Skocz do zawartości

Equestria: Od nowa


Arcybiskup z Canterbury

Recommended Posts

- Tak więc teraz musimy opracować plan usunięcia stąd kozłów - zarządziła Księżniczka. - Twilight, czy wiesz gdzie są teraz twoje przyjaciółki? - zapytała.

- To nie będzie łatwe. Musielibyśmy najpierw uwolnić rodziny, a dopiero potem je. Wiem tylko gdzie jest Applejack. Możliwe że Rainbow Dash i Fluttershy udało się uciec.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 436
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Pegaz zastanowił się przez moment. Gdyby nie skrzydło, spokojnie wzniósłby się na wyższą wysokość poza zasięgiem kozłów i doleciałby do Cloudsdale. Jednak ze zranionym skrzydłem daleko by nie zaleciał i dobrze o tym wiedział.

- Z tego co pamiętam, ta... Fluttershy to jest dobra w kontaktach ze zwierzętami, ta? - spytał. - Więc... jeśli nie wpadła w kopyta tych drani, może być gdzieś tutaj. 

 

Midnight skrzywił się nieco, gdy poruszył zranionym skrzydłem, ale szybko przezwyciężył ból i zaczął się rozglądać w poszukiwaniu zwierząt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ten las jest naprawdę ogromny. Możliwe, że jeśli jakieś zwierzę nas teraz obserwuje, to przekaże Fluttershy że tu jesteśmy. O ile Fluttershy jest wolna.Tylko zakładałam że mogła uciec. Mogłaby bronić się z pomocą zwierząt, ale znając ją, nie naraziłaby ich na niebezpieczeństwo. A Rainbow... Rainbow jest bardzo szybka, ale i nieco zbyt odważna. Mogła próbować bronić się na własne kopyto...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pegaz spuścił głowę.

- Wiesz... My i Celestia też tak uważaliśmy... wieki temu. - Spojrzał wymownie na fioletową klacz. - Wiesz, dlaczego nazywamy ich dzikusami? Barbarzyńcami? Bo potrafią mordować bez powodu... Wystarczyło, że miałabyś zły kolor oczu... I już byś nie miała głowy... Uwierz mi, widziałem to więcej razy niż bym chciał. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ja także to widziałam. Ale zauważ, że teraz zachowują się inaczej. Zostało w nich coś z barbarzyństwa, co widać we wszechobecnej destrukcji którą wprowadzili ze sobą do Equestrii. Nie działaja tak, jak kiedyś. Są zorganizowani. Ktoś kto nimi rządzi nie stawia przypadkowych kroków. Kiedyś kozły wybiłyby wioskę, teraz czegoś takiego nie zrobią. Tak myślę - dokończyła Luna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Zaginięcie jednego kucyka mogą jeszcze sobie wyjaśnić tym, że jeden z drugim się pokłócili... Ale jak niby mamy wyciągnąć ich więcej? I gdzie jest Celestia? Twilight... ty byłaś... jesteś jej uczennicą, tak? Kiedy ostatni raz się z nią kontaktowałaś?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Co tydzień wysyłam jej listy. Na ogół Księżniczka odpowiada szybko, to znaczy dzień później. Nie pamiętam dokładnie kiedy, ale myślę że około trzech dni przed atakiem. Potem, jak wiesz, nie mogłam pamiętać nic. W liście Księżniczka Celestia nie pisała o niczym niepokojącym. Myślę, że nie przewidywała że to się wydarzy - odpowiedziała.

- Kiedy mówiłam o kozłach i o moim planie - wtrąciła Luna - nie miałam na myśli ratowania kucyków. Miałam na myśli ratowanie całego Ponyville. Nie chcę wyciągać kolejno mieszkańców. To miasteczko należy do nich. Ja chcę oczyścić je z kozłów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...