Skocz do zawartości

Drodzy ***** bronies...


Gość Ziomisz12

Recommended Posts

Tak czytam ten temat i też chciałbym się wypowiedzieć. Jestem powiedzmy "świeżo" po gimnazjum i szczerze? Jestem bardzo zadowolony. Nie wiem jak to u innych ale w mojej dawnej szkole praktycznie byli sami idioci ( oprócz kilku miłych i ciekawych osób z którymi zawsze można było się dogadać i wspólnie spędzić czas ). Nie chcę mówić, że wszyscy gimnazjaliści są idiotami bo to, powiedzmy sobie szczerze - wrzucanie wszystkich do jednego worka. Lecz prawda jest taka, że rzeczywiście gimnazjum to okres "głupoty" - wszyscy chcieli pokazać jakimi to są kozakami paląc szlugi w łazienkach, pijąc piwo albo chamsko wyrażać się w stosunku do nauczycielek lub hejtować wszystko co tylko wyszukają na internecie - i takie zachowanie zawsze mnie wkurzało. Oczywiście, jak to ma miejsce w każdym przypadku, miałem dosyć często niemiłe sytuacje tylko i wyłącznie z tego powodu, że np. miałem inne zdanie. I tutaj moja wypowiedz zapętla się o temat My little pony. Jestem, można powiedzieć "świeżo upieczonym członkiem tej społeczności" ale nigdy nikomu nie narzucałem niczego. Wiadomo - każdy ma własne zdanie, własne gusta. I tak jak już to wcześniej było napisane - czasami człowiekowi aż robi się smutno, że przez takich idiotów ten serial ma taką złą opinię - ludzie pewnie wyobrażają sobie każdego brony jako np. grubego nastolatka z grubymi okularami i masą problemów psychicznych lecz prawda jest zupełnie inna. Do tej pory nie miałem okazji bliżej się spotkać lub porozmawiać z innym bronym - dopiero to forum mi to umożliwiło i jestem bardzo mile zaskoczony - masa miłych i kulturalnych osób  :giggle: . Lecz inni widzą nas, dzięki tym pseudo-fanom, zupełnie inaczej..... Z tego co wyczytałem w tym temacie jedna osoba poruszyła takie coś jak moda. Ja nigdy nie podążam ślepo za modą i tak samo było z My little pony. Po prostu pewnego dnia usiadłem z moją młodszą siostrą i razem obejrzeliśmy kilka odcinków - i to wsytarczyło. Ten serial naprawdę posiada wspaniały przekaz lecz żeby go zrozumieć trzeba po prostu do pewnych rzeczy dorosnąć - nawet do takiej "dziecinnej" rzeczy jak mlp bo patrząc tak z perspektywy wieku dochodzę do wniosku, że dzieci do których ta bajka jest kierowana  są o wiele mądrzejsze niż niektórzy pseudo-fani którzy "lubią" bo tak, bo taka moda, bo kolega ogląda to ja też itd i nawet nie potrafią porządnie uzasadnić swego zdania...

Edytowano przez Kaminson
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mnie martwi to, że każdy uważa gimnazjalistę za zło wcielone i od razu jest przekreślony. Sam chodzę do 2 klasy gimbazy i wiem jak to wygląda. Zdarzają się "inteligentni inaczej", palacze, czasami i pijacy, ale przecież to tylko część grupy. Dlatego proszę - przy poznawaniu gimnazjalisty traktujcie go jak równego sobie, a potem zależnie od jego zachowania szacunek ten zmieniajcie.

Jeśli chodzi o moją opinię co do tego tematu: Ja z siebie idioty robić nie zamierzam, reszta ma swój rozum i zrobi jak uważa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość ludzi ogląda MLP tylko dla rozrywki, i potem nic z tych morałów nie pamięta (Oczywiście nie my.) I miałam taką sytuację że moja znajoma oglądała MLP, ale nic z tych morałów nie czerpała. Wręcz przeciwnie. Brała przykład z tych złych. Na przykład NMM albo Discorda, i z nią coraz gorzej się robiło. Nie dało się z nią w ludzki sposób porozumieć, bo wszystkim rozkazywała i była uparta. Potem stała się hejterem MLP i wszystkim doradzała żeby tego nie oglądali. Ja jej nie posłuchałam i dobrze mi się wiedzie. Pewnego dnia w szkole było tak:, ,Ej,podejdź tu!" Cały czas na lekcji wydawała się jakby miała eksplodować. Ona po prostu była takim....Trollem  :trollface: .Ale było XD....Ale ona niszczyła Polski fandom MLP na rzecz hejterów. Ludzie potrafią być potworami gdyż czasami niszczą czyjeś życie, a czasami nawet swoje.  :lunawrath: Nie pozwólmy aby hejterzy przejęli MLP i nasz kucykowy fandom!Brońmy naszego!

 

 

 

Proszę zwracać uwagę na zasady pisowni (spacja po znakach interpunkcyjnych)~Dolar84

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu mi się przypomina panel dyskusyjny o fandomie na MLK II... Był tam jeden chłopak, który w pewnym momencie wydarł się na wszystkich w sali, że w fandomie jest bardzo źle i, że jeśli widzimy kogoś, kto lubi kucyki to mamy na siłę, za wszelką cenę sprowadzać go do fandomu.

 

NIE!

 

Przez takich ludzi potem biorą się tacy hejterzy, czy - jak to już zostało tutaj określone - pseudobronies. 

 

Chcecie ludzie promować ten fandom, by ludzie go widzieli lepiej i by chętniej do niego wkraczali. To najpierw pomyślcie nad tym, co robicie, bo takie przekonywanie ludzi na siłę do kucyków, czy to poprzez takie osoby jak chłopak, którego opisałem, czy nawalanie kwejkami ile wlezie to droga jedynie do wytworzenia kolejnego hejtera. 

 

Jeszcze jak niektórzy forsują kucyki przez np. Facebooka... A wierzcie mi, że tak się da:

- dostajesz zaproszenie do znajomych od kogoś, a tu w avatarze kucyk. Wchodzisz więc w zdjęcia, by zobaczyć kim jest dana osoba, a tu w profilu dla nieznajomych dostępne są... tylko kucyki (analogicznie, w innych fandomach się znajdą ichniejsze odpowiedniki). Nie wiesz kim jest ta osoba, albo znajdziesz zdjęcie ukryte pod stosem kucyków, które ktoś non stop wrzuca na FB

- Idziesz na studia, na studiach ludzie tworzą grupy facebookowe wg grup, w których się uczą. A tu nagle znajdzie się ktoś z kucykowym avatarem, bo Brony przecież musi się wyróżniać, albo boi się pokazać własnej twarzy, a nie użyje typowego anonimowego avatara. O ile ja na takie rzeczy mam wywalone, bo jestem przyzwyczajony, tak jednak inni nie i już takie coś odbiorą za forsowanie. 

- Znajomy w takiej grupie ze swoich studiów popełnił właśnie ten błąd, że na zdjęcie grupowe wrzucił też kucyki. Reakcja była szybka - hejt. A hejt wziął się krótko mówiąc z głupoty. Obrazek z kucykiem fajny, ale nie przyszło do głowy, że nie-Bronym może się to jak najbardziej nie spodobać. 

 

Jeszcze to twierdzenie, że wielu hejterów to gimnazjaliści... czy ja wiem? Ja jak trafiam na hejterów to często są to osoby w moim wieku, które jeżeli shejcą oficjalnie, w twarz, to tylko przy upewnieniu się, że go ktoś obserwuje. Na Kwejku bywają osoby typu "klubowicze", dresiarze itd. i tacy też lubią walnąć hejterski komentarz w nadziei, że zbiorą masę lajków za swój pseudo-inteligenty komentarz. 

 

Oczywiście trzeba się zgodzić z tym, że do wszystkiego, na co chociażby kiedyś była moda, przylgnie gimbaza. I tu nie chodzi tylko o fandomy, ale też np. muzykę (Bieber i forsowanie Biebera, gdzie się dało, nawet były żądania, by sprowadzono go na Woodstock w celu dania koncertu na dużej scenie). Jednakże, jeżeli możemy chociaż zminimalizować to zjawisko, warto to robić. Może akurat reszta zobaczy, że zjawisko słabnie i sami przestaną robić to, co robią? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz wybuchłem i powiedziałem "Nie oglądałeś, nie oceniaj" I wiem, że źle zrobiłem...

 

Błąd w rozumowaniu. Akurat tutaj reakcja była jak najbardziej prawidłowa, o ile naturalnie nie szedł za nią dalszy atak. Jakim poziomem intelektualnym wykazuje się osoba, która MLP nie oglądała, a naturalnie wszystko wie najlepiej na temat serialu, jaki to on jest zły i w ogóle? Odpowiedź jest prosta - bardzo niskim z wyraźną tendencją spadkową na dodatek.

 

Teraz do tego co napisał Ziomisz - faktem jest, że nachalne wpychanie wszędzie kucyków może być irytujące dla tych, których jeszcze nie oświeciło... to znaczy dla tych, którzy nie widzą potrzeby lub nie mają chęci zapoznawać się z MLP. Z drugiej strony dlaczego od czasu do czasu czegość nie wrzucić? Skoro mogą być obrazki czy motywy z innych filmów/seriali, to dlaczego nie z MLP? Jednak najważniejsza rzecz - zachować umiar.

 

Na ruszt idzie wypowiedź Discorsa - zgadzam się z tym co zostało napisane. Też zdarzyło mi się bywać na meetach i poznać ludzi w rzeczywistości. Przyznaję, że na pierwszy jechałem z co najmniej mieszanymi uczuciami - o czym ja, stary pryk, będę dyskutował z tymi młodzieżowcami. Poznanie ludzi najpierw na Zgorzeleckich a potem na Śląskich było dla mnie naprawdę przyjemnym zaskoczeniem - poziom bardzo wysoki, można pogadać na różne tematy, można się pośmiać i tak dalej. Jedno tylko mnei gryzie - są takie osoby, które zupełnie inaczej zachowują sie w sieci (zwykle gorzej) a inaczej w rzeczywistości. Proste pytanie - po co? Po co tak robić? Czy takie osoby bawi to, ze mogą "być kimś innym"? Z mojego punktu widzenia podejście absolutnie bezsensowne.

 

Czas na Lindsa - Z podstawową tezą zgadzam się bez zastrzeżeń. Można fandom reklamować, byle nie przesadzać i nie być upierwdliwym. Jeżeli ktoś zechce do nas dołączyć, to i tak dołączy - tak, to naprawdę najczęściej jest takie proste. Co do upychania zdjęć na swoich profilach - no tutaj sprawa jest nieco inna. Skoro to profil danej osoby, to rzeczona osoba może w nim zamieścić co tylko zechce, choćby postanowiła wrzucić sobie skany 1000-stronicowej epopei o mrówkach czy kilka tomów encyklopedii Brittanica. Jest to sprawa która dotyczy wyłącznie jej, ale i ona będzie musiała się zmierzyć z reakcją środowiska na takowe (w tym wypadku kucykowe) "rewelacje". Za to wrzucanie ich na grupy dyskusyjne (skoro obracamy się w klimatach "Twarzaka")... można wrzucić jeden obrazek i obserwować reakcje, albo jeszcze lepiej zapytać, czy nie będą mieli inni uczestnicy takowej grupy nic przeciwko. To z pewnościa pozwoliłoby uniknąć wielu niesnasek.

 

Hmm chyba wszystko...

 

Kazanie skończone.

 

PS: A właśnie - odczepcie się od palących! Przynajmniej tych pełnoletnich i potrafiących oddawać się swojemu nałogowi z kulturą (tak istnieje coś takiego jak kultura palenia). A kysz! :D 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście z całego serca wierzę w ten fandom i nawet najgorsze komentarze na jego temat nie zmuszą mnie by w niego zwątpić. Wierzę w przesłanie love and tolerance i na zawsze pozostanę fanem kucyków bez względu na opinię innych. Innymi słowy na zawszę pozostanę wierny kucykom i fandomowi. :D

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

A co jeśli bycie w fandomie/fascynację kucami zachować dla siebie i nie szaleć tym, to mininalizuje falę hejtu/głupich komentarzy na ten temat, mój ojciec często powtarza "żyj i daj żyć innym" najgorszą rzeczą w internecie jest anonimowość oraz brak limitów wiekowych. Młodzi ludzie wsiąkają zachowania ludzi z sieci, często ci stają się ich idolami, niestety zbyt dużo tych ludzi to idioci, więc by zyskać szacun trzeba zrobić coś równie głupiego,

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierzę w fandom, to proste, choć teoria bywa czasami skomplikowana.

 

A co do tych ale. Staram się żeby moje pasje zarażały innych, ale nie tłamsiły ich. Nie wciskam tego na siłę komuś do gardła, raczej zaciekawiam i czekam. Zechce więcej, wie gdzie mnie szukać, nie, to kulturnie odstawiam temat i nie pcham się na chama.

A na tych co nieudolnie starają się wyśmiewać moje pasje - "Nie mów mi jak mam żyć, bo to nie ty za mnie umrzesz" - proste?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Ziomisz, mogę Ci jedynie przyznać rację. Fajnie, że ktoś postanowił to powiedzieć głośno, ale podejrzewam, że to niczego nie zmieni. Odpowiadanie na jawny, czysty hejt będzie uzasadnione, aczkolwiek dobrym wyjściem byłoby też "I don't care. Gadaj sobie, co tam chcesz." Jednak niektórzy wyjdą z obrzucaniem innych obelgami za hejt, a bywa, że i za zwykłe przedstawienie swojej opinii na temat MLP.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 4 weeks later...

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...