Najbardziej Interesujący Kamień na Świecie [Oneshot][Comedy][Borsuk/Random][Slice of Life]

[Niklas]

 
 
 

Jak nie zamieścisz go jako osobnego opowiadania to będzie lanie

Piszę właśnie z szafy (nie, nie szafy Decadeda, to byłby koszmar), drżąc ze strachu i zamieszczam tego fica.

***

Krótka historia o tym, że nie jest łatwo być kamieniem. A zwłaszcza wtedy, gdy jest się Najwspanialszym, Najepikszym, Super Fantastycznym kawałkiem skały, jak nasz drogi, nieożywiowy (czy aby na pewno?) przyjaciel.

2 miejsce w IX edycji Konkursu Literackiego MLP Polska.
 

Najbardziej Interesujący Kamień na Świecie

 

***

Czujcie się zborsukowani:

 

 

 

Epic: 5/10

Legendary: 5/50

[Dolar84]

Dobra... odwołuję lanie

 

Nie będę się rozpisywał, gdyż krótką recenzję tego opowiadania zamieściłem już w temacie z konkursem. Dodam jedną rzecz. Po przeczytaniu postanowiłem przyłożyć do niego wzór logicznego myślenia. To był błąd... jak to się czasami mówi - zostałem zborsukowany... totalnie. Moje logiczne myślenie zachowało się dokładnie tak jak zwierzak będący bohaterem tego gifa:

 

Raz jeszcze bezwzględnie polecam!

[Amolek]

Moja pierwsza reakcja ---->

 

*tutaj wstaw czas buforowania fic'a przez mózg*

 

I efekt końcowy po buforowaniu i próbie nadania temu jakiejś logiki.

 

Co nie zmienia faktu, że (tak jak Dolar) polecam przeczytać.

[Gość ChrisEggII]

Gratulacje Mikołaju. Te opowiadanie właśnie znalazło się w mojej galerii sław, wśród takich dzieł jak "Airshipping is Magic", czy "...But The Kitchen Sink".

Edytowano Grudzień 3, 2013 przez ChrisEggII

[Guardian]

Okresle tego fica w 3 gifach

Początek:

 

 

 

 

Rozwinięcie

 

KONIEC! :

 

 

ALe mimo to polecam

Edytowano Grudzień 3, 2013 przez Sierżant Guardian

[Foley]

Niklas, jesteś królem opowiadań, to powinno mieć pierwsze miejsce! Wciąż nie mogę wyjść z podziwu, jak można napisać tak fajny i wciągający tekst... o kamieniu! I to w takiej ilości słów... Random...

 

Wielkie gratulacje!

[Niklas]

Soon: głosowanie nad tagiem EPIC dla tego fica

 

Dzięki wielkie wszystkim za wasze opinie I cieszę się, że zostaliście zborsukowani

[Foley]

Soon: głosowanie nad tagiem EPIC dla tego fica

 

Akurat jestem na tak. Powody? Znakomity przykład randomu, świetnie ukazane, że poziom opowiadania zależy od umiejętności autora. Do tego ciekawa treść, zupełnie niecodzienny pomysł i świetne jego przedstawienie. No i rozbrajające "dżentelskała"

 

Gdyby ktoś mi powiedział, że da się napisać ff o kamieniu, do tego [Comedy] i [Random], to bym się z nim zakładał, że nie. Przegrałbym, bo Ty tego dokonałeś.

[Gość ChrisEggII]

"Epic" powiadacie? Też jestem na tak. Tak porąbanego humoru, jednocześnie przy poważnym stylu, już dawno nie widziałem.

[Amolek]

EPIC! EPIC! Żądam wyniesienia tego fic'a na wyżyny twórczości!

 

Aż nawet nie wiem, co dodać od siebie ;-; tutaj nic nie brakuje. Napisane tak pięknie, że się po prostu przelatuje przez niego i kończy na podłodze, tarzając się ze śmiechu.

Mnie najbardziej rozbroiła końcówka z Celestią, która pewnie przeżywa sobie teraz z Najbardziej Interesującym Kamieniem na Świecie upojne chwile

Tyle randomu w niecałych dwóch stronach

Edytowano Grudzień 3, 2013 przez Lord Komisarz Amolek

[Geralt of Poland]

Gratuluję, nie pamiętam, by od czasu przeczytania "...But The Kitchen Sink" cokolwiek równie mocno wypaliło mi mózg stopniem randomu, że o borsuku nie wspomnę. Głosuję na EPIC!

 

 

 

Brak uzasadnienia: głos nieważny~Dolar84

[Cahan]

Fajne opowiadanie. Zabawne, lekkie i przyjemne. Napisane świetnym stylem, a to zakończenie jest zajedwabiste.

Na EPIC jednak IMHO nie zasługuje.

[Gość]

Całkiem zabawne. Krótkie, ale dobre. 3/10.

[Paladyn Zanderson]

powie tam ten fic to niezły chaos dla mózgu, jeśli myślisz zbyt logicznie to do niego nie podchodź, bo móżg wyleci ci bokiem, albo obróci sie do góry nogami, zaś dla mnie niezły fic był aha i wskazówka dla bohatera fika, niech nie rozkochuje w sobie klaczy to dłużej pożyje

[xdeh]

Ten temat to jakiś troll? Przesadzacie... przyjazny kawałek tekstu, ale bez szału. Na EPIC definitywnie za mało mimo wszystko.

Edytowano Grudzień 3, 2013 przez xdeh

[Po prostu Tomek]

Wytrąca z równowagi, irytuje brakiem logiki. Zaciekawia niecodziennym przedstawieniem świata. Ocieka dziwactwem. Oszałamia. 

 

Jest krótki. Od strony technicznej nie mam mu nic do zarzucenia, czyta się łatwo, choć warto zostawić mózg w kącie. Dziwny zdaje mi się nagły przeskok między Pinkie a bójką klaczy. Czułem się, jakby ktoś wykasował mi tekst pomiędzy zdarzeniami. Nie jestem fanem randomów, a jeszcze mniej komedii, lecz w mojej opinii już za samo nietuzinkowe podejście do świata MLP tag EPIC należałby się temu opowiadaniu. Bo chyba od tej strony Equestrii jeszcze nie widzieliśmy.

[Gandzia]

WTF I just read?

 

Na epic IMO za krótkie, ale za to JAKIE TO JEST ZADOSKONALISTE!

[Scootaller]

Nasz wicemistrz...

Mógłbym długo pisać o zaletach tego fanfika, ale przede mną i po mnie zrobi to tyle osób, że wspomnę tylko o jednej zauważalnej wadzie - duża ilość kamienia musiała zostać zrównoważona trochę zbyt małą ilością kucyków.

[Generalek]

W moim mniemaniu opowiadanie na tag Epic nie zasługuje. Do jego plusów należy bardzo przyjemny język, ale to nie wystarcza. Może jestem ponurym gościem i nie mam poczucia humoru, lecz to mnie zbytnio nie śmieszyło. Fakt, uśmiechnąłem się kilka razy. I tyle. Dobre opowiadanie, ale nie "epickie".

[Airlick]

Spodziewałem się czegoś innego, ale zostałem mile zaskoczony. Niezły fic, ale czytałem lepsze komedie, także podobnej długości. Ale tych 3 minut przeznaczonych na przeczytanie nie można uznać za stracone.

[Poranny Kapitan Scyfer]

Hmm. Dobrze, przyjemnie napisane, brak błędów i... to tyle.

 

Nie rozumiem, o co cały ten hałas. W trakcie czytania fika ani razu nawet się nie uśmiechnąłem, mózg pozostał na swoim miejscu wciąż sprawny. Widywałem i słyszałem już dużo, dużo bardziej randomowe rzeczy, być może więc dlatego zwykła animizacja kamienia nie wydaje mi się niczym dziwnym Oceny nie wystawiam, bo nie ma nawet z czego. Owszem, widać kunszt i niezgorszy styl autora, ale nic poza tym.

 

Abstrahując już nawet od treści - przy takiej długości o tagu [epic] mowy być nie może.

[Niklas]

mózg pozostał na swoim miejscu wciąż sprawny

 

Zatem już za późno, by cię uratować - jesteś już za bardzo spaczony Ale byś był bardziej spaczony od Yahate? Tego bym się po tobie nie spodziewał, Scyferku

[Gość]

Świetne opowiadanie!

Rozumiem że niektórym to nie przypadnie do gustu, bo nie mogą się rozstać bez mózgu (ja swój oddałam bardzo dawno temu)   .

Opowiadanie warte uwagi, zaskakujące, ciekawe śmieszne(...).

Jednym słowem: Good!

[Khornel]

"...interesowały

go żywe istoty, jak ta kucyk, która

właśnie na niego zwróciła

uwagę..."

Od kiedy kucyk jest rodzaju żeńskiego? To w przeciwieństwie do pegaza czy jednorożca ma rodzaj żeński i nie trzeba pisać "kucyk zwróciła", bo można np. "klacz zwróciła". Pominę to, że jak masz już pisać rzeczownik w rodzaju męskim, to czarnymik też, bo "pegaz zobaczyła" nie brzmi dobrze.

Sama treść zaś świetna. Epic tu pasuje, co ten absurd staje się sztuką.

[Niklas]

Od kiedy nie da się utworzyć żeńskiej formy tego słowa, a mnie z kolei (i nie tylko mnie) nie przekonuje takie nazywanie żeńskich postaci tak... po ogierzemu

Also, nie do końca się zgodzę z twoją myślą, bo to sugeruje, że klaczą nie można nazwa jednorożca czy pegaza, co jest nieprawdą

 

I wiesz, czemu tak też używam? By nie pisać wciąż słowa "klacz" - to by dopiero źle wyglądało xd

 

 

 

bo "pegaz zobaczyła" nie brzmi dobrze.

 

Tak samo jak dla mnie źle brzmi "pegaz zobaczył", gdy mowa o klaczy.

 

 

 

to czarnymik też

 

Nie bardzo rozumiem.