Cipher 618 Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 No właśnie. Macie jakieś plany? Bal, domówka (kondolencje dla organizatora) a może coś innego? Wybaczcie lenistwo, ale wkleję tekst ze swojego bloga:Osobiście spędzę Sylwestra w domu. Słuchawki na uszy, ulubione kawałki... Co prawda matula namawia mnie, żeby iść na pokaz fajerwerków (chyba nie mam wyjścia), ale mam pewne obawy. Uzasadniony lęk. Mieszkam w małym miasteczku, w którym policja nie zwraca uwagi na pijanych idiotów odpalających petardy w środku tłumu. Kilka lat temu robiąc zdjęcia usłyszałem głos kolegi "UWAŻAJ!", a po chwili coś odbiło mi się od pleców, w okolicy karku.Ktoś chciał podrzucić mi petardę z balkonu prosto pod nogi. Z jednej strony miałem pecha, ponieważ stałem pod balkonem bandy kretynów, z drugiej szczęście - znajdowałem się przy rogu budynku. Czując uderzenie odruchowo się za nim schroniłem. "Niewinny żart" powiecie? Nie do końca. To co rzucili nie robiło po prostu BUM. Najpierw kręciło się na ziemi kilka sekund obsypując wszystkich wokół kolorowymi iskrami. Dopiero później następował bardzo głośny wybuch. Była na tyle mocna, że wyrwała śnieg do gołej ziemi.Gdybym posłuchał matuli i przypiął kaptur, którego z pewnością nie założyłbym na głowę ten ktoś zaliczyłby "rzut za trzy". Wprost do kaptura. A ja? Gdybym nie spanikował do dziś miałbym poparzone dłonie, ewentualnie twarz, urwaną dłoń czy uszkodzony słuch. Gdybym jednak spanikował... domyślcie się. Taki "urok" wiochy pełnej wieśniaków i alkoholikow.Bez względu na to czy idziecie na drogi bal, "domówkę" (kondolencje dla organizatora), imprezę pod chmurką zorganizowana przez miasto czy po prostu tak jak ja zostaniecie w domu na tą jedną noc zapomnijcie o wszystkim co było i bawcie się dobrze. Bawcie = nie spijcie się w 3D, tak żeby nie widzieć w 3D i dochodzić do siebie 3D(ni). 2 Link do komentarza
Churchille Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Ja idę z rodzicami do cioci i pierwszy raz będę tuż przy fajerwerkach. Zwykle siedzę w domu, a strzelają po drugiej stronie ulicy. Link do komentarza
Niklas Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Domówka, bo to idealne dla krabów. Link do komentarza
Gość Littlebart Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 (edytowany) Chipsy, cola gramy w lola i Hearhtstona Sam w domu, to będzie fajnie, puszcze sobie super głośno muzykę Edytowano Grudzień 31, 2013 przez Littlebart 1 Link do komentarza
Ganz Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 W domu z dziewczyną. Wino mam dobre, nie strzelam fajerwerkami (kasa, bezpieczeństwo, zwierzęta domowe, etc.). Na dole rodzice, siostra i dziadkowie. Od czasu do czasu do nich zejdziemy i już. W sumie normalnie, bez udziwnień. Link do komentarza
MewTwo Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 No cóż. W planach jest noworoczne robienie pizzy, uczenie się historii, słuchanie Cher całą noc i mordowanie w Dawn of War: Dark Crusade. Prawdopodobnie odpadną dwie pierwsze typowane działania. Ogólnie nowy rok przywitam tak jak zawsze- przed komputerem, ewentualnie książką i herbatką. Link do komentarza
Ukeź Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Coż ja ambitnych planów nie mam. Obczaiłam co jest w TV, cóż od 20 oglądam Grease na TVN7, w międzyczasie robiąc cosplay/jakiegoś pluszaka. Wcześniej będę grać w Assassina. Po filmie zabiorę się za przesiadywanie na omegle, wyszła idea by powitać nowy rok z innymi ludźmi siedzącymi w domu, po prostu spotykając randomowe, znajome lub nieznajome osoby, ale z tym samym ustalonym tagiem~ O północy może wyjdę przed dom czy coś, chwilę popatrzeć na fajerwerki, o ile coś będzie. Potem znów omegle. Jak już wszyscy z omeglowego-sylwka sobie pójdą, to zasiadam przed lapkiem wygodnie i oglądam do samego rana Zbuntowanego Anioła. OSTATNI SYLWESTER JAKO NASTKA, SZALONY. Link do komentarza
Ihnes Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Prawdopodobnie całkiem sam będę siedział w domu. "Ihnes sam w domu" xD Nigdzie i z nikim nie idę. Sam raczej też nie specjalnie świętuję, czyli pewnie będę siedział przed kompem. Tak się jakoś złożyło. Link do komentarza
GoForGold Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Domówka u kumpla na około 15 osób(powodzenia w sprzątaniu). Muzyka, alkohol, fajerwerki czyli klasycznie. Link do komentarza
Artem Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 W domu z rodzicami przy komputerze słuchając muzyki, rozmawiając przez skype i siedząc na naszym forum, potem podziwianie fajerwerków z zewnątrz i u sąsiada. Link do komentarza
Perszing Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 W domu z rodziną Link do komentarza
Airlick Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Po raz pierwszy w życiu Sylwestra spędzę sam w domu. No, chyba że ktoś postanowi przyjść bez mojej wiedzy. Właściwie to Sylwester nigdy nie miał dla mnie specjalnego znaczenia, więc w sumie nie żałuję. Pogram w coś, dokończę książkę, obejrzę parę filmów, w międzyczasie wypijając morze piwa. Noc będzie zrobiona i bez towarzystwa. Link do komentarza
Eter Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Jestem organizatorem domówki... nie ma to jak samemu wyjść z inicjatywą własnej zguby 1 Link do komentarza
Mrs.Octavia Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Idę do koleżanki, nic ciekawego. Picolo, zapiekanki, gry planszowe...w sumie to pierwszy sylwester bez rodziny Link do komentarza
Cahan Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Sylwestra spędzam tradycyjnie na koniach, razem z moją ukochaną kobyłką. Ludzkie Sylwestry zazwyczaj opływają w alkohol, rzygi i głośną muzykę- czego bardzo nie lubię, dlatego grzecznie odmawiam na propozycje uczestnictwa w nich. 1 Link do komentarza
Cassidy Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Ja będę w domu opychała się z siostrą słodyczami, a jak będą petardy to wyjdziemy na balkon się pogapić Link do komentarza
Burning Question Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 (edytowany) Jak zwykle pracuję na Sylwestra z okazji, że jestem muzykiem- dla mnie najwięcej pracy jest wtedy, gdy reszta odpoczywa. Cały wieczór śpiewania w restauracji hotelowej, niestety dla starych niemców. Będzie mi brakowało jakiegoś miłego towarzystwa w moim wieku. :c W zeszłym roku w tym samym hotelu staruszek tak się spił i padł na kamienną posadzkę tak, że rozwalił sobie łeb i już się nie ruszał, trzeba go było ratować bo krew mu się lała z czaszki ciurkiem, a karetka łaskawie zjawiła się po godzinie. Ciekawie było, może i w tym roku coś się wydarzy. Zwykle jednak ludzie umierają na zawał na takich bibkach, bo w końcu gramy dla emerytów i często im lepszy Sylwester tym większa szansa, że ich ostatni. No nic, spadam wydrukować ostatnie teksty piosenek i wio! Bawcie się dobrze i nie spijajcie się- Cordis dobrze gada. Dla tych, co wpadną w melancholię spędzając cicho sylwestra, zostawiam jedną z piosenek, którą zachowałam na romantyczną część bibki. Stare, ale nadal cudne... Edytowano Grudzień 31, 2013 przez Burning Question 3 Link do komentarza
Geralt of Poland Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 (edytowany) Większość wieczora będę siedział przed kompem, możliwe że na chwilę wpadnę do kolegów na jakieś procenty, petardy i inne chipsy (pierwszy raz w życiu wyjdę na Sylwestra poza dom ) a potem (czyli kiedy wszyscy [6 łącznie ze mną] się rozejdą, albo towarzystwo dostatecznie mnie wkurzy) z powrotem do internetów. dla starych niemców Polecam to (chamskie stereotypy fajne takie): Edytowano Grudzień 31, 2013 przez Geralt of Poland Link do komentarza
plx Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Gdzie: W domu Z kim: Z samym sobą. I z internetem Jak: Nadrobię poważną zaległość i zapoznam się z Pulp Fiction, a potem wio w internety! Link do komentarza
Burning Question Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Polecam to ... Publiki sobie niestety wybierać nie mogę. Link do komentarza
Imeshovy Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Cóż, domówka u znajomych ze studiów . Modlę się, bym przeżył... Link do komentarza
Geralt of Poland Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 ... Publiki sobie niestety wybierać nie mogę. Tylko taki głupi żarcik (tak, nudzi mi się). Link do komentarza
Gość Piter Wan Kenobi Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 (edytowany) Jako, że sylwester dla mnie znaczenia zbytnio nigdy nie miał, bo to normalny dzień mym zdaniem tylko ludzie sie bawią i jest głośno na ulicy, to pewnie w domu przed kompem oglądając kucyki oraz inne kreskówki, rozmawiając na gg itd. Lub jak co roku słuchać idiotów w tym mojego ojca, którzy nie wiedzą, iż istnieje taka rzecz jak umiar w alkoholu Edytowano Grudzień 31, 2013 przez Piter Wan Kenobi Link do komentarza
Ihnes Napisano Grudzień 31, 2013 Share Napisano Grudzień 31, 2013 Plany nagle się zmieniły. Nie, to nie jest nic niezwykłego. Zwyczajny Sylwester z rodziną. Link do komentarza
Turoń Napisano Styczeń 1, 2014 Share Napisano Styczeń 1, 2014 U mnie też nic nadzwyczajnego, znajomi co niektórzy pod wpływem, psychodela, znajomy z hemofilią oberwał po łbie w psychodelicznym ataku, krew się leje, pogotowie, wyrzucanie ludzi i ogólnie takie tam uciekanie przed psychopatą co chce mnie i innych zabić z tasakiem w szaleńczym szale...ah już wypadło mi z głowy jak to, jest gdy się spędza sylwestra nie w kościele...Tamtego roku w Licheniu było fajniej. Link do komentarza
Recommended Posts