Sajback Gray Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 Screwball - Rozumiem... . Pamiętaj tylko by wrócić. - Uśmiechnęła się. - Tatuś nie lubi kiedy łamie się dane słowo. Chyba powinniście znaleźć sobie jakieś kucykowe imiona. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 -Tak myślałem nad tym podoba mi się wonderfu cut. A jeśli chodzi o powrót na pewno wrócę . Chyba że zginę gdzieś po drodze. W każdym razie muszę wrócić bo poza Discordem jeszcze komuś złożyłem obietnice że jej nie opuszcze i nie złamie tej obietnicy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 Screwball - Piękne cięcie? Jak chcesz... . Dla ciebie ukochany najlepiej pasowałoby Filling Joy. Tobie Jim bardziej pasowałoby Striding Ranson. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 -Filling Joy, myślę, że to bardzo ładne imię. Podoba mi się.- powiedziałem z uśmiechem.- Życzę ci powodzenia w podróży, przyjacielu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 (edytowany) -Przemyśle twoją prozycje Screwball. Cóż myślę że na mnie już czas. Zapłaciłem rachunek po czym spojrzałem na Austina i Screwball.-Do zobaczenia. Mój róg i amulet zalśniły razem po czym zniknąłem została po mnie mała fioletowa chmura. Edytowano Kwiecień 16, 2014 przez Magus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 Screwball - Cieszę się że ci się podoba. - Pocałowała go. - Robi się już późno. Skoro nasz przyjaciel na razie odszedł, może wspólnie popracujemy nad twoją propozycją. - Lekko się uśmiechnęła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 -Bardzo chętnie ukochana, w takim razie chodźmy.- złapałem klacz za kopyto i teleportowaliśmy się do mojego pokoju. Wywiesiłem na drzwiach tabliczkę z napisem "Nie przeszkadzać, a tym bardziej podsłuchiwać!". Zamknąłem drzwi i usiadłem na łóżku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 Screwball Kucyk zdziwił się że jej kochanek tak szybko ich przeniusł. - Widzę że już się nie wstydzisz. - Uśmiechnęła się kusząco. - A skoro tak. - Podeszła do ukochanego i czule i namiętnie go pocałowała. (Reszta w spoiler bo możliwe lekkie (lub mocniejsze xD )zabarwienie erotyczne) Kiedy klacz skończyła pocałunek jej.... no wiadomo co było wilgotne. Widząc podniecenie ukochanego powoli zaczęła... wiadomo co robić z jego.... no wiadomo z czym. Kiedy uznała że wystarczy, usiadła na łóżku i czekała na ruch kochanka Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 Odwdzięczyłem się mojej ukochanej. Dziwne, że mogłem żyć nie zaznając takich rozkoszy. Padłem jednak o piątej. Ranek Leżałem zmęczony w łóżku całkiem spocony i wycieńczony.. Nieprzespana noc daje się we znaki, jednak byłem zadowolony. (jeśli okaże się, że Screw jest brzemienna, to będzie widowisko) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 Screwball Oboje byli spoceni poprzednią nocą. Nie wiadomo dlaczego ona także się obudziła. Łóżko nadal byłe lepkie od.... wiadomo czego klaczy i ogiera. Zobaczyła swojego ukochanego i instynktownie przylgnęła do niego, przytulając lekko. - Kocham cię... . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 Otworzyłem lekko oczy i wyszeptałem: -Też cię kocham.- próbowałem wstać, ale ledwo mogłem się ruszać. Dwie nieprzespane noce pod rząd to za dużo nawet dla mnie.- Oł, nie mam sił, by chociaż wstać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 Screwball - To zostańmy tu. Mi jest tu przyjemnie. Mam ciebie i na razie niczego mi nie potrzeba. - Powiedziała wtulona w swojego kochanka. Było jej ciepło. Krzepiła się ich wspólnym ciepłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 -Dobrze, zostańmy tu. Muszę odpocząć po tych nocach.- powiedziałem cicho. Po chwili nie mogłem już dłużej się opierać i zasnąłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 (edytowany) Pojawiłem się koło sklepu z ciuchami tak jak planowałem. Niestety zaklęcie tylko pogorszyło moją migrenę. Powoli wszedłem do sklepu. Domyślałem się gdzie szukać tajemniczego jednorożca. Z pewnością nie jest na Ziemi, bo spotkałem go w pociągu też jechał do Equestrii. A patrząc na to ile mi zapłacił mogłem się łatwo domyślić, że mieszka gdzieś w Canterlocie. Dlatego musiałem zmienić garderobę. Stary płaszcz nie bardzo by tam pasował a sam szalik to za mało. Mógłbym pewnie poprosić Rarity żeby coś mi uszyła, ale i tak miała za wiele pracy. Kupiłem jakąś koszulę, czapkę z piórem i ciemne okulary. Potem wróciłem do butiku. Było już dosyć ciemno wszyscy spali. Zajrzałem do worka, który dał mi jednorożec. Znalazłem tam wizytówkę z jego adresem. Miałem racje mieszkał w Canterlocie. Wyruszę z samego rana. Kto wie może on zna jakiś skuteczny sposób na Discorda czy inne dziwactwa w tej krainie. Zawsze warto spróbować. Poszedłem na górę do sypialni, po czym położyłem się obok Rarity i poszedłem spać. Myślałem tylko o jutrzejszej podróży. Edytowano Kwiecień 16, 2014 przez Magus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Kwiecień 16, 2014 Share Napisano Kwiecień 16, 2014 Screwball Wtulona w ciało swojego ogiera, po pewnym czasie także zasnęła z uśmiechem na ustach. Ponownie śniły jej się koszmary w których wszyscy się z niej nabijali. "Dziwadło", "wariatka", "przeklęte nasienie". Te słowa towarzyszyły jej w tym śnie. Kiedy jej tatuś zniknął, sama musiała zajmować się chaosem. Była nienawidzona przez prawie tysiąc lat. Kilka godzin później obudziła się. Jej kochanek nadal śpi. On jest największym skarbem w jej życiu. Nie pozwoli mu umrzeć... nigdy. Wstała, pocałowała go w policzek i udała się do salonu. Zapewne znajdzie tam rodziców swojego ogiera i swoją.... córkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Kwiecień 17, 2014 Share Napisano Kwiecień 17, 2014 Powoli wstałem, gdy pierwsze promienie słońca na mnie padły inni jeszcze spali. Lekko pocałowałem, Rarity w czoło, po czym wyszedłem z sypialni. Zacząć się szykować. Chwilę zastanawiałem się jak powinienem się udać do Canterlotu na spotkanie. Mogłem to zrobić szybko dzięki nowej teleportacji. Ale nie śpieszyło mi się poza tym uznałem, że męczące mnie migreny są spowodowane nadużywaniem magii. Postanowiłem, więc wyruszyć pociągiem. Zjadłem śniadanie. Po czym spakowałem do torby trochę jedzenia i cydr. Na wszelki wypadek zabrałem katanę. Wolałem bez niej się nie ruszać. Popatrzyłem na dziwny amulet go też zawsze wolałem mieć przy sobie. Z tymi dwoma rzeczami czułem się pewniej na wszelki wypadek zostawiłem kartkę dla Rarity żeby się nie zastanawiała gdzie znowu zniknąłem. Rarity "Niestety chwilowo muszę wyjechać do Canterlotu żeby się tam z kimś spotkać. Nie martw się nie przeprowadzam się tam. Wkrótce powinienem wrócić. Z wyrazami miłości Jim" Położyłem liścik w jej pracowni w widocznym miejscu. Po czym powoli opuściłem butik i skierowałem się na przystanek by złapać pociąg. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Kwiecień 17, 2014 Share Napisano Kwiecień 17, 2014 W salonie już byli rodzice Austina, Acro, Neli i Lily. Dziewczynki bawiły się ze sobą. Rodzice rozmawiali, a Acro majstrował coś przy ścianie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Kwiecień 17, 2014 Share Napisano Kwiecień 17, 2014 Screwball W salonie faktycznie byli rodzice ukochanego. Co teraz należy zrobić? To wszystko jest dla niej takie nowe. Chyba jest takie słowo. - Dzień dobry... - Powiedziała uśmiechając się. Lekko denerwowała się zaistniałą sytuacją. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Kwiecień 17, 2014 Share Napisano Kwiecień 17, 2014 Rodzice spojrzeli na klacz i przywitali się: -O, witaj Screwball. Lily z Neli na grzbiecie przytuliła się do mamy. Acro do łypnął na klacz jednym okiem nie przerywając pracy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Kwiecień 17, 2014 Share Napisano Kwiecień 17, 2014 Screwball Klacz pogłaskała córeczkę i uśmiechnęła się do niej. Po chwili uniosła ją kopytkami i położyła sobie na grzbiecie. Potem podeszła do Acro. Była ciekawa tego co robi. - Co robisz? - Zapytała się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Kwiecień 17, 2014 Share Napisano Kwiecień 17, 2014 Acro powiedział do klaczy nie przerywając pracy: -Używam magii Niebytu, bo próbuję coś stworzyć. Nie przeszkadzaj mi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Kwiecień 17, 2014 Share Napisano Kwiecień 17, 2014 Screwball Klacz patrzała jak ogier używa magii niebytu. Znała takie czary Jej tatuś pokazywał jej różne rzeczy. - A co takiego próbujesz stworzyć? - Kucyk ziemny był ciekawy czego może chcień brat jej ukochanego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Kwiecień 17, 2014 Share Napisano Kwiecień 17, 2014 Róg Acro zaświecił jeszcze mocniej niż wcześniej. Nagle z jego cienia wyleciał jakiś dziwny nietoperz. Miał krwistoczerwone oczy z źrenicami węża, a wewnętrzna część skrzydeł była biała. Nietoperz wylądował na głowie Acro i siedział spokojnie. -I proszę, teraz mam własnego chowańca magicznego. Austin też takiego ma, tyle że go chowa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Kwiecień 17, 2014 Share Napisano Kwiecień 17, 2014 Screwball - Chowa? Nie wiem po co chować tak urocze stworzenie. Może też coś takiego zrobię.- W ustach kucyka ziemnego brzmiało to dość dziwnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Kwiecień 17, 2014 Share Napisano Kwiecień 17, 2014 Wyszedłem z pokoju i skierowałem się do łazienki. Czułem się wypoczęty. Ogarnąłem nocną grzywę i wziąłem szybki prysznic. Zszedłem nieśpiesznie na dół. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts