Skocz do zawartości

[Gra] Wojna FOL - POZ [Human and Pony]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Kristian założył specjalny talerzowaty obiekt i wsiadł do Mi-28, podał pilotowi współrzędne, obok siedział alicorn z specjalnym izolatorem. Na wszelki wypadek przypięto go wieloma pasami by nie uciekł, wiadomo co by się stało.

- Jeszcze jakieś 20 minut i będziemy na miejscu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie mamy wyboru. Masz jakąś alternatywę? Albo mniejsza z tym bo już jesteśmy na miejscu, mieliśmy 2 godziny później lecieć ale mniejsza z tym... O jesteśmy - Helikopter leniwie wylądował obok bariery, Kristian wyskoczył. Pilot razem z nim ciągneli alicorna bo nie chciał się ruszyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Michael? Co sprowadza cię tutaj? - Spytał dowódca.

- A jak myślisz? Spiepszyliśmy sprawę. Robiłem wszystko co mogłem. Zabiłem wiele tych ścierw, ale nie powstrzymałem ich. Teraz mają Twilight!

- Nie martw się. Księżniczka Luna wyruszyła by wynegocjować jej uwolnienie.

- Luna... . Jeszcze okaże się że ją też porwą! Szykuje nam się wojna. Musimy przegrupować oddziały w miastach, wzmocnić ochronę kucyków i zmiażdżyć tych FOLowców. Musimy mieć dobry plan i przywódcę.

- Masz rację. Jestem już stary i nie podołam dłużej tego ciągnąć.

- To musisz znaleźć zastępcę. Kogoś kto się do tego nadaje.

- I chyba właśnie znalazłem. - Rzucił mi swoją czapkę.

- Hę?

- Nie znam nikogo lepszego. Oddałeś sprawie całe życie i w pełni zasługujesz na to stanowisko.

- A... ale. Naprawdę?

- Oczywiście. Od teraz to ty jesteś dowódcą. - Zasalutował. - Zanim na dobrę odejdę, ostatnia sprawa. - Wyciągnął mikrofon i zaczął mówić. Jego głos roznosił się po całej bazie. - Moje drogie kucyki i ludzie, z przykrością informuję że z wielkim smutkiem zrzekam się mojej funkcji. Od teraz nowym dowódcą jest wszystkim dobrze znany Michael Tincindunt. Od teraz wszelkie rozkazy będziecie przyjmować od niego. - Komunikat zamilkł, a były dowódca wyszedł z pokoju. Ja natomiast nie wiedziałem co o tym myśleć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kristian puścił w końcu szarpiącego się alicorna po czym przemówił

- Księżniczko nocy! FOL prosi jedynie o eliksir ponyfikacyjny, przez ostatnie akcje POZ zaczyna się robić niebezpiecznie. Próbuję aby moi żołnierze nie zabijali kucyków, ale wiesz panuje u nas przekonanie że to nasza planeta i nikt oprócz nas nie może bezkarnie niszczyć wszystkiego. Moje stanowisko popiera Federacja Rosyjska, IV Rzesza i Polska, ja jestem Kristian Konig Jörg Thalberg zwany poprostu Kristian lub Konig.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luna uśmiechnęła się.

- Luna. Kto wam powiedział, że chcemy zniszczyć rodzaj ludzki? Bariera się poszerza pochłaniając tylko te obszary, w których wszyscy są kucami. Nie chcemy zająć całej Ziemi, poszerzamy swoje miejsce do życia, ale nie mamy w planach zabrać waszego. Przykro nam z powodu twojego oka, ale to wy zaatakowaliście Halę. Możemy ci je uzdrowić - powiedziała i przechyliła głowę. - Chcesz?

 

Potem zwróciła się do Kristiana.

- Z jakiego powodu jest ci potrzebny eliksir ponyfikacyjny? Próbkę możesz dostać w Biurze, jeśli ci zależy. Jeśli macie w planach zamienianie kucy w ludzi, prosiłabym, byście to robili tylko tym, którzy tego chcą, inaczej się pogniewamy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- FOL zamienia tylko w ludzi chętnych do tego, nie jesteśmy jak terrostyczny POZ. Poza tym jak księżniczka mi da eliksir to będzie lepsza historia do opowiedzenia, naprzykład " Dziadku skąsz ten eliksir? Wziąłem go z biura." Wiesz jak to idiotycznie brzmi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Przykro nam, że nie ufasz naszej magii. Ziemia zostanie podzielona najprawdopodobniej po połowie, a nie wierzymy, że wśród ludzi, którzy dopiero się urodzą, nie będzie żadnych, którzy będą chcieli się sponyfikować - potem Luna spojrzała na Kristiana - Wypuść Twilight, a damy ci eliksir - wskazała na buteleczkę, którą trzymała magią(było, że was nie będzie ATAKOWAĆ magią, a nie, że nie będzie używać)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zszokowany, usiadłem na fotelu dowódcy. Nie wiedziałem co myśleć na ten temat. W końcu nałożyłem kapelusz który mi dał, po czym przebrałem się w bardziej wygodne ubranie. Czas zrobić z tym porządek. Żeby tylko Lunie nic się nie stało. Znam ją i wiem że to bardzo miła i fajna klacz. Nie mogę się doczekać, kiedy się wreszcie sponyfikuję, lecz teraz mam inne rzeczy na głowie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Po pierwsze - Twilight. Po drugie - nie macie żadnych pytań? Możemy nawet jednego, JEDNEGO z was zabrać na godzinę do Equestrii w roli wyjaśnienia. Jednego dlatego, że będziemy musiały utrzymywać na nim zaklęcie tarczy. Który jest taki dzielny i chce? Myślimy, że to wiele rzeczy wyjaśni - powiedziała z uśmiechem. Lekkim co prawda, ale uśmiechem.

 

( To rola wyjaśnienia, ja wiem, że wszyscy by tak chcieli, ale...)

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedziałem w ciepłym, ciemnym biurze, obserwując wyświetlany na monitorze obraz z kamery zamontowanej na Mi-28. Dwaj FOL-owcy, zabójca i samozwańczy dowódca, rozmawiali akurat z Luną. Dzięki mikrofonowi kierunkowemu dołączonemu do kamery słyszałem świetnie, co mówią.

- Dobrze... - Włączyłem swój własny mikrofon i połączyłem się z pilotem. - Iskra-1, bądź gotów w każdej chwili wykonać mój rozkaz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzyłem, jak zabójca powoli zbliża się do śmigłowca.

- Dobra, Iskra-1, teraz mów, co ci powiem...

 

 

 

- Załatwiliście już swoje sprawy? - spytał pilot, widząc, że podchodzi do niego Iwanow. - Możemy już lecieć? I czemu szef jeszcze gada z tymi osiołkami?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

( Te Gandzia, nie rób mi tu żadnych zamachów :P. Władzę zdobyłem bez oszukiwania. Jestem już na to uczulony)

 

- Macie ją - Lekko Kristian pchnął alicorna ku księżniczce wcześniej rozplątując ją, po czym sięgnął ręką po buteleczkę. Lubiał takie momenty.

Edytowano przez Komputer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Twilight, możesz iść - powiedziała Luna i wskazała barierę (przy okazji przekazując eliksir Kristianowi).

Twilight spojrzała na nią miną Na-Pewno-Sobie-Poradzisz?, na co Luna zaśmiała się.

- Na prawdę uważasz, że ktoś, kto wznosi księżyc od 500 lat, pomijając naszą banicję na księżycu, nie poradzi sobie z dwójką dwónożnych?

Klaczka (TWILIGHT) zaśmiała się nerwowo i zniknęła za barierą... Tak Twi potrzebowała odpoczynku.

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kristian skierował się ku śmigłowcowi

- Leć! Musimy dotrzeć do naszej bazy bo mam ważną rozmowę - Rozkazałem pilotowi, helikopter poderwał się z ziemii. A Kristian patrzył na butelkę z niedowierzeniem w oczach, czyli POZerzy mogą przegrać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Kamera jest stałym elementem każdego egzemplarza Mi-28. Służy do zapisu przebiegu lotu, dzięki czemu można go później przeanalizować. Ponadto pozwala na obserwację celu w noktowizji. Radio zaś według przepisów musi być włączone, gdyż pilot musi mieć ciągłą łączność z bazą - wyjaśnił pilot, zgodnie ze wskazówkami udzielanymi mu przeze mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- A komu się nie podoba że współpracujemy z Rzeszą i Rosją? I tak większość weteranów u nas to naziści, faszyści i komuniści. Nie ma bata że ktoś nas zdradzi, poza tym jestem na to przygotowany... - Kristian pokazał gestem ręki że on napewno nie wejdzie za barierę. - Leć! Śpieszy mi się...

Edytowano przez Komputer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem do domu cały, ale zmęczony. Wiedziałem, co muszę zrobić. 

Wziąłem przybiłem prześcieradło w przejściu ustawiłem krzesło i kamerę. Wiedziałem, co mam powiedzieć by osiągnąć zamierzony skutek.

-Bracia! – Rozłożyłem ręce. – Chce wam uświadomić coś niezwykle ważnego dla ciebie każdy polaku. Widzicie, co się dzieje na naszych ulicach? Słyszeliście o incydencie w Hali Stulecia? Jeśli tak widziałeś naszych wrogów. Obce pojazdy wojskowe, obca pomoc humanitarna mimo wszystko, że poradziliśmy sobie sami. Czy robią to za darmo? Czy którykolwiek człowiek zrobił coś dla was od tak? Nie. To nie dzieje się bez ściśle określonego celu. Chcą zagarnąć nasze ziemie. Nie pozwólmy na to! Bracia wyjdzie na ulice przegnajmy zło, które się na nich poniewiera. Pokażmy, że nie jesteśmy słabi a wręcz przeciwnie. Pokażmy, że siła ludu to coś, z czym trzeba się liczyć. Liczę na was Polacy. Ochrońmy Polskę niech Orzeł Biały zaprowadzi z naszą pomocą nasz ład. Pamiętajcie. - Pokazałem prawe ramie. - Semper Fideli – Było wytatuowane. - Semper Invictus. – Na drugim. - Zawsze wierny, Zawsze niepokonany. – Tym zakończyłem mowę teraz pozostało mi obrobić i zanieść do telewizji, która to rozniesie a masa zrobi swoje wystarczy ją tylko pchnąć.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luna skierowała swój róg na przybysza, przez co ten... lewitował?

- Musimy utrzymywać za barierą twe funkcje życiowe.

Luna weszła z człowiekiem w barierę, a zaraz potem się teleportowała.

Uczucie jakby cię ktoś zamknął w słoiku...

Zaraz potem znaleźliście się w jej sypialni w Canterlocie(Bez skojarzeń, zaraz idziecie zwiedzać zamek...) (Sypialnia taka piękna, że macie zatkać. Luksus i w ogóle...)

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Poczekaj tutaj chwilkę, nie możesz nic ruszać, ani używać broni, bo jesteś pod moją magią... - potem wyszła. - Zaraz wrócę!

 

W rogu było ogromnneee łóżko. (Możesz się na nie walnąć, to się nie liczy pod dotykanie), lustereczko z kilkoma tiarami i biblioteczka.(możesz tylko niestety patrzeć na tytuły. Wszystko prawie o magii i historii Equestrii)A no i epic balkon...

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi-28 wystartował i ruszył w kierunku najbliższej bazy FOL. Śledziłem jego lot na GPS-ie.

- Dobrze, przystąpić do fazy drugiej - powiedziałem.

 

 

- Sir, mamy awarię - krzyknął pilot po kilku minutach lotu. - Wyciek paliwa, musimy lądować. Załatwić transport awaryjny?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...