Skocz do zawartości

[Gra] Wojna FOL - POZ [Human and Pony]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Klacz imieniem Twilight okręciła się wokół siebie, a potem poszła do garderoby, zamykając drzwi magią. Usiadła na wygodnej poduszce i zaczęła jeszcze raz sprawdzać tekst. W końcu zaraz debata!

 

Wichura wzmorzyła się, śnieg padał(KTOŚ W KOŃCU ZWRÓCI UWAGĘ NA POGODĘ?)

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazałem pilotowi wylądować w okolicy miejsca, gdzie miała odbyć się debata. Wszedłem do środka i zabaczyłem tego alicorna, którego wcześniej, nie widziałem. Przy okazji, otworzyłem torbę i okazało się że źrebaki śpią. Nie będę im przeszkadzać.

- Zajmijcie pozycje. Nie możemy pozwolić by uprowadzili księżniczkę. - Powiedziałem do towarzyszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i się zaczęło w wiadomościach cały czas gadają Twilight Sparkle przyjeżdża do Wrocławia. Nie no to tylko przyniesie rozwałkę, jaka nie nastąpiła, odkąd rozwaliliśmy pochód za legalizacją zielska i tych wszystkich hipisów tylko teraz będzie o wiele gorzej. Pewnie cały FOL się zjedzie i POZ pewnie też. Ja ********* nic nie zrobić źle zrobić drudzy cię zatłuką. Pracy nie mam bo zakład oczywiście zamknęli. Co robić? W chałupie zimno a kasę trze oszczędzać. Bryy.

Na mieście nie lepiej. Wszędzie gdzie się da wisi pełno plakatów FOL, co także oferuje pomoc. Nie przyjmuje jałmużny z niczyich rąk czy kopyt. Wszystko muszę zrobić sam nic innego nie uznaje.

Może dołączyć do frontu? Nie stałbym się Bone Head’em albo Białym Wilkiem. Chociaż co to za różnica, kogo będę miał za sąsiada? Spora mimo wszystko. One nie mają technologii wszystkie granice się zamazują, Jak żyć w idealnym społeczeństwie, gdy się zna tylko ból? Rzadko to mówię, ale boje się zmian

Będąc na przechadzce zawędrowałem jazdą na gapę 10 i tak nikt biletów nie sprawdza. Zaszedłem do tej Hali Stulecia niech mnie przekona. Zawsze należy wysłuchać obu stron.

Stoję przed nie chce wchodzić do środka łatwiej jest się zmyć chociaż ta pogoda. Z megafonów wszystko będzie słychać. W kieszeni ściskam swój nóż. Tak na wszelki wypadek.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stałem w tłumie patrząc z uśmiechem. Na wszystkich ludzi i myślałem, na jakie sposoby powinienem kroić tych nazistów. Nie jestem aż tak okrutny szybka śmierć i po sprawie. Ah uwielbiam te adrenalinę. Rarity została w śmigłowcu wolałem jej tu nie brać na te rzeź.

-Przyjąłem jestem przygotowany na wszystko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez radio rozległ się ochrypły głos

- Oczywiście towarziszcz! Otoczyliśmy salę, jesteśmy przebrani za żołnierzy Wojska Polskiego. Nie powinni do nas strzelać bo to jest normalnie wojna z Polską.

 

Zostało 3/4 drogi do rozpoczęcia natarcia, żołnierze Federacji Rosyjskiej są w drodze pociągiem pancernym. Pogoda nie była straszna, mundury zimowe, specjalne paliwo itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(DOBRA KONFRONTACJA START)

 

Twilight na chwilę przerwał swoją mowę i wymienianie zalet Equestrii i rozejrzała się z lekkim niepokojem. Potem uśmiechnęła się i dalej mówiła...

 

(ja już się odłączam i będę pisać tylko wtedy, kiedy ogłoszę koniec i oddam Twi komuś)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nasi już otoczyli budynek! Wystarczy że jak ją złapiesz czy coś wybiegniesz na balkon lub zewnątrz. W kinie już jesteśmy stoimy przy wejściu.

 

Oddziały FOL otoczyły już cały budynek, armia rosyjska właśnie przybyła i stoi przed zachodnim wejściem. Mają na stanie 5 czołgów T-90 i 6 Mi-28, oraz 5 plutonów piechoty poborowej. Dość dużo ale muszą się pozbyć nadmiaru sprzętu jakoś, czekano na sygnał do ataku. Szykowała się batalia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

( Szybciej tam! Chcę rozpocząć szturm, Federacja Rosyjska ku chwale Rassiji nawet przybyła. Tylko ciekawe jak wjadę czołgami do budynku nie zabijając cywili po drodze...)

 

Kilka Mi-24 latało nad budynkiem, nie dało się tych maszyn zauważyć z powodu kamuflażu zimowego i wyciszenia śmigła. Mi-28 miały pomóc gdy będzie gorąco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Zabije za to... "Haffnerowi" => tak się pisze Hoffnerowi)

Wziąłem kartkę by przemyśleć wszystko jeszcze raz. Oddaliłem się w stronę Ogrodu Japońskiego by tam niedaleko w altananie usiąść na ławce.

- Nie gryzie się to z moimi zasadami? - gadałem sam do siebie. Jak zwykle gdy miałem problem.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...