Skocz do zawartości

[Gra] Wojna FOL - POZ [Human and Pony]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Agenci POZ mieli ręce pełne roboty, ale ewakuacja przebiegała pomyślnie. Bariera powoli podobno zaczęła się zatrzymywać w okolicy Szwajcarii. Kolejne transportery zabierały kucyki w okolice Equestrii.

-Myślę, że bariera dalej się nie posunie

-Oby. i tak już mamy spore problemy z ewakuacją

-Ludzie będą teraz mściwi. Myślisz, że uda im się zniszczyć barierę?

-Oby nie. Jeśli im się to uda to niech Bóg ma nas w opiece

-Co masz na myśli?

-Mój kuzyn się sponyfikował. Ciągle z nim piszę. Do czasu aż teraz Equestria się odcięła. Pisał mi, jakie jest tam stężenie magii. Podobno cała elektronika z naszego świata tam nie działa. Wyobraź teraz sobie, że ta bańka pęka a ta magia się uwalnia. Jeśli nas nie zabije to cofnie nas do epoki kamienia. Poza tym w tej krainie poza kucykami żyją też inne istoty jak te dziwne robale czy smoki. A na pewno żyją tam nawet gorsze istoty. Nie wiem czy byśmy sobie z nimi poradzili

-Zapewne masz racje

Nagle zaczął biec kolejny agent.

-Spójrzcie na te notkę

-Cholera... Podaj mi lornetkę

Agent zobaczył tłumy kucyków maszerujące do biura żeby odebrać dowody

-Matko, co tu się dzieje. Chyba szybko nie skończymy dzisiaj pracy

Agenci zaczęli ustawiać kucyki w kolejce a jeden z agentów wszedł na dach z megafonem

-PROSZĘ ZACHOWAĆ SPOKÓJ. WSZYSCY DOSTANIECIE DOKUMENTY, KTÓRE POMOGĄ WAM WEJŚĆ DO EQUESTRI. JEŚLI NIE ZDĄŻYMY ZOSTANIECIE ZABRANI DO JAPONII I INNYCH PRZYJAZNYCH WAM KRAJÓW I TAM WYROBIMY WAM STOSOWNE DOKUMENTY. TRANSPORTU DLA NIKOGO NIE ZABRAKNIE

Tłum się uspokoił i kucyki zaczęły po kolei chodzić po dokumenty a następnie do transportowców. Agenci czujnie pilnowali całego tłumu.

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[68+8= 74]

- Żebyś nam uciekł jako taboret? Nie my ci dostarczymy materiał do badań. Po za tym porozumiewanie za barierą jak se wyobrażasz? Niewykonalne bo pewnie cenzura jest. Inną sprawą jest pranie mózgu... Nie choć posiadamy pewien zasób eliksiru.. - Podszedłem do niego rozcinając więzy. - Wypad do Equestrii odpada. Wszystko trzeba załatwić na miejscu. W jak największej ciszy. Sprawdź sytuacje w internecie. Ja idę po resztę i bez numerów mi tu. Wracam wieczorem... - Wyszedłem zamykając drzwi za sobą.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W biurach od czasu do czasu dochodziło do różnych ekscesów. Z powodu dokładnego sprawdzania chętnych do Ponyfikacji w celu wydania dowodów pozwalających dostać się za barierę. Trzeba było dokładnie sprawdzić kandydatów na nowe kucyki. Gdy przeszłość kandydata wskazywała jakąś wrogość wobec Equestrii nie było możliwości wydania odpowiednich dokumentów. Przez co wielu kandydatów wygrażała pracownikom biura. Na szczęście agenci szybko takich ludzi obezwładniali i wyrzucali z biura. Poza takimi sytuacjami ewakuacje przebiegały bardzo pomyślnie  i wiele kucyków dostawało swoje dowody, dzięki czemu mogli zacząć nowe życie w Equestrii.

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszedłem na osiedle szukając w kieszeni klucza od garażu by wyciągnąć z niego mój zabytek. Romet Ogar 200. Nie ma nic lepszego. Dokumenty wyciągnąłem ze schowka przy dachu. Wyciągnąłem telefon i wybrałem numer do Anety co mieszka 3 domy dalej. Nie wierzyła w to kto mówi. Przybiegła czym prędzej na początku spokojna. Gdy się zbliżyła na odpowiednią odległość. Wymierzyła potężnego sierpowego że mnie powaliła. Nie spodziewałem się tego po niej.

- Jak mogłeś - krzyknęła machając rękami. - Był już symboliczny pogrzeb... - Zaczęła histeryzować.

- Spokojnie żyje i mam plan ale musisz mi pomóc.

- Znów misja samobójcza. Tak jak ostatnio na motorze na spartana? - wyrzuciła mi.

- Nie trza przypilnować jednego naukowca co jest u mnie w mieszkaniu. Nie powinien sprawiać problemu. - Broniłem się. Musiałem jej jeszcze parę rzeczy wyjaśnić ale się zgodziła. Na koniec rzuciłem jej klucze do mieszkania. - Trzymaj i pilnuj go. On dużo wie. Pomoże nam pozbyć się Celestii.

 

Po czym wsiadłem i pojechałem do centrum gdzie znajdowała się główna siedziba sprawdzić jak wygląda sytuacja i fundusze.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Z perspektywy Anety.]

Wchodziłam po schodach nie spiesznie. Krok za krokiem byłam coraz bliżej celu. Że się też dałam na to namówić. Najpierw znika potem po tym co nam zrobił pojawia się z genialnym planem po ściągnięciu jednego naukowca. Co on sobie myśli. Znika pojawia się i myśli że podbije świat jak by mógł. Ech nigdy go nie zrozumiem. To facet myślący prosto i do celu. A kuce atakują...

Będąc pod drzwiami usłyszałam dość głośną rozmowę. Nie to raczej monolog nienawiści... Szybkim ruchem otworzyłam drzwi zaglądając do środka.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Zatrzymała się na Szwajcarii, nie pochłania Szwajcarii.

Oficjalna plotka rozeszła się już, że Celestia ma już nie mieszać się w sprawy ludzi i żyć obok nich bez żadnego z nimi kontaktu, jak dwa różne światy nie mające ze sobą żadnego powiązania.

Oświadczyła oficjalnie wysyłając wiadomość do mediów, że jeśli rasa dwunogów chce legalizować Biura to będzie przyjmować kuce, a jak nie chce jest to ich sprawa i średnio ją to obchodzi, tym bardziej, że w Equestrii chyba szykuje się Wojna Wewnętrzna...

Bariera jest niezniszczalna i jakiekolwiek naruszenie jej doprowadzi do zagłady nędznych, wątłych ciał ludzkich i do zniszczenia działania wszelkiej elektroniki - napisała w liście, który ukazał się w wiadomościach - jak wam zależy możecie próbować ją zniszczyć, może kiedyś wam się uda, wtedy sami doprowadzicie do swojej zagłady jak już niejednokrotnie próbowaliście uczynić. Jeśli miałabym ująć swoje uczucie w słowach, jest mi was po prostu żal. Żal mi ludzi sprawiedliwych. Jest to ostatnia moja wiadomość do waszych mediów. Życzę pomyślnego dnia. 

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Znowu Aneta...]

W pomieszczeniu znajdował się optycznie nie najgorszy okaz faceta... z 1.70, szatyn, o podłużnej twarzy, całość psuły okulary. Zaczął się tłumaczyć. Uniosłam ręką na znak ciszy. Za dużo mówił. Po co miał mi się tłumaczyć? Po kija... zupełnie niepotrzebnie. Ech pewnie z bogatej rodziny. To wszystko by tłumaczyło. Zwłaszcza wykształcenie.

- Aneta - powiedziałam wystawiając dłoń by zafundować mu standardowy żelazny uścisk.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agenci POZ oglądali wiadomości w niemałym zdumieniu. Nie mogli uwierzyć w to, co widzieli. Jeszcze nigdy nie było widać takiego gniewu u księżniczki

-Co to oznacza?

-A, co może to oznaczać. Księżniczka ma już dosyć. Ludzie wyprowadzili ją całkowicie z równowagi. Ciężko się jej z resztą dziwić. Mało, kto by wytrzymał tyle co ona

-Myślisz, że bariera jest naprawdę niezniszczalna?

-Nie mam pojęcia. Ale wolałbym, aby się nie rozwaliła nie tylko, dlatego że zawsze będę wspierał Equestrie, ale też, dlatego że to zbyt niebezpieczne. Jestem tego pewny

-Więc, co robimy?

-Czyż to nie oczywiste to, co robiliśmy cały czas. Nasza misja nie dobiegła końca. Ja dalej będę wspierał Equestrie. Jesteście ze mną?

Agenci chwilę popatrzyli w milczeniu na siebie, po czym porozumiewawczo kiwnęli głową

-Aż do końca. Wszyscy obiecaliśmy pomagać kucykom i Equestrii i zdania nie zmienimy

-Dobra decyzja

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Kluczyki do CZEGOŚ (na pewno nie do samochodu; pewnie do Fiata cinquecento, bo to nie samochód, a tankietka) dostaje Po prostu Tomek. Punkty... Punkty dam Komputerowi. FOL Padocholikowi, tylko go nie zepsuj!)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie za szybko? - Uniosłam brwi na znak zdziwienia. - Bądź grzecznym chłopcem i usiądź na tyłku przed telewizorem czekając aż gospodarz wróci a ja pójdę zaparzyć kawy. - Pchnęłam go delikatnie na kanapę. - Rozumiesz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agenci POZ po zakończonych ewakuacjach zaczęli przeglądać raporty o sytuacji, jaka teraz ma miejsce. Niestety nie wyglądało to optymistycznie.

-Cóż zdążyliśmy ewakuować większość biur i uratować część kucyków, które próbował porwać FOL. Dobrze na szczęście zdołaliśmy ewakuować większość kucyków z terenów zagrożonych a nawet część w Polsce dzięki kanałom przerzutowym. Niestety pełnego sukcesu nie odnieśliśmy. Nie zdołaliśmy ocalić wszystkich FOL pojmał wiele kucyków a teraz wymierza im okrutne kary. Jednak nie tylko to jest najgorsze

Agenci chwilę na siebie patrzyli w milczeniu, po czym jeden w końcu westchnął

-Jest źle. Nie możemy tego ukrywać. Equestria ma teraz wiele wrogów. Europa w większości jest wściekła. Mimo wszystko część krajów jak Anglia czy Czechy dalej wspiera Equestrie. Japonia też jest z nami. Wiele krajów wciąż pozostaje neutralnych. Nie chcą się mieszać w ten konflikt

-Więc, co to oznacza?

-Niestety to wszystko wkrótce nas zaprowadzi do jednego... Agent spojrzał poważnie na towarzyszy, po czym na jego twarzy pojawił się smutek -WOJNA...

-Jesteś tego pewny?

-Niema wątpliwości to kwestia czasu. Wiedzieliśmy, że to kiedyś nastąpi. Jedynym, co możemy zrobić to jest się przygotować i stanąć po stronie Equestrii i myślę, że czas się odegrać na FOL i RFL przez nich zeszliśmy do podziemia. Skoro chcą wojny z nami też będą ją mieli za każdego kucyka, którego zabili!!!

W bazie można było usłyszeć tłumne wrzaski zachwytu

-Tak! FOL i RFL zapłaci za wszystko!

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Aneta]

Już bez dalszych pytań poszłam zaparzyć kawy i herbaty o ile byłam pewna że Damian pierwszy napój ma to co drugiego nie byłam pewna. Szafka za szafką kawę znalazłam a nawet cały zapas nie schłodzonego piwa i konserwy wszelakiego rodzaju. On nie gotuje tylko odgrzewa? Jak on może tak żyć bez ciepłego zrobionego od podstaw posiłku. Leniwi faceci bez kobiety na stale. Taki typ.

- Dennis nie ma herbaty - zawołałam wstawiając wodę w czajniku w miarę czystym bo musiał mu się nie dawno zepsuć...

[Lis]

Zajechałam pod Centrum łączności parkując tam gdzie nie można ale co mnie to obchodzi. Zsiadłem i pobiegłem na górę przekonać się czy nadal mam władze czy zapomnieli o mnie już zupełnie. Kto tu ich zebrał i zorganizował że nikt Wrocławia nie tyka. Otwarłem jednym ruchem drzwi od razu na mojej klatce piersiowej pokazały się czerwone punkty. Działają bez zarzutu.

- Czego tu szukasz? - Dało się słyszeć basowy głos.

- Przychodzę tu po to co jest moje - rzekłem bez strachu. - Jetem Damian Lis.

- Lis nas opuścił i nie żyje poległ przed sejmem wyzwalając swoich braci.

- Taa. Nikt mnie nie poznaje? Tatuaże też nie moje. Wróciłem to co jest moje. Władza tu jest była moja i jest moja - rzekłem niezwykle poważnie podchodząc do nich. -Sikora od zawsze miałeś chętkę na moje miejsce. Więc zwrócisz mi je po dobroci czy wolisz barbarzyńskie rozwiązanie?

- Niech to piorun trzaśnie to naprawdę ty. Nikt inny tego mi nie zaproponował. Tylko ty masz jaja by to mi zaproponować - i się zaczęło omawianie wszystkich aspektów. Oficjalnie nie żyje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu ludzi było wściekłe na FOL za więzienie kucyków. Nie popierali tego, co zrobiła Equestria. Jednak część pojmanych kucyków to byli ich sponyfikowani krewni, którzy nie byli w żaden sposób niczemu winni a jednak byli więzieni. Część demonstracji przebiegała pokojowo jednak zdarzały się ataki na bazy FOL ze strony ludzi. Takie jak rzucanie koktajlami Mołotowa czy rzucanie kamieniami. Kraje przyjazne POZ i Equestri zaczęły obmyślać plan obrony przed agresorami wiedzieli, że wojna może nastąpić w każdej chwili i najpewniej oni również zostaną w nią wplątani.

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Aneta]

Woda zabulgotała oznajmując że jest gotowa spełnić swe zadanie. Zalałem dwie szklanki wątpliwej w jakość kawy. Może będzie dało się to pić. Po czym zaniosłam do pokoju razem z półpełną cukierniczką za którą robił pucharek na lody. Nigdy go nie zrozumiem jak można tak żyć. Tak bez porządku.

- Przepraszam za roztrzepanego gospodarza ale ma wiele spraw na głowie łącznie z tym że oficjalnie nie żyje. - Postawiłam napoje na stole by następnie usiąść w fotelu.

[Lis]

Dużo jest do zrobienia. Niektóre rzeczy zostały zaniedbane i to trza naprawić. Zacząłem od wzmocnienia patoli i grup pacyfikacyjnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Zaczynam się zastanawiać czy też się nie powinienem wycofać...)

Tłumy się uspokoiły po wypuszczeniu ich sponyfikowanych rodzin. Jednak w wielu miejscach dochodziło do dziwnych incydentów. Znajdywano ludzi popierających FOL Rozebranych do bielizny pomalowanych farbą na twarzy przywiązanych do krzeseł z kartką, na której był napis "Tak łatwo nie wygracie"

USA dom Jacksona

Jackson właśnie się pakował, gdy usłyszał wiadomości o tym, co się dzieje na świecie. Chwilę stał w milczeniu po czy spojrzał na nasze zdjęcie z czasów wojny i wyciągnął telefon, po czym zaczął dzwonić

-Cholera... Jackson jest 2 w nocy, czego chcesz

-Sierżant nas potrzebuje

-Czego się naćpałeś. Jim nie żyje od prawie 20 lat. Zapomniałeś?

-To gadałem z nieboszczykiem parę dni temu

-Ty nie żartujesz. Mów, co się dzieje?

-Reaktywujemy nasz oddział. Jesteśmy mu to winni

-Jasne możesz na nas liczyć

-To się pakuj jedziemy do Japonii. Zbierz resztę

-Japonii?! Czemu? Akurat tam?

-Bo sierżant wygląda nieco inaczej niż dawniej

-Bez jaj on chyba nie... Zresztą mniejsza będziemy gotowi. Do zobaczenia

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Ah. Prolog gry na reszcie zakończony i zaczęła się jak to Magus i Padocholik powiedzieli Wojna. Za niedługo poddam Barierę w wątpliwość o to się nie martwcie, a Celestia cię złapie znów Tomek, też się nie martw.

Tylko dzisiaj mam cały dzień pełny. Jutro wyniki ostatniej misji Prologu. Założyłabym nowy temat, ale chyba nie ma po co.

Do jutra :D

 

Tak. Rozumiem, że jesteście zdziwieni, ale ja mam całą rozgrywkę podzieloną na prolog, część I, część II i około trzy możliwe zakończenia.

Ale jak ktoś nie chce mam trochę chętnych i możecie odejść, jeśli już się wypaliliście. Zrozumiem :)

(Nie spodziewałam się, że prolog pociągnie tak długo)

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

Nie poddawaj się. Ty tak czy siak jesteś w sojuszu z Equestrią, a twój okres zawieszenia już się będzie kończył. :D. Zostaniesz oddelegowany na Ziemię.

Pierwsza misja w Części I, to będzie oficjalne określenie przez Celestię w Equestrii i was w Polsce etc. Stanu Wojennego.

 

Już się jaram XD. 

 

Poza tym teraz za OPY zabieram punkty i chyba zrobię ankietę, która się wam spodoba, a mi pomoże określić, co poprawić.

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziemna baza POZ

-FOL się wykręcił wypuścił część kucyków i w ten sposób pozbył się demonstrantów

-Cóż trzeba wymyślić inny plan... Przynajmniej część kucyków jest bezpieczna

-Obyś miał na myśli lepszy plan niż rozbieranie do bielizny ich zwolenników

-Hmm. Ludzie nas nie poprą to pewne. Zbyt wiele razy podłożono nam świnie. Poza tym teraz ta bariera...

-Więc, co robimy?

-Świnia za świnie. Ich własna broń ich pokona. Ludzie nienawidzą teraz Equestrii a kogo równie mocno nienawidzą w Polsce?

-Kogo?

-RFL oni już raz niemal zdusili polaków. Według naszych informacji dawny szef FOL przepadł. Przypomnijmy ludziom, że niedawne zabójstwa kucyków były wspólne ze strony FOL i RFL w końcu takie zostawiono wizytówki, Gdy Polacy pomyślą, że FOL zacznie współpracować z RFL to FOL szybko straci poparcie wśród ludzi w Polsce. Przygotujesz odpowiednią stronę w internecie? Pamiętaj zakoduj nasz sygnał

-Daj mi godzinę

W Internecie pojawiła się strona zatytułowana "Do polskich patriotów" informacja w niej była typowa

"Ludzie w Polsce wiemy, że nienawidzicie Equestrii za to, co się stało, ale czy na pewno chcecie popierać FOL? Sami potraficie o siebie zadbać wiele razy w swojej historii to udowadnialiście. FOL być może pomoże wam pokonać Equestrie, ale co potem? Niedawne zabójstwa kucyków w Czechach i Polsce pokazują jak FOL i RFL chętnie współpracują. Więc odpowiedź jest prosta wkrótce, gdy zniszczą Equestrie dojdzie do ponownego powrotu rzeszy, która wspólnie z FOL obierze wam waszą wolność zastanówcie się czy tego naprawdę chcecie"

Ludzie różnie reagowali na te wiadomość, ale zaufanie do FOL najwyraźniej spadło Polacy wciąż pamiętali, co się działo za czasów RFL a sprawy zabójstw nie rozwiązano, więc można było uznać, że FOL potajemnie działa z RFL. Z czasem dochodziło do kolejnych zamieszek transparenty były różne takie jak precz z Equetrią, ale FOL też nam nie potrzebny umiemy sobie sami radzić lub FOL to zdrajcy. Ponieważ POZ formalnie nie istniał w Polsce im się nie oberwało.

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Baz podziemnych jest sporo powodzenia przy szukaniu każdej :D)

-Zdjęli naszą stronę i namierzyli jedną z naszych baz

-Typowe z ich strony. Jednak...

-Co?

-My formalnie nie istniejemy niema nas. Niema nic, co wskazuje na nasze powiązanie z POZ. Uruchom nowy serwer daj nową wiadomość i parę archiwalnych filmów

-Tak jest

Kolejna strona na nowym serwerze o tytule od "patriotów do patriotów"

"FOL próbuje wam wmówić, że POZ istnieje nadal być może to prawda. Ale gdzie on jest? Gdzie są dowody? Zapewne nas próbują wrobić, bo jak inaczej. Nie słuchajcie ich jesteśmy Polakami tak jak wy. Chcemy wolności, ale nie takiej, jaką chce nam dać FOL i RFL to nie jest wolność to późniejsza niewola. FOL próbuje wam pokazać, jacy z nich bohaterowie, bo pokonali parę kucyków. Ale czy to oni bronili kraju dawniej przed Niemcami i innymi okupantami. Nie robił tego nawet tchórzliwy rząd tylko wy, bo wy musicie o sobie sami decydować". Pod artykułem pokazały się filmiki jak RFL zabija kucyki i podpis czyż nie są w tym świetni, ale w tym są jeszcze lepsi kolejny filmik pokazywał jak RFL ciemięży Polskę i Polaków. Czy taką chcecie przyszłość to dalej pomagajcie FOL.

Stosunek ludzi się jeszcze bardziej pogorszył zamieszki były coraz większe i ogarniały coraz bardziej kraj. FOL raczej nie mógł już liczyć na poparcie wśród cywili.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...