Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 26, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 26, 2014 - Wyżej. Już tylko wyżej. Można sprawdzić, czy nie ma jej w pokoju - powiedział i wrócił po schodach na górę. Zamknął drzwi na klucz kiedy Jonathan także stamtąd wyszedł, a pęk schował do kieszeni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 26, 2014 Share Napisano Kwiecień 26, 2014 - W takim razie. Chodźmy. - powiedział i ruszył ku pokojom na górze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 26, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 26, 2014 Syd ruszył za Jonathanem. - Gdzie indziej mogłaby pójść, jeśli postąpiłaby według własnej woli? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 26, 2014 Share Napisano Kwiecień 26, 2014 - Wątpię by tak po prostu sobie poszła... Na ogół informuje jeżeli ma zamiar iść... Nigdy nie znika... Ale jeśli jednak, to chyba najprawdopodobniejszy jest nasz pokój... - stwierdził. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 26, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 26, 2014 Po dotarciu do pokoju okazało się, że i on jest pusty. Jeśli nie liczyć obrzydliwego widma siedzącego w obrazie. Za oknem coś mignęło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 26, 2014 Share Napisano Kwiecień 26, 2014 - Czyli miałem racje... - westchnął. - Strych? - zapytał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 26, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 26, 2014 - Możemy zobaczyć - odrzekł Syd. Za oknem, pomimo ulewy powtórzyło się dziwne mignięcie światła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 26, 2014 Share Napisano Kwiecień 26, 2014 - Czy tylko ja mam wrażenie że to mignięcie było jakieś dziwne? To nie była błyskawica... - powiedział podchodząc do okna. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 27, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 27, 2014 - Nie widziałem - przyznał Syd. - To na pewno nie sprawka tego tutaj? - wskazał na obraz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Alois cały czas się uśmiechała, w mając świadomość tego co tu się dzieje podeszła do Lacie, wyjęła z torebki spory nóż i jej podała - to na wszelki wypadek, tylko jakbyś mogła nie dźgnjj w plecy swojej ''siostry''. A teraz idziemy - rzekła ciągnąc ją za rękę - Może dowiemy się czegoś więcej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Jessy siedziala w salonie z pozostalymi. "Nie bede tu siedziec i czekac!"-pomyslala i wyszla z pokoju. Zaczela szukac po domu pozostałych Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 27, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Z tego samego punktu co wcześniej pojawiły się kolejne błyski. Uderzenie pioruna na krótką chwilę oświeciło cały ogród, między innymi schody, na których coś się znajdowało. Jess dobiegła do Syda i Jonathana. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 -Macie coś?-zapytała Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 - Czyli miałem racje... coś tam jest... - powiedział - Chodźmy to sprawdzić. - powiedział spokojnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 27, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 27, 2014 - Nic - odparł Syd. - Idziemy teraz na dół, znowu. Dwie minuty później cała trójka była już na dole. Syd przekręcił klucz w zamku i otworzył jedno skrzydło drzwi. Na schodach ktoś leżał. Ktoś o ciemnobrązowych włosach, mokrych od deszczu. O bladej cerze, sinych ustach i oczach, nieruchomych oczach wpatrzonych w niebo. Z ust dziewczyny ciekła strużka krwi, łącząca się w kałużę która wypłynęła z poderżniętego gardła. Elizabeth była martwa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Jessy schowała usta w dłoniach. -Elizabeth...-szepnela Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Mina Jonathana zrobiła się dziwaczna. - Jak... Jakim cudem nie poczułem... - powiedział zdziwiony. - Ten kto to zrobił dowie się czym jest gniew śmierci... - powiedział zawistnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 27, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 27, 2014 - To... wygląda bardzo źle... Ktoś tu próbuje zaćmić nam zmysły i nieźle mu to wychodzi - stwierdził Syd. - Trzeba ją stąd zabrać. A ty - zwrócił się do Jess - nie oddalasz się ode mnie o krok. Jasne? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Jessy przewróciła oczami. -Dobrze mamo-powiedziala Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 27, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 27, 2014 - Nie wydaje mi się, żebym był twoją matką, a jeśli - za przeproszeniem, Jonathanie - chcesz skończyć w ten sposób - tu wskazał zwłoki Elizabeth, z której woda spłukiwała już krew - to wystarczy słowo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krulig Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Lacie spojrzała na Alois. - Prosze, powiedz mi, co tu się dzieje? - spytała spokojnie ukrywając fakt, że trochę się boi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Tak trudno się domyślić? Mamy tu jakiegoś mordercę, przynajmniej jest ciekawie. A jeśli nie chcesz być jego ofiarą lepiej nie odchodź ode mnie na trzy kroki - powiedziała śmiejąc się i idąc spokojnie przed siebie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krulig Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 Lacie potem już była cicho. Bała się, ale starała się tego nie okazywać. Szła spokojnie za Alois i patrzyła się na nią. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 (edytowany) Alois idąc rozglądała się z uśmiechem na wszystkie strony chcąc zobaczyć jak najwięcej. Po jakimś czasie spojrzała tez na Lacie - Boisz się? - zapytała zmieniając uśmiech na odrobinę złośliwy. Edytowano Kwiecień 27, 2014 przez Elfka z Amanu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krulig Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 - C... co?! Nie, nie boję się. - skłamała Lacie patrząc z oburzeniem na demonicę. Pierwszy raz od pięciu lat nie chciała robić jej kłopotu. - A może to się boisz? - spytała również ze złośliwym uśmieszkiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts