Skocz do zawartości

Multisesja: Pakt


Arcybiskup z Canterbury

Recommended Posts

Gość Nie sądzę

Alois cały czas się uśmiechała, w mając świadomość tego co tu się dzieje podeszła do Lacie, wyjęła z torebki spory nóż i jej podała - to na wszelki wypadek, tylko jakbyś mogła nie dźgnjj w plecy swojej ''siostry''. A teraz idziemy - rzekła ciągnąc ją za rękę - Może dowiemy się czegoś więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nic - odparł Syd. - Idziemy teraz na dół, znowu.

Dwie minuty później cała trójka była już na dole. Syd przekręcił klucz w zamku i otworzył jedno skrzydło drzwi.

Na schodach ktoś leżał.

Ktoś o ciemnobrązowych włosach, mokrych od deszczu. O bladej cerze, sinych ustach i oczach, nieruchomych oczach wpatrzonych w niebo. Z ust dziewczyny ciekła strużka krwi, łącząca się w kałużę która wypłynęła z poderżniętego gardła.

Elizabeth była martwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nie sądzę

Tak trudno się domyślić? Mamy tu jakiegoś mordercę, przynajmniej jest ciekawie. A jeśli nie chcesz być jego ofiarą lepiej nie odchodź ode mnie na trzy kroki - powiedziała śmiejąc się i idąc spokojnie przed siebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nie sądzę

Alois idąc rozglądała się z uśmiechem na wszystkie strony chcąc zobaczyć jak najwięcej. Po jakimś czasie spojrzała tez na Lacie - Boisz się? - zapytała zmieniając uśmiech na odrobinę złośliwy.

Edytowano przez Elfka z Amanu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...