Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 11/28/14 we wszystkich miejscach
-
Skaj Zniszczyciel @Edit by Skysplit Wyrwane z kontekstu >:C8 points
-
Hiho, Zrobiłem kolejny temat bo chcę zwiększyć skilla a nie ma mi kto powiedzieć co robię źle ;-; Generalnie rysuję od jakiegoś czasu ale ostatnio nie bawiło mnie to tak jak dawniej więc przestałem... Teraz rozkminiam nad tym aby wrócić do tego powoli ale nie wiem czy do koniec końców dobry pomysł. Tu najnowszy(skończyłem go wczoraj): ----------------------------------------------------------------------------------------- To było 5 miesięcy temu... ----------------------------------------------------------------------------------------- To było 6 miesięcy temu... ----------------------------------------------------------------------------------------- To było 9 miesięcy temu... ----------------------------------------------------------------------------------------- I to też 9 miesięcy temu... (szkic by Estherenn.) ----------------------------------------------------------------------------------------- A To 11 miesięcy temu... ----------------------------------------------------------------------------------------- A tu kilka takich, które powstały dawniej. (Szkic by Tarreth) ----------------------------------------------------------------------------------------- A to moje koty: ------------------------------------------------------------------------- A tu jest mój najlepszy rysunek ołówkiem Było też kilka fajnych odpowiedzi tumblrowych ale to chyba pominę. Tak więc to są mniej/więcej moje najlepsze prace #############4 points
-
3 points
-
Z cyklu: "Co lubi Arłok". [wulg], czy jakoś tak.2 points
-
U mnie nie ma najmniejszych problemów z forum zarówno na wersji mobilnej, jak i normalnej. Wszystko działa na Chrome i Firefox, więc to raczej Twoja wina i nie ma co narzekać na administratorów technicznych, którzy w tej sytuacji są bogu ducha winni. Co do Tarretha, nie został on wyrzucony, nie jest on technicznym, ma wyrąbane z własnej woli, a bana dostał zasłużenie za nadużycie władzy. Więc proszę nie wozić się po czerwonych za coś, czego nie zrobili. Pozdrawiam, Gold.2 points
-
Gadam na tym filmie jak jakiś oszołom z okołozwierzakowym zapaleniem mózgu, ale no trudno :'D Taaak, to mój głos. Mój pieseł kontra skórka mandarynki: Piesełowe sztuczki z dawien dawna XD Teraz "zdycha" na pif paf, nie musi się wcześniej kłaść (ale zbiedziłam sprawę, bo komenda zdechł pies jest dla niego tą nadrzędną i jak tylko widzi smakołyk, to wywala się do góry brzuchem jeszcze zanim cokolwiek powiem - oczywiście nie nagradzam go wtedy, tylko każę zrobić coś innego).2 points
-
Cóż. Nie do końca. Zaczyna się od tego że Litho ma koszmar gdzie All Darkky (jedno z wcieleń Darkkiego, który ma zdiscordowaną schizofrenię. Każdy pies z szwem na nosie to inne jego wcielenie. ShowTime i Tonny to też Darkky) zamienia go w kamień. Litho podczas snu przyznaje że jest zawsze sam. Z niewyjaśnionych przyczyn, w śnie pojawia się też ShowTime, mimo że Litho go jeszcze nie poznał i jakby na niego krzyczy. All mówi że może to wszystko naprawić i podziękuje mu później. Potem używa nieznanej mocy i posyła w Litho pewną kulę z symbolem półksiężyca. Litho ucieka i się budzi. Swoją drogą Litho zmienia się w kamień w nocy, a w dzień nie zmienia się w niego dzięki kamieniowi przy płaszczu. Temu niebieskiemu. Litho budzinjego siostra Rags (Litho ma 2 siostry. Rags i Free) pyta się go gdzie jest Mingu (jej chłopak) Litho radzi jej sprawdzić bambusowy las. Rags twierdzi że go tam nie ma. W końcu Litho proponuje by Rags sprawdziła królestwo Quasar i Rags odchodzi. Jakby ktoś nie ogarniał świata to tu macie mape. Wtedy pojawia się Mingu z kryształami w ciele. (Mingu jest po części martwy, jak Writer. Taki zombie. W przeciwieństwie do Writera, Mingu lubi być martwy) Pojawia się również Writer mówiąc że coś jest nie tak z X. X namawia go i innych by poszli na ową paradę. Nikt jednak nie rozumie o co mu chodzi. Dom X, Mingu i Writera zostały według ich relacji zniszczone. Mingu obarcza winą za to właśnie Litho. (Mingu gada po koreańsku jakby ktoś nie skumał. Rozumie go Writer, Rags i ShowTime) Writer jednak szybko łagodzi spór. Kiedy Writer obarcza winą X i się wkurza, możemy zobaczyć jego alter ego Authora, który ujawnia się gdy Writer jest wkurzony. Author wygląda tak: Author jest brudny, ponieważ Writer jest duchem i nie może się myć, a Author ma ciało, czego skutkiem jest to całe błoto na jego ciele. Litho pyta się czemu nie poszli z tym do króla. I wtedy pojawia się nasz władca Oxy. I zaczyna tańczyć i śpiewać po czym jest uciszony przez Mingu. (Oxy'ego btw też podkładał ChaoticCanineCulture. I swoją drogą to też osobowość Darkkiego. Darkky to z tego co wiem główna postać Lupis) Wszyscy udają się do portalu. Z owego portalu przybywają różne postacie lub charaktery Darkkiego w tym ShowTime i Tonny. I wtedy pojawia się ShowTime. (ShowTime to pomieszanie wszystkich charakterów darkkiego w jeden) Zaprasza ich wszystkich na swoją paradę. (To on ją urządza) I co ciekawe daje Writerowi ciało. (ShowTime jest jak Discord. Może robić co mu się podoba. By kogoś zachipnotyzować musi mu zazwyczaj zaoferować coś co pragnie. Wtedy ta owa rzecz pojawia się w oczach ofiary. X ma w oczach "x" , Writer swoją wyspe a Mingu gwiazdy) hipnotyzuje wszystkich z wyjątkiem Litho. Ta sytuacja go bardzo wkurza. Próbuje go przekonać podczas piosenki. "Powiedz mi co cię wkurza, co cię czymi zdenerwowanym/szalonym" o to pyta go Show podczas piosenki. Show się poddaje kończąc piosenkę złym śmiechem i wtedy z portalu wychodzi Tonny. ShowTime mówi "będziemy na ciebie czekać Litho" i odchodzi wraz z naszą 3. Litho prosi by Tonny pokazał mu gdzie jest ShowTime. (każdy Darkkie wyczuwa innego. W tym Tonny wyczuł Showa) Tonny prowadzi go w góry (patrz mapa) i tam odbywa się owa parada ShowTime'a. Litho zgadza się do uczestnictwa pod naporem gości a ShowTime ogłasza wielki finał. Finałem okazuje się rozkazanie naszej 3 by skoczyła z klifu. Litho próbuje ich zatrzymać ale się przewraca (słyszymy wtedy "przepraszam" wypowiadane przez pojawiającego się znikąd All'a. Zresztą Litho przewraca się w odcinku kilka razy. Brak łapy przeszkadza troche w motoryce ) Obok Tonnego pojawia się nagle lina. Pociąga za nią i na Showa spada pianino. Budzi się w jaskini . Widzi Tonnego. Mówi że rozumie czemu to zrobił i chwali jego potencjał. Proponuje mu by połączyli siły a Tonny został jego asystentem do końca życia. W zamian da mu głos. (Tonny jest wzorowanych na starych niemych kreskówkach, dlatego jest czarno biały.) Tonny się zgodził i podpisał umowę. Odcinek kończy się smutną muzyczką a Tonny staje się antagonistą. Mam nadzieję że teraz wszystko jasne ^^ .2 points
-
Fanfic z drugiej "Niepodległościowej" Edycji Konkursu Literackiego, wrzucam głównie tak dla zasady, bo arcydziełem to nie jest Jedyną różnicą w stosunku do konkursowej wersji są bodajże trzy poprawione literówki. Nie, nie robiłem korekty, ani nie czytałem powtórnie. Po prostu Dolar wspomniał, że się takowe znajdują, więc rzuciłem okiem na chwilę i co wpadło, to poprawiłem. Jestem świadomy tego, że jeszcze wiele mogło pozostać Temat, za jaki się wziąłem, to patriotyzm - chyba Was to nie dziwi? Ot zwyczajna militarna rozwałka. A może i nie...? Nazwij porażkę zwycięstwem Czyli opowieść o tym, co niektórzy są w stanie zrobić, byle tylko móc nazwać się "zwycięzcami". Jeszcze coś, co oczywiście nikogo nie interesuje, ale mimo to jest (żeby post nie był za krótki, nie? ). Jestem leniwy, więc bezczelne kopiuj-wklej z konkursowego tematu:1 point
-
Opowiadanie stworzone na aktualną edycję "Mojego Małego Fanfika". Tematem przewodnim jest utwór z napisów końcowych bajki o kocie Mikanie. O ile nie dane mi było oglądać przygód pomarańczowego dachołaza, o tyle piosenka zainspirowała do stworzenia historii rozpiętej na niemal sześciu tysiącach słów. Racy Breath jest półsmokiem pracującym w służbach bezpieczeństwach miasta Nenji - mieście łączącym ze sobą technologię i magię. Jej życie kręci się wokół obijania tyłków niegrzecznych kryminalistów myślących o zaburzeniu trudnego do utrzymania porządku oraz irytowania sąsiadów garażową muzyką. Pewnego dnia musi się zmierzyć ze swoim natywnym zagrożeniem oraz sprostać nowemu wymiarowi zbrodni. Półsmok (~6 000 słów) - GoogleDocs oraz MLPFiction Pozdrawiam1 point
-
Kochani! Już 7. grudnia, odbędzie się wyjątkowa impreza dla wszystkich fanów kucyków, w każdym wieku! Kinga "Pingwinowa" Cabała i Monika "Ailish" Filipiak z grupy D'n A oraz Fundacja Polskich Bronies "Canterlot" mają zaszczyt zaprosić Was do Krakowa na mikołajki, aby wspólnie odkrywać magię przyjaźni i bawić się w świątecznej atmosferze! - Ci łaknący wiedzy, będą mogli wysłuchać prelekcji i paneli tematycznych poświęconych przeróżnym zagadnieniom - Ci spragnieni wyzwań, będą mogli sprawdzić się w konkursach i turniejach - Ci, którzy będą chcieli się sprawdzić w sztuce, będą mogli doskonalić swój talent i poznać nowe techniki od doświadczonych artystów prowadzących warsztaty - Ci głodni rozrywki, będą mogli skorzystać z szerokiej oferty konsol i gier planszowych - Ci najmłodsi, będą mogli wziąć udział w atrakcjach przygotowanych specjalnie dla nich, gdzie pod okiem profesjonalnych animatorów, będą mogli bawić się wspólnie Ponadto meet jest organizowany właśnie po to, by Bronies z całej Polski mogli się wzajemnie poznać i z okazji mikołajek wymienić się prezentami ze starymi jak i nowymi znajomymi. Najważniejsze to mieć uśmiech na twarzy i nie bać się innych (nie ważne jak dziwni się wydają), a gwarantujemy nawiązanie nowych znajomości, a może nawet przyjaźni… Możemy też ogłosić, że udział w imprezie potwierdził pewien bardzo wyjątkowy gość - Mikołaj, który zapowiedział niespodzianki dla dzieci i tych starszych Więcej informacji i rejestracja są dostępne na stronie imprezy Wydarzenie na Facebooku Jeśli chciałbyś wygłosić jakąś prelekcję, bądź przeprowadzić atrakcję, zapraszamy do wypełnienia formularza znajdującego się tutaj. Twórcom atrakcji zapewniamy: – zwrot opłaty akredytacyjnej (60 min. – 50%, 120 min – 100%) – kawę / herbatę – zimne napoje – zimny poczęstunek Jeśli jesteś zainteresowany pracą wolontariusza, zapoznaj się z tą stroną Zapraszamy i do zobaczenia w grudniu !1 point
-
Tym razem za ogólną głupotę i zaśmiecanie pokoju głównego na godzinę wylecieli Jaksiu i FlutterBlue Melody. Mimo ostrzeżeń zarówno moich jak i próśb userni nie mieli zamiaru przestać.1 point
-
Mam nadzieję, że tym razem to nie jest offtop co teraz napiszę... Jak już napisałam na pw. Mówiłam co widziałam, a jeśli się myliłam to cóż...sama nie wiem co mam o tym obecnie myśleć bo naprawdę mam wrażenie, że odkąd go nie ma jest gorzej, ale może to jakiś zbieg okoliczności, albo mi się tak wydaje. W każdym razie. Co do tych codziennych zamuł bo głównie o to chodzi - jeśli problem leży w tym, że nikt nie potrafi sobie z nimi poradzić, a nie dlatego, że się nimi nie zajmują, to chciałabym by coś na ten temat napisał żebym wiedziała, że coś się dzieje. Do Skysplita nic nie mam. Rozmawiałam z nim przez chwilę nawet kiedyś. Chodzi mi o ogół. Jest tyle wad na tym forum, tyle bolących mnie rzeczy. Co poradzę, że jestem trochę impulsywna kiedy kieruje mną tak wielka złość? Nie wiem wszystkiego dlatego zdarza się, że część tego co mówię to bzdury. Przyznaję się. Eh, dobrze. Jeszcze raz. Spokojnie napiszę co mnie boli. Uwaga: poniżej piszę co mnie boli. Forum stanowczo za często się muli. Prawie codziennie, a może i codziennie. Dziwi mnie, że żaden technik nic o tym nie napisał. Stąd wnioskuję, że nic z tym nie robią. Jeśli robią to proszę o jedną, jedyną notkę. To chyba nie tak wiele by uważać, że "chcę by wszystko było tak jak ja chcę i wszyscy są tu dla mnie". Edit: sprawa z Zegarmistrzem wyjaśniona. Więc już nie mam do niego żalu.1 point
-
Dzięki, liczyłem na zrozumienie Zasadniczo, tu niezbyt idzie o "zajęcie" stanowiska. Techniczny na chwilę obecną jest właścicielem tegoż forum. I to od niego(bądź co bądź) zależy czy zrobi coś z problemem. ALE! Żeby coś z nim zrobić: a) musi wiedzieć co jest problemem i b) natura problemu nie może wychodzić poza jego umiejętności. A co do tych żalów... ehh... plotłaś tak to się źle nie dzieje od kiedy Tarreth został wywalony. Mimo że ktoś ci tam wytłumaczył że nie został, to jedno a drugie, to śmieszniejsze, przypisywałaś że jakoby bycie Tarretha wpływało na działanie forum. Taaaa.....Mówić o osobie która nie robi nic technicznego na forum, że bez niej techniczność forum się sypie...1 point
-
Dzięki za odpowiedź. "Zły Lord" został co prawda shumanizowany na potrzeby pewnego niekucykowego forum, ale nie zyskał tam zbyt dużej popularności, tak jak i wersja fanfikowa (czas się szurnąć i przetłumaczyć). Czas wrzucić!1 point
-
Wreszcie znalazłem nieco czasu i chęci, by przeczytać najnowszy fragment Progressio w którym nie ma Progressio Zatem: Już od pierwszych zdań czuć tak lubiany przeze mnie klimat tego opowiadania. Jest on dość specyficzny i nie do podrobienia, głównie za jego sprawą wciągnąłem się w ten tekst. Wprawdzie nowy fragment jest dość krótki i w nieco innej formie mógłby stanowić doskonałe wprowadzenie do nowego rozdziału, to i tak udało się w niem zawrzeć to co lubię. Czyli wspomniany klimat i kolejnego charakterystycznego bohatera. Wiemy o nim mało, ale właśnie tyle wystarcza by mieć już konkretny obraz tej postaci. Czyi kolejnego aspektu przez który lubię ten tekst - bohaterowie. Głównego "zuego" tego tekstu było mało, ale tak po prawdzie dla mnie to on odegrał tutaj główną rolę. W tle, bo w tle, ale to on jest prowokatorem tego co zawładnęło myślami chirurga i nadało tytuł temu fragmentowi. Więc... klimat jest, ciekawa postać jest, w sumie to nie jedna, przemycono przecież też właściciela lokalu, przedmówców "głównego" bohatera, więc na tym polu jest tak jak tego oczekiwałem. Szczegółowo i ciekawie. Są też małe smaczki , jest opierdol wspomniany, czego chcieć więcej? Nowego, pełnego rozdziału? Nie napiszę nic odkrywczego, nie napisze recenzji, ale napiszę, że mi się podobało. Znalazłem tutaj to czego oczekiwałem, ale było tego trochę mało i niejako jest to wyrwane z kontekstu. Liczę, że będzie to rozwinięte, że zobaczymy coś więcej. Zatem, to by było na tyle. Podobało się, było fajne, zostawiłem kilka komentarzy, czekam na więcej1 point
-
Nie jest chwilowe. Nadal tak mam. Edit: Spokojnie j~Zegarmistrz No to spokojniej. Odkąd odszedł Tarreth z forum jest coraz gorzej. Błąd na błędzie. Problem z brakiem możliwości zalogowania się na komórkę to jedno (może to być wina komórki), ale automatycznie włączająca się anonimowość? Reputacja, której czasem nie da się podejrzeć? Crach mający miejsce niemal CODZIENNIE? Ja rozumiem, że administracja może być zajęta. Ale to trwa od miesięcy, a jakby nie patrzeć technicy są od tego by takie rzeczy załatwiać. Może coś załatwiają, ale problem z zamułą jest stały i niezmienny. Dlatego z łaski swojej weźcie się do roboty, albo niech ktoś zajmie miejsce Tarretha i zacznie trzymać wszystkich w ryzach. Tyle.1 point
-
Pewnie mogłabym teraz powiedzieć „tak, może lepiej by było gdybyś nikomu nie mówiła”. Jestem okropną egoistką, i nie zamierzam się dzielić się każdą rzeczą, chociażby tak małą jak ulubiona postać. Nie znając Litho, nie mogłabym się o to kłócić. Oczywiście, nie przeszkadza mi to że lubisz tą samą postać. Ba! To wręcz dobrze, że mamy podobne gusta. A jednak, boli mnie to że często dochodzi do kłótni „kto lubi te postać bardziej” lub „kto ją postawił na pierwszym miejscu pierwszy”. NIENAWIDZĘ TEGO. Szczególnie jednej rzeczy - gdy ktoś jest ofiarą mody, lub też wręcz przeciwnie, szczyci się heroicznym fanowaniem postacii. Ofiara mody, zachowuje się tak... Ktoś wypomina ofiarze mody błędy w jej „ulubionym” serialu. Ofiara mody - Ale ty wiesz że nie ja to wymyśliłam? Pozatym, już tego nie lubię. Z koleji heroiczny bohater fandomu tak... Heroiczny bohater fandomu do losowej dziewczyny która powiedziała „tak, te wasze pieski są fajne” - A wiesz? Że ja to pierwszy odkryłem? No. Powinienem ci dać pozwolenie na lubienie tego. Tylko ostrzegam - nie stańcie się takimi osobami. W każdym razie, nie chciałam nikomu wyskakiwać z tym tekstem. Pozdrawiam, Timber1 point
-
1 point
-
mozesz pobrac wszystkie komiksy wielokrotnie w dowolnym formacie jak do tej pory zadne z moich linkow do zadnego bundla nie wygasly, nadal mam dostep do rzeczy zakupionych ponad rok temu, tak wiec wyglada to naprawde OK, praktycznie dozywotni dostep do dowolnego formatu1 point
-
1 point
-
Sporo wody upłynęło, od czasu jakiejkolwiek aktywności w tym temacie. Trudno się dziwić - coś nie mogę się zabrać za kolejne rozdziały, a raczej przytłaczają mnie inne projekty. Jednak przy okazji najnowszego "Mojego Małego Fanfika" zorganizowanego przez Kredke na FGE, uznałem, że muszę wziąć w nim udział, a skoro już to robię, to wykorzystam okazję i przedstawię w drobnym spin-offie kolejnego bohatera, który pojawi się również w głównym opowiadaniu (w swoim czasie naturalnie). Tak oto wykluło się niezbyt długie opowiadanie. Operacja na otwartym sercu Serdecznie zapraszam do lektury (i komentowania )1 point
-
1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00