Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 12/29/14 we wszystkich miejscach
-
9 points
-
2 points
-
2 points
-
Portal społecznościowy? Nie, to po prostu /sb/2 points
-
Moi drodzy, nadszedł czas na oficjalne otwarcie zapisów do zbliżającego się wielkimi krokami II Turnieju Magicznych Pojedynków! Jak wiadomo, nie ma magicznego pojedynku bez dzielnych i potężnych śmiałków, a w turnieju będziemy ich potrzebować aż trzydziestu dwóch! Jak możecie zobaczyć poniżej, znów czekają Was cztery rundy i wielki finał, drogą którego poznamy nowego mistrza magii! Jak być może obiło się Wam o uszy, zaszły pewne zmiany w regulaminie, z którymi możecie zapoznać się tutaj Jak się zapisać? Wystarczy napisać w tym temacie. Tak jak ma to miejsce w sekcji Casual, możecie wystąpić turnieju jako Wy, bądź też wystawić do walki własną, oryginalną postać, jak w sekcji Epic! Wszystko zależy od Was. Jak wspomniano wyżej, w Turnieju bierze udział trzydziestu dwóch magów, toteż zapisy kończą się wraz z pojawieniem się ostatniego uczestnika. Po tym czasie, wątek zostaje zamknięty. Uwaga! Kolejność uczestników w drzewku odpowiada kolejności zapisów! Informacja ta raczej nie okaże się użyteczna dla kogoś, kto zapragnie iść na żywioł, lecz może skorzysta z niej ktoś, kto będzie chciał sobie co nieco zaplanować... Lubisz pisać i masz świeże pomysły? Nie straszne Ci błyszczące od czarów niebo i wiecznotrwałe strumienie energii, oplatające areny magicznych zmagań? Czekasz na okazję do udowodnienia przed innymi swej mocy? Zatem taka okazja właśnie nadeszła... Lista zapisów: 1. Sajback Gray 2. Seluna 3. Zegarmistrz 4. Rex *Monster* Crusader 5. Advilion 6. Alberich 7. Avaleme (ryma2001) 8. Alder 9. Bosman 10. Camed 11. Komputer 12. Magnus (Razorhead) 13. Poranny Kapitan Scyfer 14. Zmara 15. Serox Vonxatian 16. FanCiastek 17. KubaGR8 18. Monti 19. Dayan 20. Szydło 21. Gray Picture 22. Spacetime Dancer (Cień) 23. Harkon (Rexumbra) 24. Snuja Sardo Limbion (Zandi Ibn Aslan) 25. WinterPonyLiker 26. Hoffner 27. Magus 28. lyra57n Sosna 29. NimfadoraEnigma 30. Vinylplaygames 31. Crazy Night 32. Vincent Loke (Shirogetsu Vermilion)1 point
-
Okej minęło trochę od ostatniego posta w tym temacie, więc pora się udzielić i dać następne, powiedzmy, że chronologicznie umieszczone w czasie, bóstwo księżyca czyli tym razem starochińską boginię Chang'e. tym razem nawet znalazłem obrazek przedstawiający tę boginię, więc jest chyba szerzej znane, niż poprzednie bóstwa, które umieszczałem. Chang’e (chiń.: 嫦娥; pinyin: Cháng’é) – w mitologii chińskiej bogini Księżyca. Pierwotnie nosiła imię Heng’e (姮娥), które zmieniono w II wieku z powodu obecności pierwszego znaku w imieniu cesarza, przez co uległ ontabuizacji. Według chińskich wierzeń była żoną łucznika Houyi. Pewnego dnia Houyi otrzymał w darze od bogini Xiwangmu ziele nieśmiertelności. Podczas nieobecności męża Chang’e zjadła je, na skutek czego stała się nieśmiertelna i wzniosła się na Księżyc, gdzie żyje w Pałacu Rozległego Zimna (Guanghangong, 广寒宫). Houyi bezskutecznie próbował dogonić żonę. Chang’e przedstawiana jest w ikonografii jako wytworna dama. Często przedstawia się ją w towarzystwie zająca, który wedle chińskich wierzeń mieszka na Księżycu, gdzie wyrabia z ziół lekarstwo dające nieśmiertelność. Cześć Chang’e oddaje się podczas Święta Środka Jesieni. Imieniem bogini nazwano chiński program eksploracji Księżyca. A i jeszcze taka ciekawostka ode mnie. Chang'e pojawiła się również w grze Smite, w której jest wróżką księżyca. i znów mi za długa notka nie wyszła... no nic, może następnym razem znajdę bóstwo, któremu poświęcony jest większy kawałek tekstu, niż tylko skromniutka notka. A tymczasem pozdrawiam i zachęcam do udzielania się.1 point
-
Na liście brakuje użytkownika Razorhead (tuż przede mną). Mój błąd, bardzo przepraszam. Już poprawione, Razorhead znalazł się na liście zapisów, we właściwym miejscu. ~ Hoffman I używam tego jako pretekst, żeby podbić temat, coby lepiej widoczny był1 point
-
Zdecydowanie nie spodziewaliśmy się aż takiego odzewu. Te masy tekstu są ogromne - przez niektóre przechodzi się jak burza, inne... Niczym brodzenie w basenie smoły. Bez wątpienia nie wiedzieliśmy, że tego będzie aż tyle. @Jasiu 22 rozdział pewnie ukaże się pod koniec lutego. Jeśli jakimś cudem zdam sesję.1 point
-
Tak jakby ktoś nie zauważył. ten clop jest żartem. I autor raczej nie napisze następnego. Ja oceniać nie będę. Przeczytałem i clop jak clop. Może nie jest soczysty i ma błędy (z których defakto autor zdaje sobie sprawę) ale nadal clop. A ja tam clopy lubie. od oceniania to panowie powyżej. :31 point
-
1 point
-
hmm, w tym tygodniu chyba wstrzymam się z "estetycznym podsumowaniem", za to podzielę sie paroma pracami które znalazłem:1 point
-
Z tego co się zorientowałam, ten temat nie jest o dysleksji, dysgrafii, czy innych dysfunkcjach, ale o dokumencie o bronych. Dlatego, więc proszę o powrót do głównego wątku tematu. Osoby, które się nie dostosują zostaną nagrodzone warnami. Posty nie na temat usuwam.1 point
-
1 point
-
A to ja wrzucę już teraz. Jak zawsze coś poszło nie tak ... czyli coś, co w założeniu miało być lekką, prostą, radosną, świąteczną rymowanką.1 point
-
mozna dac ludzikom opcje jednokrotnej zmiany i koniec. jesli ktos naprawde ma uzasadniona potrzebe, moze skontaktowac sie z adminem i poprosic o kolejna zmiane. ewentualnie mozna dac prawo do dodatkowej zmiany w okresach swiateczno-specjalnych (xmas, halloween, etc jako ze to popularny trend na wielu forach).1 point
-
Biały jednorożec o czarnej grzywie, błękitnych oczach i przydługim jak na jego wzrost rogu, zająwszy miejsce na wzgórzu rozejrzał się po okolicy. Niemal wszystko w niej było normalne, podłoże było ziemią, która pokryta była zieloną trawą o intensywnym zapachu, a gdzie nie gdzie pomimo wszechobecnego mroku dało się dojrzeć kolorowy kwiat, lub ich zbiorowisko, lub jakąkolwiek inną roślinność. Niebo było granatowe, pokryte gwiazdami, pośród których wisiał nad nim symbol i strażnik pory nocnej, Księżyc. Powietrze było świeże i wypełnione przyjemnym zapachem otaczającej go przyrody. Już samo to wyraźnie mówiło mu, że jest w swoim świecie. A gdyby jednak wciąż w to wątpił, to w oddali znajdowała się niewielka grupa kucyków z krwi i kości, która definitywnie trzymała się w jednym kawałku dzięki wypełniającej ich energii życiowej, a nie wszechobecnej w powietrzu nekromantycznej magii. Widok niemal jak z obrazka i zapewne niezmiernie ucieszyłby Starlighta, gdyby nie fakt, że drużyna znajdująca się kawałek od wzniesienia znajdowała się właśnie w trakcie walki z niezbyt miłymi dla oka Cieniami. "Czy jest jakiekolwiek miejsce, gdzie nie byłoby tych przeklętych abominacji? Gdzie nie pójdę, tam zawsze znajdzie się jakiś przeklęty cień, który sieje zamieszanie." - przeszło mu przez myśl, kiedy dokładniej przyjrzał się przeciwnikom przedstawicieli swego gatunku. Nie były to najbrzydsze istoty które ukazały się jego oczom, nie znaczy to jednak, że nie czuł obrzydzenia. A chęć oszczędzenia sobie dalszego widzenia tych stworzeń nie była jedynym powodem, dla którego chciał pomóc walczącym kucykom. Chciał to zrobić chociażby dlatego, że miał poczucie takiego obowiązku, oraz miał nadzieję, że uda mu się dowiedzieć gdzie jest, a może nawet zabrać się z jakąś grupą i dowiedzieć się co nieco o wydarzeniach z okresu jego "nieobecności". Nie był jednak do końca pewny, jak się do tej pomocy zabrać. Był jedynie pewny, że najlepiej byłoby zaatakować z zaskoczenia w taki sposób, aby nie zagrozić tym, którym chciał pomóc. W teorii wystarczyłoby, aby po prostu użył światła, osłabiłoby to oponentów i nie zadało ran kucykom. Był z tym tylko jeden problem, którego właśnie Starlight stał się ofiarom. Silne oświetlenie, którego używała grupa odstraszało cienie, ale jednocześnie oślepiało nieco jego samego, utrudniając mu działania. - Rzecz, z której nie zdaje sobie sprawy większość kucyków: Światło jest ostrzem równie obusiecznym co najgłębsza ciemność. A naprawdę nie zaszkodziłoby gdyby się trochę opanowali. - powiedział cicho do samego siebie, zirytowany potrzebą niemałego wysilenia się w celu dokładnego przyjrzenia się sytuacji. Zwrócił przy tym uwagę na jeszcze jeden szczegół, lodowate powiewy powietrza. Sama noc nie była jakoś szczególnie chłodna, a już na pewno nie tak, aby mrozić go przez ubranie. A to nie była pora na tak zimny wiatr. - No tak, istoty tego pokroju rzadko używają samego mroku. Zazwyczaj towarzyszy temu chłód, a niekiedy terror psychiczny. - jednorożec wiedział, że przypomnienie sobie tych rzeczy było bardzo ważne. Przeciwnik mógł próbować zaatakować jego umysł i pomimo tego, że w tej kwestii nigdy nie opuszcza gardy, to nie szkodziło być bardziej przygotowanym na tego typu atak. A skoro cienie mogły wykorzystać zimno, to wiedział już, czego najlepiej użyć. "Ogień będzie tu dobrym rozwiązaniem. Nie tylko daje światło, ale również będzie w stanie zrobić coś z tym zimnem. Tylko muszę dobrze celować." - był to już zalążek jakiegoś planu, nawet jeśli całość jego wykonania jest prosta tylko w teorii. Ale lepszego nie miał, ani nie był w stanie go wymyślić. Ruszył się więc w końcu ze swego wzniesienia, starając się magicznie maskować swą obecność, aby móc podejść możliwie jak najbliżej do przeciwnika, oraz doprowadzić do małego... no może troszkę większego wybuchu. Nie miał jednak zamiaru rzucać kul ognia, bo wszelkie pociski za łatwo mogłyby zostać skierowane w tych, którym chciał pomóc.1 point
-
opowiadania: powiedzmy horrorowate : http://www.witominska.net/~kuba/book2/index.php?str=dom (wytrzeszcz) nie oglądałem ale kumple coś mówili a tak to się w necie zgubiłem Studia suuper projekty są lepsze niż sen: ulubiona gra? Neruoshima pariodie? czarna kawa rzadzi:) ksiazka ? narazie Duch w Sieci (Kevin Mittnick) MLP? ciekwe i chyba jak styknie czasu to napiszę muda w klimacie Fallouta i kucy http://kuba.witominska.net/jakub/ <- nazwijmy to blogiem1 point
-
A po za tym, często olewa to co się do niego mówi. Z nim się nie dogadasz.1 point
-
1 point
-
Tytuł: Lord(Rodzinny tytuł w Equestrii), Arcypaladyn(Otrzymany od księżniczki Celestii w roku1000 EA), Książe Acheronu(Tytuł rodzinny w Acheronie) Imię: Barrfind z rodu Validator Ojciec: Jednorożec, Lord Hektor z rodu Validator (Ciemno szare futro, granatowa grzywa oraz ogon) Matka: Jednorożec, Lady White Opal z rodu Embersword(Białe futro, elegancko ułożona srebrna grzywa oraz ogon) Spojler do Sagi Equestrian World Talent specjalny: Przyzywa magiczny miecz i tarczę z herbem w kształcie fioletowej gwiazdy. Ubranie: Agatowa zbroja płytowa ze zdobieniami w postaci krzewów oraz herbu rodowego na piersi. Hełm płytowy agatowy z miejscem na róg również zdobiony jak reszta pancerza. Na szyi nieodłączny amulet Harmonii(Przynajmniej od 1008 EA), topaz o kształcie rombu na złotym łańcuszku, lśni złotym kolorem. Wygląd: Przystojny biały jednorożec, z mądrym wyrazem twarzy i zaprawionymi rysami wojownika. Białe futro, pięknie kontrastujące z w połowie czarną i drugiej połowie czarno-fioletową grzywą, oraz oczy koloru ciemnego błękitu sprawiały wrażenie, że jednorożec jest spokojny i bardzo opanowany. Cutie mark: Miecz i tarcza materializowane gdy ich potrzebuje: Hymn Equestrii http://www.youtube.com/watch?v=naVoMFKMXfo Historia: Księgi: Księga praw, zasad i obowiązków Paladynów Harmonii https://docs.google.com/file/d/0BzRZgBSw...8yUFk/edit Dzieje rodziny Validator https://docs.google.com/file/d/0BzRZgBSw...hodGM/edit Spis paladynów Zakonu Paladynów Harmonii https://docs.google.com/file/d/0BzRZgBSw...NnUzA/edit Wileka księga historii świata https://docs.google.com/document/d/1hJF_125iz-CZK_J4v6pNqhemKZ0rQK7DkxXTd1x41Jg/edit Charakter i osobowość: Herb Rodziny Validator Drzewo genealogiczne:1 point
-
No dokładnie, ja to mam ubaw, wybaczcie ale naprawdę bawi mnie to że tak hejcicie to, że śmiem kochać Rarity. Że ją połączyłem ze swoim ponysoną. Ba! Ja wręcz w swoim ponyversum jak mówiłem zrobiłem taki myk że all z mane6 maja kogoś. Z ponyson czy OC kogoś innego. Dlaczego? Bo tag. Chciałem to, słyszałem że to wkurza więc proszę bardzo. Skoro tak was to wkurza to zrobię wam takie FATALITY z shippami OC x Canon żeby was nauczyć, nikt o zdrowych zmysłach nie będzie ograniczał swojej wyobraźni, a juz ja z pewnością. Nie dam się i tyle. Nawet po moim bladym trupie. Błędy poprawię, to oczywiste, w kółko cos poprawiam w swoich fikach by były jak najdoskonalsze i najciekawsze. Ale ograniczeń na siebie nie pozwolę zakładać. DLa mnie to straszna bzdura, nic tylko ble ble Canon + ship to ZOU! ble ble ble. Ale ja to mam w plocie. Każdy z was ma się za lepszego, każdy z was uważa że wie lepiej. A prawda jest taka że nic nie wiecie. Wszechświat jest nieskończony, wszechświatów jest nieskończoność, wszystko jest możliwe, jest wiele teorii ale która prawdziwa? Skąd macie to wiedzieć? no właśnie, najlepiej wytknąć komuś że bzdury gada i nie ma racji. Dlaczego? BO TAK ROBIĄ LUDZIE! I to mnie irytuje. No ale cóż, każdy robi co sobie chce, byle tylko nie ranić czyichś uczuć, czego po was niektórych nie widać by się stosowali do tej jakże istotnej zasady. A szkoda. Fandom... Hmmm...1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00