Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 02/25/15 we wszystkich miejscach
-
Przeczytane. Czytam to, czytam i tak sobie myślę "to jest zajedwabiste". Te strategie, ten piękny język, ten styl... I to czyste kucze sam wiesz co Biję pokłony. Forma kroniki się udała, bohaterom daję okejkę. Sombra nie jest może najinteligentniejszy (akcja na murach), ale to w sumie nawet dobrze. W końcu kto jest idealny i zawsze działa rozważnie? Opisy są po prostu piękne. Poczułam te bitwy jakbym tam była i mogła oddać się radosnemu nabijaniu expa. Szczególnie + za bitwy na jeziorze oraz Bitwę Strzaskanego Kryształu. Są super, po prostu są super. Historia upadku? Ekstra. Wiadomo jak to się skończy, ale sam wątek pozostawił spore pole do popisu, a Ty wykorzystałeś je doskonale. Te intrygi i manipulacje. Coś co uwielbiam. Składam pokłon. Ucz mnie. Z postaci wybijają się Kempchimari rodu Elektron (czy jak mu tam) oraz Xiphos. Niby robią za tło, ale przyjemne tło i można ich mimo wszystko polubić. A teraz czas na właściwą część tego posta, czyli na jad w czystej postaci. Niestety ostatnio wyszłam z wprawy, a i spać mi się strasznie chce, ale nie mogę tego tak zostawić. Należą się srogie baty . Co z tym fikiem jest nie tak? Wiele, wiele rzeczy. Zacznijmy od najmniej karygodnego błędu - tłum, który jest bardziej debilny niż być powinien pod murami miasta. Takie nieco bez sensu. Hurrr durrr! Na kryształy kopytami i kilofami! Olał że nie ma sensu. Ale to powyższe to najmniejszy mankament. A ja się pytam? Czemu oni się nigdy nie potykają o ciała, którymi powinna usłana być ziemia. Magicznie znikają jak w grze komputerowej? Następne - kiedyś walczono z mieczami w pyskach... Serio? <tu wstaw złowrogą ciszę> A teraz największy zarzut. Coś czego Ci nigdy, przenigdy nie wybaczę! 5 rozdziałów + epilog? Gdzie do cholery jest 5 rozdział i epilog? Gdzie?! Od tak dawna nie było aktualizacji, Herr Dolar. Wstyd, hańba i sromota! CAHAN WANTS!5 points
-
Dobrze... Na wstępie chciałem tylko podkreślić, że nie trawię klimatów TCB i podobnych, ale jako że to twój pierwszy fik, to liczyłem na nieco świeżości w tej kwestii. Niestety, połowa pierwszej strony już mnie przekonała, że moje nadzieje są płonne. Acz plus za nawiązanie do pana Coelho (choć sądząc po adnotacji na końcu, nie jestem pewien, czy to nie było po prostu nawiązanie do innego fika...) Pisząc rzeczy typu "przepraszam za ortografię" kopiesz sam pod sobą dołek. Przepuść tekst chociaż przez jakiegoś znajomego, który by ci wytknął niezrozumiałe zdania (a tych jest zadziwiająco dużo jak na tak krótki tekst). Tu nie chodzi o to, że ktoś jest nazistą gramatycznym i wytknie ci wszystko, ale o to, żeby tekst był w ogóle czytelny i przyjemny wizualnie. Jednak tutaj nawet korekta nie pomoże zbytnio, bo... ...fabuła nie istnieje. Mogła być z tego smutno-gorzka gadka o przemijaniu i życiu, o tym, że wojna dotyka wszystkich (a najbardziej cywilów), a nawet o jakieś pojedynczej tragedii, która się wydarzyła pośród miliona i której nikt poza daną osobą i tak nie zauważa. A dostaliśmy ZAKOŃCZENIE A ORAZ B, w dodatku wciśnięte w tekst w najbardziej perfidny sposób, jaki widziałem. I żadne z nich nie wyjaśnia niczego. Mogłeś sobie przynajmniej darować dopisek "mam nadzieję, że się wzruszyłeś...", bo dawno takiego facepalma nie zaliczyłem, jak po przeczytaniu tego kawałka. Naprawdę, naprawdę staram się zazwyczaj szukać czegoś pozytywnego w każdym fiku, zwłaszcza u osób początkujących, ale tym razem z przykrością stwierdzam, że mogę jedynie powiedzieć: przynajmniej próbowałeś.2 points
-
Dolcze, ty naprawdę jesteś masochistą . To co, następna edycja specjalna będzie na 100 tys. słów, żebyś mógł przeklinać jeszcze intensywniej? Gratuluję wszystkim uczestnikom, a szczególnie OneTwo, który napisał świetny tekst, ale kompletnie zje... znaczy, zepsuł formę. Tekst zasługuje bezwzględnie na najwyższe miejsca na podium... Tylko że nie da się go czytać. Znaczy, nie dało się, bo autor już przystąpił do poprawek. Oto dowód na to, że nawet najlepsza fabuła nie da rady sama unieść fanfika, kiedy jest on napisany nie po polsku, a po polskiemu! Patrzcie, autorzy i kurde wyciągajcie wnioski! Dziękuję za trzecie miejsce, WRESZCIE mam tę brązową odznakę! Tak na nią polowałam, żeby mieć komplet . W tym miejscu powinnam mieć ból tyłka, jak możesz wpływać na mnie, żebym wyrzekała się wolności do stosowania formy, która mi się podoba, jesteś okropny, to nie twoja sprawa, czy autor używa spolszczenia czy nazwy oryginalnej, nie jesteś bogiem... ... a nie, pomyliło mi się. Przecież nie mam nicku Malvagio! Dziękuję, gratuluję i pozdrawiam serdecznie! Madeleine2 points
-
W końcu się zmusiłem, popełniłem zbrodnię przeciwko sztuce. Napisałem fica... Może nie było by to takie tragiczne, gdyby nie fakt, że jedyną formą pisaną jaką zajmuję się od 2 lat, to głównie sprawozdania... (przedmioty ścisłe jak fizyka). Rada lub protip: Jeśli ten fic wydaje się nudny... to po prostu go nie czytaj. Oto linki do prologu oraz pierwszego rozdziału Dziękuję Dolarowi za sprawdzenie mojego fica(pod względem stylistycznym i gramatycznym), oraz Irwinowi za prereading(oraz częściowe sprawdzenie). Jeśli dostrzeżenie jakikolwiek błąd, to zawsze możecie komentować.(nie jestem nieomylny )1 point
-
Pomijając inne projekty (których mam zatrzęsienie) naszło mnie, by napisać opowiadanie, którego akcja dzieje się w Crystal Empire. A że historia jest czymś co lubię, postanowiłem sięgnąć do jednego z najtragiczniejszych wydarzeń w dziejach świata i dostosować je na potrzeby zdobycia władzy przez niejakiego Sombrę. Tak narodził się pomysł na kilkurozdziałowe opowiadanie (będzie ich dokładnie 5 + prolog i epilog) o wiele mówiącym tytule "Aleo he Polis!" Dosyć wstępu, serdecznie zapraszam do lektury: Prolog Rozdział 1 - "Geneza Upadku" Rozdział 2 - "Pugna Navali" Rozdział 3 - "Kontos, redde mihi legiones!" Rozdział 4 - "Sombra ante portas!" Rozdział 5 - "Aleo he Polis!" Epilog Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy wspomagali mnie odwalając czarną robotę prereaderów i korektorów. Szczególne podziękowania kieruję w stronę Cygnusa, którego niebagatelna wiedza z zakresu historii pozwoliła sięgnąć do odpowiedniego słownictwa i ducha tamtej epoki. Na dodatek niesamowicie mi pomógł w tłumaczeniu nazw geograficznych na grekę. No i sam grecki odpowiednik nazwy Crystal Empire jest jego autorstwa - bardzo dziękuję, że pozwolił mi z niego skorzystać przy tworzeniu mojego opowiadania. Liczę, że Wam się spodoba i uraczycie mnie zdrową dawką komentarzy. Do następnego rozdziału (lub tłumaczenia)! Epic: 8/10 Legendary: 8/501 point
-
"Przebiśnieg" zajął pierwsze miejsce w Edycji Specjalnej Konkursu Literackiego. Teraz umieszczam go tutaj - w rozszerzonej, podzielonej na rozdziały formie. Tag [Action] pasował mi bardziej niż [Adventure], ale funkcja jest ta sama. [Crossover*] - dałam gwiazdkę, bo to nie jest crossover taki aż. W fiku występują jedynie zapożyczenia i moje własne, bardzo luźne interpretacje niektórych rzeczy. Brzmi lepiej niż jakiś autorski tag. Połączyłam uniwersum MLP z animomango Psycho-Pass - spokojnie, nie ma w tym nic z chińskich bajek i nie trzeba orientować się w temacie. Świat przedstawiłam po swojemu, jasno i przejrzyście, tak sądzę. "Bezwzględnie polecam!" ~Dolar84 Przebiśnieg [sci-Fi] [Action] [Dark] [Violence] [Crossover*] [Z] "Wszyscy byli samotni. Wszyscy byli puści. Kucyki już nie potrzebowały siebie nawzajem." To nie są kucyki, ale chciałam mieć ładny obrazek :( Prolog: Idealny świat Rozdział I: Zaproszenie z otchłani Rozdział II: Nikt nie wie, co skrywasz za maską Rozdział III: Miasto, w którym opada siarka Rozdział IV: Tam, gdzie sprawiedliwość Rozdział V: Żelazne serce Rozdział VI: Brama do wyroku Rozdział VII: Przezroczysty cień Epilog Miłej lektury. Epic: 1/10 Legendary: 1/501 point
-
Temat ten stanowi zbiór wszelkich moich opowiadań, napisanych na konkursy lub dla czystej przyjemności dokonania aktu przelania koncepcji na "papier". Z czasem będą się tutaj pojawiać nowe opowieści, jak jakieś napiszę oczywiście. Tak więc, koniec z tworzeniem nowych tematów do każdego opowiadania. W linku znajduje się lista moich opowiadań, wraz z odnośnikami do nich. Mam nadzieję, że nie będzie to dla nikogo utrudnieniem, ponieważ dla mnie, taki sposób zamieszczenia opowiadań na forum jest sporym ułatwieniem. Lista opowiadań Życzę miłego czytania wszystkim tym, którym zechce się to czytać1 point
-
Póki co przeczytałem prolog i powiem, że zapowiada się pieruńsko ciekawie. Postaram się jutro przeczytać na spokojnie całość i machnąć porządniejszy komentarz.1 point
-
Triste mówi, że to jakieś krzaczki i cyferki, ale on się nie zna. Co kucyk to inna nazwa: zielony, jasno-zielony, miętowy, akwamarynowy, niebiesko-zielonkawy... sama już nie wiem. Rarity ma spokój, a ja sama nie wiem jakiego koloru jestem. Powie mi ktoś? Lyra, jesteś po prostu chodzącą pastą do zębów Dawać siekierę... PS. Sam jesteś "Lajra" A ty Triste... Spójrz co mam RUN TRISTE RUN!!!1 point
-
Minęło trochę czasu od ogłoszenia wyników i nieco opadły emocje. Jednocześnie jestem naprawdę szczęśliwy, że udało mi się napisać wciągającą historie i jednocześnie jestem bardzo nieszczęśliwy z powodu wielkiej porażki na polu stylistycznym. Dla mnie wyjątkowo pozytywne komentarze o samej fabule znaczą o wiele więcej niż konkretna nagroda w konkursie literackim. Przy odpowiedniej determinacji stylistykę da się poprawić, ale z nie z każdej historii wyciśniesz prawdziwy potencjał. Cóż to ważna lekcja, aby zdecydowanie bardziej zwracać uwagę na poprawność stylistyczną. Jakby kogoś przypadkiem kusiło, aby przeczytać moje opowiadanie konkursowe to musi obejść się wątpliwym smakiem i cierpliwie poczekać, ponieważ zablokowałem do niego dostęp. Robię to dla waszego dobra, abyście nie musieli przechodzić przez koślawy polskawy język Podczas gdy Dolar się opierdalał w pocie czoła dbał o jak najwyższą jakość recenzji, to samo opowiadanie zostało już dwa razy porządnie skorektowane, a teraz szykuje się trzecie podejście. Odbędzie się też czwarte jeśli będzie trzeba, a jeśli to nic nie da, to napiszę od nowa! Za punkt honoru stawiam sobie ogarnięcie tego fanfica. Pozdrawiam i gratuluje tym, którzy pisali lepiej pod kątem stylistycznym.1 point
-
Popieram rękoma i nogami, a na przyszłość sugeruję zamiast sprzętu z biedronki albo kupić porządny automat, albo stary prostownik z czasów kiedy jeszcze nie wiedzieli ile można zarobić na częściach zamiennych.1 point
-
Cóż, liczy się jakość a nie ilość. Ale nie mnie to oceniać. "Tornado 2011" Tagi [Crossover] [Romance?] [Adventure] [Human] [film „Twister”, dokumenty: „Tornado: oczami świadków” oraz „Łowcy burz”] [One Shot] Inspiracja: To połączenie filmu "Twister" oraz dwóch skrajnych dokumentów: "Łowcy Burz" oraz "Oczami świadków: Joplin" (do obejrzenia na YT) Z filmu zabrałem niewiele. Skupiłem się na "Łowcach Burz" oraz "Oczami świadków Joplin". Dokumenty ukazują skrajne podejście łowców oraz mieszkańców. Skrót fabuły: Akcja dzieje się w tzw. Alei Tornad. CMC oraz Spike (rodzynek w ekipie ) ścigają tornada dla zarobku. Pewnego dnia ulega to zmianie. CMC to po prostu nazwa. Nie ma nic wspólnego z serialem. Chciałem dać tą nazwę, ale nie potrafiłem znaleźć sensownego, ludzkiego odpowiednika, który miałby cokolwiek wspólnego z tornadami. Także CMC to po prostu CMC. O opowiadaniu: Z szacunku (który i tak nagiąłem) zmieniłem nazwę miasta - Joplin, na doskonale znane nam Ponyville. Ma ono tyle wspólnego z MLP, co ekipa CMC - nazwę. Oczywistym jest, że CMC to ludzie Zmieniłem też skalę tornada, na fikcyjne EF6. Coś takiego jeszcze się nie pojawiło - i oby tak pozostało. Część wydarzeń, a nawet fragmenty dialogów pochodzą z dokumentu. Większość zmieniłem. Musiałem też złagodzić zniszczenia (regulamin), które w rzeczywistości były gigantyczne i makabryczne. Niestety ze względu na cięcia, nie udało mi się uchwycić w pełni charakterów postaci czy opisów. Stracił też na tym lekki wątek "romance", który w oryginale budował się bardzo wolno. W tej wersji, może być zbyt nagły. Wyleciała też masa dialogów - robiły z tego tekstu "slice of life" z elementami "inspiracji", a w końcu powinno być odwrotnie. Przy 20 stronie zauważyłem, że poświęciłem "dobrym czasom" zbyt wiele miejsca. W końcu miałem opisać jeszcze "te złe" - polowania i finał. Pojawiły się też przekleństwa, ale moim zdaniem w odpowiednich miejscach. Mówiąc krótko, po cięciach jest jak jest. EDIT: Mógłbym jeszcze nad nim posiedzieć, dopracować, ale widząc sam tytuł dostawałem Efektu Pawłowa. Także mam nadzieję, że nie jest aż tak źle. Mam tylko nadzieję, że nie są mężczyznami Spike to "rodzynek" w damskiej ekipie To dobrze1 point
-
Historia twojego fanfika mnie zainteresowała. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, z nadzieją, że rozwiniesz swoje talenty pisarskie i będziesz popełniał mniej błędów. Na obecną chwilę jest jednak w porządku. Autorze - pisz dalej!1 point
-
Na wstępie chciałbym wszystkich bardzo przeprosić za strasznie długie oczekiwanie. Z takich czy owakich, choć bardzo poważnych powodów nie byłem w stanie poświęcić konkursowi takiej ilości czasu na jaką by zasługiwał, przez co wystawiłem Waszą cierpliwość na gigantyczną próbę. Dlatego raz jeszcze wszystkich przepraszam i liczę, że jakoś uda Wam się mi darować to horrendalne opóźnienie. Przejdźmy jednak do rzeczy - tym razem nie nadesłano wielkiej liczby opowiadań, jednak jakościowo stały na bardzo wysokim poziomie. Co prawda jakbym tak wziął pas i jednego z drugim przeciągnął po czterech literach za formę, która nie była w stanie dorównać treści i skutkowała strasznym obniżeniem oceny to przez miesiąc by na rzeczonych czterech literach nie usiedli... Jednak to wszystko jest do naprawienia, a naprawdę warto nad tymi tekstami pracować. Jednak znowu się rozgadałem, a meritum ucieka. Czas na ogłoszenie wyników: I miejsce - "Przebiśnieg" autorstwa Applejuice (absolutna perła edycji. Cudowna treść niwelująca drobniutkie niedostatki formy) II miejsce - "Epickie Starcie" autorstwa Psorasa (rozkosznie nieortodoksyjne podejście do tematu i dowód na to, że nie trzeba pisać bardzo dużo - wystarczy, że pisze się dobrze) III miejsce - "Walentynki" autorstwa Madeleine (podejście do tematu jak powyżej, a jeszcze ten klimat! Gdybyż nie te nawiasy!) Oczywiście gratuluję wszystkim uczestnikom konkursu - widać, że włożyliście w pisanie naprawdę sporo pracy. Oczywiście tradycyjnie przygotowałem dla Was recenzje z którymi możecie zapoznać się tutaj. Kolejna edycja pojawi się w bliżej nieokreślonej przyszłości, ale pojawi się na pewno, więc bądźcie czujni. I jeszcze raz przepraszam za opóźnienia.1 point
-
Opera 12.12 (staroć) otwiera bez problemu. Pierwsza myśl (nawet przed sprawdzeniem mojego starocia): wyłącz Turbo. Turbo 'przyspiesza' ładowanie przez ładowanie strony przez jakieś serwery Opery i dopiero do przeglądarki, czy jakoś tak. Opera mi normalnie załadowała forum, a po włączeniu Turbo i hard refreshu baaardzo długo mi się ładuje. Connection refused wskazywać też może na błąd konfiguracji przeglądarki - coś w requescie się serwerowi nie podoba, dlatego odmawia połączenia. Niestety w tym nie pomogę już, od pewnego czasu Opera jest przerobionym Chromem, więc za duża różnica z moją wersją. EDIT Nie ma to jak przeglądać swoje własne posty sprzed zniknięcia - Sam user tam wini Operę Turbo, jest też nieco rozważań dlaczego. :31 point
-
Wygląda na to, że możemy być przyjaciółmi. A więc oprowadzę Cię po forume. Zacznijmy od podziału na grupy społeczne. Jedną z najwyższych są pieszczotliwie nazywani przeze mnie PRZEPONOWCY. Przeponowcy rozwinęli się z kultu Dolara84, tutejszego opiekuna Księgozbioru i wielkiego pomocnika moderatora czy czegoś tam innego. Ogólnie da się z nimi żyć (Podróżują po forum w stadach, skupiają się zwykle w jednym temacie, w którym sieją długie, nudne i treściwe posty ^Patrz Madeleine^) Strzeż się ich spojrzeń i kijko zadnych żartów, które gdy powiedziane w odpowiednim czasie, potrafią wyrwać przeponę. Kolejną grupą są super fajni kolesie heheszkowcy do potęgi (Ta grupa zwykle toczy długie, nudne bitwy w wielce potężnych wątkach z zażaleniami) Znajdziesz ich wszędzie, ale największe stężenie tych heheszkowców znajduje się w kanałach forum, na SB. Wśród nich nie łatwo również o dużo bardziej porządnych ludzi, mających swoją godność i nie mieszających się w sprawy forum. Najliczniejszą grupą na forum są randomy, jak pieszczotliwie nazywają ich ludzie piszący na SB. Są to normalni lub mniej normalni ludzie, którzy udzielają się zwykle tylko w tematach na forum, albo nie udzielają się w ogóle. Osobne grupy stanowi też Garin i Cygnus (Userzy o dość specyficznej mentalności) Aha, i pamiętaj, ja jestem najlepszy.1 point
-
Ponieważ nic się nie dzieje zrobię lekki ( ) ot, i powiem, że stworzę cóś, tylko chwilowo mam wyjątkowo mało czasu, więc może chwilka zejść. Tak się tylko chciałem przypomnieć. [A jak zrobię po cichu bumpa to może ktoś jeszcze sobie o wątku przypomni {zanim dostanę za to warna } ].1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00