Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 05/02/16 w Posty
-
3 points
-
Ech, początkowo nie chciałem nikogo zniechęcać. Ba, broniłem jej. Ale jak teraz na to popatrzę... Kurcze, 11 lat to żadne usprawiedliwienie. W takim wieku człowiek po pierwsze: powinien potrafić "normalnie" pisać. Wiem coś o tym. Byłem na praktykach w klasach 1-3 i wiecie co? Osoby z 3 klasy pisały lepiej. I nie, nie mam na myśli prymusów. Po drugie, na forum potrafiły brać pod uwagę wskazówki starszych "stażem" użytkowników, a nie "strzelać fochy". Bez względu na wiek, jakiekolwiek forum to nie chat. Nikt nie lubi używania "hihi" w formie przecinka oraz tłumaczeń: "nie umiem pisać po polsku...hihi". Zrozumiałbym, gdyby ktoś od dziecka mieszkał za granicą i polski znał "po łebkach". To widać (rozmawiałem kilka razy z kimś, kto urodził się w Polsce, ale obecnie mieszka w UK). To co widzieliśmy tutaj, to co innego. Swoją drogą, hihi-style łamie regulamin. Hihi3 points
-
Dolar, nie bądź centem, daj rozdziała3 points
-
OK fronty burzowe minęły, internety mam to mogę coś naskrobać; Mimo że akcja serialu toczy się wokół mane6 i ich problemów, to jak by nie było Twilight jest główną bohaterką serialu. W toku akcji poszczególnych sezonów mamy okazję obserwować jej ewolucję. Ponadto zapoznajemy się głębiej z jej poniekąd ciekawą osobowością, oraz jej relacjami z innymi. Na przestrzeni sezonów jej relacje z Celką są dla mnie dziwne; owszem Celestia zdaje się jej matkować, z kolei Twi patrzy w Celkę jak w święty obrazek i nieomylny autorytet (co by było zgodne z jej typem osobowości). Ale w ich wzajemnych relacjach istnieje pewna toksyczność i nie mam tu na myśli nadgorliwości. Odnoszę wrażenie jakby w okresie sprzed akcji przedstawionej w serialu, w jakiś sposób Celka szantażowała lub nawet znęcała się psychicznie na Twi. Zachowanie Twilight w stosunku do Celestii wielokrotnie na to wskazuje. Gdyby ich wzajemne relacje były zdrowe Twilight np.: nie starała by się ukrywać przed Celką pewnych niewygodnych faktów, tylko normalnie z nią rozmawiała.Tak w ogóle Twilight ma tendencję do wariowania i paniki w sytuacjach stresowych, głównie gdy chodzi o jakieś sprawy z Celestią. Zachowuje się wtedy jak by była "pod ścianą", żadne logiczne argumenty do niej nie docierają. Czasami nawet występują u niej objawy stresu pourazowego, co jeszcze bardziej utwierdza mnie w tym przekonaniu. Po sksiężniczkowaniu natomiast, stara się z całych sił udowodnić że zasługuje na swój tytuł, tak jak by ktoś jej z tym zrobił łaskę. Biedulka zapracowuje się, nie śpi po kilka nocy z rzędu itp. Aczkolwiek w odcinkach szóstego sezonu zauważyłem pewną zmianę. Relacje Twi i Celki jakby się ochłodziły. W pierwszym odcinku Celestia wyraźnie zaznacza że to jej uczeń rozwiązał problem, dewaluując tym samym kuratelę Twilight nad Starlight. Odcinek piąty pokazuje wyraźną pogardę dla fascynacji Twilight możliwością zdobycia nowej wiedzy. (Co osobiście uważam za dość istotny aspekt takiej wyprawy). Natomiast szósty, to już twórcy poszli na całego: słoneczna ewidentnie nią gardzi i olewa, zachowuje się wręcz jak by żałowała swojej decyzji o awansie Twi. Jakby postrzegała ją za konkurencję lub bezpośrednie zagrożenie. - kolejny przykład toksycznych relacji. W stosunku do innych bohaterów relacje Twi są raczej zdrowe. Aczkolwiek po alikornizacji Twi zachowuje się nieco butnie. W towarzyskie m6 i innych obywateli PV kreuje siebie na nieomylną i przygotowaną na każdą sytuację, wierzy we własną intuicję i w naukę, stara się postępować metodycznie. Dopiero twarda rzeczywistość zmusza ją do refleksji i powoduje wycofanie się, rezygnację. Oczywiście w takich sytuacjach działa magia scenariusza, która sprytnie podpowiada widzowi że należało powołać się na przyjaźń i takie tam. W szóstym sezonie wyraźnie okazuje że bardziej zależy jej na własnych zainteresowaniach czy prywatnym interesie niż na tej całej przyjaźni. Mimo posiadanego tytułu, zdaje się ciągle popełniać błędy w dziedzinie przyjaźni. I tu potwierdza się moje zdanie o niej; jest nerdem tyle że zaszytym i tak się jakoś samo ułożyło, że została księżniczką przyjaźni, bo w sumie robiła co do niej należało. Osobiście woli spędzać czas samotnie w swojej świątyni wiedzy (co sprawia jej radochę) niż z towarzystwem. Mogę się założyć że tak naprawdę zależało jej na byciem kimś w dziedzinie samej magii lub nauki. Za taką także chce być postrzegana w towarzystwie. Twi jest idealistką i perfekcjonistką. Potrafi ślepo wierzyć autorytetom i ich intencjom oraz we wszystko co jest gdzieś napisane. To trochę naiwne zachowanie, ale dodaje jej smaczku jako kujonowi/nerdowi. To są moje osobiste odczucia na temat tej postaci i nikt nie musi się z nimi zgadzać. Podsumowując uważam że Twilight nie ma łatwo ale daje radę. Jako mianowana księżniczka przyjaźni myślę że jest rozdarta; między wewnętrznym pędem do wiedzy i znajomości magii (czyli robieniem tego co naprawdę lubi), a powinnością wynikającą ze sprawowanej funkcji (statusu) w Equestrii. Osobiście darzę tą postać sympatią, lubię odcinki w których występuje i "się wygłupia".2 points
-
2 points
-
Nie jestem pewien czy dobry dział, ale w ogromnym skrócie historia wygląda tak: Hasbro (firma posiadająca mlp) postanawia odświeżyć kucyki zatrudnia nowych ludzi wychodzi pierwszy odcinek na 4chan (poddział /co/) powstały tematy w których chwalili animację - ludzie zaczynają się interesować w internecie powstała anglojęzyczna, negatywna recenzja która mówiła, że wartościowa animacja umiera ludzie w internecie, a przede wszystkim strona 4chan chciała sprawdzić o co ten cały szum, więc masa ludzi obejrzała 2 odcinek ludzie polubili animację i to jak postacie są napisane powstaje masa memów i internet nieprzygotowany na zalew obrazków z kucykami chce zobaczyć o co ten cały szum jeszcze więcej ludzi ogląda kucyki no i tak mniej więcej wszystko aż do teraz. Co do tego czemu fandom powstał, to naturalne ze tyle ludzi się kiedyś jakoś połączy. W internecie możesz znaleźć bardziej dokładne opisy jeśli chcesz bardzo dokładnie poznać historię. Ale to w zasadzie więcej dat i więcej tekstu, a sens ten sam.2 points
-
Ja mam czapkę z kucykiem, więc często obcy ludzie się do mnie uśmiechają xD Kupowałem laptopa, to gość z obsługi powiedział, że fajna czapka i że dawno nie oglądał poniaków.2 points
-
2 points
-
Witam, oto mój kolejny FF, który pretenduje do rozpoczęcia małej serii opowiadań z cyklu "Taniec Czarnej Śmierci". Ewentualne kontynuacje i inne opowiadania zależą od tego jak to opowiadanie się przyjmie. Jeśli zostanie uznane za "błe i sio mi z tym" logicznym jest, że nie warto kontynuować. Opowiadanie które pozwala na szersze spojrzenie na świat po zagładzie: Raport z Piekła A tutaj, recenzja pióra (klawiatury) Foley`a: Recka Ale wracając do opowiadania: Dziś zapraszam was do świata zniszczonego przez zarazę, powalonego na kolana przez chorobę która zredukowała populacje różnych krain, do świata który stojąc u progu zagłady zastosował najgorsze możliwe środki i sam skierował się w ramiona śmierci. Jest to świat w którym nie można być pewnym niczego. Niektóre rasy kucyków uznawane są za wymarłe, magia jest praktycznie bezużyteczna a pola uprawne zamieniły się w pola śmierci. Zapraszam was w podróż z łowcą głów, który wykorzystuje dusze... Oto przed wami... Prolog Rozdział I Rozdział II Rozdział III Rozdział IV Rozdział V Rozdział VI Rozdział VII Rozdział VIII Epilog1 point
-
No i kolejny odcinek się pojawił. Jak go oceniacie? I powrót pewnej postaci, na którą wielu liczyło? ODCINEK ANG: http://www.dailymotion.com/video/x47z0qb PL NAPISY: http://www.dailymotion.com/video/x481dvt1 point
-
UWAGA! Aktualizacja Skończyłem opracowywać wyniki Kucykowej Ankiety 2016, minął prawie rok odkąd skończyłem zbierać do niej odpowiedzi, których w sumie było 679. Pod linkiem poniżej znajdziecie 102 stronicowy plik PDF z opracowaniem wyników. Znajdziecie tam 122 wykresy i 12 tabel. Miłego czytania! >>https://drive.google.com/open?id=0B7rDZ3WRfz8DNmNDMi1jTG1fX2c<< Aby odnośniki były klikalne trzeba pobrać dokument. -----treść starego posta poniżej----- Wiem, że było już kilka takich inicjatyw, ale postanowiłem stworzyć ankietę mającą na celu zbadanie obecnego stanu polskiego kucykowego fandomu. Dwa miesiące temu przeprowadzałem podobną ankietę wśród członków fandomu furry i uzyskałem 223 odpowiedzi. Dacie radę ich przebić? Pomyślałem, że ciekawie byłoby porównać te dwie społeczności i stąd teraz ankieta wśród bronies. Z tego powodu niektóre z pytań są dokładnie takie same w obu ankietach, niektóre lekko zmodyfikowane ze względu na specyfikę fandomów. Kilka przybrało obecny kształt na podstawie zebranych tam doświadczeń, a część jest całkowicie nowa bo całkowicie kucykowa i właściwa tylko im. Nie wstawiam tu linka do wyników badania futrzaków, bo mogłoby to zaburzyć Wasze odpowiedzi, poza tym chcę stworzyć potem porównanie obu. Mam do pomocy Nerevara, który zajmował się już wieloma projektami badawczymi i zna się na rzeczy, który zajmie się analizą danych, więc powinno wyjść z tego coś ciekawego Jeśli ktoś jest zainteresowany pomocą przy analizie danych, to kontakt podany jest w ankiecie. Link do ankiety: >>> https://docs.google.com/forms/d/1iobya7Xok0okctfgeJDIAv-bIr0ZCw46Ax0xY8eKiWA/viewform <<< Link do wyników badania futrzaków znajdziecie w komunikacje po wypełnieniu tej kucykowej ankiety. Lektura wyników przed wykonaniem ankiety przez Was może wpłynąć na Wasze odpowiedzi i zafałszować wyniki. Wysyłajcie innym tylko link do kucykowej ankiety. Każdy kto ją wypełni, sam znajdzie link do wyników futrzastej ankiety. Zachęcam do wypełniania UPDATE 2 maja 19:10 Jeśli ktoś przy potwierdzaniu wieku wybrał "mniej niż 15 lat" to niesłusznie omijała go przedostatnia sekcja ankiety "bronies a futrzaki". Teraz naprawione. Jak ktoś tak wybrał, a chce wypełnić niech się zgłosi na PW.1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
Ale zbieg okoliczności, ja też od Skilleta się uzależniłem1 point
-
Jak dla mnie zaczęcie się 4 generacji kuców było pewnym ważnym momentem w naszej cywilizacji. Pokazało, że jednak można nakłonić ludzi do czynienia dobra nie zalewając go edukacyjnym shitem .1 point
-
Wydaje mi sie ze wszystko zostalo powiedziane ..... Tak więc Księżniczka Ember jest zajebista. Już widze sojusz między Eauestriąj a Kraina Smokow1 point
-
(Jak z powiedzonkiem: Tu mam ciotke, tam mam wuja. Znajomości mam od c***a.) Co to jest? Bo nie wiem, ale raczej nic. Masz ochotę na owoc?1 point
-
Mam nadzieję, że brak Luny nie przyczynił się do twojej oceny odcinka, bo to by było totalnie głupie1 point
-
1 point
-
Jestem tak stary, że pamiętam czasy, kiedy politycy byli uczciwi i mieli ideały. Jak stary jesteś ?1 point
-
Kamil, 21 lat,skończyłem maturę bez dalszego pomysłu na życie. Oglądam kuce od 2012 roku z dużymi przerwami. Wróciłem teraz, na wiosne 2016 r. gdyż emitują 6 sezon mlp. Podobno na forum i fandomie broniaczy dużo się zmieniło, jakby ktoś był łaskaw zapraszam na priv. Mieszkam w Warszawie, i czasami przychodze na tutejsze ponymeety. No i moim ulubionym kucykiem jest Twilight bez skrzydeł.1 point
-
Ja bym powiedział, że wydarzenia z amuletem alicorna wystarczająco ją odciągnęła od bycia złym, ale też nikt jej nie pokazał, co tak naprawdę znaczy być dobrym. Sama wspomniała Starlight, że nikt wcześniej nie zaproponował jej pomocy, jednak wcale się tutaj nie dziwię. Potrafię sobie wyobrazić dawną iluzjonistkę, reagującą oburzeniem na taką sugestię i tekst w stylu Wspaniała i Potężna TRIXIE! nie potrzebuje niczyjej pomocy! No i chętni odchodzi, bo przecież nic na siłę. A potem jej reputacja uleciała po hecy z Małą Niedźwiedzicą (chociaż tutaj to wyszło tylko, że jest kłamczuchą z przerośniętym ego) i po byciu opętaną rządzą mocy przez amulet alicorna. Raczej wątpliwe było to, że nagle w cudowny sposób stanie się dobra, bo to byłoby mocno nielogiczne, biorąc pod uwagę jej charakter. Owszem, Trixie starała się zmienić, ale potrzebowała kogoś, kto pokaże jej, jak to zrobić. No i w tym momencie w jej życiu pojawiła się Glimglam, studentka księżniczki przyjaźni xd I dobrze, że akurat ona, bo Twilight nic by tutaj nie pomogła. Gdyby bowiem to Starbutt próbowała nauczać magiczkę, jak być lepszym, skończyłoby się pewno tak: TWI: Wiedziałam! Zupełnie się nie zmieniłaś i nawet tego nie chcesz! TRI: Wiedziałam! Gadki o przyjaźni to tylko zasłona dymna, bo tak naprawdę nie ufasz mi i nie masz zamiaru! A potem nastąpiłaby wielka ucieczka Smutnej i Samotnej Trixie i kto wie, jakby skończyła, skoro, jakby nie patrzeć, po tym jak nieświadomie zasmuciła Starlight, była gotowa - nie bójmy się tego powiedzieć - popełnić samobójstwo w paszczy mantykory. I jakby tak o tym pomyśleć, jeśli uznać, że grasująca po Ponyville Niedźwiedzica to wina Trixie, klacz otrzymała nie drugą, a trzecią szansę Kurcze, cała dywagacja mi wyszła na tej temat xd1 point
-
Odcinek po prostu genialny! Twilight ucząca przyjaźni i przy tym sama się uczy być nauczycielką. Super też była ta znudzona Celestia, zazwyczaj pełna życia i energii, a tutaj ewidentnie miała dosyć. A na końcu te pytanie o falującą grzywę xD 10/101 point
-
1 point
-
Po pierwsze, to tylko żartowałem, a po drugie, to nie ma to jak Elektryczne Gitary. Nie mam. Masz może małe co nie co?1 point
-
No shit Sherlock. Na pierwszy rzut oka widać, że to troll, to jest chyba aż zbyt oczywiste. Zaufaj mi, nie ma co się wywodzić nad trollem, a co dopiero nad takim słabym.Cholera człowieku chcesz usprawiedliwiać trollującego ? Jesteś dwa tygodnie w internecie czy co? Zrozum, że Internet nie jest dla dzieci i to nic nadzwyczajnego, że powoduje u nich demoralizacje, bo po prostu nie umieją się w nim zachować (według psychologów człowiek dojrzewa społecznie w wieku 13 lat, dlatego ten wymóg na niemal każdej stronie internetowej) a skutki tego widać po wyżej. @Anoax Pamiętaj o dużych literach po znakach interpunkcyjnych i staraj się nie powtarzać często tych samych słów, stosuj synonimy. Dziękuje, dobranoc.1 point
-
Odcinek na prawdę świetnie poprowadzony, moim skromnym zdaniem, humor na każdym momencie, tak jak pisaliście wyżej miny postaci są po prostu rozbrajające, może niektóre miały drobny zgrzyt, mam na myśli mimikę Rainbow Dash, ale wracając, co mnie urzekło w odcinku, uważam, że głównie powrót charakterów i kontrast, jaki tym razem widzimy porównując postaci, na prawdę wielki plus, sam żart SG na początku, że zaczaruje całe Ponyville, czy też rzucenie uroku na BigMaca, a już myślałem, że Starlight straci swój charakterek, na szczęście uratowali to, ale to w jaki sposób pokazali tym razem Trixie, mega, na prawdę jestem niezwykle usatysfakcjonowany pojawieniem się Trixie, w takiej, a nie innej formie, możemy zobaczyć, że w nieco inny sposób wyraża ona swoje uczucia, mimo, że to dla niej jest bardzo ważne, charakterek też jej został, plus mamy potwierdzony motyw jeżeli chodzi o tą całą zazdrość, na prawdę pięknie pięknie przeprowadzono to. Odcinek, ani na chwilę nie zwalnia z tępa, jak wcześniej pisałem, a postaci cały czas nas zaskakują swoim zachowaniem, nie raz miałem uśmiech na ustach, ba padłem, przy tym odcinku. Stanowczo było warto tyle czekać pokazano wartości, podobało mi się również nawiązanie, do Harrego Hudiniego. Więc nadszedł czas na werdykt, końcowa ocena odcinka, to 9/10. Tutaj nie narzekam, na przewidywalność, jakoś nie wydał mi się ten odcinek przewidywalny, a może, po prostu te śmieszne elementy odciągnęły mnie od znalezienia wad, w tym odcinku. Ogólna ocena: 9/10 GREUD CPLHQLDP CGDQLH: GCLHVLHF QD GCLHVLHF1 point
-
1 point
-
Wiem, sprawdzałem to już Mogę wpaść, tylko nie mam prawka (jeszcze), jedzie tam jakiś autobus do was? Mam nie tylko telewizję, Internet też (w Brzegu, bo we Wrocku mam z netii). Masz może "źle w głowie"? ("wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy, hej hej na na na na hej hej hej...")1 point
-
Zawsze możemy obejrzeć razem, mieszkam tylko 100km na południe od Wrocka. Bonus: jak przyjedziesz w lipcu (?) to pojedziemy do Wrocka na Iron Maiden Nie, ale jak będę w Krakowie niedługo to może sobie kupię. Masz może telewizję z Polsatu?1 point
-
Okej... chce coś dopowiedzieć na temat nie ogarnięcia, wieku trolli itp. Moim zdaniem nawet jeśli osoba jest młoda, nie umie pisać w 100% dobrze i nie jest całkowicie ogarnięta, nie znaczy że jest to troll... taką osobę powinno się przywitać ciepło i miło, może zaoferować pomoc w odnalezieniu się na forum, ale nie oceniać od razu że to troll - no chyba, że widać na serio że to troll i uświadomić innych podając argumenty - argumenty które będą niepodważalne... a to co tu pokazali niektórzy od razu oskarżając o to że to troll, to zwykła żenada... nie chce was tu obrażać, ale tak się po prostu nie robi, wyobraźcie sobie taką 11 latkę która chciała się po prostu przywitać i żyć miło - a tu taki hate i wyzwiska... myślicie że taka osoba by została w fandomie na dłużej i uważała by Bronych za dobrych ludzi? moim zdaniem nie. Nie bronię w tym momencie tej osoby u góry, bo to nie miałoby sensu - są argumenty za tym, że to troll i nie troll... a jeśli nie wiadomo czy to troll czy nie troll, postarać się z taka osobą dłużej pogadać bo jeśli to troll to szybko wyjdzie bo taka osoba się szybko znudzi, a jeśli nie, to znaczy, że to nie troll. a zamiast tego wy od razu oceniacie że troll i za przeproszeniem wypie*dalać. A gdyby was nikt nie brał na poważnie i mówił że jesteście trollami itp. szczególnie jakbyście mieli 11 lat. Moim zdaniem nie byłoby to za miłe i tacy ludzie straciliby u mnie w oczach... pewnie byłoby mi smutno i źle(Jeśli miałbym 11 lat). To dziecko niczym wam nie zawiniło a wy od razu najeżdżacie... Powtarzam: ja tu nie bronie tego człowieka, ja tu mówię o tym, że zbyt pochopnie oceniacie ludzi, zbyt szybko i żeby pomyśleć zanim się coś napisze, bo przez takie głupie wyzwiska można kogoś wprowadzić w depresje... A co do Pinkie Szmalec, to nie mogę stwierdzić czy to troll czy nie, to że pisała takie rzeczy w zabawie "skojarzenia" to nie znaczy że od razu troll - 11 latków takie rzeczy bawią, szczególnie jak się naoglądają na YT i innych stronach. A to że nie umie pisać poprawnie polszczyzną także nie oznacza, że to troll - ile 11 latków potrafi 100% posługiwać się językiem polskim? Przecież to sprawia problem nawet niektórym dorosłym i dojrzałym ludziom, przecież Polski to jeden z najtrudniejszych języków świata... nie oczekujcie od 11 latka, że będzie znał go perfekcyjnie i tak samo będzie potrafił go używać. Nawet ja nie pisze tego komentarza idealnie, jest parę rzeczy które mógłbym tu poprawić i wprawione oko mogłoby zobaczyć te błędy. Ludzie, ogarnijcie się, bo za takie nie przemyślane i bezpodstawne oskarżanie i najeżdżanie na innych może spowodować tragedię. - Na koniec dodam, że nie można i tak jednoznacznie stwierdzić czy to był troll czy nie, czy którykolwiek użytkownik to troll do póki się nie pozna tej osoby. Boże... z kim ja żyje... P.S. To co tu napisałem nie tyczy się wszystkich - tylko tych, którzy oceniają pochopnie i nie pomyśleli o wszystkim i nie przewidzieli co może się stać.1 point
-
1 point
-
1 point
-
Prosznem stawil bym jakiemś przecinki i kropki ale wg ciebie z bardzo małej litery sa wgl nie potrzebnem Pa PS Jak masz jakieś koleżanki/siostry +16 umiejące inteligentnie pisać to zaproś, powitamy je cieplej. I wypełnisz swoją pokutę przy okazji. ;31 point
-
Definitywnie najlepszy odcinek szóstego sezonu. Bawiłam się dobrze od początku do końca. Trixie nareszcie ukazała swoje drugie, prawdziwe oblicze. Czekałam na to całe pięć sezonów wszak każdy tak naprawdę nie jest zły, tylko zagubiony W sumie polubiłam tę postać dzięki wczorajszemu odcinkowi. Zacnie, zacnie. Ponadto niezmiernie mi się podobała animacja. Zwłaszcza min. I ukazane emocje. Taka przesadna, podejrzliwa Twillight pasowała tu idealnie. Księżniczka przyjaźni, owszem, ale Trixie tak zalazła jej za skórę, a wiadomo, że nie łatwo przebaczyć i zaufać komuś, kogo się szczerze nienawidzi z jakiegoś konkretnego powodu. A sądzę, że Twillight jej nienawidziła. Dalej mamy pojawienie się Derpy i DJ-Pon 3. Zawsze się cieszę jak pojawiają się nasze ulubione backgroundy. No i Vinyl ciągle milczy! To na plus, bo nie chcę by kiedykolwiek się odezwała. To by zepsuło czar tej postaci. Jednak muszę się zgodzić z @Lucas, relacje Twillight z Celestią coś się popsuły. Normalnie to by sobie rozmawiały po prostu. Chociaż...myślę, że Celestia mogła wyczuć pismo nosem widząc dwa randomowe kuce i muła zaproszone jako ekhem przyjaciele Starlight i była zwyczajnie zażenowana pomysłem Twillight.1 point
-
Wreszcie jakiś nie-OCek: Akcesoria zdejmowane, nawet okulary (zwykle jednak robię na stałe). Okulary zrobione z drutu i owinięte muliną oraz potraktowane klejem żeby się nie rozpadło. Bez muliny okulary były zbyt gładkie i spadały... Ogólnie to jeden z moich lepszych pluszaków w ostatnim czasie. A tu mniej ciekawa reszta:1 point
-
1 point
-
1 point
-
Przed rozwinięciem spoileru, informuję, że zawarte tam treści mogą być w pewien sposób krzywdzące, więc jedynie ostrzegam przed poniższą zawartością.1 point
-
Film jest świetny. Oglądam trzeci raz - tym razem na Blu-ray. Cieszę się, że w końcu wydawcy ruszyli głową i dostrzegli osoby starsze. Wersje językowe to: dubbing, napisy oraz uwaga - lektor! Jest tylko jedno "ale". Co im strzeliło do łba, żeby wybrać Tomasza Knapika? PS. Discorda dubbinguje Pazura.1 point
-
Ktoś jednak czyta moje tłumaczenia . I żeby nie być gołopostnym: @Silicius ten 2 komiks też mam w kolekcji Ale kto mówi? Nie przedstawisz się?1 point
-
1 point
-
Zad1 Zbyszek potknął się i walnął głową w drzwi. Oblicz średnicę słońca.1 point
-
1 point
-
Kiedy ten Sucharrrrrrrrrrr przestanie być suchy? Kiedy kosmici zrobią nalot. Co robi samobójca w kiblu? Załatwia się.1 point
-
1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00