To może oznaczać tylko dwie rzeczy ( albo obie naraz ). Albo jednak coś robisz źle w treningu, albo ( i ta opcja jest bardziej prawdopodobna ) nigdy nie będziesz bardzo dobrze rysować, bo nie masz uzdolnień w tym kierunku. Jak ktoś z natury nie ogarnia matmy, to może ją co najwyżej wkuć, ale to nie to samo. To oczywiście nie oznacza, że Twój trud jest pozbawiony sensu. Warto podejmować działania, które przynoszą nam zysk. Może to być skill w jakiejś dziedzinie czy pieniądze, ale też zwykła radość lub satysfakcja z tego co się robi. Jeśli rysowanie sprawia Ci przyjemność, to właśnie ona jest Twoim zyskiem. Nieważne, że rysunki nie są profesjonalne. Nieprofesjonalne też mogą być bardzo ładne.