Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 12/18/17 we wszystkich miejscach

  1. "Siostra, zróbmy z kilograma tym razem, a co." Ciągnęło się to w nieskończoność, a to tylko połowa. Jeszcze na jutro są bo dalej mi się nie chciało xD A o czym mowa? Pierniki, jak co roku! Brzydkie też jak co roku, ale jakie dobre. Wrzuciłbym w spoiler bo duże, ale coś nie wyskakuje na komórce. Welp.
    3 points
  2. "Bronies to jedna wielka rodzina Adamsów, powinniśmy się wspierać i sobie pomagać, a nie walczyć. To, że jesteśmy dziwni jest naszą siłą, która nas łączy. Bez względu na wszystko powinniśmy pamiętać kim jesteśmy i co nas łączy oraz dbać o nasze więzi." `Barrfind, przy każdej okazji jaka się nadarzy
    3 points
  3. Nie tak dawno temu, bo 14 grudnia 2017, w niezbyt odległej galaktyce miała miejsce premiera nowego epizodu Gwiezdnych Wojen. Film był: a) tragiczną porażką, przy której "Holiday Special" to arcydzieło na miarę "Imperium Kontratakuje", b) kawałem świetnego kina, wprawdzie nie tak dobrego jak zeszłoroczny "Rogue One", ale i tak dobrze się oglądało (niepotrzebne skreślić). Aby zatrzeć niesmak po tej parodii Gwiezdnych Wojen/aby uczcić premierę jednego z najlepszych filmów roku oraz za zgodą i błogosławieństwem Dolara, ogłaszam konkurs literacki! Temat - space opera. Podróże międzygwiezdne, obce formy życia, konflikty na skalę galaktyczną - kto widział jakiekolwiek Gwiezdne Wojny, grał w jakiegokolwiek Mass Effecta, oglądał Legends of the Galactic Heroes etc., ten wie, o co chodzi. Opowiadania oceniać będzie grono niezależnych ekspertów w składzie: Gandzia (czyli ja), Poulsen i Verlax. Wspólnie postaramy się wybrać trzy najlepsze opowiadania.UWAGA! Zdobywca pierwszego miejsca otrzyma nagrodę - kod Paysafecard na sumę 20 złotych. Garść szczegółów: 1. Limit słów - 15 000. Opowiadanie musi być zamieszczone w formacie google dosc 2. Termin oddawania prac - 11 18 II 2018, godzina 23:59:59 3. Tagi i tematyka - z wyjątkiem [gore] i [clop] dozwolone są wszystkie tagi. Opowiadanie MUSI jednak trzymać się tematu (czy raczej gatunku) space opery, 3,5. Opowiadanie musi być w klimacie MLP, 4. Każdy uczestnik może oddać tylko jedno opowiadanie, 5. Po zamieszczeniu pracy nie można dokonywać w niej żadnych poprawek, 6. Przed przystąpieniem do pisania proszę zapoznać się z regulaminem, 7. Prace, które przekroczą limit słów, nie będą prawidłowo otagowane lub zostaną poddane korekcie przez osoby trzecie, zostaną zdyskwalifikowane, 8. Przystępując do konkursu, autor/autorka zgłoszonego opowiadania akceptuje w całości powyższe postanowienia oraz załączony regulamin. Opowiadania proszę zamieszczać w tym temacie. Powodzenia! Ku chwale Imperium!
    1 point
  4. Imię, pseudonimy: Puff "Puffy" Smarts Wiek: 2 kucykowe lata Płeć: Ogier Znaczek: Nutka Obecne miejsce zamieszkania: Stacja kolejowa w Ponyville Rasa: Kucyk ziemski Kolorki: Biała sierść lekko wchodząca w szarość, grzywa i ogon w trzech odcieniach fioletach Znaki szczególne: Mała fioletowa gwiazdeczka pod okiem Zdjęcie: Co mówi znaczek: Znaczek mówi o jego uwielbieniu do muzyki i śpiewu, choć głos ma lekko mówiąc... jak zażynane prosię. Często przyprawia pasażerów pociągu o ból głowy swoim jazgotem. Próby uciszenia go powodują tylko, iż podnosi wyżej swój głos. Charakter: Puffy jest dosłownie przepełniony energią. Zawsze musi gdzieś biec z otwartym pyskiem, niczym pies. Skutkiem tego często są połamane meble, potknięcia, wpadki, rozbite nosy i siniaki. To go jednak nie zraża i dalej gna przed siebie. Często był także przyłapywany i karany za swoją nierozwagę. Historia: Puffy od początku wychowywał się w domu dla małych źrebaków. Nie pamięta ani swoich rodziców, ani rodziny. Codziennie wmawiano mu, że ten dom jest teraz dla niego rodziną a jego biologiczni rodzice dawno już umarli. On jednak im nie wierzył. Pewnego dnia postanowił uciec i na własne kopyto poszukać informacji o swoich rodzicach. Nie trwało to zbyt długo, gdy do jego małego łepka dotarło, że sama ucieczka to nie wszystko. Bity nie wpadają z nieba do torby a życie nie jest tak łatwe jak się mogłoby wydawać. Puffy był zmuszony do żebrania i grzebania po śmietnikach w poszukiwaniu strawy. Właśnie podczas jednej z takich "wypraw" został nakryty przez kucyka który odmienił mu życie. Początkowo bał się, jednak pozwolił się przygarnąć i nakarmić. Tak powstała więź, która trwa do dziś, Oboje postanowili, że mały przejmie jego nazwisko. Od tej pory zwał się Puff Smarts. Kilka informacji o przyszywanym ojcu: Jego ojciec nazywa się Book Smarts. Wcześniej pracował jako bibliotekarz w Ponyville ale odkąd pojawiła się tam Twilight, Book został niemalże zmuszony do porzucenia swojego dotychczasowego zajęcia. Zamknął swoją bibliotekę zaraz po tym, jak w jego życiu pojawił się Puffy i oboje przenieśli się na stację kolejową. Mieszkają niedaleko niej, jednakże wolą spędzać tam całe dnie, gdyż Puff kocha pociągi tak jak śpiew a Book może w spokoju (mniej więcej) rozkoszować się książkami które czyta od deski do deski z pasją i zamiłowaniem. Zdjęcie:
    1 point
  5. Tak, tak, wiem, post pod postem. Jednakże aktualizacja jest dość spora do mojego OC. Według mnie, wydaje się teraz bardziej kompletny. Zacznijmy może od początku: Pełne imię i nazwisko: Puff Smarts Imię, pseudonimy: Puffy, Puffs, Puff Puff, Puffles, Ciołek, Kołek, Mądrala Wiek: 8 lat Płeć: Ogier Znaczek: Żarówka, zapisana jak na rysunku technicznym Obecne miejsce zamieszkania: Bibliotekoksięgarnia w Ponyville / Biblioteka w Little Briddle Rasa: Kucyk ziemski Kolorki: Biała sierść lekko wchodząca w szarość, grzywa i ogon w trzech odcieniach fioletach Zdjęcia: Co mówi znaczek: Znaczek otrzymał podczas tworzenia swojego pierwszego, prostego urządzenia, którą była lampka wpinana na książkę dla swojego ojca, który narzekał, że ciężko mu się czyta książki wieczorami. Świeczka nie zawsze daje dużo światła a także jest niebezpieczna. Puff stworzył i sprezentował mu malutką lampkę na baterię, którą mógł zawiesić na górny brzeg książki i ze spokojem je czytać. Gdy wręczył mu prezent i zobaczył jak bardzo drobny gest ucieszył jego tatę, na jego boku pojawił się znaczek. Charakter: Puffy jest dosłownie przepełniony energią. Zawsze musi gdzieś biec z otwartym pyskiem, niczym pies. Skutkiem tego często są połamane meble, potknięcia, wpadki, rozbite nosy i siniaki. To go jednak nie zraża i dalej gna przed siebie. Często był także przyłapywany i karany za swoją nierozwagę.Jest głupiutki, lecz gdy trzeba, potrafi błysnąć intelektem, powiedzieć coś sensownego i mądrego a za razem sprawnie zarządza z ojcem sklepem w Ponyville. Historia: Puffy od początku wychowywał się w domu dla małych źrebaków. Nie pamięta ani swoich rodziców, ani rodziny. Codziennie wmawiano mu, że ten dom jest teraz dla niego rodziną a jego biologiczni rodzice dawno już umarli. On jednak im nie wierzył. Pewnego dnia postanowił uciec i na własne kopyto poszukać informacji o swoich rodzicach. Nie trwało to zbyt długo, gdy do jego małego łepka dotarło, że sama ucieczka to nie wszystko. Bity nie wpadają z nieba do torby a życie nie jest tak łatwe jak się mogłoby wydawać. Puffy był zmuszony do żebrania i grzebania po śmietnikach w poszukiwaniu strawy. Właśnie podczas jednej z takich "wypraw" został nakryty przez kucyka który odmienił mu życie. Początkowo bał się, jednak pozwolił się przygarnąć i nakarmić. Tak powstała więź, która trwa do dziś, Oboje postanowili, że mały przejmie jego nazwisko. Gdy jego nowy tata przyniósł pewnego poranka papiery adopcyjne, znalazł w nich swoje nowe imię: Puff Smarts. Od tej pory, razem podróżowali, przeżywali życie i bawili się jak nigdy. Book Smarts i Puff Smarts razem postanowili założyć Bibliotekoksięgarnię w Ponyville, jednak domem jego ojca nadal pozostawała mała skromna biblioteka w Little Briddle, małym miasteczku nieopodal Kryształowego Królestwa. Jako że sklep który prowadzą razem w Ponyville jest także ich domem, Book Smarts często tęskni za swoim miejscem w małym, cichym miasteczku. Razem podróżują w tamte strony, gdyż Puff do tej pory nie wyzbył się uwielbienia do pociągów. Puff nie wierzy w magię kucyków ziemskich, ponieważ uważa, że do tego wymagany jest róg. Nawet gdy owa magia była prezentowana mu dosłownie przed oczami, on, jak uparty osioł, mówił, że kucyk prezentujący ową magię musi być po prostu bardzo silny lub wie, gdzie uderzyć, by skała rozpadła się na kawałki. Nawet nad wyraz szybko rosnące kwiaty uznał za sprawę świetnego nawozu, regularnego podlewania i miłości do roślin.
    1 point
  6. To tak dla mnie do zapamiętania. https://www.etsy.com/listing/524928200/sleepy-pony-plush-handmade-custom-my?ref=shop_home_active_2
    1 point
  7. Layers of Fear za free na Steam https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1630830353626929&id=162315830478396
    1 point
  8. Witam! Zdaje mi się, że nigdy się tutaj nie odzywałam, choć śledzę ten wątek bardzo uważnie. Cóż, mam pewien... Problem z pisaniem (?) Otóż, od dłuższego czasu próbuję dramatycznie dokończyć jakiś fanfik. Tylko... Coś mi nie idzie. I mam te teksty, takie po dwadzieścia, czterdzieści, sześćdziesiąt stron, otworzę je co jakiś czas, przejrzę, zniesmaczę się swoim brakiem talentu oraz moimi tandetnymi próbami ukrycia tego faktu; popoprawiam niektóre zdania i... Zapisuję i wyłączam. Co jakiś czas też pojawia się też taki problem: chcę dokończyć, ale coś mi mówi: "nie spodoba się, uznają cię za nienormalną (głównie dlatego, że jeśli już coś mi przychodzi do głowy, zdaje mi się nadto kontrowersyjne)". I zadaję sobie pytanie: "czy warto kończyć, skoro i tak się nie spodoba, no i przecież nic nie umiem". Moje stare teksty zdają mi się o wieeele lepsze niż te, które próbuję teraz tworzyć z marnym skutkiem, a przecież i tak tylko z niewielu z nich byłam zadowolona. I nie wiem: co robić? Próbować? Nie próbować? A jeśli próbować: to jak to robić, by móc dotrzeć do końca? Fabułę mam wymyśloną, to nie jest tak, że nie wiem, gdzie ją poprowadzić. Zdaje mi się, że problem leży też w stylu. Albo nie dodaję opisów i mam akapity zawierające jeden wyraz, czy choćby jedną kropkę (najczęściej kiedy odbywa się jakaś rozmowa) innym razem jeden akapit zajmuje pół strony (gdy postać jest sama). Albo "skończą mi się pomysły" i późniejsze części wycięte są z opisów, które istniały na początku opowiadania, przez co im dalej, tym tekst zdaje się być "bardziej suchy". A przecież nawet nie wiem, czy te wcześniejsze "pseudo-poetyckie" porównania są w ogóle "do strawienia". Chcę napisać cały tekst, a później go opublikować, ale w ten sposób nic nie publikuję. A kiedy umieszczę tylko część, to tracę zapał do pisania, którego i tak jest mało. Może ktoś miał podobne doświadczenia i mógłby jakoś doradzić? Nie wiem, może się żalę, ale naprawdę nie wiem, co robić.
    1 point
  9. Ostatnio zdałem sobie sprawę że nasz ulubiony serial dostanie VIII sezon. Kij że nawet nie zacząłem V sezonu. Doszło do mnie że Hasbro nie będzie tej serii ciągnąć w nieskończoność, co udaje się twórcą South Parka. Moim skromnym zdaniem zakończenie My little pony: FIM było by jak urżnięcie głowy kurze co znosi złote jaja. Mam tylko nadzieję, że jeśli kiedyś Hasbro zakończy serię to Fandom się nie rozpadnie, bo naprawdę fajni z was ludzie.
    1 point
  10. Przecieki, przecieki PRZECIEKI WSZĘDZIE
    1 point
  11. Kilka osób poprosiło mnie o taką funkcję. Jako dobry admin oddaję ją do użytku publicznego. Have fun!
    1 point
  12. Barrfind? To ten od Rarity? Jeden z niewielu ludzi, których poznałem i poziom jego nienormalności złamał nawet moją granicę. xD A to już wyczyn.
    -1 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...