Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 03/11/19 we wszystkich miejscach

  1. Witajcie! Chcielibyśmy zaprosić was na największe wydarzenie tego lata w polskim fandomie My Little Pony, jakim będzie konwent Kucykon 2019, który odbędzie się w Warszawie. Kucykon będzie imprezą, która nawiązywać będzie do tradycji największych i najbardziej pamiętnych polskich konwentów jak My Little Konwent, Pony Congress, Vistulian i Middle Equestrian Convention, które niestety należą już do przeszłości, a które pozostawiły w 2016 roku popyt na tego typu imprezy. Stąd decyzja o organizacji nowej imprezy tego kalibru. Jednak Kucykon nie będzie totalnym powieleniem formuły wyżej wymienionych konwentów. Oprócz części szkolnej przewidzieliśmy mnóstwo atrakcji na świeżym powietrzu takich jak LARP, gry miejskie, gry sportowe czy ognisko, choć oczywiście nie zabraknie turnieju w trotmanię, karaoke, klasycznych gier fandomowych, prelekcji itd. Więcej informacji wkrótce. 12-14 lipca 2019 Bednarska Szkoła Podstawowa ul. Raszyńska 22, Warszawa REJESTRACJA (potrwa do lipca) REJESTRACJA DODATKOWA (atrakcje, stoiska, wolontariusze) REGULAMIN CENA WEJŚCIÓWKI: 30 PLN
    3 points
  2. TVN Uwaga! znowu robi dramę. Tym razem poszło o biednych, niewinnych, troszeczkę niegrzecznych chłopców, którzy dostali "Z.W.W." od policji. I BARDZO dobrze, że dostali. Skoro gówniak wyzywa nauczycieli, przeklina, wyzywa dyrektora "na solówę", rzuca petardami na lekcji, a do tego wyzywa policjantów od "psów", to zasłużył na coś takiego. Bo czy skoro te huncwoty ignorują grono pedagogiczne, a nawet policję, to czy zadziała cokolwiek innego? Nie... Poza tym to dobra lekcja: "Najdroższa Księżniczko Celestio, dziś nauczyłem się, że za obrażanie można dostać w pysk... PS. Podeślij trochę lodu, bo mi oko spuchło". Z.W.W. = PS. Napisała to osoba, która ukończyła pedagogikę wczesnoszkolną i NIE popiera kar fizycznych, ale na litość świętej Czcibory... Są jakieś granice
    3 points
  3. Witamy ponownie w naszym Domku w pierwszym wywiadzie tego roku. Dzisiaj przedstawimy wam wywiad grupowy z ekipą Bronies Corner. Red Mad, MrBluePhantom, Dex, Wilczkowa z którą wywiad już przeprowadziliśmy, a jej wywiad znajdziecie tutaj. 1. Na początek, opowiedz kilka słów o sobie. Jestem Red, mam 17 lat aktualnie, chodzę do 2-giej klasy technikum logistycznego. Nadaję z Torunia. Lubię słuchać muzykę, czasami robię korekty fików, czytam. Nazywam się BluePhantom, ale znajomi mówią mi Mr.Blue bądź Bluey. Jestem początkującym lektorem, artystą (rysownikiem) i animatorem gmod/sfm o działalności artystycznej skupiającej się głównie na fandomie MLP. Bardzo mi miło! Jestem stalkerem. Tak! - takim jakiego można spotkać w zonie Tylko przez czysty przypadek na dzień dzisiejszy oglądam kucyki oraz czytam fanfiki na głos. I obawiam się, że prędko się z tego nie wyleczę - parę lat próbuję. Poza siecią pracuję jako marynarz, w porcie i na morzu. Moje życie jest związane z morzem. Są okresy, kiedy dłuższy czas mnie nie ma, ale też, kiedy mam sporo czasu. Dlatego mam bardzo dużo zainteresowań. Praktycznie wszystko mnie ciekawi. Lubię aktywnie i kreatywnie spędzać czas. 2. Jak dowiedziałeś się o serialu i forum? O serialu tak naprawdę dowiedziałem się o wiele wcześniej niż o fandomie. Wiąże się z tym pewna historia. Jak byłem młodszy to kuce zobaczyłem w telewizji, później gdzieś to znikło, wróciło jakoś w gimnazjum na sezon 5. Oglądałem znów (już sam z siebie) Nie pamiętam co mnie do tego skłoniło. Potem znów przestałem aż do końcówki 2017 roku, gdzie wróciłem do serialu jakoś przez YT. Trafiłem na FGE, potem na pierwszego kucowego discorda i dalej samo poszło. Tak naprawdę wszystko przez ciekawość. O istnieniu serialu My Little Pony: Friendship is Magic pierwszy raz dowiedziałem się na live stream JayJayJoker'a i CTSG pod nazwą "100000 widzów - Maraton". Początkowo specyficznie do tego podchodziłem, ale zabawa była niezła! Jeśli chodzi o dokładniejsze poznanie serialu, zaczęło się w grudniu 2011 roku, od oglądania kilku parodii na Youtube, a później wraz z coraz głębszym zagłębianiem się w fandom , zacząłem odkrywać coraz więcej pozytywnych rzeczy, jak i coraz więcej świetnych ludzi a także tych mniej "dobrych". O serialu dowiedziałem się pięć, może sześć lat temu. Jak każdemu stalkerowi, zdarza się wejść w anomalię - a w tym wypadku było to "nie to kliknięcie". I tak się zaczęło. Szukałem na YouTube starych nagrań słuchowisk i lektorowanych książek. Tak przypadkiem wyświetliło się w proponowanych nagranie miśka200m i był to częściowo zlektorowany fanfik pt. "Ostatnia rzecz jaką zrobi". Można powiedzieć, że niesamowicie mnie wciągnęła ta historia i jednym tchem ją wysłuchałem. Ale, że nie była ukończona to musiałem doszukać się wersji napisanej. I potem dokładnie dowiedziałem się o jakie to kucyki chodzi... I ten serial. Byłem nieco zmieszany. Po prostu mnie zamurowało. I nagle uderzyło we mnie wszystko! Połączyłem sobie fakty. Te memy z kolorowymi kucykami, które zdarzało mi się widzieć w sieci, ale nie rozumiałem o co z nimi chodzi... Przy okazji trafiłem na FGE, MLPPolska oraz Biura-Adaptacyjne - dziś już nieistniejącą stronę. Zainteresowało mnie głównie uniwersum TCB. Był to też okres kiedy zacząłem się udzielać w sieci. Takie pierwsze kroki Janusza internetów 3. Jak widzisz przyszłość forum? Wnioskując po tym co jest teraz, oraz po tym co było kiedyś.... Myślę, że to zależy od tego czy ludzie zostaną przy kucach, czy też nie. Na forum jestem dopiero od niedawna i nie jestem raczej w stanie w pełni wypowiedzieć się na ten temat. Ale myślę, że stabilna sytuacja, szeroki kontent (oraz ładna oprawa graficzna) sprawiają i będą przedstawiać przyszłość forum jako klarowną i świetlistą. Biorąc pod uwagę, że do póty jest napływ nowych ludzi, oraz to, że coś kreatywnego się dzieje tj. ludzie rysują, grają, piszą opowiadania, tworzą muzykę i ciekawie dyskutują, to jest to nic innego jak gospodarka forum. Do czasu, kiedy ona funkcjonuje to będzie dobrze Jedyną ciekawą rzecz, jaką zauważyłem, to iż powoli i nieubłaganie bardziej popularne od forów stają się platformy komunikacyjne. Np Discord. I sprawia on, że coraz mniej ludzi udziela się na forach, a więcej na serwerach Discorda. 4. Jakie tematy na forum lubisz najbardziej, zabawy, quizy, dyskusje, galerie, itd? Ja przesiaduję tylko w dziale fanfikowym. Myślę, że zdecydowanie dyskusje, powieści oraz galerie. To jest głównie to, czego poszukuje na forum. Na forum się nie udzielam. Mam chyba tylko stary profil. Obecnie najczęściej czytam jedynie komentarze pod fanfikami. 5. Co ci się najbardziej podoba na forum, a co najmniej? Ciężko mi to powiedzieć, bo na forum siedzę mało, ale widzę aktywność i to mi się podoba. Trudne pytanie. Myślę że w zasadzie wszystko po trochu. 6. Czym się inspirowałeś, wybierając taki właśnie nick? Raczej niczym. Była to własna inwencja. Niestety, ale już nie pamiętam jak to dokładnie było. W poszukiwaniu nazwy, którą obecnie posiadam, a która także stała się moją nazwą artystyczną był moment stworzenia mojego oc. Jednym z moich pięciu ulubionych kolorów jest niebieski, a ulubioną marką jest Rolls-Royce (zarówno Rolls-Royce Phantom oraz Wraith, jak i kolor niebieski kojarzą się z elegancją , której jestem wielbicielem). Jakiś trafem zainspirowałem się tym i w czasie szkicowania postanowiłem nadać sobie nazwę BluePhantom. Nick wybrali mi użytkownicy forów oraz korespondenci. Początkowo używałem swojego radiowego znaku wywoławczego, a w avatarze miałem postać stylizowaną na Dexterze z kreskówki "Laboratorium Dextera". No i tak zostało. Przyznam, że się przyzwyczaiłem 7. Czy twój nick coś oznacza? Ma może dosłowne znaczenie? Oczywiście, że oznacza. Red - czerwony. Mój ulubiony kolor. Mad - To się wzięło od pierwszych liter imienia i nazwiska. Jednak często ludzie lubią dosłownie brać mój nick. Moja nazwa sama w sobie nie ma większego znaczenia. Kolor niebieski, jak wspomniałem, kojarzy się z elegancja i szlachectwem, natomiast "Phantom", to określenie na "widmo" lub "zjawę". Wedle niektórych szkockich, jak i angielskich legend, odwiedzającą żywych a czasami, w półprzezroczystej postaci, opiekującą się żywymi. Jeśli miałbym na szybko coś przypisać do tej nazwy, jakieś znaczenie, to prawdopodobnie byłoby to "Niebieska zjawa opiekun". 8. Jakbyś rozmawiał z osobą która jest anty brony? Myślę, że nawet nie poruszałby tematu kuców, dopóki by sam na ten temat nie zszedł. Nie próbował bym się kłócić, bo wiem, ze to nie ma sensu. Na pewno dyskusje zacząłbym powoli, aby stopniowo ukazywać się w coraz lepszym świetnie i podawał bym dobrane argumenty, aby taka osoba wyrobiła sobie o mnie dobrą opinię. Na pewno nie byłbym ostentacyjny, a to już jak dalej rozmowa z taką osobą by się potoczyła, zależałoby od jej reakcji lub podejścia. Jest wiele czynników, które by się na to składały. Więc poza zwykłym gdybaniem, nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Wszystko zależy od zaistniałej sytuacji. Trudno mi powiedzieć, bo raczej się jeszcze z kimś takim nie spotkałem. Wszyscy, których poznałem są albo bronies, albo uważają, że nimi nie są. Albo są "trochę" bronies. Sam antybronym nie jestem. Ale nie założę koszulki z kucykiem. Idąc zasadą, że nie można być "trochę w ciąży" to prawdopodobnie jestem bronym. I jak się komuś nie podoba to będzie miał on, a nie ja, problem. 9. Co sądzisz obecnie o fandomie? Fandom obecnie... Jest w dobrym stanie. Ludzie nie wierzą w przyszłość i z góry odrzucają nową generację. Jednak widzę podziały. Przeróżne. Ale to norma. Ohh cóż... Na to pytanie trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć... Fandom ostatnio jest niezwykle podzielony. Z jednej strony mamy ambitnych i niezwykle utalentowanych artystów (muzyków, kompozytorów, pisarzy, malarzy, szkicowników, lektorów, animatorów, jak też i nawet inżynierów, można wiele tego wymienić), z drugiej strony mamy z kolei znów artystów i pisarzy, lecz tym razem całkowicie skupionych na skrajnie oburzającym kontencie (jak na przykład gore czy pedofilia w postaci kucej), który można określić jako 'plaga nfsw', natomiast z jeszcze innej mamy osoby, które używają obrazu fandomu do budowania swej propagandy politycznej i poglądów personalnych. Kolejnym problemem jest informacja, że sezon dziewiąty będzie ostatnim sezonem serialu My Little Pony. Ta myśl bardzo umie demotywować, zwłaszcza młodych członków fandomu, aczkolwiek, wszystko to się zaczęło, musi się kiedyś skończyć.... To, że serial się kończy, nie znaczy że fandom będzie umierać. Najważniejsze, że zainspirował ludzi do twórczości. Trudno mi dokładnie określić co przyniesie przyszłość, lecz wiem jedno. Tak długo, jak będziemy dbać o siebie i się jednoczyć, aby stworzyć coś pięknego i pomagać ludziom, tak długo będziemy trwali inspirując innych, aby odnaleźli światełko radości i nadziei. Standard - "Fandom umiera". Tylko coś umrzeć nie może. Fandom umierał jak dołączałem w 2012 roku i dziś też umiera. Chyba się to stało tak normalnym powiedzeniem, jak to, że jest źle, bo wszyscy kradną. Fandom to po prostu my. Ktoś dołącza a ktoś odchodzi. Moim zdaniem ma się dobrze, mówiąc poważnie 10. Powiedz proszę, udzielasz się w fandomie: rysujesz, piszesz opowiadania, tworzysz muzykę etc? Ja czytam, robię korektę i.... Tłumaczę. Poza tym trochę udzielam się. Głównie na serwerach discordowych. Moim hobby i jednocześnie ulubionym zajęciem jest obecnie rysowanie (głównie szkicowanie, gdyż jestem początkującym), tworzenie animacji w Garry's Mod, lektorowanie jak i tworzenie/komponowanie muzyki... a przynajmniej próbuje ją tworzyć. Przez większość czasu byłem po prostu odbiorcą fandomu i "przeżuwaczem szmat" różnych kółek dyskusyjnych. Gadulstwo mam we krwi. Próbowałem pisać opowiadania, ale z marnym skutkiem. Pisanie trzeba mieć jednak we krwi. Najbardziej lubię czytać opowiadania na żywo, wraz z ekipą lektorów amatorów, w małym kąciku lektorskim serwera Discord Bronies Corner. Ludziom się podoba i sprawia to wszystkim wiele frajdy. Wszystko robimy amatorsko i w ramach nauki. Mamy nadzieję, że coś kiedyś fajnego uda się nam stworzyć, gdyż pracujemy nad projektem słuchowiska. Najwięcej satysfakcji sprawia mi praca z innymi ludźmi oraz to, że trzeba wspólnie pokonać płaszczyzny wielu problemów. No i przy okazji można poznać wielu interesujących i pozytywnie zakręconych ludzi 11. Gdybyś mógł się przenieść do krainy Equestrii, to kim chciałbyś tam być i jak chciałbyś spędzić tam swój czas? Chciałbym być sobą. Nooo.... Oczywiście jako kuc. Myślę, że na pewno zwiedzałbym, przemierzałbym Equestrię oraz jako jednorożec uczył się magii. Zastanówmy się... hmm, Gdybym mógł się przenieść do Equestrii, chciałby zwiedzić jak najwięcej i zrobić jak najwięcej, notatek, zdjęć oraz informacji, aby móc je przeanalizować po powrocie do domu. Kto wie może byłaby tam inspiracja lub pomysł na stworzenie nowego wynalazku, lub w naszym świecie (oczywiście, jeśli Equestria nie byłaby krainą tak infantylną pod względem zachowania, jak i kolorów, jak dosłownie to z serialu ani tak zmanipulowana przez Celestię). A teraz na serio. Gdybym mógł przenieść się do Equestrii na określony czas, to chciałbym udokumentować moją podróż na zdjęciach bądź przy pomocy jakichś pamiątek. Jeśli poznałbym jakąś piękną klacz i gdyby między nami zaiskrzyło, i się ułożyło, to kto wie, prawdopodobnie zostałbym tam z nią. Mieć piękną żonę i synka (tak wiem źle to może brzmieć, ale nie miałbym nic przeciwko, aby mój syn był kucem) i w miarę dobrze żyć... tak to byłoby to. Jeśli byłaby możliwość wziąć ją do naszego świata i tu żyć albo chociaż ją oprowadzić, to zdecydowanie bym to zrobił. To byłoby piękne. Człowiekiem. Kucykiem się nigdy nie widziałem. Ale nie odmówiłbym sobie napicia się kawy z Ceśką lub zamienienia kilku zdań z głównymi bohaterkami serialu, no i Discordem, postacią, którą bardzo jakoś lubię. Jakbym miał sporo czasu i możliwości to bym sobie dobrze wszystko zwiedził i dokumentował jadąc po krainie UAZem 469, z dobrym aparatem fotograficznym. 12. Byłeś już na jakimś meecie? Jeśli nie, to czy planujesz? Byłem. Ale na razie tylko na 2. CrystalCon 2018 i meet Toruński świąteczny. Oczywiście mam plany na jakieś meety, Niestety na żadnym jeszcze nie byłem, choć chciałbym. Jeśli będę miał możliwość pojechać na 'meet' to z mymi 4 znajomymi z BC. Pierwszy raz byłem na MLK II, to było chyba w roku 2012 albo 2013. Nie pamiętam praktycznie nic, poza tym, że narzeczona chciała mnie zamordować oraz miotać we mnie przedmiotami. Byłem na trzech takich spotkaniach typowo kucykowych. Kraków, Warszawa i Żywiec. Obecnie już na kucykowe meety nie jeżdżę, ale co roku jestem na poznańskim Pyrkonie wraz z przyjaciółmi, których też poznałem przez fandom. Jesteśmy cosplay’erami. Tylko oni poszli na futro, a ja od lat jestem stalkerem z zony 13. Którą postać z tła chciałbyś widzieć częściej? Hmmm.... Ciężko powiedzieć, ale chyba Lyrę. Myślę, że zdecydowanie panns Lyra Heartstrings lub ewentualnie Gabriela (Gabby) bądź Gilda. Derpy Hooves. Dlaczego? Gdyż tego kucyka chyba pierwszego zobaczyłem na memach, gdzie jeszcze o fandomie nie miałem zielonego pojęcia i do dziś mam efekt Pawłowa. Słyszę słowo kucyk - widzę Derpy. 14. Jaka jest twoim zdaniem największa zaleta i wada serialu? Największą zaletą są wartości, które przekazuje, no i to, że jakimś cudem zrzeszyło to wielu ludzi. Wada... Raczej średnia fabuł, oraz to, że często olewa różne prawa fizyki i nie tylko. Ale na to można przymknąć oko. Jednak to jest bajka dla dzieci. Zaletą jest dawanie ludziom inspiracji do twórczości i wszelakich dyskusji, a wadą chyba zbytnia infantylność. Trudno dokładnie powiedzieć. Zaletą serialu jest zdecydowanie to, że uczy tej prawidłowej przyjaźni. Serial przedstawia dobre wartości tylko czasem są one rozumiane na opak przez fandomowych odbiorców. Zdecydowanie można uczyć się czegoś z tego serialu – na przykład tego, że nie trzeba wcale mieszkać w Equestrii aby móc być kimś dobrym. I najważniejsze; serial uczy, że nie należy zmieniać świata na siłę lecz zmianę należy zacząć od siebie. Te serialowe kuce w gruncie rzeczy są takie same jak my. Są ludzie wspaniali, ale są też kanalie. Serial narzuca nam niejako taką małą resocjalizację tych "złych". Ale to już jest temat do dłuższych rozmów. 15. Wiele osób ukrywa zainteresowanie serialem. Czy twoi najbliżsi wiedzą, że go oglądasz? A jeśli tak, to jak na to reagują? Tak. Wie moja mama i... nawet słucha czytań różnych fików. Gdy jej powiedziałem o tym naprawdę nic złego nie powiedziała. A tak poza tym... chyba nikt nie wie, oprócz paru osób. W moim przypadku tylko moją kochana matka wie o tym, a raczej wie, że ja lubię rysować szkice bazujące na serialu MLP, oraz że udzielam się w grupie lektorskiej w fandomie i tyle jej wystarczy. To, co ja robię jest tylko i wyłącznie moją sprawą, a jeśli komuś trzeba przekazać informację, to tylko minimum. Tak, wiedzą o tym. Tylko dla nich to tonie w całym moim ogromie zainteresowań. Ale nie mam zwyczaju niczego ukrywać poza tajemnicami państwowymi. MLP to tylko kropla w morzu moich zainteresowań. A jak reagują? Tak jak im zagram 16. Czy przed MLP udzielałeś się w jakieś grupie? Nie. Przed MLP udzielałem się tylko na grupie Gmoder'ów, na której prowadzone były dyskusje i porady odnośnie póz postaci i animowania. Do owej grupy zaciągnął mnie mój znajomy oraz idol animacji gmod, świętej pamięci Colin Wyckoff. Udzielałem się i udzielam. Z zamiłowania jestem krótkofalowcem. Zabawy w eterze radiowym zacząłem na długo nim pojawiła się sieć internetowa. No i swego czasu boom w Polsce na CB radio w latach 90tych. Było to niesamowite, że można za darmo sobie pogadać bez kabli. No i magia radia zawsze mnie pasjonowała i poznałem dużo ludzi w klubach radioamatorskich. Obecnie to hobby nieco przygasa przez pojawienie się internetu. Poza tym lubię też koła elektroniczne, strzeleckie, wędkarskie... Byle tylko zdrowia i pieniędzy wystarczało oraz była możliwość spotkania fajnych ludzi 17. Czy oprócz MLP oglądasz jakieś inne seriale? Seriali innych nie oglądam. Ostatnio oglądałem wspaniały serial - "Kompania braci" w oryginale o tytule "Band of Brothers". Niestety, w ostatnim czasie prawie w ogóle nie oglądam żadnych seriali oprócz okazjonalnego MLP. Aczkolwiek dodam, że czekam na drugi sezon “One Pounch Man”. Szczególnie lubię oglądać bajki. Ale uwielbiam też seriale animowane. W tym te dla dorosłych. Ale z racji granic dobrego smaku może tytuły ostatnich pominę. Oglądam tylko jak mam czas. I zazwyczaj gdy ktoś mi coś poleci. Taak... siedzę też na Netflixie. To tyle jeśli chodzi o oglądanie czegokolwiek, bo jednak tak naprawdę wolę książkę. 18. Czy widziałeś już film MLP, jeśli tak to czy się podobał? Oczywiście, że widziałem. Mogę powiedzieć, że bardzo mi się podobał. Nooo obejrzałem go z 3 razy. Nie. Jeszcze nie miałem możliwości oglądać go w całości, a jedynie 4-minutowe urywki oraz piosenki tworzone na bazie tej śpiewanej przez Tempest Shadow. Muszę dopowiedzieć, że ona ma nawet sporo racji w tym, o czym śpiewa. Owszem! Byłem w kinie. Akurat spędzałem czas w Trójmieście z racji szkoleń zawodowych. Nie odmówiłem sobie zobaczenia filmu MLP. I chyba Tempest Shadow jest moim ulubionym kucykiem z charakteru. Nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z siłą i determinacją! Ale też i ze skruchą i pokorą. Co do samego filmu, jego animacja jest zdecydowanie odmienna od tej serialowej i to się natychmiast da zauważyć. Ale ogólnie polecam, naprawdę dobrze się oglądało 19. Jaki jest twój ulubiony film, oprócz MLP ? Jak na razie... "Player one". Trudne pytanie. Nie jestem w stanie podać wyłącznie jednego tytułu, więc pozwolę sobie podać ich więcej. A więc jest to "Pianista" Romana Polańskiego, "Generation War" Philippa Kadelbacha, oraz "Lista Schindlera" Stevena Spielberga. Nie mam ulubionego filmu. Tylko filmy w liczbie mnogiej Przede wszystkim bardzo lubię filmy wojenne. Duże wrażenie kiedyś zrobił na mnie film „Stalingrad” z 93 r. A jak byłem dzieciakiem to „Terminator 2”. Ale też uwielbiam od czasu do czasu obejrzeć całą, można już powiedzieć "sagę" „Obcego” albo klasyczny horror „Coś” z lat 80tych. Uwielbiam kino walki i motywy pokonywania przeciwności losu. 20. Jaki jest twój ulubiony zespół/wykonawca? Ciężko powiedzieć. Mój zakres muzyki to elektronika. Słucham tego co wpadnie w ucho i ciężko powiedzieć. Jest to kolejna kwestia odnośnie do preferencji muzycznej, w której nie byłbym w stanie wybrać wyłącznie jednego, zatem wybiorę kilka. Moimi ulubionymi zespołami/wykonawcami są "The Heavy", "The Black Keys", "Flash Lightnin' " oraz "Arctic Monkeys", lecz w przypadku tego zespołu tylko piosenki z albumu "AM", jeszcze w miarę aktywnych/nowy mógłbym powiedzieć że chyba “Lucky Chops”. Na ogół preferuje muzykę klasyczną oraz walce, ale jak wiadomo nie wolno całkowicie stać w miejscu i szukam oraz odkrywam coraz to nowszą muzykę jak i rozmaite cover'y piosenek, z której starannie selekcjonuję zespoły/wykonawców i same utwory tak, aby zdobyć, jak najlepsze perełki do mojej listy muzycznej. Muszę jeszcze wspomnieć, że “Dan Skinner, Adam Skinner, DaveJames - Its All Over” jest jednym z moim ulubionych utworów i wykonanym w specyficznym mieszanym stylu muzycznym, który bardzo, ale to bardzo, trudno znaleźć w dzisiejszych czasach. Jestem totalnym muzycznym bezguściem. Słucham wszystkiego od polskiego rocka, Sweet Noise, po ATB, a nawet rosyjskie kawałki Кино. 21. Chciałbyś wrócić do okresu dzieciństwa? Nadal jestem młody ;p. A czy chciałbym być znów młodszy.... może. Pomimo, iż będąc dzieckiem świat nie był aż taki skomplikowany, jak gdy jest się dorosłym, to jednak nie chciałbym wracać do okresu dziecięcego, gdyż w tym okresie borykałem się z wieloma problemami, nie tylko zdrowotnymi, ale też na tle rodzinnym. Zdecydowanie nie. Dzieciństwo kojarzy mi się z biedą lat 90tych, problemami finansowymi rodziny i ogólną post-sowiecką biedą i szarzyzną. Człowiek niczego nie miał i na nic nie było pieniędzy. Wiecznie się tylko marzyło aby coś mieć. Jednak bywały też magiczne i niezapomniane chwile. Mimo wszystko uważam, że teraz mogę zrealizować dopiero swoje dzieciństwo na nowo A lepiej późno, niż wcale. 22. Masz jedno życzenie do spełnienia. Jakie to życzenie? Trudne pytanie... jest tego sporo. Jednym z takich byłoby odwiedzenie Equestrii ;p. Ale z takich realnych. Najbardziej to chyba aby być cały czas lepszym, doskonalić się, czuć spełnienie z tego co się robi. Takie przyziemne, ale potrzebne i prawdziwe. Cóż... Mam wiele życzeń, ale skoro jesteśmy tematyce fandomu to z wielką chęcią podam życzenie, które akurat dotyczy kucyków. Mianowicie, Ja marzę i życzę sobie, aby w naszym świecie pojawiły się kucyki, rozumne, dobre, ale jednocześnie nie takie despotyczne jak ze świata TCB ani takie infantylne jak z serialu. Chciałbym, aby żyły pośród nas i z nami na równi, abyśmy żyli razem, a gdyby to się stało, chciałbym znaleźć tą jedną mądrą, wspaniałą i ładną klacz i mieć syna. Może gdyby kuce pojawiłyby się na świecie to może zmieniłyby coś w społeczeństwie na lepsze. Tak. Chciałbym aby ludzie przestali narzekać na kraj i zrobili coś dla kraju. Byli sobie dobrymi i życzliwymi braćmi, dbając o nasze wspólne podwórko, jakim jest ojczyzna. Swoimi pasjami i rozwijającymi talentami bogacili i bronili wspólnego interesu. Wtedy dopiero korzystamy wszyscy. Może to nie jest jedno życzenie, ale myślę, że lepsze niż "milion dolarów". 23. O czym najbardziej lubisz rozmawiać, na jakie tematy mógłbyś dyskutować godzinami? Kosmos i kuce. Najlepiej połączyć to ;p. ~ No faktycznie, MLP to niezły kosmos Takimi tematami była by pewnie psychologia (analizowanie postępowania ludzi w celu analizy i przyrównania do zachowania społecznego), polityka, muzyka, animacja Gmod/SFM, motoryzacja i jeszcze raz motoryzacja. Nauka, filozofia, technika, broń, militaria, radiotechnika kończąc na fandomie stalkera, MLP i polityce. Tego nie jestem w stanie ogarnąć jednym zdaniem. Ciekawi mnie niezmiernie wiele dziedzin i tematy do rozmowy znajdą się zawsze. Lubię też słuchać ludzi i dowiadywać się nowych rzeczy. Często przez kulturalne kłótnie kontrolowane Lubię literaturę popularnonaukową i rozważania co my tu robimy i skąd jesteśmy. 24. W co lubisz najbardziej grać? Najbardziej grać lubię w strategię lub coś związane z planowaniem oraz myśleniem. Lubię gry logiczne. Ale dobrą grą akcji czy RPG nie pogardzę. Myślę, że gry wyścigowe oraz symulacyjne, ale od czasu do czasu lubię zagrać w gry FPS. Moją ulubioną grą jest "Test Drive Unlimited" 1 oraz 2, "Euro Truck Symulator 2", "Counter-Strike: Source" oraz “Day of Infamy”. Mógłbym wspomnieć jeszcze o Garry's Mod, lecz tej 'gry' używam prawie wyłącznie jako narzędzie do tworzenia animacji. Stalkera i Metro!!! Kocham! Już nie za często gram w cokolwiek, ale czasem lubię powspominać i zagrać jeszcze raz. Obecnie skupiam się bardziej na książkach z uniwersum. Jest naprawdę w czym wybierać. Może kiedyś mnie też uda się napisać jakąś książkę. ~ Też lubię serię "Metro" 25. Jak lubisz spędzać wolny czas? Wolny czas na rozmowie z innymi, udzielaniu się, czasem graniu, czytaniu. Głównie na czytaniu dobry powieści o kucach, rysowaniu, tworzeniu animacji lecz najbardziej uwielbiam rozmawiać z ludźmi. Te czynności sprawiają, że czuje się szczęśliwy i spełniony, zwłaszcza gdy można je wszystkie wykonywać w jednym momencie. Oczywiście, że przed komputerem I wcale nie mam garba i popsutych oczu od monitora. Ale uprawiam sport i szczególnie lubię bieganie. Kilka kilometrów biegu czasem potrafi zapewnić mi lepszy odpoczynek, niż grzanie tyłkiem fotela. Wolny dzień zazwyczaj spędzam w towarzystwie. Znajomi, rodzina, klub radio lub strzelnica. Ale suma sumarum lubię wrócić do domu, odpalić sprzęt. I czytać 26. Jakie lubisz książki? Najbardziej z sci-fi to filmy. Raczej mało czytam książek tak jakoś. Tak na razie nie mam ulubionego filmu, bo oglądałem wiele. Np. wcześniej wspomniany "Player one". Do 'lektorowania' skłonili, a zarazem przyciągnęli mnie jak na tamten czas nowo poznani znajomi, czyli ekipa Bronies Corner. Początkowo niby tylko próby, dali mi spróbować i spodobało mi się, a im więcej czytałem, tym więcej namawiali mnie na kupno nowego mikrofonu. Po zakupie mikrofonu po prostu zacząłem więcej czytać, a do tego doszła miła atmosfera i zabawa literatura, jak i zabawa głosami. Wtedy olśniło mnie, że to może być to, dodatkowe hobby. Hobby, które połączone z dobrą zabawą oraz ekipa sprawia że tworzą się niezapomniane przygody i momenty. Muszę podziękować Wilczce, Dexterze, RedMad’owi i wszystkim innym z BC. Oni są dla mnie jak druga rodzina. Nie mogę napisać otwarcie gdzie pracuję i co dokładnie robię. Oczywiście ludzie swoje wiedzą, ale jest to praca i na morzu i na lądzie. Czasem więcej mnie nie ma niż jestem. Obecnie mam tego czasu więcej. Co do Twojej ciekawości to powiem, że zdecydowanie lepiej praca na morzu wygląda na filmach niż w rzeczywistości. Huk maszyn, zapach tawotu i spalin, praca często też fizyczna, zmianowy tryb snu i wachty sprawiają, że morze może się "przejeść". A jeszcze jak do tego dojdzie zła pogoda to są nieziemskie problemy z grawitacją. Ale się przywyka. Mam to szczęście, że więcej czasu w morzu spędzam przy sprzęcie radiowym i nawigacyjnym. I chyba mogę powiedzieć, że spodobałoby Ci się. Dużo rzeczy można się nauczyć i dowiedzieć. Po części ta praca daje czasem w kość, ale jest satysfakcjonująca. Pytania indywidualne: MrBluePhantom 1. Co konkretnie interesuje ciebie w polityce? Na ten temat powiem szybko. Lubię rozmawiać z ludźmi, wymieniać się informacjami, poglądami politycznymi oraz prowadzić kulturalne debaty w celu wymiany zdań. 2. Wiążesz swoją przyszłość z psychologią, czy to tylko hobby? Jak na razie nie mam żadnych planów związanych z moją przyszłością, które by wiązały się z psychologią, jest to jedynie hobby połączone z ciekawością odkrywania ludzi i zrozumienia... ale póki co tylko hobby. 3. Co lubisz rysować? Czy publikujesz gdzieś swoje prace? Moją pasją i w pewnym stopniu miłością jest rysowanie kucyków, zarówno tych normalnych z serialu, jak i anthro, ale też różnych wariacji na temat, jak na przykład satyry w wersji kuczej. Może pewnego dnia zacznę publikować to, co tworzę, ale aby tak się stało muszę się wiele jeszcze nauczyć i zdobyć więcej umiejętności oraz wprawy, aby ludzie mogli w pełni docenić moje starania i wizję sztuki. Jak na razie, jestem raczej początkującym 'artystą', ale postaram się wyjść poza granicę tej nowości. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dex 1. Podobno lubisz strzelać, czy chodzisz na polowania, czy może bardziej preferujesz strzelanie do tarczy, a może asg, lub paintball? Lubię strzelać. O tak. Jedną z moich pasji jest strzelectwo sportowe oraz kolekcjonowanie broni i literatura na jej temat. Strzelam do papierowych tarcz, bo jakoś strzelanie do zwierzaka w lesie, gdy mamy pełne lodówki mnie nie kręci. Szkoda zwierza. Przynależę do klubu sportowo-kolekcjonerskiego. Nawet w fandomie poznałem też innych strzelców i miłośników broni palnej. ASG nie zaciekawiło mnie mocniej, ale bardzo popieram ten rodzaj sportu i zabawy drużynowej. Akurat ja wolę prawdziwy karabin niż drogą replikę (wychodzi taniej). Ale nikomu nie ujmuję 2. Z tego co wiem, lubisz literaturę popularnonaukową, a co byś polecił na początek, aby się ktoś zaznajomił z tym tematem? Tak. "Krótka historia czasu" autorstwa S. Hawking'a. Bardzo krótka książka. Ale mimo lat warto, naprawdę warto ją sobie przeczytać. Nie da wielu odpowiedzi, tylko sprawi, że pytań będzie jeszcze więcej. I to już niestety koniec wywiadu z grupą "Bronies Corner". Liczę, że wywiad był dość obszerny i będzie się go miło czytało. Dziękuję członkom "BC", za swoje odpowiedzi i życzymy dalszych sukcesów i samych dobrych opowiadań
    3 points
  4. Szczęśliwie Youkai dostrzegł jak jego idolka zjeżyła się mocno z nagłego przestrachu i aż rozdziawił usta z wrażenia. - Wow. Ten wygląd. Ale... SEKSI ! - mruknął zdecydowanie zbyt głośno. Oczywiście ogier zignorował własne słowa, ponieważ w ogóle nie zarejestrował tego, że wypowiedział swe myśli głośno. Przez chwilę patrzył to na jedną klacz, to na drugą. Bardzo chciał zadać jedno pytanie. W końcu wybrał przybyłą do pomieszczenia uczennicę Starlight Glimmer, ale gdy ta czmychnęła przed jej słusznym gniewem, to od swej idolki postanowił czegoś się dowiedzieć. - Wiesz, Starlight, interesuje mnie pewna rzecz. To poniekąd trochę żenująca sprawa, ale... Możesz wytłumaczyć dlaczego wciąż mówisz do swojej uczennicy "asystentko"?. Może mam kłopoty z pamięcią, ale jakoś nie przypominam sobie, abyś zwróciła się do niej po imieniu. Wciąż tylko "asystentko to", "asystentko tamto"... Czy ta przemiła jednorożec nie ma imienia? - Jeśli tak, to - Youkai chytrze przymknął powieki - już ja jej jakieś wymyślę... Ogier zaczął rozglądać się po sali, szukając inspiracji. Jego wzrok padł na tablicę z puzzlami. - A jeśli chodzi o zagadkę, to... - mruknął. - ...A zatem twierdzisz, że byłem blisko? Cóż, tyle mi na teraz wystarczy. Widzisz, ja zawsze dryfuję gdzieś w pobliżu rozwiązania, tak długo, aż wszyscy o tym zapominają. A wówczas nagle pojawiam się znów i mówię rozwiązanie. Mógłbym więc podać nowe miejsce, ale teraz kolej naszych kolegów. Niech się też chwilkę pogłowią. Youkai mrugnął konspiracyjnie, patrząc przyjacielsko na szkolną panią pedagog i usiadł na swoim ulubionym krześle. - A jeszcze jedno - młody jednorożec otaksował klacz wzrokiem. - Bardzo... ładnie wyglądasz, wiesz? - zachichotał głupiutko.
    2 points
  5. do
    Witajcie! Chcielibyśmy zaprosić was na największe wydarzenie tego lata w polskim fandomie My Little Pony, jakim będzie konwent Kucykon 2019, który odbędzie się w Warszawie. Kucykon będzie imprezą, która nawiązywać będzie do tradycji największych i najbardziej pamiętnych polskich konwentów jak My Little Konwent, Pony Congress, Vistulian i Middle Equestrian Convention, które niestety należą już do przeszłości, a które pozostawiły w 2016 roku popyt na tego typu imprezy. Stąd decyzja o organizacji nowej imprezy tego kalibru. Jednak Kucykon nie będzie totalnym powieleniem formuły wyżej wymienionych konwentów. Oprócz części szkolnej przewidzieliśmy mnóstwo atrakcji na świeżym powietrzu takich jak LARP, gry miejskie, gry sportowe czy ognisko, choć oczywiście nie zabraknie turnieju w trotmanię, karaoke, klasycznych gier fandomowych, prelekcji itd. Więcej informacji w poście wydarzenia na forum. 12-14 lipca 2019 Bednarska Szkoła Podstawowa ul. Raszyńska 22, Warszawa REJESTRACJA (potrwa do lipca) REJESTRACJA DODATKOWA (atrakcje, stoiska, wolontariusze) REGULAMIN CENA WEJŚCIÓWKI: 30 PLN
    1 point
  6. Witam serdecznie! Zapraszam wszystkich do czytania mojego pierwszego fanfika nad którym pracuję od jakiegoś czasu. Jest to dramat groteskowy, zawierający wiele gagów, absurdalnych sytuacji oraz postacie spoza świata Equestrii. Postawiłem na dynamikę, krótkie i konkretne didaskalia oraz komentarze narratora (tj. mnie). Tematyka dotyczy ataku tajemniczego demona, który karmi się magią Alikornów, a tym samym zakłóca porządek panujący w świecie kucyków. Dołożyłem wszelkich starań, aby czytało się lekko, przyjemnie i aby zaskakujące sytuacje oraz absurdalność kucykowych przygód rozśmieszyła jak największe grono czytelnicze. Owo dzieło będę publikował w częściach. Zachęcam do komentowania, także krytycznego, abym wiedział co lubicie i nad czym powinienem pracować. Szacowany czas na przeczytanie AKTU I: 3 min 30 sek Szacowany czas na przeczytanie AKTU II: 5 min 5 sek Szacowany czas na przeczytanie AKTU III: 3 min 25 sek Szacowany czas na przeczytanie AKTU IV: 6 min 35 sek Szacowany czas na przeczytanie AKTU V: 7 min 20 sek Szacowany czas na przeczytanie AKTU VI: 6 min 40 sek Szacowany czas na przeczytanie AKTU VII: 4 min Szacowany czas na przeczytanie AKTU VIII (i epilogu): 2 min 40 sek Przeczytanie całości zajmie około: 35 - 40 min, w zależności jak szybko ktoś czyta Wstęp + AKT I Zakłócenia magii AKT II Tropem do Bobo AKT III Jaskinia AKT IV Zderzenie z Bobo AKT V Mystical AKT VI Co to będzie? AKT VII AKT VIII Koncert w Ponyville + Epilog <><><><><> Serdeczne podziękowania za pre-reading, korektę i uwagi krytyczne dla @Starlight Sparkle Pozdrawiam i życzę miłej lektury!
    1 point
  7. Sezon czwarty wystartował Desperaci, którzy znają angielski mogą go obejrzeć tutaj: "Ślepa reakcja Smerfa" - ustawcie prędkość na +1.25 Ja tam poczekam na "całuśne kreskówki".
    1 point
  8. Cóż a ja się pochwalę że na ostatnim Snowfallu w końcu nauczyłem się grać w Munchkin. dla niebeznanch jest to gra karcina symuljąca i żartująca z rpg. Grę wygrywa gracz który jako pierwszy osiągnie dzesiąty poziom postaci która odgrywa (początkowo wszyscy są ludźmi, ale co ruch swój gracz może wyciągnać kartę która zmieni jego rasę, klasę lub płeć, ale są też karty klątw które osłabią gracza) Gracze walczą w lochach z potworami które mają określone poziomy, ale nie ze wszystkimi musimy walczyć jesli mamy odpowiednią rasę. lub klasę, nie zdobywamy jednak wtedy kart skarbów które wzmacniają naszą postać, można pczywsice uciec od potwora który jest dla nas za silny ale trzba wtedy rzucić kością sześcienną i wyrzucić konkretną liczbę w innym wypadku czeka nas "Marny koniec" i strata poziom postaci, ten który osiągnie pozom 0 odpada z gry. Jest też 2 sposób na wbicie poziomu miannowicie po za walką możemy się decydowac "zastawić" posiadane karty i je sprzedać jesli ich wartość będzie wynosić 1000 szt złota możemy podnieść poziom postaci o 1. Gracze oczywiście mogą sobie pomagać w walce ( ale wtedy dzielą się łupem) jak i podkładać sobie "świnie" (wzmacniać potwory lub osłabiać walczącego gracza). Trochę mi zajęło by ogarnać zasady ale śmiechu był sporo i 1,5 godzinki zleciało Grałem też po raz pierwszy w RPG papierowe i było to nasze kucykowe i choć dostałem postać z plota (pegaz bleh) to bardzo łatwo się w wkręciłem (biłem się ze smokiem podrywałem papugi xd)
    1 point
  9. Nie mam jeszcze prawa jazdy, więc nie mogę mówić z doświadczenia, ale sądząc po ilości wypadków drogowych jestem skłony przyznać ci rację. Czy jesteś wcieleniem diabła i mrocznego pana razem wzięte i upakowane w jedno ciało ?
    1 point
  10. Duże gratulacje, po przeczytaniu umiliłeś mi dzień, aż do jutra rano (Wtedy trzeba wstawać przez co cała magia i radość znika z mojego życia). Ale chej fanfic jak najbardziej dobrze napisany postacie w miarę przyzwoicie oddane. Poza tym gratuluję wyobraźni i samozaparcia na poświęcenie czasu, aby to napisać i dołożenia swojej cegiełki do fandomu.
    1 point
  11. Pięknie nazwana roślinka Brzęczyszczykiewicz!
    1 point
  12. Moralność Mit O rety, ale mi się spodobało to określenie, wbrew pozorom. Zaklepuję sobie tę ksywkę!
    1 point
  13. Przygotuj się na intensywne doznania...
    1 point
  14. Znalazłem w końcu trochę czasu i sił, więc tak jak zapowiadałem - zrobiłem zdjęcia mojej kolekcji podręczników do RPG, i nadszedł moment abym się nimi pochwalił. Podręczniki do gry na której upłynęło mi najwięcej lat grania (pomijam swój autorski system, którego tutaj nie zamieszczę) - "Dungeons and Dragons", edycja 3/3.5. Trochę tego nabyłem, pochłonęło sporo funduszy, ale według mnie było warto. Tylko trzy z tych książek stanowią zbiór podstawowych zasad (na pierwszym zdjęciu, dolny rząd), reszta to rozszerzenia które dokooptowywałem do kolekcji wraz z biegiem lat w celu urozmaicenia zabawy. Okoliczności były różne - niektóre to prezenty, jeszcze inne kupili kumple aby wprowadzić nowości do rozgrywki, ale o większość zadbałem sam. Generalnie nie są to wszystkie dodatki dostępne w Polsce, jednakże jest to chyba ponad połowa materiału wydanego na naszym rynku (pomijam gotowe kampanie i settingi). W U.S.A liczba podręczników jest znacznie większa, ekipa z Wizards of the Coast elegancko nabiła swoją kiesę wypuszczając cyklicznie kolejne mniej lub bardziej wartościowe cuda-wianki. Warto wiedzieć iż owe wydawnictwo jest własnością... Hasbro! Na drugim zdjęciu zamieściłem dodatki które zakupiłem już po zakończeniu przygody z RPG - z sentymentu, i w celu poszerzenia kolekcji. Stan najstarszych książek pozostawia sporo do życzenia, nie powinno to jednak dziwić - w latach największej zajawki kartkowaliśmy stronice tych woluminów niemal codziennie, cierpiały również trudy niejednej podróży czy dziwnych zdarzeń w trakcie sesji. Można powiedzieć iż noszą znamiona świetnej zabawy i wspomnień. To co widzieliście na pierwszych dwóch zdjęciach stanowiło tylko jedną grę, to co prezentuję tutaj to 5 różnych systemów RPG - każdy inny, i każdy na swój sposób fascynujący. "7'th Sea" - tytuł w którym przenosimy się do fantastycznego świata zbliżonego do XVII wiecznej Europy. Jest to ciekawa pozycja, głównie ze względu na swoją mechanikę i lokacje. Niestety niewiele w to grałem. Obydwa podręczniki nie są moją własnością, a zostały powierzone mi na przechowanie przez mojego kuzyna, który wyruszył w zamorską podróż za chlebem. "Dzikie Pola" - nie grałem w to w ogóle, ale miło było przeczytać. Gra traktuje o XVII wieczej Polsce, jest nastawiona na rozgrywkę z rzeczywistymi, historycznymi wydarzeniami w tle, dopuszcza jednak wpływ graczy na rozwój wydarzeń i zmianę biegu dziejów. Ot, magia RPG. Według mnie "Dzikie Pola" są bardzo trudne w prowadzeniu - chcąc zachować swojski klimat rodem z "Trylogii" Sienkiewicza należało by posługiwać się odpowiednio archaicznym językiem. Dla ludzi z dużą zajawką historyczną. "Wampir: Mroczne Wieki" - uwielbiam! Za klimat i realia - gracze wcielają się w wampiry zamieszkujące średniowieczną Europę. Świat nieumarłych skrywany jest przed śmiertelnikami, szarpie nim zaś wewnętrzna i nieustanna rywalizacja pomiędzy klanami w celu osiągnięcia jak największej władzy. Wrogowie są niemal wszędzie, począwszy od innych wampirów, poprzez kościół i połapaną w temacie władzę świecką, na krwiożerczych wilkołakach skończywszy. Udało mi się w to trochę pograć, i bardzo polecam. Odkupiłem podręcznik od kumpla i wstawiłem do kolekcji. Jest w złym stanie, jako iż urwała się okładka. Wszystko przez to że po pijaku wyjebałem się przewróciłem się z nim na schodach. "Śródziemie" - Podarowany przez kumpla na przechowanie. Nie graliśmy w to zbyt wiele, wszystko z powodu dosyć topornej i rozwlekłej mechaniki. Ten podręcznik to przede wszystkim zbiór zasad i rubryk - nie wliczając opisu grywalnych ras to niewiele poświęca samemu uniwersum, sugerując iż chcąc pograć w "Śródziemie" gracze powinni najpierw zaznajomić się z twórczością Tolkiena, co również zabawy nie ułatwia. Mimo wszystko fajnie go mieć. "Neuroshima" - bardzo fajny, polski system RPG. Według mnie jest zlepkiem najciekawszych elementów z innych post apokaliptycznych produkcji, takich jak "Mad Max", czy "Fallout", autor pozostawia jednak grającym sporo miejsca na własną narrację - świat jest urozmaicony i dosyć elastyczny jeśli chodzi o zbudowanie klimatu. Mechanika jest przekombinowana. Podręcznik można przeczytać dla samej przyjemności zapoznawania się ze światem - tak jak i zrobiłem. Jestem właścicielem tej gry od niedawna, a kupiłem ją między innymi po to aby zasiliła kolekcję. To tyle. Do całości mojej przygody z grami fabularnymi mógłbym dorzucić jeszcze nieukończony autorski system, kostki do gry oraz wszystkie zdarte gumki, połamane ołówki i pomięte kartki z zeszytów. Gry które tutaj przedstawiłem stanowią mój zbiór, nie są jednak wszystkimi spośród systemów RPG z jakimi miałem styczność. Dużo grałem również w "Warhammer Fantasy Roleplay", "Dead Lands" czy "Wiedźmin: Gra Wyobraźni", od którego w gimnazjum wszystko się zaczęło. Mógłbym o tym wszystkim dużo gadać.
    1 point
  15. Tęskniliście? Ja troszkę. Aktualizacja Mam nieco materiału i kwestia jest tylko jego poprawy by go wrzucić. Jeśli jakaś duszyczka chciałaby poświęcić na to nieco czasu, nie obrażę się. Nawet nie wiecie jak nie chce mi się wracać do wcześniejszych rozdziałów
    1 point
  16. Dobrze może i czas już bym i ja coś napisał o tym fanfiku. Fanfik dane mi było przeczytać jakiś czas temu. Był on wtedy wersją niekompletną i raczej nie zapowiadało się, że zostanie kiedykolwiek dokończony. Dlatego też, gdy padła propozycja bym pomógł go sprawdzić przed wrzuceniem na forum, to bylem bardziej niż zainteresowany. Ogólnie skończyło się na tym, że fanfik przeczytałem kilka razy i praktycznie znam go na pamięć. Z początku nastawiałem się na fanfik krótki, który się przyjemnie czyta i który szybko wylatuje z pamięci. Jakież było moje zdziwienie, gdy po przeczytaniu pierwszych części i poznaniu kilku bardzo fajnych bohaterów jak np Ludek XD stwierdziłem, że to jest naprawdę dobre i niecierpliwie czekałem na kolejne akty.Wyszło ich w sumie więcej, niż sam autor zakładał, ale akurat mi to wcale nie przeszkadzało i dalej nie przeszkadza, bo fanfik skończył się w idealnym momencie. Ani nie zaczął nudzić, ani nie był zbyt krótki. Uwaga, Spoilery Podsumujmy więc… fanfik jest napisany bardzo dobrze, czyta się go szybko i przyjemnie, a sama fabuła jest ciekawa i zabawna. Postacie są dobrze dobrane, brakuje kilku smaczków, które mogły się znaleźć, ale autor z nich zrezygnował i poszedł inną drogą, ale to nie wpływa na ocenę więc oficjalnie oceniam fanfik na 8.5, ale że nie ma takiej skali, to daję 9... Dostałem maila od Chrysaliś, która dała mu pół punktu od siebie.
    1 point
  17. Cerssie, bo z nią więcej pisałem i dobrze się dogadujemy, z Moon zamieniłem ledwie kilka zdań. Ufność wobec ludzi czy nieufność?
    1 point
  18. Forumowy duszek... niby jest, ale dawno nikt jej nie widział. Moon
    0 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...