Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 10/11/13 we wszystkich miejscach

  1. Tesco - Sam przyjechałem, gdzie musiałem odnaleźć innych - szukałem na gorze i dole, nie znalazłwszy ich. W końcu postanowiłem wyjść na dwór, by tam czekać. Szczęśliwie spotkałem Chemika, Twitcha i Olafa. Perfidnie zacząłem za nimi iść, gdzie po jakimś czasie zorientowali się, że za nimi idę. Derp Spotykając resztę grupy, zauważyłem jakiegoś lekko pijanego faceta, który o czymś rozmawiał z nimi, ten bohater jeszcze nie umarł. W środku każdy pokupywał, co trzeba - Wielką puszkę 10%-tową, kilka kiełbasek do zwęglenia prosto z węglowego Śląska, 10 kajzerek za 2 złote, niedobre picia z 90%-tową szansą na wystąpienie mutacji oraz Colę. Wnerwiło mnie jedna rzecz - przy kolejce, pojawiło się miejsce. Po dojściu do kasy, musiałem czekać z Olafem i jego mutującą wodą parę minut, zanim nie obsłuży poprzedniego klienta. Po Kijek wzywać następnego klienta, kiedy się jeszcze poprzedniego nie obsłużyło. Na zewnątrz czekaliśmy jakiś czas, aż wszyscy pokupują resztę niezbędnych rzeczy. Po 20-sto[chyba] Minutowych przygodach Tescowych, wyruszyliśmy w stronę lasu kabackiego. Parę osób się odłączyło, by iść po inne. Wyprawa do Kabat - Połowa osob gdzieś poszła, więc szliśmy w 5 osob, gdzie po drodze spotkalismy jakas fajna dziewczyne. Zapytała się nas, czy idziemy na meeta. Nie chcelismy powiedzieć randomowi, ze idziemy na kucykowego meeta, wiec poprzestało na tym, że ja Chemik i Olaf się śmialiśmy. W końcu przekonałem ją, by powiedziała na jakiego meeta idzie, powiedziała "Ponymeeta" w stylu Fluttershy w pierwszych odcinkach - Cicho i coraz ciszej. Rozbawiło mnie to lekko, ale od tamtej pory było już fajnie ^^,. Chemik wyciągnął swoją maskotkę Flutterki, która była po prostu słodka i całkiem ładna. Skończyło się na tym, że każdy kto miał ją w ręce, to nie chciał oddać. Po drodze spotkaliśmy Ślimaka, który szedł po Ravina i FlutterFana do metra. Przez resztę drogi, gadaliśmy o jakiś różnych rzeczach, gdzie powracającym tematem niczym bumerang był temat "Daleko jeszcze". Na szczęście, zawsze można było odpowiedzieć w lesie: "Widzisz tamto drzewo? Musisz dojść do niego i w piz*u dalej" Spotkanie przy ognisku - Byłem miło zaskoczony, widząc osoby, które przyjechały na rowerze. Zajęli jeden z domków, więc nawet jakby zaczęło padać, moja gitara była by szczęśliwa pod daszkiem zdala od mokrego deszczu. Teraz najtrudniejsza część, opisywanie przebiegu meeta: z tego co pamiętam, wyciągnąłem gitarę, gdyż ciekawy Amolek był ciekawy, jaka jest moja gitara. Stwierdził że są blisko siebie struny. Przez jakiś czas Kszmar z Markiem grali jakieś piosenki - Marek grał, Kszyśmar śpiewał. W między czasie pewna grupa osób znajdowała się przy ognisku, piecząc nielitościwie kapiące tłuszczem kiełbasy. Sara [Która była blisko grupy gitarowej] rysowała jakieś ładne rysunki. Po pewnym czasie Kszmar zauważył pewien fajny szczegół na tym rysunku - Wygięty róg OC przypominał lekko róg Soraki z popularnej gry LoL. Sara się obraziła, wylała część napoju Twitcha i poszła gdzieś w las, a dwie dziewczyny za nią, by ją pocieszyć i uspokoić. Pragnę zauważyć, że żadna z osób komentująca obrazek nie chciała obrazić Sary, oraz żadna z uwag nie była zła/uprzykrzająca życie/krytykująca. Nie pamiętam co się dalej działo więc powiem tak: Przyszedł Linur i Ravin. Dokończono resztę kiełbasek i chleba. Poddtrzymywano ogień. Następna cześć meeta którą dobrze pamiętam, to część rysunkowa, którą zawsze lubiłęm najbardziej. Chemik i Octavia mnie wyśmiewali, że "Przerysowywuje", a tak naprawdę rysowałem na podstawie. Linur przypalił drewno, robiąc w nim czarny napis "PONIEZ" Jakiś czas później razem z Klaudią zaczeliśmy rysować jakieś kucyki, gdy Wild Chemik Appeared - wtedy zaczęły się pojawiać jakieś dziwne obrazki. Śmiechowe i dziwne. Ja narysowałem "You next" Syskola przy muzyce, którą grał Linur. Reszta skończyła się baaaaardzo dużym harmiderem, który średnio mi się podobał. Pod koniec rysowałem Smutną Pinkamenę. Chemik może wstawi nawet zdjęcie. Część sprawzdania "Rozmawialiśmy o" pomijam, gdyż maszerowałem z jednej grupy do drugiej, niewiele mówiąc. Przez większość meetu widziałem, jak bodajże FlutterFan siedział sam, patrząc jak Kszmar grał na gitarze. Pytałem się Linura, czy by nie podejść do niego razem, i zacząć z nim rozmawiać. Skończyło się na tym, że idąc do niego, zgubiłem się we własnym myślach, i kompletnie o tym zapomniałem. Szkoda :C Jeszcze jedno, przechodząc między grupami, usłyszałem z ust jednej z pegasis, że Lyra jest Ujowa. Nawet tego nie skomentowałem. Powód dla którego lubię Lyrę: Rozstanie z Fandomiarzami - Zaczęliśmy się żegnać, każdy z każdym. Dużo nas było, więc trwało to długo. Po 20 minutach hugowania oraz dokańczaniu rozmów, Amol, Arctic, chyba FlutterFan i Ja pomaszerowaliśmy w kierunku metra Kabaty. Po drodze spotkaliśmy jakieś kompletnie pijanego już faceta sikającego do krzaków. Prosił o jakieś grosze. Znalazłem w swojej kieszeni 10 groszy. Gdy chciałem mu je dać, popatrzył na mnie krzywym wzrokiem. Zapytał się mnie po tym, czy potrafie grać na gitarze. Już się bałem, że on chce, bym grał za pieniądze i mu je przekazał. Na szczęście, chyba, zapytał się, czy mogę zagrać dla niego i jego dziewczyny jutro. Zgodziłem się, a on obiecał zadzwonić, by ustalić, gdzie się spotykamy. Opuściłem go, zanim podałem mu swój numer telefonu. Wtedy zauważyłem drugą część meeta, która zmierzała do metra Kabat. Od tamego momentu, po zniszczonym chumorze przez tego pijańca nie odzywałem się przez resztę drogi do Kabat. Metro Kabaty. Powrót - Przy wejściu do metra, spotkaliśmy grupę księży. Wsiadając do metra, weszła także ta grupa, wraz z gitarzystą. Przez drogę do jakiegośtam przystanku, śpiewali fanatyczne piosenki o świątyni. Pogorszył mi się jeszcze bardziej chumor. Gdy zaczęli do tej piosenki klaskać, myślałem że zwiariuję, i przeszedłem do innego wagonu. Przy wychodzeniu, ksiądz powiedział, że jeszcze jeden przystanek. Okłamał mnie - byli w wagonie przez 2 przystanki. Wróciłem do grupy powracającej i nic nie robiłem przez resztę powrótu. Znaczna część wysiadła przy Politechnice do KFC'a. Amol wysiadł na ratuszu Arsenał z chyba Oleqiem. Linur zaraz po nich na Gdańskim. Z Arcatem rozmawiałem przez resztę drogi o wycieczkach intergacyjnych oraz ich sensie. Samotny powrót - Na Młocinach stałem około 20 minut przy przystanku tramwajowym, by zauważyć jedną rzecz - Tramwaje nie kursują w soboty. Podchodząc do autobusu, sprawdziłem jego rozkład jazdy. Startował za jakiś okres czasu. Postanowiłem pójść do sklepu, bo byłem głodny. Wracając, autobus znikł. Podbiegłem z pustymi rękami [sklep był zamknięty], by zauważyć kolejny fakt - Popatrzyłem na rozkład jazdy w ciągu tygodnia, zamiast na soboty i święta. Z opuszczonymi rękami czekałem 8 minut, na to, kiedy w końcu ten autobus ruszy. Oceniając meet - 7/10 Miło mi, że tak wiele osób miało zamiar pójść na meeta po tym, jak powiedziałem, że ja także na to idę. Przepraszam was wszystkich za to, że pod koniec nie potrafiłem normalnie rozmawiać w wesołym tonie, a głębokim i nudnym. // Bez tej wiadomości zaczynającej się od tej liniki, wychodzi razem tylko 7075 znaków
    2 points
  2. To było niedawno. Spieszyłam się na autobus i nie wiedziałam która jest godzina a telefon miałam wyładowany. Zauważyłam jakiegoś starszego pana z zegarkiem na ręce. Podeszłam do niego i zapytałam się ,,przepraszam, która jest godzina ?". On patrzy na zegarek i mówi ,,stanął mi". Ja taki wzrok i nagle wyburzam śmiechem. ,,Dobrze, dziękuję." xD
    2 points
  3. Więc tak jakoś pomyślałem, że mógłbym wrzucić to czym naprawde się zajmuję, kiedyś robiłem głównie wektory, potem przerzuciłem się na animacje. Jakoś wyszło tak, że większość widzów mam z za granicy, a odcinać się od swojej ojczyzny kompletnie nie chce. Tak więc tu jest mój kanał http://www.youtube.com/user/izeer1337 A tutaj wrzuce 3 ostatnie animacje. http://www.youtube.com/watch?v=06eK1DIymco http://www.youtube.com/watch?v=2Lw8okgavB0 http://www.youtube.com/watch?v=z73p5bGrRaI Tak czy inaczej, w polsce animatorów można policzyć na palcach jednej ręki, więc jeśli jacyś tu są, to śmiało pisać.
    1 point
  4. Dzisiejszy poradnik w formie wideo! Pierwszy raz tak robię, więc proszę o wyrozumiałość
    1 point
  5. Jak nakazuje dobre obyczaje przybywam się przywitać Tak więc: cześć Nie bardzo wiem co tu o sobie napisać... Pierwszy raz pojawiam się na polskim forum MLP (na zagranicznym się czasem udzielam), za to pony con-gress mam już zaliczony Co jeszcze... MLP interesuję się od przedszkola...czyli już dobrych paręnaście lat Od tego czasu zbieram też figurki - najwięcej mam z generacji 2 i 3. Chyba tyle - jakoś mi nic nie przychodzi do głowy, ale na pytania (mniej lub bardziej) chętnie odpowiem. Jestem sobie taki oto ZłyKrólik.
    1 point
  6. Dziękuje Panie Profesorze ^ ^ Ciesze się bardzo, że Ci się podoba. Dziękuję za pozytywną opinię Kolejny rysunek z tłem, chyba się do takich przyzwyczaję. Ten jest na jesienny konkurs
    1 point
  7. Egoistycznie czy nie, będziesz miała okazję do prawdziwie zabawnych żartów, dlatego też masz. Sabina.
    1 point
  8. 1. Patrz wyżej (tak) 2. Patrz wyżej ( Big Macintosh, Shining Armor, Lyra Heartstrings, Królowa Chrysalis i DJ Pon-3) 3. O taaaaaaaaak! Zima to z resztą moja ulubiona pora roku (i jesień zaraz za nią) 4. Piękne kraje. Chociaż wolę Norwegię, niż Islandię. Fajnie byłoby tam pojechać pewnego dnia. 5. Tak lubię (ze względu na klimat, widoki i zespoły ) 6. Lukrecje? Nie bardzo 7. Tak (chyba nie znam nikogo kto nie lubi w 100%) - zwłaszcza serową 8. Mam nadzieję, że w miarę długo, ale to wszystko zależy od poziomu użytkowników + tematów + czasu 9. Eee... W sumie... Chyba tak... Fajnie wyglądają 10. (wiem co to) Yaoi i Hentai- jak najbardziej Ale anime Yuri mnie irytuje (z tych które już zdarzyło mi się oglądnąć), ale obrazki są spoko Dzięki wszystkim za miłe powitanie
    1 point
  9. Powiem Ci szczerze, nie masz taśmy izolacyjnej - jesteś trupem, taśma naprawi i zamontuje wszystko!
    1 point
  10. A więc, dodatek, o którym mówiłem. Z życia kapitana.... Nie ma on wiele wspólnego z treścią BlackPegasus Down, ale wyjaśnia trochę o jednym z głównych bohaterów Aż czekam na Wasze teorie spiskowe, he he
    1 point
  11. Vectory to tylko nazwa fandomowa I twoje pisanie wyśrodkowanym tekstem w każdej możliwej sytuacji jest irytujące
    1 point
  12. Hmm, a co tam. Pozwolę sobie na offtopa. Często przewija się stwierdzenie " przecież to bajka dla dzieci..." Cóż, ostatnio pojawił się obrazek głoszący : pierwsze 40 lat dzieciństwa jest najtrudniejsze... Ten w sensie. Więc nie ma co się martwić. Chyba. Yet Another Overgrown Infant
    1 point
  13. A może dla odmiany niech napiszą ci co będą na gonitwie Bo ciekawi mnie jaka będzie frekwencja Ja myślę, że przyjdę bo choć oglądam kuce od 1,5 roku to bronym nadal jestem bardzo początkującym, wypadałoby się w końcu gdzieś pokazać, a że ten bieg uważam za genialny pomysł (bo taki żywcem wyciągnięty z serialu i jednocześnie nie robiony na siłę) to może wpadnę potruchtać (bo w biegach dobry nie jestem ). Ale wszystko zależy od pogody bo jak będzie ziąb i deszcze to nie ma co, znów się wyłożę na czymś śliskim jak dziś w nocy
    1 point
  14. 1 point
  15. Czytajac ten temat niezle sie usmialem. Ale nie ze wzgledu na dosc osobliwy twor jakim jest Tulpa. Raczej z dosc absurdalnych wywodow Turonia, ktorego szanuje jako artyste, jednak tutaj polecial po najnizszej lini oporu. Wedlug tego co powiedzial Tulpa to demon, glos z nikad, ktory namawia nas do podkradania ciasteczek przed obiadem. Nie, to jednak nie jest tak. Wiara nie polega na ciemnocie sredniowiecza czyli co nowe to odrazu zle. Pozatym jak slaba musi byc wiara tego ktory boji sie malutkiej Tulpy. Moge sie zalozyc ze cos takiego nie przejmie nad toba kontroli z nikad i wymorduje polowe rodziny. To jednak jest twor twojej wyobrazni. A wyobraznia to dar, tak samo jak wolna wola. Sadze ze Bog cieszy sie ze uzywamy darow ktore od niego dostalismy a nie ze odrazu nas do piekla wrzuci. Wracajac do Tulp. Mi osobiscie chyba nie udalo sie stworzyc Tulpy. Mianowicie nadalem jej imie, forme, forcowalem przez tydzien i nic. Zapomnialem o niej miesiac temu, zostawilem ja sama sobie moze kiedys do tego wroce. Ale blagam was, odwolywanie sie do religi jest nie na miescu w stosunku do ludzi niewierzacych jak i wierzacych o innym zdaniu. Pozatym to forum o kucykach, troche wiecej dystansu...
    1 point
  16. Wy to na prawdę macie wielkie te swoje kolekcje, tylko pomarzyć, bo zazdrościć nie wolno. ~Dr.Tamara
    1 point
  17. Raczej za często nie będę robić komputerowych cosiów...Lepiej się czuję w tradycyjnych metodach Po ok. 2 dniowej pracy, skończyłam rysunek dla Lyr'a Wiem, że miałam narysować Lyrę.... ale "troszeczkę" się zapędziłam i wyszło mi coś takiego: Mam nadzieję, że nie pogniewasz się za ten bonus ^ ^
    1 point
  18. Hej, hej, hej. @osa21c Wybacz, ale nie gram w żadne. Nie mam na to czasu, poza tym jakoś mnie nie kręcą ^^'' @Sabina Kiedyś miałam ambitne plany, by pomagać zaniedbanym zwierzakom i tak dalej. Z różnych powodów nie wyszło, więc skierowałam swoje plany w kierunku dzieci. Chcę zostać kuratorem sądowym zajmującym się dziećmi w patologicznych rodzinach, albo takimi, które same z różnych powodów wpadają w kłopoty i konflikty z prawem. Po prostu nie mogę słuchać jak co wieczór w programach informacyjnych dziennikarze opowiadają o kolejnych dzieciobójczyniach oraz pobitych i zaniedbanych dzieciach, którymi nikt się nie interesował, których krzywdy żaden pracownik socjalny nie zauważył.
    1 point
  19. Spokojnie, nawet jeśli będzie kropilo to ja to rozpalę. Nie macie sie czego obawiać
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...