Skocz do zawartości

aTOM

Brony
  • Zawartość

    405
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez aTOM

  1. Powiem szczerze, zagubiłem się w czasie lektury. Może to wina mojego szybkiego tempa czytania, ale gdyby nie powyższe komentarze, miałbym nieco problemu z rozpoznaniem wszystkich bohaterów (inna sprawa, że po prostu nie lubię zbytnio zabiegów polegających na absolutnym niezdradzaniu tożsamości postaci). Tekst z pewnością by zyskał, gdyby go nieco wydłużyć i dodać parę rzeczy na temat relacji między bohaterkami. Strona techniczna wymaga jeszcze dopracowania, niektóre zdania brzmiały nieco sztucznie smutno, interpunkcja momentami kulała, a i przekleństwo w pewnym miejscu jest wg. mnie zupełnie z czapy wzięte i niepotrzebne. Ale ogólnie nie jest źle, powiedziałbym, że stylowo jesteś nieco powyżej średniej krajowej Cała koncepcja (Pomysł z samotnym drzewem, próba poruszenia nieco dojrzalszego tematu) jest ogólnie niezła, ale nieco straciła przez to, że sam tekst jest taki krótki, przez co niestety nie zapada w pamięć po przeczytaniu. Niemniej, jak na pierwszy fanfik to wcale niezgorszy jest i nie żałuję czasu spędzonego nad nim. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej twórczości! Off-top: z ust mi to wyjęłaś! Osobiście też nie rozumiem tej mody na rzucanie angielskimi tytułami. Nawet jeśli ktoś przewiduje, że tekst przełoży i udostępni gdzieś na angielskich stronach, to przecież przełożenie tytułu tym bardziej powinno być proste i oczywiste. Sam osobiście robię wyjątek jedynie dla gier słownych, choć i tu nie ma rzeczy niemożliwych.
  2. Jakby podsumować całość... Jeśli ktoś czytał jakiekolwiek opowiadanie Malgavio i mu się podobało, to polecam także i to. I jak zwykle zarezerwujcie sobie wtedy też trochę czasu po przeczytaniu, na analizę standardowej dawki tajemniczości i samego zakończenia. A poniższa część to już moja nieco spoilerowate wrażenia, więc uciekać, jeśliście jeszcze nie czytali samego fika.
  3. Rozdział X - Bandyci Kolejny rozdzialik daję wam, drodzy czytelnicy. I od razu informuję, że jest to niestety na 90% ostatni rozdział w tym roku. Kolejnych części możecie się spodziewać na przełomie stycznia/lutego, ale już teraz mogę zdradzić, że wraz z rozdziałem jedenastym otrzymacie też jedno z opowiadań pobocznych napisach do fika, którego bohaterkami jest ciekawy duet - Pinkie oraz Rarity.
  4. Czy ktoś tutaj pamięta "The Big Butterfly Brouhaha"? Niedawno natknąłem się na opowiadanie, który klimatem nieco je przypomina, a rezultat tego spotkanie macie poniżej. Czysty SoL, bez żadnych pościgów, wybuchów czy krwiożerczych, różowych klaczy, w dodatku z udziałem duetu, które osobiście jeszcze nie spotkałem w żadnej opowiastce. Zapraszam do czytania! autor: Chris Opis: Krótka historia o tym, jak Carrot Top nauczyła się latać. W górę! Lektorat w wykonaniu NIghtShade Going Up!
  5. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  6. Patrz post szóstego na górze - do piątku można jeszcze zgłaszać swoje prelekcje, więc plan zapewne zostanie ustalony zaraz potem. Choć mogłaby się pojawić zwykła rozpiska paneli itp., których na pewno można się spodziewać, choćby bez konkretnych godzin.
  7. Troszkę nietypowa prośba, ale to chyba najlepszy temat, aby ją napisać. Szukam speca od rymów. Wierszy. Poezji. Jest mi takowa osoba potrzebna do jednego, jedynego zadania - stworzenia krótkiego tłumaczenia tetrametru jambicznego. Lub czegoś na ten kształt. Zadaniem opcjonalnym jest przekład kilku wierszy sylabicznych. W nagrodę przedpremierowy dostęp do tłumaczenia najnowszej, 37 części CRISIS: Equestria. Czekam na PW EDIT: bard już znaleziony, ogłoszenie zawieszam
  8. Powiem, że tak nawet wyglądał tytuł w pierwotnej wersji tłumaczenia. Koniec końców jednak go zmieniłem, bo właśnie wg. mnie "pęd" zdawał się właśnie za bardzo odbiegać od samej formy tekstu, gdzie wszelkie kaskady zdań itp. mają właśnie symbolizować biegnącego kucyka. "Pęd" zdawał mi się zbyt ogólnym pojęciem. Jak napisałeś, kwestia gustu. Przyznaję też, że tekst został przełożony jakby "pod wpływem chwili", a powiem nawet więcej - zdaję sobie sprawę z niedoróbek wersji oryginalnej, jak choćby właśnie przesadne metafory. Cóż poradzić, lubię zabawę tekstem czy nietypowe formy narracji, a tym właśnie kupił mnie fik. Dziękuję za opinie, które przekażę też autorowi
  9. Te nieustannie wprowadzane zmiany na GDocsach mnie wykończą. Wszystko ustawione.
  10. Drodzy czytelnicy! Prezentuję wam kolejny fik w moim tłumaczeniu, tym razem mierząc się z tagiem, z którym nie miałem jeszcze do czynienia, czyli romansem. Acz nie jest to romans w typowym tego słowa znaczeniu, bo aTOM normalnego fika nigdy nie potrafi sobie wynaleźć Miłej lektury życzę. Opis: Byliśmy letnim wiatrem, ciepłym i nieuchwytnym. Władcami upadłego królestwa, księżniczką i księciem piaskowego nieba. Cieniami, rozciągającymi się ponad nasze granice. Pulsującą krwią, płynącą przez żyły między budynkami i puste przestrzenie. Byliśmy rebeliantami rywalami przyjaciółmi kochankami biegaczami... Aż nagle, w jednej sekundzie, wszystko runęło. autor: Stereo-Sub BIEG RUN
  11. Komentarz Albericha w temacie z moim tłumaczeniem. Moje życie jest kompletne Dziękuję za rozbudowaną opinię, którą na pewno też przekażę autorce opowiadania. Tylko smutna refleksja mnie teraz naszła - czy nie jest ze mną coś nie tak, skoro jako tłumacz, a więc osoba, która obcowała z tym tekstem naprawdę długo i z każdej strony, nie poczułem się aż tak poruszony jak większość czytelników (a może to właśnie przez to?). W sumie ciekawy temat do dyskusji na "Stowarzyszeniu..." Najlepsze słowa, jakie może usłyszeć tłumacz. Dziękuję serdecznie. Notabene... nie tak dawno pojawił się sequel. Jak to sequel, nie jest niestety aż tak dobry jak pierwsza część, ale absolutnie nie jest też zły, toteż nie wykluczam, że się pokuszę o przekład.
  12. Moja mina, kiedy zobaczyłem, że CRISIS ma ponad półtora raza więcej stron niż cała konkurencja razem wzięta: I też miałem zapytać o procenty (no co? Lubię procenty...), ale mnie Poulsen ubiegł. Życzę powodzenia przy przebijaniu się przez ściany tekstu, ale powoli zaczyna wyglądać na to, że terminem zgracie się z ceremonią rozdania tych filmowych
  13. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  14. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  15. <wpada do tematu z widłami> Ktoś tu coś mówił o ataku?! <zaczyna dźgać posty w poszukiwaniu kolejnego rozdziału>
  16. Tłumaczę, bo mogę. Tyle. Pochwały są miłe, ale już dawno przestałem ich oczekiwać - jakbym to robił tylko z takich pobudek, to już dawno rzuciłbym w diabły wszystkie projekty. A najczęstszą motywacją jest sam tekst - jak przeczytam coś naprawdę dobrego (choćby Cellist of Saraneighvo) to potrafię naprawdę rzucić wszystko inne w diabły i natychmiast zabrać się za przekład. Życie niestety czasami mi to uniemożliwia, co potem odbija się na tym, że ledwie kilkustronowy fanfik tłumaczę przez nawet parę tygodni. Może nie do końca mamy to samo na myśli, ale zauważyłem, że emocje skrajne (czyli stan totalnej radochy albo dół sięgający dna Rowu Mariańskiego) sprawiają, że jakoś lepiej mi się tłumaczy. Kiedy potem przeglądam tak przełożony tekst "na trzeźwo" to sam się dziwię, że poprawiam co najwyżej literówki.
  17. Jeden fanfik, dokładniej biorąc: https://www.fimfiction.net/story/41596/past-sins Polskie tłumaczenie: http://mlppolska.pl/watek/556-past-sins-pl-dark-sad-slice-of-life/
  18. Świeży nabytek. Unboxing książki Past Sins, angielska wersja językowa. https://www.dropbox.com/s/bwc66rpd6brtxl5/SAM_2116.JPG?dl=0 https://www.dropbox.com/s/8i9djobf49eu338/SAM_2117.JPG?dl=0 https://www.dropbox.com/s/fgk60n0yexin8nj/SAM_2121.JPG?dl=0 https://www.dropbox.com/s/pbx101oaf6wrps2/SAM_2123.JPG?dl=0 Książkę wydało Equestria Publications, jest to wydanie drugie (bez historyjek pobocznych). Samo wykonanie oceniam na celujący, kniga prezentuje się fenomenalnie. Główny cel wstawienia tutaj zdjęć tejże książki jest informacyjny - zamówiłem dwa egzemplarze, zaś jeden z nich na pewno będzie dostępny jako fant aukcyjny na jakimś większym meecie (najpewniej ogólnopolskim).
  19. Dobra, dość o kwestiach technicznych, pora na to, żeby jakiś post oceniał samego fika. Podobał mi się sposób budowy zdań, choć sam przyznaję, że gdyby tekst był dłuższy, to tenże układ stałby się nieco męczący. Zazgrzytała mi jednak zmiana... matko, jak to się fachowo nazywa? Chodzi o sposób narracji, kiedy od początku jest prowadzona zwyczajnie, narrator stoi sobie gdzieś z boku, aż tu nagle pojawia się "zostawmy", "możemy" i inne bezpośrednie zwroty do czytelnika. Gdyby coś takiego pojawiło się zaraz na początku, to wszystko byłoby w porządku, a tak tekst w pewnym momencie po prostu zgrzyta. Gdyby to jakoś, bo ja wiem, ujednolicić, nie miałbym żadnych innych uwag. Motyw Octavii jako genialnej, ale smutnej muzyczki był już wykorzystywany nieraz, niektóre opisy były też może nazbyt pompatyczne, ale nie o to tu chodzi. Ten fik jest pięknym opisem tego, co można poczuć, wsłuchując się w muzykę. Należę do osób, które uważają, że każdy kawałek zagrany na instrumencie niesie za sobą jakąś historię, jeśli tylko jest zagrany sercem. Ja ten tekst nawet nie tyle czytałem, co słuchałem, jakkolwiek dziwnie to zabrzmi. Już po paru zdaniach wiedziałem, że muszę wyszukać coś na szybko na YT, bo bez podkładu straci on znacznie. Tym bardziej szkoda, że nie dałeś linka do jakiegoś "oficjalnego soundtracku", nazwijmy to Ale ja spróbuję zrobić to za ciebie: Say Something. Tyle z mojej strony. Naprawdę mi się podobało.
  20. Spodziewałem się opowiastki o nerdzie, a dostałem opowieść o samym życiu. Kurczę, każde zdanie zawarte w tekście to szczera prawda, i nie mam tu na myśli tylko tematów growych, ale przede wszystkim te świetne porównania do prawdziwego życia. Co prawda przemyślenia Buttona zdały mi się nieco za dojrzałe jak na jego wiek (no dobra, nie wiemy, jak stary jest w opowiadaniu itp., ale to znaczy, że mam pełne prawo wyobrażać go sobie jako przeciętnego kolesia z podstawówki), co nie zmienia ich trafności i niezłego dopasowania do dzisiejszych czasów. Wyobraźnia umiera, dzieciaki wolą być karmione efektowną papką z gier czy TV, zamiast samemu trochę pomyśleć. Powiem więcej - nieźle się wstrzeliłeś z tym tekstem, bo akurat wczoraj zacząłem czytać "451 stopni Fahrenheita" Bradbury'ego, gdzie w sumie mamy podobny problem. Polecam, dobry tekst, skłaniający nieco do przemyśleń. I wiwat klasyki! Niech żyje fabuła w grach!
  21. Dolar widzę ma za mało fików do czytania, że chce, aby ludzie mu jeszcze kolejnymi rzucali Może szkrobnę coś bardzo krótkiego, jak mnie wena nawiedzi.
  22. Podstawy: Poradnik stylizacji tekstu Odblokowanie komentarzy: Otwierasz dokument w GDocs, w prawych górnym rogu klikasz "Udostępnij", z pierwszego pola wybierasz "każda osoba z linkiem może komentować". Ostały się pojedyncze błędy ("niejeden" piszemy razem) i trochę interpunkcja kuleje. Słowem - zostało to, czego słownik Worda nie wychwyci nigdy -------------- Co do samej treści - od razu mi się nieco "Oskar i Pani Róża" skojarzył, ale tekstu jest zdecydowanie za mało, aby móc powiedzieć coś więcej. Temat będę śledził, bo lubię motywy z muzykami w MLP, a tu wyraźnie widzę, że takowy się pojawia. Życzę weny
  23. http://www.fimfiction.net/story/3391/flying-high-falling-hard Osobiście nie czytałem, ale to chyba najbardziej znany i najpewniej też najdłuższy TwiDash.
  24. Najsampierw, wszystkim zainteresowanym chciałem zakomunikować, iż dostępny jest już 3 rozdział angielskiego tłumaczenia Wiedźmy (na razie w GDocs, na FimFic zostanie wrzucony na dniach): Chapter III: Of Parochialism, Hipocrisy and Lasciviousness A teraz, co do najnowszej części:
  25. Radujcie się, wielbiciele mieczy i magii, gdyż oto dwa kolejne rozdziały wam daję: Rozdzial VIII - Rodzina Rozdział IX - Knieja Otulisko Mamy nową postać, sporo gadania i jeszcze więcej walki, także polecam! I pamiętajcie, aby zostawić komentarz
×
×
  • Utwórz nowe...