Skocz do zawartości

Sny o kucykach


Xan

Recommended Posts

A ja miałem inny sen. Śniło mi się że znów byłem humanizacją kuca. Tym razem Twiligh a akcja rozgrywała się w czasie ślubu Cadence. Zamiast uwolnić się magią (której z resztą nie umiałem/am XD) Patrzyłem/am jak Shining za pomocą mocy podobnych do tych co miał Nero z Devil My Cry szlachtował kolejne zastępy changellingów. i to by było na tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem inny sen. Śniło mi się że znów byłem humanizacją kuca. Tym razem Twiligh a akcja rozgrywała się w czasie ślubu Cadence. Zamiast uwolnić się magią (której z resztą nie umiałem/am XD) Patrzyłem/am jak Shining za pomocą mocy podobnych do tych co miał Nero z Devil My Cry szlachtował kolejne zastępy changellingów. i to by było na tyle.

1) W sensie co... Shining Armor z ręką demona? xD Czy ze swoim mieczem na paliwo? :rainderp:

2) Jak to jest być kucem i kobietą na raz? :fluttershy4:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętacie jak użytkownik napisał historie że 6 kucyków zwiewało z wiezienia , ja miałem dziwny sen o tym.Zaczyna się tak: Było 6 kucyków tylko że były na wolności , po jakimś czasie zwiewały , ale 3 zostały złapane i zamknięte w więzieniu.Kiedy cele były otwarte to zaczeły zwiewać i mineli 6 garnizonów , potem były na podeście które z nie wiadomy przyczyn urwał się i trzymały się krawędzi tego podestu , 5 minut później zostały złapane i zamknięte znowuż.Był następny dzień i próbowały znów uciec , a co dalej było to nie wiem bo mi się sen urwał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się dziś śnił istny koszmar Rainbow Factory. Początek snu. Jestem w ciemnym pomieszczeniu (nie byłem kucykiem) po chwili krzyki (huntera z Left 4 dead) z sali obok, po chwili słyszę kolejny wrzaski "huraaa" drzwi otworzyły się na skutek kopnięcia i zauważyłem AppleJack która na kapeluszu miała identyko znaczek jak w parodii od Stalina (czerwone jabłuszko) kazała mi uciekać razem z nią i innymi z Fabryki Tęcz nie pobiegłem za AJ skręciłem w inny korytarz biegnę wzdłuż ciemnego korytarza i booom .... sen się urywa gdy tracę przytomność .... po odzyskaniu leżę na podłodze przygnieciony kawałem rury do mnie zbliża się Rainbow ma na sobie ociekający krwią kapelusz Applejack gdy nagle .... booom ... kolejny wybuch odgrodził mnie od niej, jakieś postacie chyba 2 kucyki i 3 ludzi pomogło mi usunąć kawałek rury, uciekamy dalej jesteśmy na taśmie 2 ludzi zostaje przygniecionych prasą a my otoczeni przez sługusów Rainbow owa Rainbow wychodzi wpośród nich ostatni żyjący człowiek dał mi swój bagnet na którym był wyraźny napis CCCP nie zastanawiając się rzuciłem się na RD .... budzę się po raz kolejny z krzykiem "huraaaaa" budząc brata Pozdrowienia dla użytkownika który napisał by mówić przed snem "zapamiętam sen, zapamiętam sen" czy jakoś tak :salut:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielę się z wami świeżym i pierwszym snem, jaki zapamiętałem z kucykiem. Pojechałem autokarem do Lichenia. Niby do Lichenia, bo wieś, a właściwie miasteczko w ogóle nie przypominało Lichenia, bardziej Tychy. Wysiadam z towarzyszem i próbujemy znaleźć resztę ludzi z autokaru, w tym moją rodzinę, która poszła już na procesję. Trafiam do jakiegoś kościoła, jest tam rodzina, ale okazuje się to nie być tym kościołem. No to wychodzę i próbuję szukać dalej. Po chwili rozmowy z Kurczakiem z "Krowa i Kurczak" wiedziałem, że to chodzi nie o kościół, a o świątynię, która była poza miasteczkiem. No to obrałem tamten kurs spotykając po drodze PINKIE PIE, spokojniejszą niż zwykle. Ale jak nasze oczy się spotkały wpadliśmy sobie w objęcia i zaczęliśmy się całować szepcząc sobie do uszu jak to bardzo tęskniliśmy za sobą nawzajem, przy okazji akceptując jej manię na słodycze, gdyż bała się, że ona jeszcze przytyje i że ja jej nie zechce. W końcu Luna mnie wynagrodziła za wierność ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B.Ja miałem o tym że ktoś mi bierze kołdrę byłą to 1:00 okazuję się że to była Fluttershy.Nagle wpadłem na pomysł.Trzymałem ja lekko głaskałem i no o dziwo (LOL) jej mina zmieniła się i stałą się spokojna i miła.Potem dałem ją na 2 łóżko i spałą sobie , więc potem ja poszedłem spać.Jak się obudziłem to Fluttershy nadal spała , ale tak słodko spała że nie chciałem ją budzić 3 minuty później obudziła się , a 5 sek. później ja obudziłem się ale w realu. Dobra ludzie to był mój 5 sen pod rząd o kucykach , a w 4 która pojawiła się Fluttershy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się ostatnio też śniło coś i o dziwo to pamiętam,było tak widziałem jakiś płot a za płotem domek był on taki jak te z bajki i tak mnie naszła ochota by przejść przez ten płot i zobaczyć co tam się wyprawia. Przeszedłem i za płotem o prócz tego domu były właśnie kucyki wszystkie miały białą sierść,grzyw nie pamiętam i najlepsze w tym jest to że jak mnie zobaczyły to zaczęły mnie gonić a ja jak jakiś kaleka się przewróciłem i mnie dopadły kopały mnie po głowie skakały po mnie i wiem ze taką myśl miałem "że mają twarde kopyta"I się obudziłem bez sensu taki sen ja dziękuje za takie sny.....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UP^ Myślisz, że jesteś szurnięta? Patrz na mój sen :

UWAGA! UWAGA! Treści brutalne i smutne!!!

Sen zaczął się w jakiejś mgle. Wszędzie czerwono, ukazywała mi się w głowie Nightmare Moon. Nagle zobaczyłem całą mane6 powbijaną w kolce w ziemi, wszędzie ciekła krew, bez jakichkolwiek oznak życia. Słyszałem w głowie śmiech Nightmare Moon, stałem tam, obserwowałem to i nic nie mogłem zrobić. Uświadomiłem sobie, że NMM wygrała... Niebo było czerwone, czerwona mgła, wszystko wyglądało, jak jakaś wizja... Obudziłem się nie pamiętając tego snu, ale rano, kiedy tylko pomyślałem o Lunie przypomniałem go sobie. Gdybym obudził się tak w nocy, byłbym pewnie ze łzami w oczach.

Cóż, takie są efekty oglądanie kucyków i horrorów jednocześnie. Co ciekawe, przyśniło mi się to akurat wtedy, kiedy tego samego dnia obejrzałem 2 1-sze odcinki 1-szego sezonu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój, co innego przesada z gore i horrorami, a co innego babcie Smith leżąca na łóżku szpitalnym i umierająca, lolz. I jeszcze siedziałam obok niej i trzymałam ją za kopyto/rękę. Yucky.

Gore jest normalnym popierdzieleniem... oglądanie martwych, kreskówkowych babc... już nie :rainerp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kucykach miałem sen tylko raz. Właściwie to nie o kucykach, tylko o Panie Chaosu i Niezgody, Discordzie. :discord2:

Było mniej więcej tak:

Leżę sobie w moim pokoju i nagle... śmiech Discorda. Przerażający a złowieszczy. W pewnym momencie wszystkie rzeczy z szafek i komód poczęły wypadać na podłogę. Wiedziałem, że to moc Pana Chaosu. W końcu on sam raczył się pokazać i pojawił się na tle białej ściany.

- Czemu to zrobiłeś? - spytałem.

A on rzekł do mnie (ten dialog chyba na zawsze pozostanie w mojej pamięci :P):

- Wiesz może chłopcze, co się działo z oszczepami 4000 lat temu?

- Nie. (no nie wiem co się działo, może wieszano na nich pranie?)

- Miały końcówkę "r" - i zaczął tak rechotać, jakby odniósł ostateczne zwycięstwo nad ładem i harmonią

Moja reakcja na ów dialog.

I tak wyglądał sen :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...