Skocz do zawartości

[Gra][Zapisy]Rebelia w Cesarstwie[Herosi][Walka]


Kanata

Recommended Posts

- To idziemy. Ja płacę - spojrzał na nich. - Znajcie moje dobre serce - powiedział dramatyczbym głosem i wszedł do środka. Na pierwszym piętrze była zwykła choć dobrze umeblowana karczma. Corwin usiadł przy dużym stole i przywołał karczmiarkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(( To nie są dzielnice, tylko strefa mieszkalna, nie mieszka tu tylko szlachta. Na 3 poniższych poziomach są stanowiska pracy, czyli pola (poziom 2), wojsko i kuźnie (poziom 3) i kopalnie (poziom 4), ale dobra niech wam będzie))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Lepiej być w konflikcie z władzą. Więcej osób które można okraść. Mam nadzieję że ta wojna skończy się górą forsy. I wina. I kobiet. Więcej mi nie trzeba i tak nie mam co robić. - Laizer spojrzał w ścianę i dodał - nie dla mnie wzniosłe ideały.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówił 3 kufle piwa i 3 butelki wódki i wielką golonkę.

- Ja tam po prostu lubię adrenalinę i ryzyko. Poza tym klimat wojska i pieniądze nie są złe - zapalił fajkę. - Co do rebelii - karczmarka przyniosła zamówienie dla każdego i odeszła. - Przyłączyłem się dla sławy i niechęci składania przysięgi. No i trochę brat mnie przycisnął. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Zemsta? Znam to uczucie. To ono sprowadziło mnie na tę drogę. Ale zrozumiałem że nieważne ilu żołnieży zabiję to i tak nie zwróci to tego jedynego życia. Więc odpuściłem zemstę - przerwał i spojrzał nq chwilę w górę, po czym się uśmiechnął - A zabijanie mi się spodobało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciel siedział w stajni z Sebastianem i rysował coś w swoim szkicowniku.

-I jak Sebastian?-Zapytał węża.Wąż syknął szczęśliwie.Ciel kontynuował rysunek.

-Ciekawe jak tam im idzie...-Powiedział do siebie po cichu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Ciela podszedł kot.Zaczął mocno kichać.Wyszedł ze stajni i wbiegł do karczmy z towarzyszami.Cały czas kichał.

-Ugh..-Powiedział pod nosem i upadł na ziemię.

-Tylko..nie..koty...-Dodał leżąc na podłodze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Masz - podał mu kufel piwa. - Ja stawiam także pij ile wlezie to później pójdzie łatwiej - wskazał na sufit i uśmiechnął się. - Chcecie trochę - wskazał na fajkę i wypił na szybko swój kufel piwa, otworzył butelkę wódki i upił kilka łyków.

- Mieliśmy się napić wina i ryżówki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciel podniósł się z ziemi.Cały czas kichał.Usiadł przy stole.

-Dlaczego wszędzie muszą być koty?!-zapytał.Wąż schował się pod jego bluzę.

Edytowano przez SayaSuu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-A co tam koty, ważne że jest się czego napić. - Laizer zaśmiał się głośno, po czym wypił kilka łyków wódki, skrzywił się i zapił ją winem. Następnie sięgnął po fajkę od Corwina, wziął kilka buchów i spytał Ciela - Co Ty na to Ciel żebyśmy Ci znaleźli jakąś panienkę na tę noc?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Nie!-Krzyknął Ciel.Wstał od stołu i rzucił krzesłem o ziemie.Po chwili uspokoił się.

-Ja ma Sebastiana i koniec..-Odparł podnosząc krzesło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Phantomhive'a :3))

-Nie...Sebastian mi starczy.-Powiedział,a wąż otulił się na jego karku.

-Nie to,że na nie lecę.Lubię je i tyle..-Powiedział.

Edytowano przez SayaSuu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...