Skocz do zawartości

[gra]Zawodówka Śmierci


Mephisto The Undying

Recommended Posts

Dave zdziwił się, mocno się zdziwił. Siedział tak z lekko rozchylonymi ustami, po chwili jednak zacisnął dłoń na dłoni Emi.

- Ja ciebie też... - powiedział do niej cicho. - Od dość dawna. - dodał dotknął jej twarzy jedną ręką. - K...kocham cię Emi. - dodał. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podirytowany słowami Isseia Almur gapił mu się w oczy, nie okazując na twarzy żadnych emocji.

"Tobie go jak widać nie starczyło..." - zalążki ciężkich inwektyw formowały mu się w głowie. Już miał się odezwać, ale zdołał się opanować.

Chciał się jakoś otrząsnąć, pacnąć w twarz, albo cokolwiek podobnego. Wyglądałoby to głupio, więc pozostawał nieruchomo.

- Jasne - powiedział bez cienia emocji w głosie. - Widzimy się później? - powiedział do towarzyszki, na siłę próbując nabrać przyjacielskich emocji.

Mechanizmy obronne oparte na negowaniu uczuć udało się w końcu stłumić. Almur uśmiechnął się, wszystko w jego dziwnej głowie wróciło do normy.

"Czemu akurat teraz?" zapytał siebie w myślach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Jasne, rozumiem - powiedział, spoglądając na niego. Nie był pewien, co powiedzieć. Teraz trochę gryzło go poczucie winy za wcześniejsze myśli. Tyle dobrego, że nie powiedział ich na głos.

"Całe szczęście."

- Jak dla mnie, sprawa jest jasna. Nie ma się co nad tym rozwodzić.

Edytowano przez Lepus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ej, no, stary. Słuchaj, żeby była jasność - spojrzał mu w oczy. - Skąd pomysł, że tobą gardzę? - mówił najłagodniej jak mógł. - Cokolwiek udało ci się wywnioskować z ostatnich dziesięciu minut, zapewniam, że nie jesteś moim wrogiem - nie był pewien, jak Issei doszedł do takich wniosków. Czyżby Almur nie zauważył własnego złego zachowania przez ostatnie miesiące? - I doskonale wiem, przez co... - urwał.

"Za daleko, za daleko!"

- Przez co przechodzisz - zignorował własne ostrzeżenia. - Każdy popełnia błędy - zamyślił się na chwilę. - To czyni nas ludźmi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Jest bardziej wyrozumiała niż Ci się wydaje. To właśnie mi nie pasuje. - przytulił ją do siebie i pogłaskał po włosach - Nie wiem w końcu jak robimy z tym rekonesansem, Keana nie widać, a Almur poszedł z Isseiem z tego co widzialem. - Chłopak zaśmiał się - Więc nie wiem czy zapraszać Cię na obiad czy na kolację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...