Skocz do zawartości

[gra]Zawodówka Śmierci


Mephisto The Undying

Recommended Posts

-Nie, nie. Noc odpada. - Zack mruknął zakłopotany - Najlepiej jak zrobimy to teraz. Jestem potem umówiony. Bo jak noc to późna, a wtedy bedziemy trupami na jutrzejszych lekcjach. Jakiekolwiek podejrzenie spadnie na nas. Musimy to zrobic już.

Cindy zdziwiona spojrzała na Therę. "Ona myślała że nikt nie zauważy?" - Wiesz, Zack wcześniej nie był zbyt towarzyski. A teraz co chwile rozmawiacie, jego wzrok się zmienił. Nie mówię że to źle, po prostu...to widać że mu tak jakby zależy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna zaczęła się niepewnie kręcić na krześle. Nagle miała ochotę się wygadać.

- No... mi też na nim zależy... - powiedziała niepewnie. - Ale... no co ja mam zrobić? Nie jestem pewna co mam robić, ja nie wiem co mam robić! - jęknęła i złapała się za głowę jedną ręką.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Felix miał jakąś ogółem średnio zadowoloną minę. W sumie to wyglądał jakby po prostu miał gorszy dzień, cóż, każdemu się zdarza. Mimo to odezwał się dość normalnie.
- No dobra, więc nie ma co debatować do wieczora, trzeba się zabierać za to. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Kean? Issei? - Wymienił Zack - Czas działać panowie.

Cindy spojrzała na dziewczynę. "Jaka ona jest nerwowa." Poprawiła okulary. - Hej, nie denerwuj się. - jej ton był szczery, ale chociaż próbowała być miła to gadała jak o pogodzie. Zarzuciła swój czerwony warkocz za plecy i kontynuuowała - Pokaż mu, no że...że Ci zależy. Że nie stara się na marne. Doceni to. Powinien.

Edytowano przez Darnok2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- No cóż... cieszę się, nawet nie wiesz jak bardzo. - powiedziała siadając po turecku. - To było dzisiaj, przed lekcjami. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się... on nagle spojrzał mi w oczy i... bum! - zrobiła gest rękoma. - To było cudowne, ale w mózgu mam taką dziwną... blokadę. Nie wiem, jak mam się zachować. Z nikim nie całowałam się poza z Isseiem. - mruknęła. - Zaczęłam mówić Zackowi, że nie jestem gotowa i tak dalej, widziałam, jak go tym ranię. To było straszne widząc go tak przygnębionego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cindy w myślach nie mogła się nadziwić. "Nie rozumiem tej dziewczyny." - Rozumiem, nasz Zachary sie trochę pośpieszył, ale skoro między wami jest dobrze, on wszystko robi dobrze, to chyba wszystko okej, prawda? - powiedziała uspokajająco - Wiesz, zdarzyło mi się raz długo z nim rozmawiać. Jakoś pod koniec zeszłego roku szkolnego. Powiedział mi coś o sobie, coś czego przypuszczam nie wiesz. Facet ma nerwy ze stali, trudno go skrzywdzić po tym co przeszedł. To co przy Tobie się w nim odzywa. To prawdziwy Zack. Nie ten złośliwy ponurak jakim jest na ogół. Ten Zack jakiego zna klasa to jak sama pewnie zauważyłaś nie ten sam Zack kktórego Tobie daje. Doceń to, bo nie sądziłam z tego co on mi mówił że taki Zack jeszcze wróci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Okok jutro się tym zajmiemy wtedy))

-Ja...nie wiem czy powinnam Ci o tym mówić, skoro on sam nie powiedział. Mówił Ci o Layli? - zapytała Cindy chcąc się upewnić czy Thera wie. Po chwili zrozumiała że mówiąc to imię sprawiła że trzeba będzie powiedzieć resztę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dobrze~ - powiedziała biorąc puszkę z półki. (( pomijam te zakupy, bo ja :v )) Gdy Emi znalazła wszystko co potrzebowała poszła wraz z Dave'em do kasy. Dziewczyna zapłaciła za wszystko i wzięła siatki.

- Co ty na to żebyśmy poszli jeszcze do takiego sklepu z meblami, farbami, pościelami i innymi takimi? - zapytała z uśmiechem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Tak, Layla była kimś...bardzo ważnym dla niego. A to co się wtedy stało...on sobie to wypomina do dziś. - Cindy odetchnęła. Może jednak nie wyda Zacka w tak głupi sposób - Nie wiem czy Ci powie. To jego największy ból. Nie wiem nawet czemu mi to powiedział. Może dlatego że to była czwarta w nocy i byliśmy sami w porcie. Nawet tacy ludzie jak my muszą się wygadać. "Tamtego dnia umarłem. Od prawie trzech lat jestem martwy. Boję się że nigdy nie ożyję." To jego słowa. Najwidoczniej chyba...ożywa. Jakkolwiek to brzmi.

Edytowano przez Darnok2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...