Skocz do zawartości

Odcinek 12: Marks for Effort


Niklas

Ocena  

41 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ocena

    • 1/10 Metr mułu
      1
    • 2/10 Okropny
      0
    • 3/10 Słaby
      0
    • 4/10 Ujdzie
      0
    • 5/10 OK
      4
    • 6/10 Solidny
      3
    • 7/10 Dobry
      8
    • 8/10 Bardzo dobry
      10
    • 9/10 Świetny
      5
    • 10/10 Wybitny
      2
    • 11/10 YOUR MOM
      8


Recommended Posts

ENG:

https://sendvid.com/4g8k3xb3

 

PL NAPISY:

https://sparklesubs.pl/mlpfim/s08e12

 

PL DUBBING:

https://sparklesubs.pl/mlpfim/s08e12?mirror=4

 

***

 

A cóż to? A któż to? Czyżby nowy odcinek? :wow: Czyżby nowa postać? Czyżby CMC? I na dodatek najbardziej gimbazowy żart staje się kanonem :spike: 

What a time to be alive.

 

celka.png

Edytowano przez Niklas
  • +1 4
  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Niklas napisał:

I na dodatek najbardziej gimbazowy żart staje się kanonem :spike: 

 

Gdyby polski dubbing przetłumaczył to w ten odpowiedni sposób, to byłoby piękne.

 

Sam odcinek ... znowu nieźle, a bałem się, bo sam pomysł wdrożenia się do szkoły na siłę przez CMC mógł skończyć się tragedią w postaci głupoty i politowania. A tutaj spokojnie, akcja zmieniła tory i wyszło całkiem spoko. Oczywiście pomijając żart o "twojej starej" to reakcja Starlight i jej miny jest bezcenna, zwłaszcza ta:

 

 

Spoiler

2bhvft.thumb.jpg.5e6aa6c9e30fec14052886ddf8992f60.jpg

 

So great :pinkiehappy:.

 

A tak poza tym wszystko ładnie poprowadzone, cieszy mnie, że wątek szkoły jest rozwijany jak należy, nie ma jakiś epizodów-dziur, które nie pasowałyby do obecnego sezonu. Można się było pośmiać, nie było przesadnej nudy, ani naiwności. Nowa postać całkiem urocza, jej niewiedza o elementach raczej śmieszyła niż żenowała (Element Magii - kontrola, Element Szczodrości - inteligencja, dobre "what" na tworzy było :crazytwi3:)  i oczywiście fandom zaskoczyć potrafi, żeby w krótkim czasie coś na poziomie narysować:

 

Spoiler

large.png

 

Bardzo dobry odcinek, 8 / 10 zdecydowanie. W sumie to każdy chciałbym tak dostać dyplom od tak jak CMC ... chociaż nie byłaby to darmowa produkcja magistrów xD?

  • +1 4
  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek daje radę. Jest całkiem zabawny ("twoja stara" xD ), a całość nie nudzi. Tak się tylko zastanawiam, jakim cudem "pani agent Bon Bon" jest na tyle głupia, żeby tak nieść kaktusa? Lyra mogła pomóc. Ławki nie ukradną, nie musi jej pilnow...

- A właśnie, że muszę! :lyra3: Tydzień temu ją przenieśli, i dwie godziny jej szukałam! I tak, to musi być TA ławka, a nie żadna inna. Ma wartość sentymentalną, a do tego jest podpisana (kombinujemy akt własności). To właśnie na niej Bon Bon po raz pierwszy mnie po... yyy... po... powinnam już iść. Nara 

 

A tak na serio.  Wiem, wiem, to było niezbędne, ale mogli by dać kogoś innego. Cóż, taki już jestem. Czasami przeszkadzają mi "duperele", a czasami ignoruję konkretne wady (ot chociażby Ostatni Jedi. Najwyższy Porządek nie mógł po prostu wysłać gigantycznej eskadry myśliwców, która zniszczyłaby okręt Ruchu Oporu ponieważ... yyy... eee... Nieważne). 

 

Swoją drogą przez chwilę myślałem, że ta cała "Przytulna Poświata" jest podstawiona przez Twilight, ale okazało się, że jest inaczej. Zastanawiam się też czego tak naprawdę uczy Rainbow? Zrobiła sobie z klasy miejsce do przechwałek. Oceniam odcinek na...

 

Ocena 6/10  

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No obejrzane i choć początek był epicko nudny, to jednak akcja się rozkręca. Na plus jest to, że akcja nie jest przewidywalna, a do tego bardzo słodko zachowuje w tym odcinku Starlight, która jest ambitna, a zamiast posady nauczyciela, ma posadę pedagoga, który niewątpliwie się nudzi każdego dnia. Najlepszą sceną jest właśnie rozmowa w jej gabinecie i jak ona proponuje kakao, nie mogę się doczekać pl wersji tego odcinka xD Zakończenie też było bardzo ciekawe, udowadnia że nikt nie jest wszechwiedzący i nawet Księżniczka/dyrektorka popełnia błędy, choć tutaj był mały zgrzyt, bo jako Twilight, która zna całe CMC od pierwszego sezonu, czyli kilka lat, powinna chyba wiedzieć, że one nie sabotowały by jej szkoły, aby się na niej odegrać... Ogólnie to odcinek mi się mega podobał i daję mu  11 :enjoy:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oh, bogowie... nuda. :F Zmęczyłem się tym odcinkiem jeszcze bardziej niż tym o skrzydłach Spike'a. Jak dla mnie akcja posuwa się na tyle powoli że trudno jest się na epizodzie skupic, i tym sposobem ugrzązłem oczami gdzieś na łuszczącej się farbie na ścianie. Po wnikliwej analizie okazało się że przegapiłem najlepszy moment, czyli wizyta Cozy Glow u Pani Pedagog. :) Zgadzam się z przedmówcami że jest to najlepszy moment w "Marks for effort". 

Daję 5/10. Nie to żeby odcinek mnie skrzywdził i pogłębił stany depresyjne, ale w kategorii "rozrywka" dupy nie urywa, bo jest zaśniedziały i nudny. Głupi nie, bo pomysł moim zdaniem jest całkiem ciekawy i ma potencjał by być zabawnym, tylko rozwój scenariusza siada. :) 

Z innej beczki to zaczynam nabierać przekonania że pomysł szkoły przyjaźni w serialu nie jest dobry. Byłem w stosunku do niego neutralny, ale jesteśmy w połowie sezonu, i puki co odcinki skupione na rzeczonej szkółce okazują się kiepawe, lub co najwyżej średnie. 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lobsel Vith napisał:

Najlepszą sceną u pani pedagog Glimmer (oprócz kakauka) było to, że Stirlight wymskneła się niemal pochwała dla planu Cozy.

Zaiste, ale szybko się poprawiła, bo pani pedagog nie wypadało to...

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjemnie mi się to oglądało. 

 

Konkretnie rzecz biorąc plusy jawią mi się następująco: 

 

+ nowa bohaterka Cozy Glow, jakże przebiegła, acz pojętna... :3

+ CMC ma nową przygodę, jupi, jupi, jupi!

+ Starlight Glimmer pasuje do roli pedagoga - przynajmniej bardziej niż do roli dyktatorki :twilight2: NO ALE akcja się dzieje w świecie, w którym generalnie przyjaźń zawsze dominuje i wygrywa, a czarne charaktery wyciągają słuszne wnioski po uświadomieniu sobie swojego złego mniemania (gdyby tak się działo w rzeczywistości świat byłby piękniejszy... :squee:)

Minusy muszą być, bo jam nie bezkrytyczny:

 

- Twilight, odkąd weszła na kierownicze stanowisko zrobiła się surową suką -_-

- trójka kucyków chciała się dostać do szkoły Twilight, co nie dziwi, gdyż zajęcia w tej szkole były na znacznie wyższym poziomie niż w szkółce do której chodzą, ale ostatecznie, mimo wysiłków, kończą tę szkołę wcale do niej nie chodząc i jeszcze się z tego cieszą! MINDFUCK + PLOT TWIST xD XD 

Nie będę się może czepiał, w końcu to tylko kreskówka, więc ma swoje cartoon logic :pinkie4:

- czy ja też tak mam, że bardziej preferuję głosik Apple Bloom w wersji PL? :angelscoot:

 

Przyznaję się do oceny 8/10, gdyż ostatecznie nawet przeciętne  odcinki tej serii pozostawiają we mnie jakieś ciepło :lunalaugh:

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.06.2018 o 18:00, Grzegorz_Nikodem napisał:

trójka kucyków chciała się dostać do szkoły Twilight, co nie dziwi, gdyż zajęcia w tej szkole były na znacznie wyższym poziomie niż w szkółce do której chodzą,

Nie koniecznie, bo CMC chodziło do normalnej szkoły, gdzie uczyły się normalnych przedmiotów, jak np liczenie itp, a szkoła Twilight uczyła jak żyć w przyjaźni z innymi.

 

Dnia 3.06.2018 o 18:00, Grzegorz_Nikodem napisał:

ale ostatecznie, mimo wysiłków, kończą tę szkołę wcale do niej nie chodząc i jeszcze się z tego cieszą!

Albo, cieszą się z tego, że ich wysiłek został ostatecznie zauważony i doceniony, co sprawiło że zyskały status "korepetytorek", a to też sprawiało im frajdę przecie, a nauczycielkami zostać nie mogły, zapewne z powodu swego wieku...

 

A tak po za tym, to...

- Fajnie było zobaczyć ponownie Sugar Belle, widać że ten romans kwitnie i kto wie, czy będziemy świadkami kolejnego ślubu w tym lub przyszłym sezonie...

- Natomiast Scootaloo, mogła by zainwestować w nową maskę, bo już chyba po raz trzeci ją zakładała...

- I jeszcze zastanawia mnie ten płacz, tej uczennicy co oblała. Owszem na początku każdy kto obejrzał odcinek, myślał że to naturalny smutek z powodu oblania testu, nie mniej chwilę później okazuje się, że to był celowy zabieg, więc albo ona jest serio dobrą aktorką, że potrafiła zagrać przed CMC taką rozpacz, albo sam nie wiem...

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, BiP napisał:

- Natomiast Scootaloo, mogła by zainwestować w nową maskę, bo już chyba po raz trzeci ją zakładała...

 

Ale po co, skoro działa? :rainderp: Tęcżółka ją dopiero zauważyła, gdy zaczęła opowiadać historię, której RD jeszcze uczniakom nie opowiadała :v 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Niklas napisał:

 

Ale po co, skoro działa? :rainderp: Tęcżółka ją dopiero zauważyła, gdy zaczęła opowiadać historię, której RD jeszcze uczniakom nie opowiadała :v 

"Działa", bo to tępe postacie najwidoczniej, w prawdziwym świecie raczej nikt by się nie nabrał na takie przebranie w klasie, na ulicy, czy gdziekolwiek, a już na pewno nie osoby, które już by widziały je wcześniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, BiP napisał:

- I jeszcze zastanawia mnie ten płacz, tej uczennicy co oblała. Owszem na początku każdy kto obejrzał odcinek, myślał że to naturalny smutek z powodu oblania testu, nie mniej chwilę później okazuje się, że to był celowy zabieg, więc albo ona jest serio dobrą aktorką, że potrafiła zagrać przed CMC taką rozpacz, albo sam nie wiem...

Hmm, na FGE spotkałem się z teorią że Cozy Glow jest powiązana z wydarzeniami które będą miały miejsce w finalnych odcinkach tego sezonu. Zdawało mi się że teoria ta nie była oryginalnym pomysłem kogoś z redakcji, ale w mniej lub bardziej zmienionej formie przybyła do nas spoza macierzy. Ale co do tego mogę się mylić, więc przepraszam z góry za ew. błąd. Chodziło o to że jej sylwetka pojawiła się gdzieś w oficjalnych spojlerach na którejś z zagranicznych stron. Owe informacje były to pobieżne rysopisy uczniów Szkoły Przyjaźni, gdzie pośród kolorowej menażerii New Mane6 wpleciono tajemniczą Cozy Glow. I tak jakoś poszło. Teraz to ja nie wiem czego mam się po tej młodej spodziewać. 
 

10 minut temu, BiP napisał:

- Fajnie było zobaczyć ponownie Sugar Belle, widać że ten romans kwitnie i kto wie, czy będziemy świadkami kolejnego ślubu w tym lub przyszłym sezonie...

Też lubię ten wątek. I mam szczerą nadzieję że serial nie zapomni o nich w przyszłości i przed zakończeniem sprawa Big Maca i Sugar Belle dojrzeje do tego stopnia że będzie uroczysta ceremonia. Nie musi być specjalny odcinek ale chociaż jakaś wzmianka/scenka która przybije ich małżeństwu status "Kanon!". ;) Chyba większość z nas lubi kiedy fabuła serialu posuwa się naprzód, a zmiany jakie zachodzą pozostawiają trwały wpływ na dalszą linię fabularną. :D

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ByczekPazerny napisał:

gdzie pośród kolorowej menażerii New Mane6 wpleciono tajemniczą Cozy Glow.

A tak wracając do tych uczniów... Po pierwszych 2 odcinkach, sądziłem że w tej szkole będą tylko ci  wymienieni na początku sezonu, a teraz widzimy że w szkole jest znacznie więcej uczniów z którymi może powstawać jeszcze nie jeden odcinek. Nie mniej jak na razie wszystko wskazuje na to,  że te "nowe M6", będą jakimiś prymusami w tej szkole, a reszta uczniów stanowić ma chyba tylko tło, żeby potem ludzie nie gadali, że "szkoła tylko dla 6, a teraz już 7 uczniów"....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ten odciek był nierówny, chyba najbardziej kontrastowy w historii serialu.

 

Plusy:

- za największy plus odcinka uważam praktycznie każdą scenę ze Starlight, począwszy od tej krótkiej na początku. Moment w gabinecie Starlight to czyste złoto i jedna z najlepszych scen w tym serialu, moim zdaniem.

- dziewczyneczka nowa spoko wygląd i charakter, nie denerwowała ani nic a wręcz przeciwnie + jej problem i motywy były dosyć uzasadnione

- ogólnie było dużo śmiesznych drobnostek, wiele fajnych minek i na prawdę sporo śmieszków w tym odcinku

- twoja stara

 

Minusy:

- lecz z drugiej strony, niektóre sceny były kompletnie żenujące i chowałem twarz w dłonie, by tego nie oglądać jak chociażby scena "kłótni" CMC przed FS i Pinkie, ta cała uroczystość ukończenia akademii, gdzie nagle m6 zbiera się w koło a Twilight powoli odwraca się na krześle i kilka innych; na serio źle się to oglądało

- w ogóle sam problem odcinka jest głupi i wlecze się jak krew z nosa, CMC w ogóle nie wie, co chce osiągnąć, problem wstąpienia do tej szkoły jest wymuszony (w dodatku na początku mówiły, że ta szkoła pewnie jest "jeszcze lepsza" niż ta Cheerliee, a przez resztę odcinka szkalują tą swoją szkółkę na każdym kroku) i w ogóle nie ma żadnego tempa ten odcinek

- Twilight jest na tyle naiwna i skretyniała, że nie zainteresowała się tym, że jedna praca jest napisana KOMPLETNIE źle i że to nie może być przypadek czy coś, więc zamiast to wyjaśnić obwinia bogu ducha winne CMC i dont tolk to me and my school ever again no ja jebe...

- głupie CMC w sumie wiedziały wszystko o przyjaźni ale nie wiedziały o tym, że wiedziały eh...

 

Ocena: chyba sobie daruję

 

bo serio nie umiem tego odcinak jako tako ocenić, czy to osobiście, czy obiektywnie. Z jednej strony mamy fajną postać, zajebistą scenę ze Starlight i dużo śmieszków, z drugiej strony trochę żenady i głupich pomysłów, a sam odcinek wlókł się powoli i bez wyraźniejszego celu.

W sumie to nie pamiętam, kiedy miałem takie problemy z oceną odcinka, no ale lepsze to niż jakieś nijakie barachła :I

  • +1 5
  • Haha 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

24 minuty temu, BiP napisał:

Po pierwszych 2 odcinkach, sądziłem że w tej szkole będą tylko ci  wymienieni na początku sezonu, a teraz widzimy że w szkole jest znacznie więcej uczniów z którymi może powstawać jeszcze nie jeden odcinek. Nie mniej jak na razie wszystko wskazuje na to,  że te "nowe M6", będą jakimiś prymusami w tej szkole, a reszta uczniów stanowić ma chyba tylko tło, żeby potem ludzie nie gadali, że "szkoła tylko dla 6, a teraz już 7 uczniów"....

Szczerze powiedziawszy to nie rozglądałem się po korytarzach szkolnych. Nie wiem co za stworzenia się tam wałęsają. Poza kucykami występują tylko pojedyncze osobniki innych gatunków, czyli te z NM6? Pytam, bo nie zwróciłem uwagi. :P Jeżeli było coś nowego w tym odcinku to serio, musiałem przeoczyć... Ale wiadomo że jakieś postacie w tle muszą być, żeby szkoła sprawiała wrażenie "żywej", aby uniknąć nudy. I wydawało mi się że animatorzy napchali tam różnych, przypadkowych pucułów jak zwykle przy każdej, nowej, kucykowej lokacji, co by sceny uzupełnić o dodatkowe detale. 

Tak z punktu widzenia postaci serialu to wychodzi na to że NM6 jest elementem kluczowym uniwerku, bo stanowi główny pretekst i podstawę założenia tej dziwacznej akademii. Gdyby zabrakło gatunków spoza Equestrii to szkoła nie miała by sensu, bo kuce rozwijają przyjaźń między sobą każdego dnia. Indoktrynacja to ważny element ich życia. xD Natomiast Gryfy, Hipogryfy, Smoki, Podmieńcy czy Jaki dopiero otrzymają swoich prekursorów gdy ci zakończą naukę. I będzie to kolejny krok ku temu żeby na świecie zapanowała jedna ideologia. Celestia wie co robi. ;) 


 

  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już chyba, wszystko zostało powiedziane. Dużo żartów ,sporo żenady i oczywiście nowa postać na której się skupie. Ona jest świetna i nie od parady ma za znaczek figurę szachową. Idę o zakład, że jej talent to strategia, podstęp i wykorzystywanie swoich atutów (wyraźnie widać jak używa swojego uroku). Cały czas miałem wrażenie, że ma jakieś ukryte zamiary. Oczywiście internet już zrobił z niej nowego złego, więc mogło to wpłynąć na moją ocenę, ale widzę po komentarzach, że coś jest na rzeczy.:rdblink:

Odcinek fajny, wyceniam 8/10.

 

Btw, może ta mała to szpieg KEK?

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie odcinek super :D Naprawdę, nowa postać Cazy Glow... no po prostu słodziak ;) Co do CMC to nie wiedziałem czy ich dołączenie może być dobrym pomysłem ale jako korepetytorki to mogą być :) (nie wspominając o tym że zdały szkołę pierwszego dnia albo nawet zerowego gdyż tam nawet nie chodziły :facehoof:) Tekst "twoja stara" rozbawił mnie mocno xd Oczywiście wiadomo na 100% że nie przetłumaczą tego w ten sposób na język polski. Będzie po prostu "twoja mama" ale myślę że to też miało tak znaczyć w wersji angielskiej. 

 

A właśnie, nie wiem czy ktoś zauważyła ale po raz pierwszy możemy zobaczyć wygląd jednej z historycznych postaci a jest nią Kanclerz Puddinghead :) 

Spoiler

puddinghead.thumb.png.630a396be9b539c1f28ebe8069d550ab.png

 

Zabrakło mi tu jeszcze piosenki :/ Gdyby była udana to byłbym skłonny dać 11 ale ocena tego odcinka to dobre 10/10 :x

Starlight sprzątaczka pedagog (kill me xd)

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.06.2018 o 19:59, BiP napisał:

A tak wracając do tych uczniów... Po pierwszych 2 odcinkach, sądziłem że w tej szkole będą tylko ci  wymienieni na początku sezonu, a teraz widzimy że w szkole jest znacznie więcej uczniów z którymi może powstawać jeszcze nie jeden odcinek. Nie mniej jak na razie wszystko wskazuje na to,  że te "nowe M6", będą jakimiś prymusami w tej szkole, a reszta uczniów stanowić ma chyba tylko tło, żeby potem ludzie nie gadali, że "szkoła tylko dla 6, a teraz już 7 uczniów"....

Twilight chyba chce przeciwdziałać nie tylko agresji sąsiednich królestw/krain przeciwko Equestrii, ale zapewne także walczyć z rasizmem wśród kucyków. No bo jak w prawdziwym życiu widzimy kogoś egzotycznego (nawet jeśli egzotyczność polega jedynie na pochodzeniu z innego regionu tego samego kraju), to albo jesteśmy wrogo nastawieni przez naszą pychę, albo chcemy poznać rodzime zwyczaje nowo poznanej osoby. Takie poprawne ubogacanie kulturowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałbym, że oglądając ten odcinek czułem się jakbym po zamówieniu lodów cytrynowych dostał truskawkowe, niby co innego, ale też w sumie dobrze :D . Na początku byłem niemal pewien, że nasza nowa bohaterka to jakiś fake z chęcią zemsty, jak bym to powiedział "She is just too pure!", ten cukierek którego dostaliśmy, był tak słodki, że, aż wydawał się fałszywy, ale finalnie jednak taki nie był i pomimo swojego wyglądu, ma talent do knucia dobrych intryg :5N9ul:. Całość podsumuję chyba memem, który znalazłem 

 

Spoiler

image.thumb.png.14acb1cec643b5e106c77bf89910e3d1.png

 

Edytowano przez Niklas
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 2 months later...

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...