MagiMemNon Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 (edytowany) Niestety to dopiero początek naszej przygody. Oby nam się udało. - Powiedział po czym skłonił się w stronę zakapturzonej klaczy na powitanie. Edytowano Październik 14, 2018 przez MagiMemNon Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
D.E.F.S Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 Diana odpowiedziała skinienien na powitanie. Razem z innymi wyczekiwała na ostateczny wyrok Zecory. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lonley Shadow Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 - Niestety, ale tak musiało być. - powiedział Doktor - Diana tak? - zwrócił się do tajemniczego pegaza - Doktor, choć to teraz zła chwila na przywitania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cahan Napisano Październik 14, 2018 Autor Share Napisano Październik 14, 2018 Tłumy zebrały się pod Wzgórzem Ognia. Zecora wyczuwała nerwowe napięcie i strach. Zjawili się również niektórzy z podejrzanych, ale Fluttershy nie było wśród nich. Księżniczka Luna wydała rozkaz i po chwili czwórka lunarnych gwardzistów przywlekła przerażoną Fluttershy. Klacz wyglądała inaczej niż zebra ją zapamiętała. Przede wszystkim przybrała upiorną formę, podobną Nightmare Moon czy Koszmarnej Rarity. Słyszała jednak, że to zdarzyło się już wcześniej i stanowiło efekt uboczny pewnego zaklęcia Twilight Sparkle. Jednak nie zdziwiła się, że to ściągnęło podejrzenia na pegazicę. Ona również uznawała to za bardzo dziwne. Ofiara wiła się i płakała, kiedy przywiązywano ją do słupa. Niektórzy mieszkańcy protestowali, inni siedzieli cicho, wykazując się ponurą rezygnacją. Spojrzenie Luny pozostawało twarde, w oczach zebry uważny obserwator dostrzegłby jedynie niepokój. Ktoś krzyczał, ktoś płakał, ktoś jeszcze chciał przerwać to szaleństwo. Ale polowanie musiało zakończyć się ofiarą. Luna podeszła do podstawy stosu, a niebieska aura otuliła jej róg. Drewno zapłonęło, zapachniało żywicą, a chwilę później dymem. Następnie poczuła woń pieczonego mięsa, a dotychczasowe krzyki Fluttershy wzniosły się na zupełnie nowy poziom. Tak niekucze, a jednocześnie wprost przeciwnie - to był istny skowyt kucyka umierającego w męczarniach. Jeśli to pomyłka, to bogowie nam nie wybaczą - pomyślała. - Będziemy przeklęci na wieki. 6 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kocicapl Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 (edytowany) Zdjęłam kaptur czarny jak smoła- Witam mam na imię Lonely Mare. Jestem wojowniczką poszukująca swego honoru. Edytowano Październik 14, 2018 przez Kocicapl Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagiMemNon Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 Witaj Lonley Mare mam na imię Brown Galion choć tutaj znany jestem jako "dziadek". Mam nadzieję iż zdążymy się jeszcze lepiej poznać. - odpowiedział starzec. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lonley Shadow Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 - Dokonało się. Przyszłość nas osądzi. - powiedział do siebie Doktor, poczym zwrócił się do wszystkich, z którymi zaczął tą jagrze smutną w początkach przygodę Musimy działać od razu. - spojrzał po wszystkich towarzyszach, każdy z nich czuł smutek, z powodu straty lub wyrzutów sumienia - Mój trop jest jeszcze ciepły, musimy sprawdzić wszystkich jednorożców oraz Pinki. - przerwał na chwile, aby wszyscy mogli zrozumieć co do nich mówi - Ja... Ja sam straciłem wielu towarzysz, przyjaciół, nawet rodzine, dlatego musimy działać jak najszybciej. Dlatego musimy zacząćl jak najszybciej. Ja udam się do Starlight. - powiedział Doktor - Proponuje też po odwiedzeniu nowych poszlak w wolnej chwili wrócić do starych Tawern, może wiedźmy zmieniły zachowanie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagiMemNon Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 Ma pan rację Doktorze mój trop prowadzi do Stygiana muszę dowiedzieć się czegoś o tym rogu czarnoksiężnika, gdy się czegoś dowiemy proponuje spotkać się w tawernie "Carpe Noctem". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grento YTP Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 (edytowany) – To dobry pomysł, starcze – zgodził się Alrix. – Oczywiście, jeśli mogę do Was dołaczyć. Edytowano Październik 14, 2018 przez Grento YTP Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagiMemNon Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 (edytowany) Oczywiście Alrix wszyscy musimy trzymać się razem. Dokąd udasz się teraz jeśli można spytać? Edytowano Październik 14, 2018 przez MagiMemNon 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kocicapl Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 (edytowany) -Pogłoski skończyły się na Flatershy. Będę poszukiwać nowych poszlak. Odwiedze inne miejsca gdzie może dowiem się czegoś, lecz jestem nowa zatem nawet nie wiem gdzie iść- smutniała twarz i z ponurą twarzą powiedziałam- jesten nowicjuszką w tym zatem gdzie mogę się spytać o jakieś pytania na temat tych kciuków zmieszane w zła magie? -Dziadku wskarzesz mi drogę inna, gdzie mogę znaleźć inne osoby z wiedzą? Edytowano Październik 14, 2018 przez Kocicapl Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagiMemNon Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 Panno Lonley uważam że, na początek mogłabyś spróbować skontaktować się z księżniczką przyjaźni Twilight Sparkle zazwyczaj przesiaduje w tawernie "pod Mroczną Gwiazdą". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grento YTP Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 – Nie jestem pewien, ale wypadałoby spędzić noc w jakimś przytulnym miejscu. – rzekł Alrix do Dziadka. – Z tego co wiem, to tawerna Carpe Noctem jest w tej chwili nieczynna, no chyba, że Księżniczka Luna ogłosi inaczej. Jeżeli masz starcze jakiś pomysł, gdzie moglibyś się udać, to wal śmiało. Po czym podmieniec zwrócił się do Lonely Mare, klaczy przebranej w smolisto czarny kaptur. – Moglibyśmy porozmawiać o tym, jednak wolałbym w innym miejscu niż to... Nie przepadam za takimi zapachami spalonego mięsa, nie są tak przyjemne jak normalny grill. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagiMemNon Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 Obecnie udaje się do tawerny "Posępny Wędrowiec" w poszukiwaniu odpowiedzi możemy tam się zatrzymać. - powiedział starzec do Alrixa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grento YTP Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 – Niech będzie – przytaknął głową podmieniec, a następnie zwrócił się do pozostałych. – Czy ktoś jeszcze chciałby się z nami zabrać do tawerny "Postępny Wędrowiec?" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Syrth Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 (Wtrącę się na chwilę. Zabawa, zabawą, ale pisanie posta pod postem kiedy nawet 10 minut nie minęło to gruba przesada, @Kocicapl. Szczególnie, że i tak molestujesz opcję edytuj, więc jesteś jej świadoma. Proszę jej używać na przyszłość Na wasze błędy ortograficzne, językowe czy literówki przymykam już oko, bo jest ich niewiele, jednak wierzę, że bardziej można się postarać. I już się ulatniam, bawcie się dalej i nie odpowiadajcie mi tutaj, do uwag zapraszam na PW) 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kocicapl Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 -Czy mogę ruszyć za wami, w grupie raźniej przecież- skrzywiłam głowę tak aby me czerwono- biało- czarne włosy lekko zasloniły moją bladą twarz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thasimathi Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 Cigarette chwilę patrzyła w ogień, bez jakiegoś konkretnego wyrazu na twarzy. Zaraz potem jednak odwróciła od tego wzrok i przeniosła uwagę na to, co mówili jej towarzysze. Tak uczyli ją w miejscu skąd pochodziła i gdzie również nieraz działy się okrutne rzeczy. Jeśli czegoś nie da się cofnąć, nie dziel z tym emocji. To Cię zaślepi. Skinęła powoli głową głową. -Również chętnie zaczerpnęłabym nieco z waszej wiedzy. Później zaś sprawdzę kolejne tropy, muszę jeszcze je przemyśleć.. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darkbloodpony Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 Doleciawszy na miejsce Rubby wylądowała wśród gapi wpatrujących się w spalone zwłoki pegaza, którego imienia nie znała. Następnie ominęła debatującą ze sobą grupkę kucyków w taki sposób jaki obchodzi się stado wilków, bądź podłych pijaków. Zatrzymała się słyszą w głowie jakieś dziwne upomnienie dotyczące pisania postów pod postami, którego sensu nie rozumiała. Zdziwiona potrząsnęła głową, po czym odnalazła zebrę. - Zecora to ty? - nie czekając na odpowiedź dodała - Czy istnieje jakiś sposób by stwierdzić czy ktoś nie jest wiedźmą czy tym jakimś tam plugastwem? 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cahan Napisano Październik 14, 2018 Autor Share Napisano Październik 14, 2018 Zecora spróbowała się uśmiechnąć, ale kiepsko jej to wyszło. Powiedziała tylko. - Znam tylko jeden sposób, kochanie, użyć mózgu, oto moje zdanie. Nie ma zaklęcia, nie ma mikstury, nie weźmiesz też wiedźmy na tortury. Nie mają znamion czy byczych rogów, także nie syczą na widok pierogów. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grento YTP Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 – Dobra – skinął głową Alrix. – Czy to już wszyscy, którzy idą ze mną, z Dziadkiem oraz Lonely Mare? Idziesz z nami Cigarette? – spytał klacz, jednocześnie odwracając głowę od spalonych zwłok pegazicy. – Aha i jak ktoś chciałby się jeszcze o coś spytać Zecorę, to teraz ma okazję. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lonley Shadow Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 Doktor stwierdziwszy, że narazie i tak nie ma nowych informacji do przekazania, a chęci spędzenia w Posępnym Wędrowcu, narazie wydała mu się bez sensu, więc postanowił ruszyć za intuicją. - Przepraszam. - wyszeptał w stronę palących się zwłok. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kocicapl Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 -Zacora, może masz jakieś wskazówki co do wiedźm? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darkbloodpony Napisano Październik 14, 2018 Share Napisano Październik 14, 2018 Batpony ni to nie westchnął ni posmutniał. Spodziewał się, że odpowiedź nie będzie łatwa. Pożegnał się z Zecorom, po czym omiótł wzrokiem stos. Następnie wzbił się w powietrze i powrócił do karczmy. W końcu bardziej niż śledztwo obchodził ją zarobienie pieniędzy i powrót do domu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cahan Napisano Październik 14, 2018 Autor Share Napisano Październik 14, 2018 - A kimże jest ta Zakora? To taka zebra, co wie co to pokora? - zapytała Zecora poirytowana przekręcaniem jej imienia. - Wiedźmy przede mną się ukrywają, ale potęgi duchów nie znają. Przynieś zapłatę, a gdzieś z zza zasłony, problem pokażą od innej strony. 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts