Skocz do zawartości

[Dyskusja] Jak zostałeś/aś pegasis/brony?


Recommended Posts

Wszystko zaczęło się od tego, że kiedy bezsensownie przeglądałam You Tube trafił mi się jakiś odcinek My Little Pony. Zaczęłam go oglądać, po czym stwierdziłam, że może więcej obejrzę. I coraz więcej, coraz więcej, aż sobie uświadomiłam, że pokochałam je.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w internetach trafiałam na przeróżne twórczości fandomu. Zobaczyłam że ogląda to młodzież i dorośli. Raz "przyjaciółeczka" coś tam z kucykami pokazywała moim innym koleżanką i powiedziała, że mam nie patrzeć bo mnie to nie interesuje. Moim pierwszym odcinkiem było "Pożegnanie zimy". Obejrzałam wszystkie odcinki ale akurat skończył się 2 sezon więc nie miałam co robić. Potem zobaczyłam że wyszedł 3 sezon no i już jestem lepiej "poinformowana" co i jak... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz z kucykami miałem styczność, gdy przyjaciel namówił mnie na słuchanie audycji pewnego obrazkowego forum. Gdy audycja się już kończyła, puścili ostatnią piosenkę, a był nim był opening do MLP:FIM, który mi się wtedy nawet spodobał (ku własnemu zdziwieniu). Lekko zaskoczyło mnie to, że puszczają piosenkę z bajki dla małych dziewczynek, jednak myślałem, że robią to po prostu dla żartu. Następnie zdziwiłem się bardziej, widząc komentarze w których ludzie prosili, by nie kończyli i puszczali jeszcze piosenki z serialu. Audycja się skończyła, a ja się tym nie przejąłem zbytnio. Następnie pojawiła się reklama live streama, chyba od JJayJokera, w której zapraszał na seans z kucykami. Zapytałem wtedy przyjaciela czy słyszał o tym fenomenie i co o nim sądzi. Wtedy odparł mi, że dla niego te kucyki są po prostu pedalskie, tak jak i każdy fan. Nie zniechęciło mnie to, co więcej, byłem zaciekawiony jeszcze bardziej. Stream jakoś przegapiłem, więc postanowiłem zapomnieć o tym wszystkim. Potem zacząłem widzieć falę memów i parodii z kucykami, wtedy postanowiłem obejrzeć serial. Zacząłem od pierwszego odcinka pierwszego sezonu. Po dwóch wiedziałem, że ten serial to coś dla mnie, zachwyciło mnie to, że kucyki nie są takie stereotypowe jak były kiedyś, a fabuła była całkiem przyjemna. Obejrzałem pierwszy sezon z napisami od Octopusa, przeczytałem kilka fanfików. Wtedy zrobiłem sobie przerwę, do czasu gdy dowiedziałem się że wyszedł już drugi sezon. Od tego czasu aż po dziś dzień oglądam kucyki i rozkoszuję się wytworami fanów.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 lata temu. Jak dobrze pamiętam. A tego taki pewien nie jestem. W każdym razie z MLP zapoznał mnie kolega (ciekaw jestem swoją drogą, czy jest on na tym forum, będę musiał spytać go :3 ) wysyłając link do pierwszego epizodu na YouTube. Sceptycznie podszedłem do obejrzenia i z początku stawiałem mu zaciekły opór, ale w końcu dla świętego spokoju obejrzałem. I ku mojemu zdziwieniu - podobało mi się. Nie trwało to długo nim obejrzałem dosłownie każdy odcinek i stałem się fanem MLP. I pomyśleć, że jeszcze 4 lata temu jakby ktoś mnie na ulicy zaczepił i mi powiedział, że w przyszłości będę fanem MLP to zapewne bym odpowiedział głośnym śmiechem... :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, może i ja napiszę swoją historię.

Wszystko zaczęło się kilka lat temu xd
2012 Wakacje Szukałam fajnych blogów. I w jednym z tych blogów, w poście był oto ten filmik 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=DqAyVLv9B0U

Przyznam. Twilight <oczywiście wtedy nie wiedziałam jak ma na imię> nie przypadł mi do gustu, no niestety.
Potem szperałam po necie. Pierwszym odcinkiem był ,,Ślub w Canterlocie. Część II''
Następnie wujek Google grafika filmiki.
Potem pod koniec 2012 grudzień, zaczęłam rysować kuce.
W wtedy wymyśliłam moi Oc
Przeglądanie DA, oraz FanFic Pierwszy był Cupcakes a kolejnym Rainbow Factory. Nie można zapomnieć o straaasznie przynudzającym, <a przynajmniej mnie> FF Sweet Apple Massacre <lecz czytać nie radzę>
Koleinie parodie. Lecz.... nie przypadły mi do gustu.
Troszkę wcześniej polubiłam kilka ship'ów a wiem, że wielka ilość fandomu ich nie lubi.
Lecz każdy, ma inny gust. Jedni kochają Twilight S. A nie lubią Rainbow.
A co do ship'ów 
-SoarinDash
-Derpy x Doctor

I finał teraz jestem tu z wami, i to piszę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Hm.......... ,,przygoda" z MLP zaczeła się gdy miałam podajże 3 - 4 lata. W piatej klasie ( aktualnie jestem w 6 ) gdy utworzyłyśmy klub MLP wszyscy sie z nas simieli, ale my się tym nie przejmowałyśmy ta miłośc pozostała do dziś. Od jakiś 2 miesięcy wymysilam i rysuje własnej twurczości kucyki. I tak zostałam Pegasis :D .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to wyglądało tak, że podczas wakacji 2013, w sierpniu dokładnie, czwarty dzień z rzędu siedziałem przed komputerem praktycznie cały dzień patrząc jak zmieniają się tapety na pulpicie, czasami odświeżyłem ryjoksiążkę (czyt. Facebook) i przeglądałem Youtube i inne strony podobne do komixxów. Na którejś wyskoczyła mi ruska reklama z kucykami. Z tego, że jetem typem, gdzie najpierw patrzę a potem komentuję (nie to co ci, których znałem wtedy, teraz z resztą też) i nie miałem nic do roboty, wszedłem na Youtube i wpisałem "My Little Pony". Ja lubię wiedzieć co się od początku dzieje, więc pierwszym odcinkiem był.... uwaga.... odcinek pierwszy! (sezonu 1 G4). Jako, że pierwszy odcinek był dwuczęściowy obejrzałem obydwie części i po tym jakoś nie byłem do końca przekonany, ale już coś się zagnieździło w mózgu. Dopiero po 2 kolejnych mi się to całkowicie podobało i nie widziałem tam nic co by nie było dla chłopaków. Przez dwa tygodnie obejrzałem wszystkie sezony (1,2,3) z dubbingiem, bo wolę jak do mnie mówią niż czytać co mówią. Po obejrzeniu ostatniego odcinka szukałem 4 sezonu i natrafiłem na jakąś dyskusję na tym forum o s4. Jeszcze nie wiedziałem, że jest ktoś taki jak brony czy pegasis. Dopiero później (tak tutaj) zauważyłem takie coś i wujek Google dopomógł (jak zwykle). Od tamtej pory oficjalnie jestem bronym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie do MLP przekonały:

-Przeróbki stalina

-Zaproszenie na kucykowy stream Jjayjokera

-Historia memów.

No i jak sam zobaczyłem że kuce są popularne to pomyślałem że coś w tym musi być!

I jeszcze jedno GENIALNE przysłowie - ,,Nie oceniaj książki po okładce".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantastyczna bajka, która pozwala oderwać mi się od rzeczywistości. Postacie, kreska oraz ścieżka dźwiękowa są wspaniałe, a kontrowersyjność fandomu również ma swój urok. Chyba właśnie to takie uczucie pt. „to przecież bajka dla dzieci, a jednak…” zachęciło mnie do wejścia głębiej i w miesiąc nadrobiłem wszystkie dotychczasowe epy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać że na początku krzywo patrzyłem na serial Mlp, widziałem go jako nieciekawy serial pełen dziewczyńskich stereotypów,  wypełnoniony oklepaną milion razy w innych produkcjach fabułą z morałami wciskanymi nam praktycznie na siłe pod sam koniec odcinka, Kurcze w jakim byłem błędzie.

 

Moja pierwsza przygoda z serialem zaczeła się od obu części odcinka "Ślub w Canterlocie", pomyślałem sobie dobra zobacze co ci ludzie widzą w tym serialu i po obejrzenie dwóch części wielce się zdziwiłem gdyż spodziewałem się tego co napisałem powyrzej a uświadczyłem coś zupełnie innego.

 

Przedstwaiony świat był piękny, postacie nie były wycięte z kartonu a posiadały własną osobowość i były zabawne, fabuła też nie taka zła, dobry czarny charakter ( a przy okazji kiedy Chrysalis przedstawiła swoje imię napisze mi ktoś proszę ? ) chwytliwe piosenki czego chcieć więcej.

 

Wtedy zaczołem wciągać się w ten serial zrobiłem sobie maraton od pierwszego odcinka sezonu 1 do trzynastego sezonu 3 i po wszystkim byłem zachwycony gdyż dawno nie oglądałem tak dobrze zbudowane serialu, na dodatek posiadającego tak ogromną rzeszę fanów tworzących własne animacje, arty i opowiadania na jego podstawie z który wiele jest bardzo wysokiej jakości.

 

Tak właśnie stałem się Bronym i zapewne będe nim do końca mojego życia patrząc na to jak wiele ten serial oferuje.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Lubie sluchac muzyki,glownie to dubstepu.Uwielbiam rozmawiac na temat MLP lecz niestety w moim miescie znam tylko dwoch bronies >:C

Coz,skoro mam napisac o sobie opowiem historie jak zostalem bronym.

Na poczatku hejtowalem ten serial,a gdy zobaczylem gdzies kucyki to smialem sie jak idiota nie wiadomo do czego.Jednym slowem lub dwoma : ,,Bylem frajerem.''

Mialem kumpla,chodzilismy razem do klasy i tak dalej.Bylismy bliskimi kumplami.Obaj ogladalsmy anime i mielismy podobne zainteresowania.Podczas pewnej z naszch rozmow powstal bardzo mroczny klimat,az doszlismy do slowa ,,sekret''.Wiec zapytalem sie czy posiada takowy.Oczywiscie przyznal sie ze posiada.Lecz nie chcial mi powiedziec jaki to sekret,w sumie nie dziwie mu sie teraz gdy tak na to patrze.Cytujac ,,Nie wiem czy moge powierzyc ten sekret takiemu typkowi jak Ty.'' Pierwsza ma mysl byla inna,w stylu ,,Takiemu typkowi jak Ja? ''.Dopiero teraz zrozumialem ze nie chcial mi powiedziec tego albowiem bylem frajerem ktory hejtowal wszystko bez ogladania czy tez posluchania na temat tej rzeczy.Lecz po wielu trudach padla odpowiedz ,,Ogladam My Little Pony: Friendship is Magic.''No to moja reakcja byla normalna jak na mnie,albowiem nie shejtowalem go.Wrecz przeciwnie.Okolo tydzien przymierzalem sie by obejrzec pierwszy odcinek.Gdy obejrzalem wydawalo mi sie okej.....jakims cudem byl juz koniec sezonu pierwszego nastepnego dnia.Tak,obejrzalem caly sezon w jeden dzien,przez co przezylem szok jak bardzo sie mylilem wobec tego serialu.Szczerze powiedziawszy serial zostal przezemnie pokochany od ujrzenia pierwszego sezonu.Myslalem ze jestem chory na glowe :rainderp: Lecz mylilem sie.Z czasem zaczalem odkrywac ze przyjazn to naprawde magia a bez przyjaciol wiele sie nie zdziala.Okres czasu ktory poswiecilem by ogladac MLP byl przelomowy w moim zyciu.A moj niegdys kolega stal sie moim przyjacielem za ktorym wskoczlbym nawet w ogien :bonbon: Proud to be a brony :untz:

Ajć cytat pusty xD Nie szkodzi >:I

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku było przeciętnie... Był grudzień 2011. Od kilku tygodni miałam zakaz korzystania z komputera, przez co umierałam z nudów. Leżałam w łóżku i patrzyłam jak moja mama ogląda telewizję i przełącza z kanału na kanał. Przypadkowo natrafiła na kanał mini mini, a akurat leciał 9 odcinek pucyków. Spodobała mi się kreska, ale nie podjełam się jeszcze obejrzenia wszystkich odcinków. Luty 2012, w końcu ferie. Odpoczynek od szkoły i mogę w końcu coś porobić. Poszłam z mamą na lodowisko, kiedy wróciliśmy oczywiście mamuśka dorwała się do pilota. Znów natrafiła na mini mini, znów na 9 odcinek pucyków. W końcu obejrzałam cały odcinek i mnie nawet zaciekawił. Następnego dnia pokryjomu włączyłam komputer, by obejrzeć cały sezon. Udało się w jeden dzień i przy okazji obejrzałam 2 odcinki sezonu 2. Potem już na maksa oszalałam. Zaczęłam przekalkowywać rysunki pucyków itp. a w kwietniu zaczęłam naukę rysowania poniaczy. No a potem, czyli w okresie kwiecień - sierpień 2012 zaczęła się moja działalność w fandomie.

Edytowano przez MaLinka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pamiętam czy pisalem ale napisze jeszcze raz. Zaczęło się od specjala JJaya gdy siedziałem u babci. Obejrzalem kawałek odcinka z paraspritami. Po przybyciu do domu wlaczylem MiniMini o 19 i obejrzałem sobie odcinek Sonic rainboom. Od 2011 po dziś dzień oglądam i nie zamierzam przestać.

Edytowano przez Szczygielek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nie uważam się za kogoś takiego jak Brony. Na forum przybyłem, nie pamiętam szczerze kiedy, wyłącznie dla sesji jakie są tu prowadzone i dopiero później czytając różne wątki zacząłem wyrabiać sobie opinię a temat tego wszystkiego, jak i konkretnych postaci z kanonu. MLP oglądałem wcześniej, jednak jedynie jako przerywnik między kolejnymi odcinkami Wiedźmina, czy też by zabić czas po skończeniu kolejnej serii Supernatural'a... Nazbyt wiele razy moje OC okazywały się nie pasować do tego świata więc i z tego, jak i wszelkich fanficków zrezygnowałem prędko pozostając jednak przy naszych cudnych forumowych sesjach... Taka jest moja nudna historia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Heh, jestem fanką poni od 2 miesięcy. Bardzo krótko, ale czo tam. Kiedyś jak byłam u koleżanki, a jej młodsza siostra oglądała kucyki zaczęłam co chwilę zerkać na ekran telewizora. Później w domu obejrzałam kilka kolejnych odcinków i spodobało mi się. Teraz kupiłam figurkę kucyka i zaczęłam je rysować :aj3: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem od... Roku? Zaczęło się od tego, że koleżanki (11 lat) mówiły coś o kanałach. I taka jedna (Nazywajmy ją Flutter) powiedziała ze ma taki, taki i mini mini. Słyszałam, że tam lecą czasem fajne rzeczy więc zapytałam co wg. Niej jest najfajniejsze, no i ona powiedziała, że "My little pony Friendship is magic". Towarzystwo ryknęło śmiechem. Poczułam, że tak nie może być i stanęłam w jej obronie. Cisza... A ja z Flutter poszłyśmy na drugi koniec szkolnego korytarza. I tak zostałam pegasister

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fanką poniaczy od pół roku, a zaczeło się że przeglądając pewną stronę zauważyłam różne banery na profilach mojej zanjomej. Podobały mi się więc chciałam sprawdzić z czego one pochodzą. Gdy zobaczyłam nazwę "My little pony Friendship is magic" zdziwiłam się, bo jako dziecko zbierałam genaracje 3. Postanowiłam że zobaczę jakiś odcinek. Na początku byłam bardzo sceptyczna, ale po kilku odcinkach ta kreskówka tak mi się spodobała, że postanowiłam dalej ją oglądać i oglądam po dzień dzisiejszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Mnie zaraziła kucykomaniom przyjaciółka ^^ opowiadała mi o niektórych odcinkach fajnych, rysowała kucyki ( cudnie rysuje ) miała wiele różnych rzeczy z MLP. Aż w końcu zaczeła mówić o tym forum. Z czasem też zaczęłam próbować rysować kucyki i oglądać odcinki :3 gdy tak obie zaczęłyśmy rozmawiać coraz częściej o kucach ona zachęciła mnie bym założyła konto na tym forum.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm jak ja zostałem bronym. Gdzieś między październikiem - listopadem 2011, po raz pierwszy. Na kwejku natrafiłem na jakiś smutny, fanart z rd. Potem skojarzyłem to z pe*alskimi kolorowymi osiołkami. Czemu ludzie się tym tak strasznie jarają. Więc postanowiłem obejrzeć jakiś odcinek, Po pierwszym odcinku zastanawiałem się czemu to pe*alstwo mi się podoba. Wiec odpaliłem pierwszy odcinek i tak dalej zaczynając maraton o 4.00 rano a kończąc gdzieś przed 16.00. Od tamtego czasu nie interesowałem się fandomem aż do początku 2013. Gdy w lutym przeczytałem, pierwszy w moim życiu fanfic. My little Dashie. Na pierwszy meet wybrałem się dopiero 10 sierpnia. Mówiąc moim rodzicom że jadę do kuzyna etc... a tak szczerze to jestem tylko w 80% bronym ale jak kto woli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zostałem bronym przez siostrę, która właśnie oglądała chyba nawet pierwszy odcinek 2 sezonu. Jak to w zwyczaju miałem robić, gdy się nudziłem przysiadłem się do niej, a gdy odcinki się skończyły pobiegłem do komputera i wyszukałem nasze kucyki w internetach. Dalej już można się domyślić ile czasu mi zleciało na nadrabianiu odcinków. Po obejrzeniu wszystkich odcinków, jakie zostały wypuszczone dalej czułem niedosyt. Szukałem ciekawych rzeczy związanymi z kucykami, aż w końcu trafiłem na fanfiki. Do dzisiaj czytam wszystkie jakie wpadną mi w ręce. Dzięki fanfikom poszedłem dalej i natrafiłem na obrazy, animacje, muzykę i resztę nieziemskich projektów ze strony Fandomu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam trochę nudnawą historię...ale się podzielę :3

Zanim zaczęłam oglądać kucyki, prawie że cały czas grałam w minecrafta :P Raz na jakimś forum z tej gry, była informacja o serwerze mlp (nazywał się on poNland, o ile się nie mylę) i po prostu, z nudów na niego weszłam. (Z czasem nawet sobie zrobiłam kucykowy texsturepack, mimo to że jeszcze ich nie oglądałam :P) Po dłuższym czasie gry na serwerze byłam tego serialu po prostu ciekawa, i po obejżeniu pierwszego odcinka, szybko zostałam "wciągnięta".

Niestety nie pamiętam dokładnej daty, ale wiem że miało to miejsce w wakacje w 2012 roku :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...