Skocz do zawartości

Wilcza wataha: Dołącz i wędruj z nami!


Nightmare

Recommended Posts

- Bez ogona jest dobrze dla wilków, które kochają się wspinać czy skakać. Nigdy się nie plącze pod nogami, ale odradzałabym takie zabiegi tylko dlatego że nie przeszkadza. Negatywów do tej sprawy jest dużo. Inaczej mówiąc ogon jest bardzo potrzebny. Równowaga jest często zaburzona, ale ja nauczyłam się jakoś żyć. - zakręciło się jej trochę w głowie - Ile będzie to trwać? Czuję że mogę w każdej chwili zemdleć.

Link do komentarza

Wyjęłam pysk z wody i otarłam się łapą. Pobiegłam do części sypialnej i położyłam się. Przez długi czas nie mogłam zasnąć. W głowie kłębiła mi się masa pytań:

-Dlaczego trawa jest zielona? Jak jest w mieście? Dlaczego ludzie polują na wilki skoro ich nie jedzą? Czemu słoń jest wielki a mysz mała? Jak duży jest świat?.-Tak sobie rozmyślając zapadłam w sen.

Link do komentarza

- Pytałam się czy ta roślina przestała działać, ale skoro mówisz że mogę się położyć to tak zrobię.

Nasza wstała lekko chwiejąc się na łapach. Ob kręciła się trzy razy jak to miała w zwyczaju. Lekko skrzywiła się gdy poczuła ból na grzbiecie. Do zobaczenia - powiedziała do siebie.

Link do komentarza

- Ice wind! Miło poznać! Nie spotkałem jeszcze wilka z północy! Wee!

Po chwili zauważył że Rem i Nivyy postanowili odpocząć.

- Ja też idę spać! Ale... Ja chcę w jagodach!

Poszedł w stronę krzaków i wypatrzył te, na których były jagody. Nie wiele myśląc położył się w nich i zasnął.

Link do komentarza

Nasza wstała w połowie swojego snu. Było jej zimno i przez chwile nie wiedziała gdzie jest. Przejechała łapą po pysku gdy sobie przypomniała. Przeszły ją dreszcze gdy nagła fala zimna ją ogarnęła. Krótka sierść w tym klimacie nie jest dobrą cechą. Miała sucho w pysku. Poszła nad strumyk, był on dość blisko. Szła powoli, krok za krokiem. Roślina dawała się we znaki. Po napiciu się wróciła do "szpitala". Mordimer spał w najlepsze. Chciała położyć się koło niego, żeby było cieplej, ale nie znała go dobrze ani on jej. Znalazł dogodne miejsce i ułożyła się. Podwinęła łapy pod siebie.

Link do komentarza

Ihnesa obudziły rozmowy wilków. Po chwili zrozumiał o co chodzi.

- Przepraszam, mogę się wtrącić? Zauważcie, że jesteśmy z różnych regionów i każdy ma inne zwyczaje. - Dziwnym wydało się, że Ihnes w ogóle nie zażartował przy tej wypowiedzi, jednak wiecznie radosny pysk nie zmienił się ani trochę.

- Nazwa mogłaby nawiązywać trochę do tego, że trzymamy się razem bez względu na odmienność.

Popatrzył na Nivyy, i już szczerzył się z zamiarem przyłączenia się do wymyślania nowej nazwy, ale nim zdążył cokolwiek zrobić Nivyy zasnęła.

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...