Skocz do zawartości

W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna Wolnej Equestrii)


kapi

Recommended Posts

Proszę bardzo Masked - Rocky wystrzelił słowem - Naprawdę jesteś taki potężny to zdejmij z niego demona , chyba że nie potrafisz - Rocky uśmiechnął się wrednie - Pewnie i tak nie umiesz tego zrobić. Dobrze Lenita skoro tak chętnie chcesz coś opowiedzieć , to ja chętnie posłucham - uśmiechnął się ku Lenicie.

Edytowano przez Giercownik13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masked stał jak wryty. Zastanawiał się nad czymś. Wszelkie dziwy które za jego sprawką działy się wokoło zniknęły jak ręką odjął. Poprawił maskę, popatrzył po demonie i przyjacielskim tonem odezwał się.

 

-Zaprawdę, dawno cie nie widziałem demonie. Jednak twoje kolejne przebudzenie może mi się dobrze przysłużyć.

 

Zaśmiał się lekko. Widać było iż całkiem zapomniał o towarzystwie alikorna. Sam przestępował z nogi na nogę, jakby w jakimś transie, jedynie chichocząc z cicha co jakiś czas. Włoży jedną z dłoni do kieszeni i wyjął najdrobniejszy z jego pięciu kamieni.

 

-Ten będzie dobry.

 

Po tych słowach zaczął śpiewać z wolna, a była to pieśń która mogła zjeżyć włos na karkach Poisona czy Rokiego. Była to najprawdziwsza czarna magia. Potężna i w każdym calu złowroga. Wszelkie światła bledły w okolicy gdy kolejne zwrotki pieśni wybrzmiewały niczym dudniący róg. A mimo iż nie było problemem zorientowanie się jaki to rodzaj magii, jego forma nie przypominała tak Rockiemu jak i Poisonowi nic co wcześniej widzieli....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Z chęcią Ci opowiem tylko nie tutaj.-rozglądnęła się na kucyki w pobliżu i ze strachu aż ją dreszcz przeszedł po grzbiecie.-chodźmy... sama nie wiem, może do biblioteki? Wszędzie byle nie tu.-powiedziała z nutką tajemnicy w głosie. ,,Nie drażnij go, jesteś głupi czy co!? To nie jest typ z jakim można się bawić... zdecydowanie to nie ten typ." pomyślała, mogłaby to powiedzieć, ale nie miała zamiaru robić złego wrażenia na alicornie. Chciała opowiedzieć mu o tajemnicy jej amuletu a także o jej dziwnych właściwościach. Wydawało jej się, że on może zrozumieć, że nie jest tylko zwykłym głupim pegazem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słysząc pieśń, którą śpiewał Masked, postanowiłam szybko zareagować, zanim będzie za późno. Więc otworzyłam swoją księgę i wymawiając po cichu zaklęcie oraz zaświeceniu się rogu. Uwięziłam postać oraz Wiktora świetlistymi łańcuchami, aby zatrzymać tą magię zanim komuś się coś złego stanie.

- Możecie się do ciężkiej cholery się uspokoić, jeżeli mamy wygrać tą wojnę musimy się trzymać razem, czy tego chcecie czy nie. - powiedziałam poważnym tonem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-NIE PRZERYWAJ MI!

 

Słowa te były władcze i było w nich słychać oddźwięk pieśni oracz czarnej mocy. Krzyk Maskeda był tak przeraźliwy iż trafiał bezpośrednio do serc, niczym przemowa którejś z księżniczek. Jednak te słowa ukazywały złość, choć nie była to złość mężczyzny. Była to złość, jakby samej magii, przemawiającej jedynie przez postać w czarnym płaszczu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rocky zauważył co się dzieje i strzelił w stronę Maskeda zaklęciem zamrażającym. (Chciał skrzywdzić kogoś z sojuszników , to chyba dobry pomysł ?) Zawołał do Lenity idź przodem ja zaraz dojdę. Jak się trzymasz Dakelin

Edytowano przez Giercownik13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Taka offtopowa uwaga:

Giercownik, gdy twoja postać coś mówi, ciężko się połapać. Jej wypowiedź zlewa się w jedno z narratorem. Więc zaczynaj ją choćby od nowej linijki i myślnika, aby dało się cokolwiek rozczytać.

Alergia Moderatora

~Nightmare)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Do-dobrze proszę pana.-Gdy otrzymała od Rockiego pozwolenie na pójście do biblioteki to do razu poleciała do biblioteki najszybciej jak umiała. Trochę bała się o to co może się tam stać, ale chyba wszystko będzie dobrze, prawda? Gdy już wpadła do biblioteki to spokojnie usiadła i zaczęła cichutko śpiewać. Tak by nikomu nie przeszkadzać. Musiała śpiewać by się uspokoić i wyciszyć. To od zawsze jej pomagało, gdy się bała lub denerwowała to kilka piosenek i było wszystko dobrze. ,,Nie mogłam tam zostać, przecież on by mógł zabrać amulet i i nawet nie chcę myśleć co by zrobił z taką dodatkową mocą. Mogłoby to zagrozić mnie, wszystkim obecnym a nawet całej Equestrii." Pomyślała dalej śpiewając.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z początku Alchemik zdziwił się na widok nowej postaci Wiktora. Może dlatego, że się nie spodziewał go takiego zastać. Na zapytanie Przyjaciela nawet nie zdążył odpowiedzieć bo gdy chciał to Wiktor wyszedł. Rebon nie zamierzał za nim iść i nadal czekał na pozwolenie od Burning Irona nic nie dodając w nadziei, że nie przeszkodzi mu w pracy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carmelitta wsłuchiwała się ciągle w rozmowy różnych kucyków, gdy usłyszała jakby cichutki głosik dochodzący z biblioteki.  

Pobiegła do wejścia, a gdy wparowała do środka ujrzała mruczącą Lenitę.   

- Bardzo ładna piosenka - Powiedziała zakradająca się do kucyka klacz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klacz była tak bardzo zajęta śpiewem, że nie zauważyła Carmelitty. Gdy ją usłyszała trochę się wystraszyła.
-Dziękuję, to jest moja własna. Opowiada o tym, jak łatwo stracić zaufanie niektórych kucyków. Nazywamy ich przyjaciółmi, ale czasem może się tylko tak wydawać.-zaczęła opowiadać ukrywając swoje zaskoczenie z obecności Carm.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Hej! Mam pomysł, myślałaś kiedyś o roli piosenkarki? - Zapytała Carmel - Albo chociaż byś je pisała? Wiesz, nawet jak będziesz brała udział w wyborach na prezydenta, to na ciebie zagłosuję.   

I klaczka przysiadła obok koleżanki i słuchała dalej pieśni Lenity.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruby szybko poleciała do Shadow- Proszę coś zrobić, zaraz poleje się krew!!- Krzyknęła poddenerwowana.Nie patrzyła na inne kucyki, bardziej się bała co może się stać na korytarzu.- Masked zamienił się w potwora, Wiktor coś bredzi o demonie. Czuję się jak w wariatkowie. Alicorn chce się bić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-To bardzo miłe z twojej strony, ale ja się nie nadaję. Ja to robię bardzo amatorsko, znaczy się w rodzinnym mieście przygrywałam z przyjacielem w kawiarence. To jednak były wakacje, to taka praca, bo miałam trochę wolnego czasu to czemu bym miała sobie nie zarobić.Po za tym za bardzo bym się bała tego jak mnie ludzie odbiorą.Nie wiem czy wiesz, ale ja jestem dość strachliwa i nieśmiała.To by najpewniej nie wypaliło-powiedziała spokojnie z uśmiechem, po czym kontynuowała piosenkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sandstorm gdy usłyszała wypowiedź Ruby zrobiła mocnego Facepalma. Westchnęła i popatrzyła ze smutkiem na Shadow.

- Chyba trzeba będzie zrobić poza gazem bojowym trochę usypiającego bo oni do tej 3 wyręczą NMM w zabijaniu nas wszystkich. I właśnie dlatego potrzebuje tej ochrony najlepiej w formie Amuletu z mocnym zaklękiem ochronnym, bo oni mimo zdrowego rozsądku i logiki atakują sami siebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poison wyskoczył przed Maskeda po czym rozbił dwie kolby z szkarłatnym płynem o podłoge ,a następnie utworzył z niego tarcze. Ogier zaczoł bardzo szybko wymamiać inkantacje przez co tarcza zaczełą się utwardzać. - Koniec tego - wykrzynął - nikt z was nawet go nie draśnie!!

Odwrócił łeb do Maskeda i wyszeptał - łańcuchem mam nadzieje się sam znajdziesz

Edytowano przez Razin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(emmm plaugepony niedozwolona akcja :/. Nie mozesz tak poprostu kogos zlapac w lancuch do tego jest potrzeny Kapi, on decyduje czy to sie uda czy nie) Wiktor po chwili wrocil do siebie - hmmmm do bylo dluzsze niz zazwyczaj.... - wiktor szybkim susem uniknal lancucha. Wiecie co... Ja sobie juz pojde. I wyszedl jak szybko mogl.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Jeju - powiedziała cichutko klaczka - Ależ śliczny głos, szkoda, że ja nie miałam okazji wypróbować swojego.  

Podeszła do biurka, wzięła kartkę i zaczęła zapisywać słowa piosenki tak szybko jak jeszcze nigdy do tąd.  

Lenita nic o tym nie wiedziała więc Carmelitta chciała jej zrobić niespodziankę, a na koniec pokazała jej jej własne dzieło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy Lenita zobaczyła tekst swojej własnej piosenki zdziwiła się.
-A wiesz, że ja nigdy nie zapisuję słów piosenek. To dlatego, że jak bym miała je zapisywać to bym zapomniała słów końcówki. Ja często też piosenki wymyślam i od razu śpiewam, albo sobie pobrzękuje na gitarze i nagle zaczynam śpiewać.-powiedziała pozytywnie zaskoczona klacz. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(wiem że kapi za chwile może wszystko powyprostowywać,ale i tak napiszę.)

 

(W pod świecie zwanym "strumieniem")

Wydarzenia:

-Atlantis zmienił środowisko aby wyglądało jak biblioteka w Ponyville.

-Termal pokazał jak ma wyglądać smok.

 

(Zwykły świat)

 

Atlantis nie zareagował na słowa klaczy,możną było zauważyć że jest w dziwnym transie,drugą rzeczą jaką można było zauważyć były dziwne zdania wypowiadane przez niego:

 

-Uszkodzone połączenie--naprawić tworząc nowy neuroprzekaźnik. Spadek przepustowości--Uruchomić awaryjne bufory. Zakończenie Transmisji.-

 

Tu nastąpiła przerwa na kilka chwil i znów zaczął mówić:

 

-Przeszłość wydarza się na naszych oczach. Wzrost temperatury w obwodach jeden i dwa--Środek zaradczy przekierowanie większości danych do innych obwodów.Zakończenie Transmisji-

 

Cały czas mówił tak,samo czasami urywały się inne zdania o dziwnym znaczeniu

Edytowano przez Atlantis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...