Skocz do zawartości

Czego nie lubimy w fandomie?


Recommended Posts

Dodam jeszcze coś i to dotyczy wszystkich fandomów nie tylko MLP.Strasznie mnie w kurza,że np na forum jest około 30 osób z nickiem RainbowDash cośtam i jeszcze się podaja za danego kucyka.Tutaj pewnie zepsuję marzenia kilku Bronies i Pegasis w wieku 6-10 lat : Kucyki z MLP:FiM nie istnieją w rzeczywistości.Takie rzeczy po prostu wkurzają.Dam tutaj przykład z innych fandomów(ponieważ macie dowody na forum co do MLP):

Postać za którą się ktoś podaje - Xerxes Break z anime Pandora Hearts

QiaCP9f.png

Postać za którą się ktoś podaje - Rin Kagamine z Vocaloidów

gH91iNk.png

 

Przykro mi,ale po prostu takie zachowanie ze strony fanów czegoś jest wkurzające.Postaram się jeszcze poszukać przykładu z MLP.Wtedy edytuję posta

EDIT:

Już znalazłam :lunaderp:

Osoba ta podaje się za Derpy Hooves

XGTemdF.png

A tu filmik pod którym to znalazłam

Rozumiem jeszcze jeśli jesteś avatarem/regentem kucyka,albo moderatorem działu na forum,ale jeśli tylko userem,który nie prowadzi np. zapytajek to takie zachowanie jest wręcz śmieszne

Edytowano przez Malinusia
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 i jeszcze się podaja za danego kucyka

 

 

Podają się za danego kucyka? Jakiś przykład z tego forum poproszę, bo nie spotkałam się z takim zjawiskiem. Ale ja chyba po prostu za mało jeszcze tutaj widziałam.

 

 

Dam tutaj przykład z innych fandomów(ponieważ macie dowody na forum co do MLP):

Postać za którą się ktoś podaje - Xerxes Break z anime Pandora Hearts

QiaCP9f.png

Postać za którą się ktoś podaje - Rin Kagamine z Vocaloidów

gH91iNk.png

 

 

A to z kolei jest niczym innym jak jedną z wielu durnowatych metod zbierania "łapek w górę" na jutubie. O zgrozo, ciągle skuteczną.

Edytowano przez The Valkyrie
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wkurza nie podszywanie się, tylko kompletny brak oryginalności w nickach. Chyba że oryginalnością jest dodanie paru znaków do imienia ulubionego kuca z Mane6, najlepiej żeby fonetycznie od tego imienia się nie różnił.

 

Zgadzam się. Brak oryginalności wśród bronys jest wręcz nagminny. Policzcie, ile mamy użytkowników z nickiem, w którym pojawia się "Rainbow Dash". Dużo, może nawet kilkanaście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nick Dashek - brzmi jakby był bazowany na Rainbow Dash. 

 

Co zaś jest ciekawe, na forum nie trafiłem jak dotąd na żaden nick nawiązujący do Luny. 

Serio? jestem pewien, że jakiś *PrincessLuna* tu jest... Chociaż prawda jest taka, że większość ludzi z takimi nickami się nie udziela na forum i nie widać tak tego.

 

I do nicku Dashek akurat nic nie mam... Ale do nicków formatu *RainbowDash* jak najbardziej.

Edytowano przez Mon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tego nie lubię, odróżnij tu potem dziesięcioro Rainbow Dashów. Swoją drogą to głównie domena fanów Dashie w tym fandomie. Jeszcze fanów Twi, Flutterki i Vinyl to dotyczy. Innych postaci, znacznie rzadziej. Ale to nie tylko wśród bronych- na forum gry Heroes of Might and Magic, co drugi to Agrael, albo inny Raelag :forgiveme: . Moim zdaniem to zwykłe lenistwo, zwłaszcza, że wymyślić nick  wcale nie jest tak trudno- wystarczy chociażby jakiś atlas z nazwami łacińskimi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

na żadnym ponymeetcie nie byłem więc nie wiem jak to jest w praktyce ale np: praktycznie pod każdym filmikiem są ludzie z avatarami z MLP  no to kto lubi.Mi to osobiście nie przeszkadza ale wiecie ludzi pewnie pewnie to denerwuje raz siostra miała włączone koomixy albo demotywatory i już na pierwszej stronie coś o MLP było.Powiem tak im więcej takich rzeczy będzie się pojawiać tym więcej haterów będzie których chyba każdy normalny brony nie chce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na żadnym ponymeetcie nie byłem więc nie wiem jak to jest w praktyce ale np: praktycznie pod każdym filmikiem są ludzie z avatarami z MLP  no to kto lubi.Mi to osobiście nie przeszkadza ale wiecie ludzi pewnie pewnie to denerwuje raz siostra miała włączone koomixy albo demotywatory i już na pierwszej stronie coś o MLP było.Powiem tak im więcej takich rzeczy będzie się pojawiać tym więcej haterów będzie których chyba każdy normalny brony nie chce.

 

Złe rozumowanie. Dlaczego niby wszyscy dookoła mogą mieć dowolne avatary tylko ja nie mogę mieć kucyka bo komuś się to nie podoba? Problem leży w tym że większość osób z takimi awatarami na innych portalach ("jubube", komixxy itp) mają inteligencję płytki chodnikowej... i to właśnie zazwyczaj takie osoby reprezentują nasze środowisko.

Przeciętny człowiek nie wchodzi na takie forum jak nasze, on spotyka bronych właśnie na youtube itp... dalej już chyba nie muszę pisać, prawda?

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na youtube się podszywają za wszystko, nawet pod Obamę ;F Nie wkurza mnie ale bardziej denerwuje jak ten ktoś się wywyższa, znaczy tą postać, którą "reklamuje"..

 

Jest różnica pomiędzy podszywaniem się pod kogoś, a założeniem konta o takiej a nie innej nazwie dla celów humorystycznych. O podszywaniu byłaby mowa wtedy, kiedy ktoś podał się za Obamę (?) w celu osiągnięcia poważniejszych korzyści, niż zebranie łapek w górę za zasbawny wpis w komentarzach.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W świetle powyższych czuję się taki dumny z siebie, że stworzyłem oryginalny nick i sam namalowałem sobie obrazek :D.

Non-OT:
-wkurzają mnie narzekania na alicorna. Mnie tam się podoba, z charakteru się nie zmieniła przecież ;)
-zachowania na bronies polska względem administracji. No bez przesady, konstruktywna krytyka i negocjacje na poziomie, a tępy rewolucyjny opór godny reformistów...

-recolory. Tak, jak już ktoś chce robić OC to mógłby trochę... No na przykład podpisy że tak na prawdę to pegaz, a na obrazku jest jednorożec bo to recolor :(
Aż robi się smutno. Obiecałem kiedyś koleżance pewnego kucyka, ale jeszcze go nie dostała, bo stwierdziłem że nie potrafię tego zrobić na poziomie, więc nie zrobię, dopóki sam nie będę usatysfakcjonowany.

BTW jak już ktoś tak się utożsamia z Rainbow, to niech wyćwiczy podobną sprawność aby być godną/godnym  :yay:  na przykład. To byłoby nawet fajne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Gdyby nie zalewanie stron kucykami to by tak społeczność nas nie hejtowała, taka prawda...
"EVERYTHING PONYFIED!"

samo przerabianie nie jest złe mnie osobiście się podoba z kolegami się wymieniamy różnymi grafikami a podkreślę,że tylko ja jestem bronym.Nie możemy zapominać że nie wszyscy Nas chejcą i są wśród Nas tacy co hejcili ale nie można liczyć,że wszyscy będę Nas akceptować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie rzeczy, o których może wspominałem kiedyś, a może nie.

 

1. NOSTALGOWANIE.

Wśród wielu polskich Bronies, którzy są w fandomie - uogólnijmy tutaj - od jego początku występuje regularne nostalgowanie, czyli wspominanie jak to kiedyś było lepiej. Przy okazji marudzą jak to źle jest teraz. 

Primo - jeżeli komuś nie pasuje jak jest obecnie, może zamiast siedzieć i się użalać, powinno się działać, by było lepiej? 

Secondo - w wielu przypadkach kiedyś występowało idealizowanie ludzi. Ktoś był Bronym, od razu uznawało się go za przyjaciela. Z czasem ludzie poznali się na sobie, wyszły na jaw wady każdej z osób, co w wielu miejscach doprowadziło do shitstormów. I o dziwo wielu ludzi tęskni za czasami, gdy idealizowali sobie znajomych i panowała powszechna fałszywość i dwulicowość. Mi się wydaje, że pod tym względem to obecnie jest lepiej - ludzie znają się lepiej i mogą spokojnie już stwierdzić komu zaufają, a komu nie. Chyba to lepsze zaufać komuś, kto na to zasługuje niż w ciemno zaufać komuś, kto potem okaże się niegodny zaufania. Prawda?

 

2. AFTERY.

O tym już na pewno wspominałem, ale wspomnę jeszcze raz, bo to trochę przy III Warszawskim Ponymeecie się ujawniło. Jest spora grupa ludzi, którzy na meety jeżdżą w tylko jednym celu - by potem wbić na after. Aż szkoda, że ponymeety zostały spłycone do popijawy alkoholowej. Dla jasności - nie mam nic przeciwko afterom. Wiadomo, że znajomi się spotkają, często długo się nie widzieli i chcą się nacieszyć sobą. Ale chyba after nie powinien być rzeczą pierwszorzędną, racja? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 5 weeks later...

Clopperów i ludzi, którzy się nie myją.

 

Tak rozwijając myśl- całkowicie spoko są dla mnie w pełni ludzkie wersje poniaczy z show nawet jeśli są przedstawione w erotyczny sposób pod warunkiem, że jest to zrobione i gustownie i seksownie, a nie.... piczki rozwalone na pół ekranu z jakąś miną która ma być erotyczna, a wygląda fatalnie jak u jakiejś taniej kurtyzany z bocznej uliczki Zadupia. -.-"

 

Jeszcze raz taki lub podobny wulg a poczęstuję warnem adekwatnym do wykroczenia. ~Draques.

 

Miałam to na myśli jako zawód, a nie wulgaryzm. Kto w ogóle mówi jeszcze "kurtyzana"? Chyba tylko ludzie grający w Wiedźmina...

 

No i ja~Zegarmistrz

I mój łuk - Airlick

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogłoszenie parafialne:

Od chwili obecnej, każde odstępstwo od tematu wątku zostanie ukarane odpowiednim ostrzeżeniem. Każdy offtop, spam, post nic nie wnoszący do tematu zostanie nagrodzony punktami (+1 pkt.). Przypominam, że temat dotyczy tego co nas irytuje w fandomie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko:

-Clopy

-Seksowne ujęcia kucyków i kucyki w skarpetkach (oczy bolą gdy szukam vectorów)

-Maniakalne kolekcjonerstwo(czytaj - zrobię wszystko, żeby dorwać kucyka X z fali Y, nawet jeśli będę musiał/a wyrwać go z rąk dziecka)

-Pisanie gdzie się da 20% (tu określenie) - ludzie... są jakieś granice)

-"Nie lubię Alicornów!" (co Wy do nich macie? Dobry Alicorn nie jest zły  :fluttershy3: )

u mnie to samo, a w szególności seksowne ujęcia kucyków :LZ1bP:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ChrisEggII

Ohohoho! Temat do narzekań! Znaczy coś idealnie dla mnie. Oto moja lista:

 

-Psychofani. Jak ja nie lubię ludzi nie rozumiejących, że można nie lubić kucyków... Chociażby ostatnio grając w TF2 z kolegą miałem dosyć nieprzyjemną sytuację. Wywiązała się rozmowa na temat kreskówki, a jeden z jej uczestników usilnie chciał jego zaprosić do rozmowy. W końcu ten nie wytrzymał i powiedział "Mam gdzieś wasze konie". I zaczął się shitshtorm... Zaczęły się teksty typu "MLP makes me 20% cooler than you", czy "It's really hard to love&tolerante you". Na koniec jakiś kretyn puścił na cały regulator "Winter Wrap Out".

Inna sytuacja: Na serwerze były zabronione treści pornograficzne, a dwóch przylazło i zaczęło smarować ściany scenami R34.

 

-Strażnicy "czystości" fandomu. Sam nie przepadam za clopami i gore, no ale ludzie! Litości! Co was [kurczę] obchodzi co kto robi w domowym zaciszu? Rozumiałbym, gdyby ktoś wam to pod nos podstawiał, ale przecie są odpowiednie oznaczenia, filtry grafik, czy osobne działy! Nikt wam nie każe w to wchodzić. Najgorsi są ci, co od razu by separowali takich od reszty fandomu...

 

-Brak oryginalności. Często przeglądam filmiki na Youtube i zauważyłem, że bronies mają dziwną chęć do kucykowania wszystkiego co popadnie. Bardzo nie lubię twórczości w której, poza postaciami, nic nie zostało zmienione. Chociażby tak popularne "Lord of the Rings Re-enacted by Ponies". Nawet postacie tam nie pasują...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Czegoż nie lubię w fandomie...

  • Kumoterstwa i Kolesiostwa
  • Podziału na równych i równiejszych
  • Układów i tajemnic (np. Tajny dział "Sanktuarium" na tym portalu, którego inni userzy nie widzą)
  • Rozbicia fandomu na "wioski" (Fora), które na wzajemnie się zwalczają
  • Ludzi którzy w "niestosowny" sposób, obnoszą się z tym że są Clopperami itd.
  • Sezonowych Bronies którzy oglądają FIM przez 1-3 miesiąca a potem stają się (Pro-trolami MLP i Bronies)
  • Troll-bronies (Sztucznie "pompujących hejt")
  • Szeroko pojętego chamstwa
  • Przereklamowania reguły "L&T" która okazuję się fikcją
  • Przyzwolenia na propagowanie komunizmu i stalinizmu pod wszelaką postacią
  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic mi w fandomie szczególnie nie przeszkadza. Pozwólcie że wyjaśnię.

Clopperzy- Szczerze nie interesuje mnie co ci panowie (i możliwe że panie)  robią w swoich pokojach i łazienkach i do czego to robią. To ich sprawa, nie nasza. A jako że są normalnymi ludźmi zasługują na troszkę szacunku.

Ponyfikacje- O Chrystusie, świat się kończy bo ktoś narysuje jakąś postać jako kucyka. Poza tym nie zgodzę się że ponyfikacja od razu oznacza brak oryginalności. ZŁA ponyfikacja oznacza brak oryginalności. To tyle co mam do powiedzenia.

No -life, psychofani i podobni im ludzie.- Przeszkadzali by mi oni gdyby nie to że jest to problem każdego fandomu i nie ma na co narzekać.

Edytowano przez Pan_eLka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie na przykład irytują wypady do sklepu "Smyk" po figurki w czasie ponymeetu.

A kto komu zabroni pójścia na wyprawę po święte kucyki? :D Żeby offtopu nie było (czyt. Żebym nie dostał warna) powiem, że denerwują mnie clopy wykonane tak, jak sekstaśma nawalonych studentów w kanałach z tanimi kurtyzanami, a gore mnie nie obrzydzają, ale taki bezsensowny sadyzm jest wkurzający. I taki produkt uboczny fandomu mnie wkurza - hejterzy. Znaczy fajnie się ogląda ból tyłka o kreskówkę, w zasadzie wkurza mnie tylko ich stwierdzenie "Jeśli mój najlepszy przyjaciel byłby brony, poszukałbym sobie innego przyjaciela", "Jeśli mój syn byłby bronym to oddam go do adopcji" itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...