Fikus Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Na romanse im się wzięło-pomyślałam z goryczą. Położyłam uszy po sobie i ponownie wlepiłam swój wzrok w ziemię. Zauważyłam , że jakaś klacz próbuje nieudolnie zaprzyjaźnić się z wiśniowogrzywą. Podeszłam do pegazicy Możesz iść ze mną jak chcesz- powiedziałam z lekkim uśmiechem do kremowej klaczy Link do komentarza
Lisica Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Klacz lekko się uśmiechnęła do ziemskiego kucyka, po czym starła napis na ziemi wypisując takie wyrazy: "No cóż jak nie chcesz to nie... pójdę z" tutaj patyk się zatrzymał, a Vixen spojrzała na jednorożkę. Link do komentarza
Fikus Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Green Flame- uśmiechnęłam się pewnie do pegazicy- A ciebie jak rodzice ukarali? Link do komentarza
Clouds Slasher Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 -Gdy odzyskam skrzydła, zabiorę cię tam. -Powiedział pegaz uwięziony w ciele kuca ziemnego i wskazał na chmury, które ledwo było widać spomiędzy szczytów drzew. -Rzucisz jakieś zaklecie, ja rozłorzę koc i zrobimy sobie piknik. Nikt nam nie bedzie przeszkadzał, co ty na to? Clouds uśmiechnął się szeroko i szturchnął klacz łokciem. Coś obiło mu się o zadek. Spojrzał w tamtym kierunku i urzał swój ogon.. a raczej ogon Darknessa, który był stosunkowo odmienny od jego własnego. -No nie! I ty przeciwko mnie?! -zawołał na ruszający się mimowolnie ogon. Link do komentarza
Lisica Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Pegazica dokończyła swoje koślawe zdanie. Po czym pisząc inne zdanie pod spodem, które brzmiało: " Ukarali w jakim sensie? " Link do komentarza
Fikus Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Po mojemu jak się nazywasz- uśmiechnęłam się ponownie do klaczy czekając na jej odpowiedź Link do komentarza
Lisica Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Pegazica starła poprzednie zdanie wpisując w jego miejsce inne: " No cóż nazwali mnie Vixen. Vixen Spear. " Link do komentarza
MewTwo Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 -Nie martw się. Na pewno zrobimy ten piknik-powiedziała do Cloudsa i rzuciła mu zalotne spojrzenie jej fioletowymi oczami Link do komentarza
Clouds Slasher Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 -Jun! -jęknął Clouds i aż przysiadł z wrażenia na ziemi. Jej fioletowe oczy były.. Weź się w garść idioto! Nie jesteś w swoim ciele i dajesz się ponieść wyobraźni! To żołądek tamtego pegaza obracał ci się we wszystkie kierunki, kiedy tylko któraś raczyła na ciebię spojrzeć! Teraz zostawiłeś wszystko co miałeś więc skup się na zadaniu! Masz odzyskać ciało, bo w tym klocu nawet nie zdołasz tknąć ojca kopytem! -Umm.. Jun? Odłużmy zaloty na później, kiedy ta zebra odda mi moje ciało, dobra? Kuc wstał i dalej podążał w milczeniu przed siebię. Link do komentarza
MewTwo Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 -Nie ma sprawy-powiedziała do przyjaciela który z dnia na dzień stawał jej się coraz bliższy. Link do komentarza
KreeoLe Napisano Maj 21, 2013 Autor Share Napisano Maj 21, 2013 (edytowany) Od czasu do czasu spoglądałam w stronę prawdziwego Darknessa i Dangerous Travel, nadal jednak szłam na uboczu, w ciszy, nie zwracając zbytniej uwagi na innych. W sumie to prawie ciągle patrzyłam w ich stronę, spoglądając też na Jun i Cloudsa. Jak widać coś chyba między tą dwójką zaszło, heh. Wydaje mi się, że znali się... kilka dni? Nie więcej. Czy można się tak szybko zakochać...? Teoretycznie można. Sama przecież bardzo lubiłam Darknessa, choć znałam go od... pół roku? Westchnęłam cicho i ciągle idąc, wgapiłam się w ziemię. Edytowano Maj 21, 2013 przez KreeoLe Link do komentarza
Fikus Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Więc miło mi cię poznać Vixen. Skąd pochodzisz?- zadałam klaczy pytanie i oczekiwałam na jej reakcję Link do komentarza
Lisica Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Klacz lekko potarła kopyto o kopyto potem napisała: " Z Maresawu... " Link do komentarza
Fikus Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Ja z Canterlotu. Może pomińmy kwestię pytań,o dom i rodzinę, co? - powiedziałam do klaczy i na chwilę odwróciłam wzrok by popatrzeć na niebo Link do komentarza
Lisica Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Klacz wypisała tylko jedno słowo " Jasne " po czym kij znowu popchnięty niczym jakimś kopytem "odleciał" na swoje miejsce. Vixen spojrzała w niebo w miejsce gdzie patrzyła Green Flame. Link do komentarza
Clouds Slasher Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Widząc dziwne zachowanie klaczy idących przed nim, Clouds podążył oczyma Darknessa za ich wzrokiem i również zaczął wpatrywać się w tajemnicze miejsce na nieboskłonie. Link do komentarza
Wizio Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 - Cóż... więc pomóc ci jeszcze w czymś? - zapytał Darkness, po dość długiej i niepewnej ciszy, pomiędzy nim, a Travel. Zauważył również, iż Corrie mu się przygląda, co przyczyniło się, do lekko dziwnych myśli, które po chwili odgonił w dalsze zakamarki swojego umysłu. Spostrzegł również, iż kilka kucyków patrzy się w jedno i to samo miejsce na nieboskłonie co go zdziwiło, lecz wolał się nie mieszać w to dziwne zachowanie, tych kucyków. I tak już wiele miał na swoim sumieniu. Link do komentarza
KreeoLe Napisano Maj 21, 2013 Autor Share Napisano Maj 21, 2013 (edytowany) Wszyscy wpatrywali się w niebo. Spojrzałam w górę. Był piękny zachód słońca, pomarańczowe i różowe niebo wyglądało cudownie. Wydawało mi się, że dziś słońce jakby szybciej zaszło, to pewnie sprawka Księżniczek. Teraz obserwowałam to niebo, to kucyki maszerujące kilka metrów obok mnie. Wyglądało na to, że na razie nikt chyba mnie nawet nie zauważył, tylko Jun, Clouds i Darkness. Wyglądało to tak, jakby nikt nie zwracał na mnie uwagi. Ale chyba nie przeszkadzało mi to zbytnio, nie lubiłam przebywać w licznym towarzystwie. Dziś po prostu mi to odpowiadało. Myślałam, czy nie odezwać się w końcu do Darknessa, jednak po prostu nie wiedziałam, co powiedzieć i chyba też "odepchnął" mnie widok innej klaczy obok niego. Edytowano Maj 21, 2013 przez KreeoLe Link do komentarza
lurasidone Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Mimo tego, że poruszałem się podskokami nie męczyło mnie to zbytnio. Dziwne, bo nigdy, zarówno we wczesnej młodości jak i później nie przywiązywałem większej wagi do kondycji. Nie było mi to po prostu potrzebne. A teraz...zaraz. Gdzie oni się podziali? O nie! Zgubili się...albo to jak zgubiłem ich! Fakt do ustalenia, zresztą jakie to ma znaczenie? Z pewnością mnie szukają! Nie, to ja powinienem poszukać ich! Nie...a może poszukajmy się nawzajem? Ale wtedy możemy się minąć....las jest bardzo duży, trudno by było wpaść na nich przypadkiem, nawet jeśli szukalibyśmy się nawzajem! Oh...szkoda. Więc podejmę wszelkie wysiłki, by odnaleźć drużynę idącą po Złote Jabłko! W sumie ciekawe co będzie, kiedy już tam dotrzemy? Czy da się zjeść Złote Jabłko? Jak smakuje? Jak jabłko czy jak złoto? Albo jak złoto z jabłkiem! Taaaaak! Nigdy nie jadłem złota, nie mówiąc już o złocie zmieszanym z jabłkiem! To musi być ciekawe! Czy pozwolą mi spróbować Złotego Jabłka? Byłoby wręcz uberprzewspaniale! Ciekawe, czy jest takie słowo. Zresztą czy to ważne? No jasne, że nie ważne! Przynajmniej wiadomo o co chodzi. I jak ładnie brzmi! Może zajmę się tworzeniem nowych wyrazów? To musi być bardzo ciekawe zajęcie. Iść na wschód, na zachód, na południe czy na północ? Zresztą skąd mam wiedzieć, gdzie idę. Nic tu nie widać! - zacząłem się śmiać na całe gardło, nie przerywając raźnego podskakiwania w kierunku przeciwnym niż ten, którym miałem zamiar iść na początku. To takie zabawne! Może będę miał szczęście i trafię na moich towarzyszy? Link do komentarza
Clouds Slasher Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 -Piękny zachód słońca, nieprawdaż? -zapytał Clouds zachodząc "nową klacz" od tyłu i pytając znienacka. -Och, wybacz! Nazywam się Clouds. Nie przedstawiłem się wcześniej i nie znam teraz twojego imienia. Następnie uśmiechnął się radośnie. Link do komentarza
KreeoLe Napisano Maj 21, 2013 Autor Share Napisano Maj 21, 2013 - Taa... heej - mruknęłam w jego stronę. - Corrie jestem. Zachód... ta, ładny... - Trochę nieswojo było rozmawiać z innym kucykiem w ciele ogiera, z którym przeszłam tak wiele (patrz; sesja moja i Wizia w dziale +18, gdzie występuje Darkness i Corrie). Przewróciłam lekko oczami i odwrocilam od niego wzrok, znów wgapiajac się w ziemię. No i stał się podejrzanie śmiały w ciele Darknessa. Westchnęłam, po raz kolejny w tym dniu. //Hej, Bello. "Znajdziemy" cię gdzieś tak przy chatce Zecory, lub po drodze w następnym odpisie. ^^ Link do komentarza
Clouds Slasher Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 -Wybacz że tak znienacka, ale zauważyłem że się na mnie gapisz. Clouds wskazał ruchem pyska na Darknessa w jego ciele i zachichotał pod nosem. -To znaczy, wiesz.. W tamtym ciele żołądek stawał mi do góry nogami na widok klaczy, wiec skoro mam okazję nie mdleć na widok czyjś oczu to korzystam. Nie chcę być nachalny, ale.. podobam ci się? -zapytał ogier -A raczej mam na myśli Darknessa. Lubisz go, prawda? //przepraszam za literówki, ale trudno jest trafić w litery męskimi palcami w klawisze qwerty na ekranie dotykowym małej komórki Link do komentarza
KreeoLe Napisano Maj 21, 2013 Autor Share Napisano Maj 21, 2013 Po wysłuchaniu go wytrzeszczyłam oczy na dźwięk ostatniego zdania które dosłownie zadźwięczało mi w uszach. W dodatku pewnie każdy słyszał, bo ten idiota gadał strasznie głośno. - Nie twoja sprawa - Warknęłam przez zaciśnięte zęby, przyspieszając. Miałam ochotę go spoliczkować. Ba! "Podobał" to mało powiedziane. Kochałam go. A zresztą po tym z Silent Ponyville, i jak (żałuję, że ta sesja ma ciut inne zasady, bo z chęcią opowiedziałabym dokładniej, clopa robić nie chcę ) to zrobiliśmy. Z zaciśniętymi ustami szlam szybciej. Niech się tylko do mnie odezwie, a przywalę mu w twarz... Link do komentarza
Clouds Slasher Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 -Cholewa, Corrie. "Może rzeczywiście przesadziłem z tą gadką, ale raczej trudno było nie zauważyć jak ta klacz gapiła się na MÓJ zadek, a na MÓJ zadek, TAKIM wzrokiem może patrzeć wyłącznie Jun, albo klacz-urolog" -Corrie, słuchaj! Ja nie chciałem cię obrazić, ani.. Link do komentarza
Dżuma Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 - Jak widzisz nie jestem zbyt wylewna... - mruknęła przyglądając się kucykom, mimowolnie zaczęłam iść obok Darknessa. Gdy się nie skupiała na stawianiu kroków równowaga potrafiła się ustabilizować. "O nie..." pomyślała znów skupiając swój umysł na nogami i potykając się o nie. Link do komentarza
Recommended Posts