Skocz do zawartości

Igrzyska Śmierci II edition [O dziwo, Pony]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1.1k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

-Nawzajem, ja jestem Mimic Hole. Częściej nazywany Hole, jak nie trudno się domyślić z dystryktu 11. Brzuch się szamocze tylko dlatego że jestem głodny, tutaj ledwo co da się jeść. Poza tym podmieńce nie za bardzo lubią zwyczajne jedzenie-Mimic wysilił się na ledwo widoczny uśmiech

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otworzyłem oczy niestety koszmary senne i wspomnienia nie dawały mi należycie wypocząć. Nagle zacząłem słyszeć innych. Szybko wywnioskowałem, że obudziłem się ostatni. Wstałem z łóżka, po czym poczułem ogromny głód. Ponownie skierowałem się do wagonu restauracyjnego by zjeść jakąś sałatkę. Miałem nadzieje, że nie będzie jakiś niespodzianek i wszystko dobrze się ułoży.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klacz przysnęła trochę na blacie, jednak jako, że pociąg się dość mocno trząsł obudziła się. Nieprzytomna otarła kopytem oczy i rozejrzała się dookoła. Zauważyła Rapida rozmawiającego z podmieńcem. Wsłuchała się rozmowie i strzeliła facepalma.

-On chyba jest zbyt dużym optymistą 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta odpowiedź kompletnie zatkała Mimica, po 20 sekundach otrząsnął się

-Okey...jak sam chcesz-po czym z ciała Rapida zaczęła wylatywać wąska ledwo widoczna krwistoczerwona chmurka, która kierowała się do rogu podmieńca. Mimic jedynie wydał z siebie dźwięk delektowania się smakiem uczuć

Edytowano przez komputer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie patrzyłem jak wygląda dalsza część ich rozmowy wszędzie było zdecydowanie za tłoczno, czego nigdy nie lubiłem. W końcu dotarłem do wagonu, po czym ponownie nałożyłem sałatki usiadłem samotnie z tyłu wagonu i znów zacząłem spokojnie rozmyślać nad całą obecną sytuacją.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimic wyczarował średniej wielkości magiczną bańke, która swobodnie latała po wagonie od czasu do czasu świecąc w różnych kolorach. Mimic kontynuował wyssysanie, tym razem trochę zwiększył tempo. Przez co zamiast chmur pojawił się już bardziej widoczny promień.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Niezły z ciebie optymista, nie powiem. Jeszcze 2 minuty i koniec, a jakie ci towarzyszy uczucie mając trochę wyssysanych uczuć?-zapytał z czystej ciekawości, sam chciał wiedzieć jakie to uczucie. Promień trochę się powiększył i stał się doskonale widzialny,a bańka odbijała się od ścian w najlepsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Emm...okey. Mam rozumiesz że lubisz jak z ciebie ktoś wyssysa uczucia?-te słowa dały mu trochę nadziei, będzie miał stały dopływ pożywienia. No może zwyjątkiem rozpoczęcia igrzysk, ale przynajmniej w pociągu nie umrze z głodu-Widzę że chcesz aby igrzyska rozpoczęły się jak najszybiej, czy tylko udajesz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prośba widocznie zatkała Mimica, ponieważ nic nie mówił przez minutę

-Uciekać? Może lepiej tak, bo kto wie co z tego wystrzeli lub podobnego. Więc miło było cię poznać-po tych słowach Mimic poszedł do kolejnego wagonu by się położyć, za nim odbijała się kolorowa bańka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...