Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 03/25/15 we wszystkich miejscach

  1. Zanim przejdę do sedna pragnę ostrzec, że niektórzy mogą się poczuć urażeni proponowaną grą, więc jeśli łatwo denerwuje Cię obrażanie na tle religijnym, seksualnym czy rasowym dla własnego dobra opuść ten temat TERAZ. Pretend You're Xyzzy - Czyli internetowa, darmowa gra bazująca na jej karcianym oryginale Cards Against Humanity, który w ostatnim czasie cieszy się coraz większa popularnością. Zasady są proste: Xyzzy (Oryginalnie Card Czar) jest sędzią danej rundy. Wyciąga on czarna kartę ze zdaniem, w którym jest brakujące słowo, bądź pytaniem. Zadaniem graczy jest przy pomocy białych kart, które mają "na ręce" uzupełnić lukę lub odpowiedzieć na pytanie. Robią to jednak całkowicie anonimowo, a Xyzzy wybiera odpowiedź jego zdaniem najśmieszniejszą/najbardziej pasującą/najbardziej chamską ze wszystkich. Wygrywa osoba, która kilkukrotnie odpowie najbardziej poprawnie zdaniem Xyzzy'a, który zmienia się co kolejkę. Zatem w pewnym momencie sami stajemy się nim. Gra nie propaguje w żaden sposób żadnych niewłaściwych zachowań. Skąd zatem ostrzeżenie na samym początku? Gra jest tak niewłaściwa i obraźliwa jak gracze siedzący przy stole (lub przy komputerze). Zastanówcie się zatem wpierw czy jesteście gotowi śmiać się z żartów często balansujących na granicy dobrego smaku. Jedynym wymaganiem jest znajomość języka angielskiego. Istnieje także specjalnie przygotowana dla leniwych Polska translacja tej gry wśród dostępnych zestawów jednak tłumaczy ona tylko podstawowe karty. Jeśli nadal jesteście zainteresowani byciem niepoprawnie zabawnym i potraficie śmiać się z innych jak i siebie - zapraszam tutaj! Słowo od autora: Grałem już w to niejednokrotnie ze znajomymi czy losowymi osobami i mimo sprośnych czy obrzydliwych żartów mających tu miejsce dobrze się bawiłem. Osobiście po 15 latach nauki angielskiego rozumiem ją w 95%. Wynika to żartów natury politycznej. Nie rzadko trafiają się imiona czy nazwiska osób czy też marek, których nie znam, lecz nie przeszkadza mi to w zabawie. W grze są różne zestawy kart, które można łączyć lub wykluczać z rozgrywki przed jej startem. Przykładami są: First/Second/Third Version (Są to podstawowe karty), Doctor Who (Mówi samo za siebie), Cards Against Equinity (myślę, że to również), Anime expansion #1 (Taaaak...), oraz wiele innych. Najzabawniej jest oczywiście z przyjaciółmi A co wy o tym sądzicie? Jesteście gotowi na wyciągnięcie z siebie drugiej natury?
    4 points
  2. Kolejny pluszak: Całe 125 cm wysokości, 7.5 kg wagi. Jedzie na Brony Fair do Belina więc jak ktoś się też wybiera to będzie ją mógł zobaczyć. Jeszcze fotka dla pokazania skali: Za Rainbow jestem ja. Może mnie ktoś pamiętać z Krakowskiego meeta, miałem ze sobą wtedy Twilight. Tak, wiem, piękny jestem. Ten pluszak ma jak na razie najlepsze wykonanie jeśli chodzi o pluszaki tych rozmiarów. Ma najlepsze ciało (troche to może dziwnie brzmieć...) i najlepiej wykonane oczy i znaczek. Z ogona może nie jestem jakoś super zadowolony ale takie pasiaste zawsze mi problemy jakieś robią.
    3 points
  3. Trochę dostałem raka. Matematyka jest także ważna. Tym bardziej, że to poziom podstawowy, na którym żadnych całek nie uświadczysz. To zwykłe przygotowanie człowieka i pokazanie, że umie myśleć logicznie. Że jest w stanie podstawić wzór pod zadanie i rozwiązać je dzięki temu. Tak samo propozycja "przydatnych" zadań jest trochę dziwna. To zwykła matematyka. Rozwiążesz zadanie z pociągami, to sam sobie poradzisz z tymi "rolkami tapety". Jeśli matematyka ma być opcjonalna, to czemu nie polski? Na co mi ta cała znajomość wierszy, powieści, na co mi w codziennym życiu wiedza o kulturze i historii. To nie jest coś co ma się przydać w praktyce. To coś, co ma służyć twojemu rozwojowi. EDIT: Przebolejesz jeszcze te kilka miesięcy Uszata, zdasz matury i później z majcą spotkasz się jedynie okazyjnie.
    2 points
  4. Witam was ponownie Jak widać odzyskałam swoją posadkę opiekuna Budki z czego bardzo się cieszę. Żałuję swojego oficjalnego i gimbusiarskiego focha, który mimo iż miał racjonalne powody, to został zbytnio wyeksponowany, że tak powiem. Ale nieważne! Było, minęło i mam nadzieję, że pamięć o tym nie zepsuła nadto mojego wizerunku. Przechodzimy do rzeczy~! Pragnę podziękować Rexowi za jego wkład w życie Budki. Co prawda radził sobie miernie i nie nadawał się za bardzo, ale starał się mocno i doceniam to. Nie zapomnijmy o nim! Dzięki niemu dział nie trafił do archiwum. Druga sprawa to sprzątanie. Oto plany: 1. Większość tematów zostanie tak jak jest, ale część zamknę i otworzę na nowo. Zwłaszcza Wielką Podróż Doktora, ponieważ ciężko by mi było kontynuować opowieść w sumie już Rexa, a nie moją. Myślę, że to nie będzie większym problemem 2. Pojawią się nowe zabawy, jeszcze nie wiem jakie, ale będą wśród nich zabawy luźne jak i opisowe. 3. Myślę nad sesją rpg. Wzbraniam się bo nigdy takowej nie prowadziłam i nie wiem jak sobie poradzę. Ale to po maturach, jak będzie czas. 4. Już jakiś czas temu myślałam o stworzeniu poddziału Discord Whooves, ale nie ukrywam, że tu potrzebowałabym opiekuna tej postaci. 5. Pamiętnik będę kontynuowała ten, który wcześniej rozpoczęłam. 6. Nadal jestem otwarta na propozycje ^^
    2 points
  5. Whoaah, drugi post na tym forum, i od razu z rozmachem. Witajcie serdecznie, moi drodzy. Chciałbym podzielić się z Wami efektem kilku tygodni mojej pracy. Historia ta jest moją osobistą wizją zapomnianych, niezbyt chlubnych, dawnych losów Equestrii. Akcja umiejscowiona jest długo po zjednoczeniu się trzech plemion, ale przed panowaniem Luny i Celestii. Główna bohaterka przedstawia przekrój swojego życia, opowiada o nie zawsze łatwej relacji pomiędzy siostrami, a to wszystko w kontekście wydarzeń, magii i Harmonii, mających ukształtować ostateczny kształt krainy. Część I Część II Część III Część IV Część V Część VI Część VII - ostatnia Całość tekstu - w jednym linku. Pomyślałem, że tak może być komuś wygodniej. Dziękuję jednocześnie wszystkim, którzy zdecydowali się na czytanie i komentowanie mojego pierwszego fanfica. Kolejne na pewno powstaną, jak tylko zbiorę trochę sił. Uwaga, uwaga! Szanowny Niklas postanowił stworzyć kontynuację "Wspomnień". Jego opowiadanie stanowi kontynuację wydarzeń i jest przejściem pomiędzy pierwszą a drugą - dopiero planowaną częścią. Zapraszam do czytania: "Chłód Północy". Zdobywca oskara w kategorii "Najlepsze Opowiadanie z Tagiem [Slice of Life]" Epic: 4/10 Legendary: 4/50
    1 point
  6. Nie zgadzam się. Prawdziwa matematyka powinna opierać się na umiejętności rozwiązywania zadań, nie na wyniku. Rozsądny nauczyciel gdy widzi że masz zły wynik przez jakąś literówkę, odejmuje ci 0,5 punktu, nie wszystkie. Tak też to działa na maturze. Za zrobiony drobny błąd obliczeniowy odejmują ci tylko część punktów. Zresztą tak samo jest na np. olimpiadzie matematycznej, czy fizycznej. Tam dają zazwyczaj jakieś punkty, nawet gdy nie doszedłeś do wyniku, tylko gdy byłeś na dobrej drodze. Edit: I jeszcze zapomniałem napisać, że to też działa w drugą stronę. Sam wynik, bez żadnych wytłumaczeń, dowodów czy przejść to nie matematyka. Za to powinno się obcinać punktację i to ostro. Całek nie ma nawet na rozszerzonej matmie (niestety). Z rachunku różniczkowego tylko podstawy i to chyba dopiero od tego roku. A jak ktoś chce zdawać rozszerzoną maturę z matmy, to znaczy że najprawdopodobniej całek i pochodnych będzie potrzebować. Chemia, fizyka, statystyka, inżynieria czegokolwiek - te nauki bez całek nie istnieją. Chociaż muszę przyznać, że matematyka w liceum rzeczywiście jest nieciekawa, wręcz brzydka. Nie ma w niej absolutnie nic ekscytującego. I nie uczy tego, co mi się strasznie podoba w matematyce wyższej - logicznego i abstrakcyjnego myślenia. Dla przykładu - Humaniści zazwyczaj nie są w stanie zrozumieć, że jeden, nawet najbardziej wymyślny kontrprzykład obala całe twierdzenie. Od razu, bez przebaczenia. No, i prawnicy powinni uczyć się matematyki. Może wreszcie nauczyliby się tworzyć zwięzłe i jasne prawa.
    1 point
  7. Jak Ylthin dorośnie, to bardzo chętnie z nią porozmawiam. Poprawione.
    1 point
  8. Ogółem, to już nienawiązując do wcześniejszych postów, wypowiem się co myślę na temat od którego już zaczynacie ludki pomału odbiegać. Rule34= Porno Pół internetu= Porno Porno= Różne rodzaje porno, różne porno upodobania Jeśli nie piszemy tematów na temat porno nagrywanego przez ludzi realnych, czy też o zdjęciach tego typu, to nie wiem po co robić rozprawy o złym/dobrym rule34. Porno to Porno. I nie ma co tutaj dyskutować. Nie lubis-> Nie patrz. Lubisz- Proszę bardzo. Druga rzecz, Warmen, mimo że śmiechłem co do tego turlania się po chodnikach, to nie wiem co ma tu do rzeczy skrywanie fetyszy w skrzyni na czaszki. Każdy ma pewnego rodzaju zboczenia, i tak długo jak nie wyrządza nimi krzywdy nikomu (w tym sobie, bo różnie to bywa) to jest raczej bez różnicy czy Jan bawi się armatą do puchających się kuców, prawilnego ludzkiego porno czy może kałai desu pokojówek z kocimi uszami. Jego sprawa i nie ma co dyskutować. A jak ktoś ma na tyle pstrykniętą psychikę żeby lizać komuś podeszwy, to bedzie to robił bez względu na to czy chowa swoje upodobania czy się z nimi obnosi. I ciało ludzkie i umysł człowieka to dziwny system, a jak dochodz (hue)i do tego seksualność to wszystko całkiem staje (huehe) na głowie. @Edit No, właśnie zdałem sobie sprawę, że odkopuję temat sprzed miesiąca. Trudno
    1 point
  9. Spoko, ja na pomysł dorobienia sobie matury z historii sztuki wpadłam pod koniec stycznia i do tej pory byłam głównie zajęta nauką prawka i szukaniem pracy/ pracą/ szukaniem pracy. Miesiąc do matury i jeszcze nic nie umiem. To będzie jak nauka do sesji, tak żem czuje...
    1 point
  10. A odkopię, a co! Fik jest ciekawy, choć strona techniczna mogłaby być dużo lepsza. Jednak sama historia wciąga, intryguje i ma fajny klimat. Dobre opisy. Szkoda, że Kaczy nie dokończył części drugiej Wspomnień. Fika polecam.
    1 point
  11. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  12. W pełni cię popieram, Marshewa - co do emigracji i w ogóle. Szanuj się, bo ciężki zawód sobie wybrałeś. I trzymam kciuki kopytka za ciebie I mega zazdroszczę, że tak wcześnie już wiesz tak dokładnie, co chcesz robić. No właśnie, brakuje specjalistów. Tylko, że ministerstwo zdrowia się tym nie przejmuje i szykują się nowe utrudnienia w zdobywaniu miejsc specjalizacyjnych w szpitalach... A co do prywatnych klinik, pozwolę sobie zacytować: "Zanim lekarz w ogóle pomarzy o prywatnym leczeniu musi zrobić specjalizację. Potem szereg kursów, żeby zdobyć certyfikowane uprawnienia. A na koniec pierdziliard zezwoleń urzędowych. Roboty na jakieś 15-20 lat, co najmniej. Naprawdę sądzicie, że każdy lekarz może sobie od tak wynająć lokal, w którym będzie miziać was po brzuchu, interpretować wyniki, leczyć i zgarniać za to kasę?" Cytat pochodzi z tego artykułu http://dreamscatcher.me/odpierdolcie-sie-od-lekarzy/ Napisany dość dosadnym językiem, ale z ogólnym przesłaniem się zgadzam.
    1 point
  13. Update, wrzuacam piąty rozdział Mam urlop dziekański, wiec muszę się zmusić do wzięcia się za pisanie. https://drive.google.com/file/d/0B6Flr4IX5MuJVUdTYWFaSmpRZG8/view Ps. W wakację planuję wydrukować parę sztuk poprzdniej części i zbieram wstępnie chętnych. https://www.facebook.com/groups/738944476202675/?fref=ts
    1 point
  14. Background Pony to nie shiping. I jest tego tłumaczenie na polski, a przynajmniej paru rozdziałów. Wyborny fanfik z Lyrą w roli głównej.
    1 point
  15. Z Lyrą? Background Pony . Shipingi... Czytałeś ...but the kitchen sink oraz I love you Princess Luna? I w sumie... [autoreklama mode on] Może Kwiat Paproci mojego autorstwa? [autoreklama mode off].
    1 point
  16. Ależ oczywiście, zresztą i tak w klanie nie ma profesjonalistów
    1 point
  17. Witajcie! Dzsiaj jest wyjątkowy dzień z dwóch powodów. Po pierwsze świętujemy miesiąc bycia przeze mnie opiekunem tego działu. Po drugie świętujemy moje odejście. Jak już się domyślacie żegnam się z wami jako opiekun i witam z powrotem jako szarny użytkownik, czyli w prostych słowach: Umarł Rex! Niech żyje Rex! Na koniec chciałbym podziękować, tym którzy wiele dla mnie zrobili. Dziękuję, więc (trzem osobom, które dużo zrobiły i należą się im za to gratulacje): Arjenowi za wspieranie mnie, dawanie mi porad i wspólne napisanie pamiętnika. BronySWAG'owi za udzielanie się w dyskusjach i quizie historyczym. Lordkowi za jego przywiązanie do działu, za suchą ocenę i obrażanie mnie( uzasadnione oczywiście). Ma też nadzieję, że dział dostanie dużo lepszego opiekuna od tego jakim ja byłem. To tyle! Do zobaczenia w przyszłości! Żegnajcie! Pozdrawiam Rex "Monstet" Crusader
    1 point
  18. Coś tutaj się mały shitstorm robi. Brzydkie posty usuwam i proszę Was, kotki, serdecznie, żebyście się uspokoili w przeciwnym wypadku będą warny.
    1 point
  19. 05.03.15 08.03.15 09.03.15 13.03.15 18.03.15
    1 point
  20. Głowa jest w porządku, nie jest za mała, takie ujęcie. Dzięki, Luna będzie ale w swoim czasie, muszę zrobić wykrój dla alicorna więc nie jestem w stanie powiedzieć ile czasu mi to zajmie. No i cieszę się że ktoś wreszcie zauważył mój super zajefajny rower. Też sam robiłem, ale jednak szycie jest trochę mniej urazowe (ach te poparzenia...). Ale skoro się już odzywam to mam zaszczyt zaprezentować wam wielką i potężną Trixie! Sporo problemów miałem z ubraniem, pierwszy raz coś takiego robiłem i to nie jest do końca to co chciałem osiągnąć. Ale i tak chyba nie jest źle?
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...