Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 06/16/15 w Posty

  1. i taki bonus, czyli jak Esth będzie wygladać za +/- 10 lat: A też wtedy wstawisz nam takie zdjęcie?
    4 points
  2. Szatan cienka dupa, przegrał pojedynek rockowy z Tenacious D
    3 points
  3. Za podwójną kanapkę w Subway mógłbym zabić. Właściwie za zwykłą podwójną kanapkę też.
    3 points
  4. http://dizcordja.deviantart.com/art/OC-Glacias-Pavo-540072932 oc__grey_scientist_by_dizcordja-d8xjng1.jpg Zrobione!
    2 points
  5. Co to za bulszit? Nie no serio, obnoszenie się z czymkolwiek to proszenie się o hejt / wpierdol.
    2 points
  6. Czym różni się harcerz od Żyda? . . . . . Harcerz wraca z obozu.
    2 points
  7. Down below the street, can you dig this steady beat? It's the subway. Subway! Moving right along, hear the rhytm loud and strong, It's the subway. Subway! 'Cause there isn't any room in this town, They put all the trains down under the ground, Buy a ticket now for the ride that's super-wow On the subway. Subway!
    2 points
  8. Szukanie atencji i obnoszenie się "Islamem" tak się powinno kończyć. A L&T to badziewny troll więc... Cry more.
    2 points
  9. https://www.youtube.com/watch?v=zvvfHmeKOJc Z rynku MLPPolis! Komentują dla państwa Gandzius Weedsmith i Goldwinwar Verlaxman G: Witamy na pierwszych Redakcyjnych Igrzyskach Equestria Times! V: Po raz pierwszy jesteśmy gospodarzami tak wspaniałego wydarzenia! Dla wszystkich, którym zasady igrzysk są nieznane, krótkie przypomnienie: W Igrzyskach bierze udział 24 Redaktorów pochodzących z 12 Dystryktów Redakcji, reprezentujących między innymi publicystów, korektorów oraz dział DTP. By wygrać Igrzyska należy być ostatnim żywym redaktorem na Arenie. Nie istnieją tak po prawdzie żadne inne zasady już w trakcie samych Igrzysk. Redaktorzy mogą się sprzymierzać przeciwko sobie, mogą zabić każdego kogo spotkają i generalnie używać wszelkich brudnych sztuczek. Arena jest dużym, zróżnicowanym biologicznie obszarem którego bariera jest wyznaczona przez pole siłowe, które zabije potencjalnych dezerterów. G: Pozwól, że przerwę twój niewątpliwie ciekawy monolog, bo na rynek wjeżdżają właśnie nasi trybuci. W pierwszym wozie jadą detepowcy z Dystryktu 1: jantoniusz i Macter. Specjalizują się w składaniu magazynu i krzyczeniu na redaktorów, co może niekoniecznie przyda się w trakcie Igrzysk. Zaraz za nimi wóz z reprezentacją Dwójki. Jadący razem Cahan i solaris jak zwykle prezentują się wspaniale! V: Rzeczywiście, gorąca para! Na pewno będą farowytami rzeszy użytkowników MLPPolis. A skoro o tym mowa – pamiętajcie, możecie wspierać swoich faworytów! Wystarczy wysłać SMS o treści “TRYBUT” na numer 609 483 286. W treści należy wpisać imię redaktora, którego chcecie wesprzeć. Po wysłaniu odpowiedniej ilości SMSów trybuci mogą otrzymać spoza Areny zaopatrzenie, które im pomoże w przetrwaniu. G: Zachęcamy też do obstawiania zwycięzcy Igrzysk. Tymczasem jednak na rynek wtacza się wóz z dwoma tłumaczorożcami. Poulsen i Kingofhills stanowią zgrany zespół, jednak czy wystarczy to, by zapewnić im zwycięstwo? V: Przypominam, nawet jeśli ostatni dwaj trybuci będą pochodzili z tego samego dystryktu, tylko jeden może być zwycięzcą! Oznacza to, że nawet najwięksi przyjaciele będą zmuszeni do wbicia noża w plecy swym towarzyszom. Czy to nie wspaniałe? G: Wątpliwości co do ewentualnej zdrady swojego towarzysza nie będą mieli jadący w czwartym rydwanie SPIDIvonMARDER i MatyasCorra. Ponoć ten pierwszy załatwił już sobie odpowiedniego sponsora, który z pewnością pomoże mu w trudnej chwili.... Czy piąty wóz nie wydaje ci się nieco obciążony? V: Doprawdy, masz rację. Najbardziej masywni uczestnicy Igrzysk właśnie się nam pokazali. Dolar84 i Cygnus są silnymi faworytami do wygranej. Ich największą zaletą jest niesamowita odporność na głód – zawsze mogą spalić swój tłuszcz. W razie potrzeby, jeden zje drugiego. Trybut Cygnus znany również jest ze swoich niesamowitych umiejętności kradzieży jedzenia innym. To może im się przydać. G: Dystrykt 6 reprezentowany jest przez Zodiaka i OneTwo. Trudno powiedzieć o nich coś więcej, poza tym że ten pierwszy to niepoprawny idealista. Zobaczymy, czy jego idealizm przetrwa próbę. Z Dystryktu 7 przybywa Thalione, której towarzyszy Alberich. Warto zaznaczyć, że Alberich jest tu na występach gościnnych. Za nimi tłumacz aTOM i MLO_pl. Zespołu z Dystryktu 9 nie znam… V: To fakt, niewiele o nich wiadomo. Z drugiej strony, zawsze można wygrać igrzyska, nie zabijając absolutnie nikogo. Verlax i Nieznany będą trudni do znalezienia w gęstej florze Areny. Oho, ale za to już widzę kolejnych dwóch trybutów z Dystryktu 10! To weterani korektorstwa – SoulsTornado oraz Gandzia! Ich precyzja może im uratować wielokrotnie życie. G: O tak, moi faworyci. Dystrykt 11 reprezentowany jest przez redaktora AresaPrime oraz detepowca Pisklakozaura. No i wreszcie, last but not least, drugi zespół korektorów: Geralt of Poland i redakcyjna ninja Kamisha! V: Drodzy widzowie, nie ma co przedłużać! Cieszmy się wszyscy, albowiem Igrzyska Redakcyjne są uznawane za rozpoczęte! Oto wasi bohaterowie! Kto zwycięży Redakcyjne Igrzyska? Zakładajcie się, o tutaj! - *Click!*, można to robić do 48 godzin od czasu opublikowania postu. Komentujcie, dyskutujcie! Oto przed wami najkrwawsze wydarzenie w historii całego forum!
    1 point
  10. Tym razem Luna. Ostatnio Lunę robiłem półtora roku temu kiedy to jeszcze nie zajmowałem się pluszakami na poważnie. Zrobiłem wtedy dwie i jak je porównać do tej to niebo a ziemia. Wtedy jeszcze nie wiedziałem jak się w temat wciągnę... Stare dzieje... Luna na grzywie ma kryształki więc przy jakimkolwiek świetle zwracają na siebie uwagę. Fajnie to wygląda i gdyby nie one to pluszak byłby gotowy już przed weekendem. Nie wiedziałem jak się tego typu kryształki mocuje na materiale przez co byłem zmuszony zrobić grzywę od nowa bo do starej nie mógłbym przymocować ich. Po czym znowu zrobiłem mały błąd i znowu musiałem kombinować. Efekt fajny ale okazują się dość kapryśne No i szykują się niebawem małe zmiany w moich pluszakach. Jakie? A poczekacie to zobaczycie, najpierw muszę nieco temat ogarnąć bo bez tego nie ma się czym chwalić. No i mam jedno pytanie do ogólnie społeczności. Czemu pluszaki Luny w większości przypadków mają wersję kolorystyczną jak ta powyżej a nie bardziej oddające oryginalne kolory? Skąd się wzięła błękitna poświata na grzywie? Bo ja tego nie ogarniam, ale wolę kolorystykę oryginalną więc nie mam co rozumieć
    1 point
  11. JURASSIC WORLD (3D) No to może od początku. Parę dni temu obejrzałem trailer tego filmu i od razu zacząłem się nim jarać jak pies. Jestem dużym fanem serii, moi koledzy, których znam niemal od zerówki, mają taki film z dzieciństwa, który oglądali baaardzo często. Moim był oczywiście Park Jurajski (Dwójka ulubiona część, a przynajmniej do tej pory). Miałem pełno figurek dinozaurów, encyklopedii o nich i często szpanowałem w szkole trudnymi nazwami niektórych gatunków. Także bardzo się ucieszyłem na wieść nowej części i popędziłem dzisiaj do kina. No klimacik trzeba przyznać był, cholernie lubię atmosferę kinową, światło lekko przygaszone, plakaty i te wszystkie bilboardy. (Swoją drogą, Jurassic World miał jeden z fajniejszych, ale wygrał Terminator, bo mrygał światełkami i zmieniał twarz robota w byłego gubernatora Kalifornii) Kupiłem sobie okulary 3D i skierowałem się na salę. Przywitały mnie gunwo reklamy, w tym jedna na której śmiechłem. No i muszę przyznać że potem było już co raz lepiej. Nie pamiętam żebym się tak dobrze bawił na jakimś filmie. Jedyne minusy jak dla mnie, to lekko naciągana gra aktorska i napisy źle dopasowane do wersji 3D, przez co czytanie ich bolało w oczy, więc szybko z nich zrezygnowałem. Co do naciąganej gry aktorskiej, mam na myśli fakt, że niektóre dialogi wypadły strasznie sztywno, a sama końcówka filmu, na której główni bohaterowie idą razem w stronę światełka wydawała mi się wyświechtana. Jednak największym plusem tego filmu i w sumie jednym z dwóch powodów dla których postanowiłem tłuc się 1,5 godziny w busie do najbliższego kina, były raptory. Sam pomysł tresury, jest dla mnie piękną odmianą od poprzednich części, w których te urocze stworzonka zostały przedstawione jako maszyny do zabijania. Niby nie mam nic przeciwko, ale NAJLEPSZA MASZYNA DO ZABIJANIA, TO TAKA KTÓRA WIE KIEDY ROZPRUWAĆ PRZECIWNIKA, A KIEDY DAĆ SIĘ DRAPAĆ ZA USZKIEM. W każdym razie, to chyba najlepsza rzecz w tym filmie, zaraz po efektywnym wejściu pterodaktyli. Bardzo miło się patrzyło gdy porywały ludzi. Sądzę że ten fail był w pewnym sensie zamierzony. Znaczy, ja tam się nie znam, ale ludzie z InGenu nigdy nie grzeszyli inteligencją w swoich projektach xD Jeżeli taka była wizja reżysera, swoją drogą komunikowały się już w trzeciej i drugiej części. Naukowcy nie mają pewności co do trybu życia tych stworzeń, dlatego teoretycznie mogły one przyjąć hierarchię stada. A w takim wypadku komunikacja między nimi i system "rang" jest jak najbardziej zrozumiały. Udowodnione jest jednak, że były to jedne z bardziej inteligentnych dinozaurów, więc nie widzę przeszkód. A co do części o powalaniu 15 metrowego bydlaka, chciałbym zauważyć że nie było fragmentu w którym powalają, a jedynie odwracają uwagę/ próbują powalić/ bawią się w ujeżdżanie zmutowanych braci. Jedyne co mi w tym zagadnieniu nie pasowało, to ten sojusz T-rexa z Blue. Gdy Indominusczyjakmutamżaurus chciał wykończyć Tyranozaura, Blue (tak podejrzewam) wydał dźwięk, w celu odwrócenia uwagi bestyjki, po czym ruszył na niego szarżą. To było troszkę dziwne i przesadzone, ale byłem cholernie wdzięczny za to że po całym zajściu nasza drużynka nie rzuciła się sobie do gardła. Miałem wrażenie że T-rex po prostu zeżre Blue i zacznie gonić głównych bohaterów, ale bardzo miłe, choć nie do końca logiczne zakończenie. Co do atmosfery, to nie wiem czy była w poprzednich częściach, ja jakoś tak bardzo tego nie odczuwałem. Nie wiem też co rozumieć przez atmosferę w takim filmie i jakiej się spodziewać. Nie chce mi się więcej pisać, bo czeka na mnie książka. Podsumowując, ocena końcowa to 9/10 Rest in peace Echo, Charlie i Delta [*]
    1 point
  12. Twilight z dzisiejszej gazetki: Plakat: I ostatnio dorwane naklejki: Więcej zdjęć Twalota tutaj: http://figurkowo-konwentowo.blogspot.com/2015/06/recenzja-26-kucykowy-wtorek-czasopismo.html
    1 point
  13. Nie wmawiaj ludziom głupot. Wysłałem i dostałem potwierdzenie.
    1 point
  14. Mam pytanie: Czy ta metoda będzie działać na prawdę, czy jest zrobiona dla żartu?( Ja szczerze chętnie wsparłbym mojego faworyta)
    1 point
  15. Znam to...u mnie z początku były podejrzenia że jadę na zlot jakiejś sekty XD
    1 point
  16. Derpy na licytacji: http://www.ebay.com/itm/MY-LITTLE-PONY-CUSTOM-PLUSH-PLUSHIE-TOY-FLOPPY-BEANIE-FANART-DERPY-HOOVES-/291491106105?ssPageName=STRK:MESE:IT
    1 point
  17. To bardzo źle. O tak, tak. Ja tam już pisać zaczęłam. A reszta forum to widzę leniuchy. Tak nie może być. Nie, nie. ≥﹏≤
    1 point
  18. Well... po mojemu sprawa wygląda następująco: Ludzie najzwyczajniej nie lubią, kiedy ktoś się z czymś publicznie obnosi, nie ważne czy jest to religia, orientacja, stan konta, czy choćby jakieś osiągnięcia. Nawet jeśli nie postrzegają to jako wywyższanie się, czy przejaw arogancji to np. typek ubrany w rurki( w skrajnych przypadkach w kieckę), umalowany szminką i z torebką u boku, prezentujący jaki to on nie jest jest zwyczajnie irytujący. A jeżeli ktoś zwróci mu uwagę, a ten zacznie nawoływać do tolerancji i wyzywać od rasistów, homofobów itp. to sprawa jest już skończona. Osoba taka przywodzi na myśl leżący na środku chodnika psi ekstrement, który niemiłosiernie śmierdzi i razi w oczy, a usuniecie go grozi zdaniem szanownej kupy naruszeniem wolności i tolerancji. Następnie oczywiście nienawiść ludzi promieniuje na pozostała część danej grupy czyli osoby o mniej radykalnych poglądach takimi jak choćby pokojowo nastawieni islamiści itp. W sumie, to czy nie tak właśnie było z naszym fandomem? Czy cały ten hejt nie wziął się z powody cloperów i innych zakał? W moim mniemaniu w takich sytuacjach najlepiej jest po prostu nie myśleć stereotypami i zwalczać tego typu czarne owce, idąc w myśl mądrej zasady - "nie mamy nic przeciw gejom, ale nienawidzimy pedałów".
    1 point
  19. Gabryś, przestań. Serio. Skoro tak bardzo zależy ci na atencji, to idź się obracać w Kambodży czy innej Rebelii.
    1 point
  20. Taki oto prezent otrzymała ode mnie w tym roku moja mama: Chyba to najlepiej mówi, ile dla mnie znaczy:) Tak, mam koślawe pismo i wstydzę się za to... Ale mamusia i tak mnie kocha;) Możesz wysłać raz jeszcze zdjęcia, bo coś nie wyszło... U mnie wszystko grało... ale poprawiłam, już powinno być dobrze.
    1 point
  21. Jako że temat, mimo małej liczby postów, zawiera bardzo duże ilości tekstu, a ja nie miałem czasu się przez niego przekopywać - po prostu wziąłem się za czytanie pierwszego opowiadania, czyli "O szyby deszcz dzwoni" Uwaga, może zawierać niewielkie spoilery! Zasadniczo ani sad, ani slice of life nie jest tym, co mnie porywa, więc do tekstu podchodziłem sceptycznie. Pomysł nie wydaje się wyszukany, wręcz można by rzec, że jest szablonowy - ten zły, ten dobry, ktoś bliski złego pomaga temu dobremu... W praktyce jednak fabuła jest tutaj plusem. Jej pozorna prostota daje bardzo dobry efekt w zestawieniu z poruszanym tematem. Kolejnym, co zwraca uwagę, jest forma. Takie przeplatanie wydarzeń sprawdziło się doskonale, wiele faktów nie zostało powiedzianych wprost, trzeba było ruszyć głową i pomyśleć, żeby pokojarzyć fakty, co oczywiście nie sprawiło trudności, ale pozostawia bardzo dobre wrażenie. Tak więc formę uważam za idealną do tego typu tekstu, bardzo mocny plus. Bohaterowie to kolejna dobra strona tego tekstu. Wszyscy zostali dobrze opracowani, mają własne charaktery, naprawdę sprawiają wrażenie "żywych", można ich poczuć, a ich zachowania były jak najbardziej trafne i zgodne z "charakterami". W gruncie rzeczy spodobały mi się wszystkie kreacje, jednak najbardziej do gustu przypadła mi chyba Henrietta. Do stylu czy języka nie mam żadnych zastrzeń, podobnie do tempa akcji - wszystko tworzy bardzo dobrą i spójną całość, a czytelnik wchłania się w tekst i nie myśli o Bożym świecie, niczym przy dobrej książce. Podsumowując, świetnie wykreowani bohaterowie, ciekawa forma i treść, zachowany indywidualny klimat opowiadania. Piękne Jeśli mnie, nieprzepadającego za slice of life i za sad tym bardziej, wciągnęło, to znaczy, że jest naprawdę warte polecenia, a dla fanów ww. tagów powinna być to lektura wręcz obowiązkowa. Piątka z plusem Jeśli znów znajdę dłuższą chwilkę, to postaram się sięgnąć po kolejne opowiadanie. Mam nadzieję, że czas pozwoli Pozdrawiam, Foley.
    1 point
  22. Wersja nr 2. Wiem że powinna mieć dodatki ale osoba dla której ją robiłem twierdzi że nie potrzeba to co ja się będę narzucać ;p Najważniejsze że wygląda lepiej niż wersja pierwsza.
    1 point
  23. 1 point
  24. Posty nic nie wnoszące do tematu zostały usunięte. Kolejne wpisy nie dotyczące wątku zostaną ukarane punktami za spam.
    1 point
  25. Powiedz mi, o czym mają zapomnieć, skoro po update będzie miał to każdy? Temat jest dla zainteresowanych zmianami i w celach poglądowych, można też zarzucić ewentualną sugestią. Zrób temat, nie pasuje, nie zrób tematu, zapewne też by nie pasowało.
    1 point
  26. A to czemu niby? Szkoła ma odstraszać uczniów by ci chętniej uciekali z lekcji, czy może właśnie odwrotnie, szkoła ma być miłym i przyjaznym miejscem, do którego uczniowie chodziliby chętniej...
    1 point
  27. To ja proponuje przydzielić tego ksenomorfa do Cahan. Jej drapieżna i natura sprawia, że każdy, nawet zawzięty pisarz potrafi rzucić klawiaturą o ścianę, gdy ta "przeklęta" istota zacznie wytykać mu błędy i poprawiać wszelkie nieprawidłowości związane z budową kucyków. Każdy, kto zobaczy ją przeglądającą jego dokument, wie że jego czas nadszedł, że nigdzie się nie ukryje przed jej opinią.
    1 point
  28. Airlick, bo jest on jedyną osobą, która w obliczu traktowania jak parówkę i bycia pauką, potrafi zachować jakikolwiek poziom i pewną charyzmę. Oprócz tego, ma dość fajny sposób zachowania, chociaż jest białasem, ale Rarity chyba woli białych. Może nawet przymknie oko na jego chińskie bajki i rzekome zamiłowania do podłużnych poduszek zakupowanych przez autyzm kidy w celach wiadomych ;-; Z tego miejsca dementuję te chore insynuacje. Utop się, czarnuchu. Chciałbym również napomknąć, że charaktery obu tych postaci, są dość podobne i mimo iż "przeciwieństwa się przyciągają", myślę że byłaby z nich udana para. Myślami uciekam teraz w cudowną ułudę piękna i zrozumienia. Łąki kwieciste i ptaszki wesoło zwiastujące nadejście pierwszej Canterlockiej pary. Szykownej i oszałamiającej Rarity, w swojej najnowszej kreacji, która dodaje wszystkiemu uroku samą swoją egzystencją i oczywiście Arłusia, w swojej chińskiej czapeczce dowódcy i szeregiem skośnookich dziwaków, gotowych na każde skinięcie wypełnić jego rozkazy. O takich rzeczach pisałyby gazety, trąbiły wiadomości a kuce pchały by się przez plebs, żeby rzucić na to okiem. Pomyślcie o tym... :c Zresztą, na przeszkodzie tego związku stoi tylko kłódka w klapie od piwnicy Arłusia, parę paragrafów na temat zoofilii i ewentualnie fakt znikomej realności ukochanej, co może pójść nie tak?
    1 point
  29. Jaki piękny krasnoludek nam wychodzi Jeszcze troszkę i będziesz mógł na bitwę o Śródziemie wyruszyć. Patrząc na zdjęcia samego napierśnika, które są powyżej oraz te już założonej wiedzę kilka zmian. Chyba rozciąłeś go na połowę? Jak chcesz zrobić mocowania? Czy na paski skórzane czy może górna cześć jest na jakiś zawiasach, a dół spinasz czy to na rzepy, czy to na paski? Widzę także że wyciągnąłeś lekcje po ostatnim MLK i karwasze oraz nagolenniki są już odpowiedniej wielkości. Jak to napisałeś, zawsze lepiej wkleić troszkę gąbki niż by miały być za małe. Bez całości jest mi jeszcze ciężko to ocenić, ale obawiam się o skalę elementów, czy zrobią z ciebie "beczułki". Na tym zdjęciu wygląda jakby cię troszkę skurczyło, ale to może być np spowodowane czarnym ubiorem i białymi częściami. Czy po założeniu pełnej przygotowanej zbroi będziesz miał osłonięte niektóre części ciała, czy gdzieś będziesz chciał użyć jakiejś pseudo kolczugi?
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...