Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 04/29/16 we wszystkich miejscach

  1. A zatem od czasu publikacji mojego pierwszego Grimdarka minęły już trzy lata... Ale ten czas leci. Z tej właśnie okazji postanowiłem zaprezentować jego trzecią już odsłonę. Standardowo dla mnie, jest to fanfic powstały "w mgnieniu oka", taki króciutki bez żadnej górnolotnej fabuły - ot taki odpowiednik mroczniejszego Slice of Life. Ale przejdźmy do konkretów... Linki do poprzednich części: The Haunted House The Haunted House II (nie jestem pewien czy linki będą działać, bo jacyś żałośni -cenzura- postanowili, że sobie "pożartują", tylko coś im nie wyszło) A tu do obecnej: The Haunted House III Życzę miłego czytania.
    2 points
  2. Dziękuję... Czuję się zaszczycony. Tyle nagród... OC, user, trzecie miejsce, trzecie miejsce w Trackmanii Turbo (Podlasie). Z tego miejsca chciałbym podziękować mamie i tacie i sąsiadce i listonoszowi i powiedzieć, że moim marzeniem jest pokój na świecie... i żeby ten przeklęty pies sąsiada przestał szczekać jak opętany. No i żeby drugi sąsiad ukończył w końcu ten zakichany remont. Wiercąc nakręca psa tamtego pierwszego sąsiada... chyba
    2 points
  3. Przeczytałem wszystkie trzy, ale; jeśli nie masz nic przeciwko (a jeśli masz i tak mnie nie powstrzymasz ); skomentuję je wszystkie tutaj. I część? No właśnie, tutaj mam problem, czy to jest całość czy też nie, ponieważ jak I i II łączą się w sumie ze sobą, tak z trójką powiązania są mniej oczywiste, ale dość ciekawe, a przynajmniej można by jakieś łączące opowiadanie napisać. Inna sprawa, że po I i II nie spodziewałem się takiej III, tzn. zachowania antagonistki. Wracając do opowiadania. Mogło być straszniej, mroczniej i dłużej, ale czytało się przyjemnie i chyba tyle wystarczyłoby, gdyby nie końcówka. Czy poprzez owe działanie burzące nie znalazła się właściwie w tymże pokoju, choć w bardziej "prostacki" sposób tam weszła? Ale to takie tam... nieważne. Od strony technicznej jest dobrze, jak na mój gust. Strasznie mnie tylko raziło w oczy używanie słowa "kopytko" z jego odmianami. Psuło trochę klimat, takie zdrobnienie, w mojej opinii. Podsumowując, krótkie ale przyjemne. II część Więcej miejsca poświęciłbym na budowanie klimatu w późniejszej fazie opowiadania, ale właściwie nie odbiega w mojej opinii od I. Oczywiście zakończenie nie było satysfakcjonujące, ale nie było też złe. Myślałem jednak, że to wszystko będzie tylko intrygą Discorda; w wiadomym chyba celu; ale okazało się inaczej. Technicznie, to razi w oczy słowo "leniwie", występujące dwukrotnie w tym samym zdaniu; trzecim opowiadania. No i znów te "kopytka". Podsumowanie, jak wcześniejsza część. III część Tutaj zaczęło się pięknie, tak jak lubię. Tajemniczo, mroczno, ciekawie, ale szybko; stanowczo zbyt szybko; akcja całkowicie się zmieniła. Muszę przyznać, że trochę się zawiodłem, ale jednocześnie spodobała mi się koncepcja i możliwości, jakie stwarzała, choć nie zostały one w pełni wykorzystane. Jak pisałem powyżej, powiązań i ciągu zdarzeń, łączących tę z poprzednimi częściami trzeba się domyślać. Przydałyby się jakieś wskazówki co się stało, jak do tego doszło, i inne tego typu. Jeśli chodzi o stronę techniczną, to krótko: "Żądna krwi kreatura rzuciła się na jednorożec."; mogłeś jednak odmienić to ostatnie słowo. Poza tym chyba jest w porządku. Podsumowując, niestety ale się częściowo zawiodłem. Choć czyta się przyjemnie. Podsumowując całość. Jest to fajny zestaw krótkich opowiadań, w adekwatnych klimatach utrzymanych, dobrych zarówno od strony fabularnej, jak i technicznej. Polecam przeczytać, ale czekam na coś więcej od autora. Coś, co wykorzysta potencjał pomysłu.
    2 points
  4. „Powrót Wygnańców” Rozdział I „Rozpoczynamy przygodę!” Na północy od Equestrii leży pewna kraina... Kraina tak sroga dla każdego kucyka iż nawet najwięksi podróżnicy omijali tę pokrytą lodem pustynię szerokim łukiem... Kraina tak potwora że najśmielsi wojownicy nie odważali się postawić choćby jednego kopyta na jej ziemi... Kraina tak niemiłosierna dla istot żywych iż tylko nieliczne grupy stworzeń przemierzają tę krainę w poszukiwaniu choćby kilku listków aby się pożywić. Lecz w centralnej części tejże kraina istniała osada o której dawno zapomnieli już najstarsi żyjący magowi w Equestrii. Osadę tą zamieszkiwały kucyki których przodkowie zostali wygnani z Equestrii pod zarzutem próby przyzwania braci Discorda. Gdy księśniczka Celestia spostrzegła dziwne zachowanie niektórych kucyków ziemskich, jednorożców i pegazów zebrała się rada która zadecydowała co zrobić z podejrzanymi mieszkańcami Equestrii. Zdecydowali się wygnać ich w miejsce w którym życie praktycznie nie istniało. Lecz Wygnańcy nie poddali się i wykorzystując swoją magię, doświadczenie i siłę zbudowali osadę zwiększyli są populację lecz po kilku latach zmarli pozostawiając swoje problemy na barkach swoich dzieci. Wygnańcy regularnie spotykali się na zebraniach i doszli do wniosku iż problem z którym przybyli tu ich przodkowie już ich nie dotyczy i mogli by wrócić do ojczyzny lecz nie było to takie łatwe... KONIEC ROZDZIAŁU I Rozdział 1 Akt 1 „To co nam się należy” Droga do Equestrii nie była łatwa wręcz przeciwnie przerażający chłód który doskwierał nawet w domach nie pozwalał na wystawienie choćby jednego kopyta poza mury osady. Zapasy jedzenie kończyły się a kucykom coraz bardziej doskwierał chłód, głód i pragnienie. Gdy władca osady o dumnym imieniu Shadow Spiryt przemierzał osadę zauważył małą klaczkę trzęsącą się z zimna wziął ją pod swe skrzydło i zaprowadził do tawerny po czym wynajął dla niej pokój oraz kupił coś do jedzenia klaczka rzekła do niego tylko 1 słowo „Dziękuję!” po czym usnęła z wycieńczenia. Shadow'owi zrobiło się żal jego poddanych dlatego w samym środku nocy gdy po osadzie poruszali się tylko strażnicy postanowił zarządzić zebranie starszyzny oraz dowódców oddziałów. Gdy wszyscy zebrali się w domu Shadow'a ten rzekł „Jak wiecie nasza sytuacja jest ciężka i zaczyna już nam brakować zapasów” po tych słowach zerwał się jeden z młodszych dowódców i imieniu Gladez który rzekł „Przestań gadać od rzeczy i powiedz po co nas tu wezwałeś!”. Shadow popatrzył się na niego spod swego hełmu po czym zdjął go z swej głowy i położył go na pół okrągłym stole po czym powiedział wysokim głosem „Ta kraina to przekleństwo na które Celestia zesłała naszych przodków choć dobrze wiedziała że jest to dla nich wyrok śmierci bądź męczarnia ich oraz ich potomstwa. Postanowiłem aby dłużej nie tolerować takiego biegu zdarzeń i wziąć sprawy w swoje kopyta mianowicie postanowiłem powrócić do Equestrii i upomnieć się o to co należy się mojemu ludowi!”. Jeden z starszych odparł „Mnie również wydaje się iż nasza tułaczka powinna się zakończyć lecz jak my starsi oraz dzieci i klacze mieli byśmy przetrwać długą podróż do Equestrii?” Gladez znów uniósł się i z krzykiem wypowiedział do starca „Jeśli jesteś zbyt stary to zostań tu i umieraj z głodu!”. Shadow i reszta dowódców spojrzeli się na Gladez'a gdy ten domyślił się o co im chodzi siadł na swoim miejscu i już się nie odzywał. Po kilku sekundach milczenia Shadow powiedział „Jeśli klacze, starsi oraz dzieci nie mogą przebyć tak długiej drogi na swoich kopytach to albo my poniesiemy ich na swych barkach albo zwrócimy się o pomoc tych którzy tak jak my zostali wygnani z Equestrii. Kto zgadza się ze mną niech złoży swą broń na stole” Wszyscy pośpiesznie wyciągnęli broń i złożyli ją na stole. Tylko Gladez zastanawiał się nad tym chwilę lecz gdy jego wzrok spotkał się z przeszywającym spojrzeniem Spirita natychmiast złożył broń na stole. Gdy stół zapełnił się różnorakim orężem wszyscy razem wykrzyknęli zgodnie „PO CHWAŁĘ I TO CO SIĘ NAM NALEŻY!”. Następnego ranka każdy z oddziałów pod czujnym okiem swego dowódcy ekwipował się do tej ciężkiej wyprawy . Shadow siedział w swej chacie rozmyślając nad podjętą decyzję i gdy tak myślał do jego chaty wpadł jeden z dowódców i wykrzyczał „Wodzu! Nie możemy wziąć na swe barki klaczy, starców i dzieci jest nas zbyt mało aby to się udało każdy musiałbym wziąć na siebie choćby 3 kucyki” Shadow wciąż w krainie myśli postanowił zwrócić się o pomoc istot które naturalnie są śmiertelnym zagrożeniem dla jego osady jak i dla całej Equestrii. Akt 2 „Nowa przygoda” W Equestrii życie płynęło spokojnie wszystkie kucyki się ze sobą dogadywały a dzięki pomocy ze strony Discorda nigdzie nie panował już chaos. Pewnej nocy Celestia zmieniona przez Lunę na wieży obserwacyjnej udała się na spoczynek lecz podczas snu nawiedziła ją straszliwa wizja widziała śmierć oraz krzywdę kucyków w Equestrii. Rozbudzona tą straszliwą wizją szybkim krokiem dostała się na szczyt wieży aby spytać swą siostrę czy zauważyła coś podejrzanego lecz Luna odpowiedziała „Kochana siostro śpij spokojnie okolica jeszcze nigdy nie była tak spokojna jak tej nocy” Celestia upewniona przez Lunę o bezpieczeństwie wróciła do swej komnaty i zasnęła. Podczas snu wizja powtórzyła się co najmniej 2 razy więc Celestia przerażona tym co widziała w nocy postanowiła aby posłać po Zykorę która mogła wytłumaczyć dziwną wizję księżniczki. Gdy Zykora przybyła stworzyła dziwny wywar i kazała wybić go Celesti. Gdy ta zrobiła to o co prosiła ją Zykora ta przeniosła się w jej myśli gdy zobaczyła ten straszliwą wizję a w niej płonący las Everfree natychmiast powiedziała księżniczce tak „Ma droga Celestio to nie żadna bestia czy inne monstrum sprowadzi ten chaos na naszą krainę lecz błąd popełniony wiele lat temu więc lepiej szybko zaradź temu bo inaczej już nigdy nie ujrzysz domu swego” Po czym Zykora przerosiła księżniczkę i wyszła. Celestia pozostawiona z swym problemem samotnie postanowiła podumać nad tym trochę i udała się na wieżę obserwacyjną. Gdy przyglądała się swej krainie nagle doznała olśnienia przypomniała sobie swój błąd sprzed lat a było to wygnanie wielu kucyków nie stwierdziwszy ich stu procentowej winy. Celestia wyczuła iż Wygnańcy szykują odwet za tyle lat cierpień i natychmiast postanowiła coś zadziałać. Rozważała wiele opcji między innymi użycie elementów harmonij lecz nie na wiele zdały by się one przeciwko zwykłym kucykom. Księżniczka przypomniała sobie o pewnym mieszkańcu Cloudsdale który był jednym z wygnańców lecz gdy sam wybrał się na odludzia w poszukiwaniu pożywienia znalazł go jeden z wojowników służących księżniczką za czasów panowania Discorda. Mieszkaniec ten nosił imię Stranger Blade i był jednym z niewielu żyjących mistrzów miecza Celestia mając pewne nadzieje związane z tym pegazem posłała po niego. Gdy zjawił się przed księżniczką ta opowiedziała mu o wszystkim i nakazała bym spróbował przemówić do rozsądku Wygnańcom. Stranger sam nie wiedział jaką podjąć decyzję ponieważ gdyby przyszło mu zabijać zabijał by swoich braci i siostry lecz stwierdził iż nie może zawieść księżniczki i zgodził się na to trudne i wypowiedział te słowa „Jakoż iż wyruszam samotnię proszę o błogosławieństwo księżniczek ponieważ na pewno mi się przyda” Celestia przywołała Lunę i ich złączone moce nadały Stranger'owi umiejętności które dla zwykłego pegaza były czymś niemożliwym do osiągnięcia jego miecz zaczął wirować wokół niego i płonąć ogniem nocy podziękowawszy za nowe zdolności księżniczką przyklęk i udał się do swego domu aby zabrać swój ekwipunek. Gdy to zrobił pożegnał się ze swymi przyjaciółmi i wyruszył na północ ku nowej nieznanej ziemi oraz nowej przygodzie. Konied Rozdziału 1 Liczę na krytykę oraz na to że się spodoba.
    1 point
  5. Ostatnio odkryłem, że lubię rysować i nawet czasem mi to jakoś wychodzi. Skoro tak dużo osób wrzuca tu swoje prace, to pomyślałem, że też wam pokażę. Będę wdzięczny za wszystkie opinie i uwagi, ale proszę o pobłażliwość, bo do artysty mi daleko Rysunki w spoilerach chronologicznie: (forum protestuje przeciwko zbyt dużej ilości spoilerów, więc te najstarsze zamieniłem na bezpośrednie linki) http://i.imgur.com/08GqjcF.jpg https://derpicdn.net/img/view/2016/3/20/1113375__safe_solo_oc_oc+only_cute_smiling_open+mouth_pegasus_sitting_toy.jpg https://derpicdn.net/img/view/2016/3/30/1120473__safe_oc_traditional+art_crossover_sunglasses_standing_the+matrix_artist-colon-sneer.jpg https://derpicdn.net/img/view/2016/7/21/1206310__safe_oc_oc+only_traditional+art_pegasus_diaper_foal_baby+pony_pacifier_age+chart.jpeg https://derpicdn.net/img/view/2016/4/23/1138392__safe_oc_traditional+art_scootaloo_sweetie+belle_apple+bloom_cutie+mark+crusaders_stethoscope_artist-colon-sneer_oc-colon-skaj.jpg https://derpicdn.net/img/view/2016/7/21/1206304__safe_oc_clothes_unicorn_bat+pony_duo_spy_tuxedo_oc-colon-dagger_artist-colon-sneer.jpeg https://derpicdn.net/img/view/2016/7/21/1206310__safe_oc_oc+only_traditional+art_pegasus_diaper_foal_baby+pony_pacifier_age+chart.jpeg https://derpicdn.net/img/view/2016/8/8/1220421__safe_oc_traditional+art_spread+wings_macro_size+difference_giant+pony_oc-colon-steel+wing_artist-colon-sneer_oc-colon-skaj.jpeg http://saxpony.deviantart.com/
    1 point
  6. Lol ja pisze codziennie ze świeżym o niczym i mamy 20 tylko
    1 point
  7. Piotr Szumlewicz powinien mieć pomnik, a pod nim napis "Człowiek który zrobił z logiki swoją kurtyzanę"
    1 point
  8. Koledzy leżą trupem... A miało być fajnie
    1 point
  9. 1 point
  10. ave cezar imperator morituri te salutant
    1 point
  11. Lepszy gołąb w sygnie niż na dachu.
    1 point
  12. Grrr... co wy z tymi studentami :___: Nigdy nie studiowałem i nawet nie wiem czy będę na 100%. Wszyscy znajomi-studenci są nieszczęśliwi a ja się też boje, że taki zostanę. ;-;
    1 point
  13. Studia? :< Jestem tylko zwykłym doradcą w banku, nie studiuje bo ciut za wcześnie moja droga @Velvie. Dopiero od października.
    1 point
  14. walka na śmierć i życie
    1 point
  15. Wiem, bo sam na tym jeżdżę. To jest mega! Mam. Masz płytę znanego zespołu?
    1 point
  16. The Day That Never Comes...
    1 point
  17. (Kolega ma odznakę za zabijanie nożem. Raz gościa obrzucił C4 i wyskoczył z wieżowca - zabił drania. Ma także kilnięcie gościa z moździerza. Ustawił do w opuszczonej windzie. Koleś pewnie wybuchł ze śmiechu, kiedy dotarł na ostatnie piętro.) Zależy o jakie Ci chodzi. Masz może okno w pokoju?
    1 point
  18. Nie wiem, chociaż staram się ją ćwiczyć. Ujmę, iż mogę się zaprzeć na pewnym postanowieniu. Masz ochotę na wspólne nawalanie w BF4? (konto oddałem koledze i nie mam)
    1 point
  19. Mam radę jak mnie nie znasz to mnie nie oceniaj ;)
    1 point
  20. Stanowczo Wielkanoc. Rozważanie męki Pańskiej, chwała Zmartwychwstania i poprzedzający to wszystko okres Wielkiego Postu.
    1 point
  21. Kierując się wiarą uznaję Wielkanoc za święta ważniejsze jako że Wielki Piątek dla ewangelków to szczególny dzień. Jednak pod wględem atmosfery to oczywiście święta Bożego Narodzenia. Cały okres wielkanocny to raczej smutniejsze chwile a 3 dni po Piątku i tak jakoś nie dzieje się nic szczególnego. Boże Narodzenie już dawno straciło swój dawny klimat dla mnie a i tak te resztki pozostałe powiedzmy przeważają że są to 'lepsze' święta.
    1 point
  22. Niektórzy sugerują, że tym złym w odcinku miałby być Sunburst, ten psiapsiół Starlight. Całkiem to możliwe, niezły z niego mag, a zaklęcie, które poszło źle, z pewnością mogłoby doprowadzić do zniszczenia bariery odgradzającej Crystal Empire od mroźnych pustkowi...
    1 point
  23. Klaudio, skoro masz 14 lat, to pisz jak na 14-latkę przystało - ze znakami Polskimi oraz interpunkcją. To Ci może pomóc: http://sjp.pwn.pl/ Witaj na forum.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...