Podejrzewam że niesamowita satysfakcja. Dlatego podtrzymuje swoją wiarę w Arsenal. Mam nadzieję że przyjdzie ich wielki rok. Za Wengerem nie tęsknię, lepiej powiedzieć że bylem jednym z tych co chcieli jego odejscia. Miał dobre lata, i tego nikt nie powinien mu zabierac, ale sposob prowadzenia klubu pod hajs trzyma ten zespół poza czołówką nie tylko europejską, co obecnie nawet angielską. Dlatego dobrze ze nastapi zmiana. Czy na lepsze, to sie dopiero okaże.
Niechaj wezmą Smudę! xD
W tej kwestii jest tak jak napisałeś. Bawarczycy idą do przodu, o czym świadczy etap w ktorym się znaleźli, ale na zasadzie osiągania wymaganego minimum. Calkiem bez polotu jest ich gra, zupełnie pozbawiona stylu. Nie lubie ogladac ich meczy, ale w sytuacji gdy odpadł Juventus ktoremu kibicowalem to chcial bym zeby wygral Bayern, bo jest tam polak, i to wszystko. Real wykorzystuje swoje szanse, jak pisalem wczesniej, ale gdy przeciwnik narzuca im duze tempo to mam wrażenie że się gubią. Wniosek mam taki że Bayern jak i Real wygrywają przy wolniejszej piłce posługując się grą pozycyjną. Liverpool pokazał puki co widowiskowy football, dynamiczny i techniczny, ale popełnia błędy. Myśle że ten wczorajszy mecz nie bylby tak w 100% interesujący gdyby nie utrata 2 bramek przez The Reds. Messi i spółka czuli się kozacko po wygranej 4:1, a spotkalo ich nie lada rozczarowanie, dlatego Romy jeszcze nie skreslam.