Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 10/11/18 we wszystkich miejscach

  1. Mieszkasz na Górnym Śląsku i nie masz co robić w czwartki przed południem? Marzy Ci się miłe towarzystwo? Mogę rozwiązać oba Twoje problemy.
    4 points
  2. Było kilka bugów, ale system walki był ciekawy i wymagający, nie tak jak w nowych grach (nie mam tu namyśli wyłącznie Gothica), które są robione pod gimby i praktycznie przechodzą się same. Trzeba było być szybkim, trzeba było atakować i blokować w odpowiednich momentach, czasem robiło się ataki specjalne kombinacją klawiszy... Można było też przejść całą grę korzystając tylko z łuków, albo tylko z czarów, co zwiększało wyzwanie. Grafika była chyba najwstrętniejsza ze wszystkich gier, w które grałem, ale były fajne efekty dźwiękowe. Do dziś pamiętam kruki w pobliżu wieży Xardasa.
    2 points
  3. unousaya Alcor90 mirroredsea Blackkaries
    2 points
  4. Przyjaciel to osoba, której ufasz i której możesz się zwierzyć, ale jednak nie uważam, że jak się z kimś przyjaźnić to musisz mu/jej mówić o wszystkim. Przyjaciela nie powinno się oszukiwać. Jeśli trzymasz w sekrecie, że np. jesteś dilerem narkotykowym, albo inną tak grubą sprawę no to niestety...takie rzeczy przyjaciel powinien wiedzieć. Jednakże jakieś drobne sekreciki, które kompletnie nie mają wpływu na przyjaźń czy to kim jesteś teraz nie są takie ważne według mnie. Przyjaciel na przykład nie musi wiedzieć, że lubisz śpiewać pod prysznicem, że nadal moczysz się w łóżku, czy choćby, że podkochujesz się w sąsiadce. Każdy ma jakieś tajemnice, a większość z nich to pierdoły, o których po prostu nie chce się opowiadać, bo są wstydliwe.
    2 points
  5. Gra dzieciństwa. Taa... Nostalgia głównie robi tę grę. Jedynym plusem tej gry imo jest polski dubbing, który jest po prostu boski. Dalej używam tekstów z tej gry dla śmieszków i dalej je doskonale pamiętam. Tak samo uwielbiam rapsy na yt z Gothica (mimo że rapu nie lubię), ale one są po prostu cudowne. Jeśli chodzi o grę to masa bugów, dość nudny gameplay... I tyle. Tutaj przykład tych rapsów (więcej na kanale)
    2 points
  6. W małym miasteczku tuż przy ryneczku znajdziecie pewną tawernę, najbardziej popularną w tych ziemiach ale również na swój sposób tajemniczą... Przed samym wejściem na grubych dębowych drzwiach możemy zobaczyć srebrzystą nazwę tawerny a tuż pod nią wcielony w drzwi duży złoty ząb. Po wejściu do pięknej świecącej od chropowatych pozłacanych ścian które nadają całemu miejscu złoty kolor sali rzuca się w oczy duży bar po lewej stronie który obsługiwany jest przez starszego, brodatego, przypominającego wyglądem krasnoluda kucyka ziemskiego z którego twarzy nigdy nie znika powaga. Drugą rzeczą bez której to miejsce nie byłoby sobą jest żywa muzyka która znajduje się na scenie na końcu sali na przeciw wejścia a składa się z czterech grajków i jednej młodziutkiej tancerki. Czas na wisienkę na torcie a mianowicie na wielki ogrodzony otwór na samym środku sali z którego tylko na specjalne okazje wysuwany jest gigantyczny złoty ząb. Wielkością przekracza nawet ochroniarza który jest wielkiej wagi z krótką czarną grzywką oraz wąsem. Pilnuje on zawsze porządku w tawernie lecz gdy złoty ząb jest wysuwany on nie spuszcza go z oczu. Ząb ten jest nieznanego pochodzenia ale jest powodem do dumy właścicielce tawerny... Minuette. Chodząca zawsze z uśmiechem na twarzy i cechująca się otwarciem do klientów, lecz niektórzy wiedzą że jest to tylko udawanie miłej lub ukrywanie czegoś. Pracownicy tawerny raczej nie mają najlepszych kontaktów z Minuette i wyglądają jakby się jej bali. Właścicielka stoi często przy samotnym stole z boku sali pisząc jakieś nieznane listy popijając do tego cydr. Co ciekawe koło tegoż stolika znajdują się zabarykadowane taśmą drzwi z wywieszoną kartką z napisem SUROWY ZAKAZ WSTĘPU. Zazwyczaj sama Minuette stoi przy tych drzwiach z surowym spojrzeniem, lecz gdy ktoś przechodzi obok pojawia się na jej twarzy sztuczny uśmiech. Nikt poza pracownikami nie wie co znajduje się za tymi drzwiami, był kiedyś taki młody cwaniak co założył się z kolegami że wejdzie tam w nocy gdy wszyscy usną... po tejże nocy słuch o nim zaginął. Krążą również plotki przekazywane przez miejscowych pijaków że ściany tawerny zostały zrobione z złotych zębów upitych klientów którym podczas snu wyrywano je. Dzisiaj, co nie było planowane został wysunięty złoty ząb na środku sali. Nikt nie wie z jakiego powodu ale widok patrzącego się na nich ochroniarza i właścicielki odbiera im chęć zapytania o to. W tym też dniu barykada z tajemniczych drzwi zniknęła, została tylko kartka z wielkim napisem, może to oznaczać że ktoś ma tam zamiar jeszcze wchodzić... tylko po co? Wychodząc z tawerny Minuette spojrzała na barmana przy wyjściu beztroskim wzrokiem i powiedziała stanowczo "Miej oko na drzwi, ja niedługo wrócę". Barman bez słowa kiwną głową i z niespokojnym wzrokiem patrzył jak właścicielka opuszcza lokal.
    1 point
  7. Witam, padło pytanie o "Zapytajki CMC", zatem otwieram ankietę na okres 2 tygodni. Jeśli znajdą się chętni, to je otworzę, zatem wszystko zależy od was.
    1 point
  8. autor oryginału: Enma-Darei https://mlppolska.pl/topic/17875-samhain-2018-wzgórze-ognia/ Przechodząc z mroźnego i mrocznego dworu przez drewniane, ozdabiane miedzią drzwi ukazało się wnętrze tawerny. Mróz szybko zmienił się w przyjemne ciepło, bijące ze środka. Ogień w kominku trzaskał, starając się zagłuszyć skrzypienie drzwi, gdy nasz gość wchodził do środka. Pomimo ogrzanego pomieszczenia, na skórze mogły pojawić się dreszcze. Tutaj nie przebieramy w ozdobach - kości i szkielety kuców, rozwieszone w widocznych miejscach wyglądały na dość autentyczne. Jeśli zbyt długo w nie się patrzyło...zdawały się poruszać. Ale cóż to - nie wszystkie wyglądają na kości należące do kucyka! Bardziej na... czy to naprawdę mogą być stworzenia, których już z nami nie ma? Nie były to jedyne "starocie", bowiem wiele innych dekoracji przypominały artefakty. Stoliki jak i siedzenia były wykonane ze starego, ale solidnego drewna. Ręcznie wyhaftowane poduszki ratowały co delikatniejsze zadki. Każdy stół był odgrodzony niewielką zasłonką w klimatyczne wzorki. Z boku, niedaleko siedzeń znajdowała się szafka, na której oprócz sztucznych pajęczyn znajdowały się książki oraz przeróżne gry planszowe. Po całym pomieszczenia magicznie unosiły się w powietrzu świeczki z dyń, dając nikłe, lecz wystarczające światło. Po całej tawernie hasała miotła, zbierając zbędne ozdoby z podłogi. Na górze, po skrzypiących schodach, znajdowało się parę pokoi, gdzie można było się przespać na wygodnym łóżku. O ile się uda zasnąć... Witamy w Antycznym Zwoju, podróżniku! Póki jeszcze tu jesteś - powiedz co można zrobić, byś został dłużej.
    1 point
  9. Nazywam się Karolina i jak można się domyślić lubię poniacze . Interesuje się nimi już od kilku lat.Moje ulubione z mane 6 to Rarcia i RD. Chcecie coś się więcej o mnie dowiedzieć? Pytajcie śmiało
    1 point
  10. Przeczytałam i czas na obiecany komentarz. Czy mi się podobało? Tak. Czy bardzo? Nie. Z jednej strony tekst jest poprawny i miło poznać jakieś światotworzenie, ale zabrakło mi w tym wiedźmińskości. Styl mi czasami nie leżał - jest śliczny, ale niekoniecznie pasujący, no i momentami za dużo streszczenia z filmu. Chętniej posłuchałabym więcej tej bardziej autorskiej części, bo to faktycznie wydało mi się interesujące. Czytało się przyjemnie, ale no... za mało mroku. Wiedźma i Wiedźmin mają dość brudny klimat. Na plus zdecydowanie historia rodu Lulamoon oraz wojna domowa w Equestrii. Generalnie polecam. Tekst miły, ale moim zdaniem zbyt łagodny.
    1 point
  11. M7 ma rozdwojenie jaźni: - Starlight krzyczy na siebie za zjedzenie ostatniego ogórka z lodówki - Twilight oszukuje samą siebie, że książka autorstwa samej Celestii jest ciekawa - Pinkie zauważyła, że Pinkie chce ją zabić - Rarity pokłóciła się ze sobą o kolor sukienki - Fluttershy powiedziała sobie samej, że Angel to samica - z jakiegoś powodu Rainbow podrywa samą siebie - Applejack unika przytulasa od samej siebie
    1 point
  12. Choć ebook jest bardzo poręczny i na pewno wygodny to jednak wybiorę książkę tradycyjną, czyli papierową. Ma w sobie to coś... taką pewną magię jak by mogła rzec Twilight. Telewizor zwykły czy smart?
    1 point
  13. Powietrze jakby zadrżało. Wiatr przywiał kilka jesiennych liści. Przed budynkiem pojawiła się zakapturzona klacz. Spod kaptura widać było jedynie różowy pyszczek. Postać wkroczyła do budynku, podziwiając grotę i ozdoby. Noc Koszmaru zbliża się wielkimi krokami, a tu już czuć klimat i zapachy. Po dłuższej chwili rozmyślań,zajęła miejsce przy jednym z kamiennych stołów.
    1 point
  14. Przy okazji wspomnę, że jacyś fanatycy fani gothica tworzą dodatek do 2 części , który będzie opowiadał o Khorinis za młodu. Trochę mi tu zalatuje jakimś szwindlem, ale życzę im sukcesu.
    1 point
  15. Shutterfly tyuubatu FearDaKez
    1 point
  16. Tak jak zostało wspomniane, dużą zaletą Gothica jest dubbing. Inną ciekawą rzeczą natomiast jest mrok w kreacji świata, ale nie każdy zauważy że to po prostu powielony schemat wzięty z innych produkcji. Wielu graczy miało z nim styczność za młodu, z tego powodu dość mocno się wbił w polską gejmingową popkulturę, ale niczym innym się nie wyróżnia. Niektórzy gracze wysławiają tą serię do tego stopnia że jest to wręcz niezrozumiałe, wystarczy zobaczyć jak prosto jest wyprowadzić z równowagi tych ludzi pisząc głupoty typu "gotik je gunwo" a zaraz zaczyna Cię zjeżdżać od stóp do głów i mówić jaka ta gra nie byłaby wspaniała xD . Jedynka jest toporna i wręcz odpychająca dla kogoś kto w nią wcześniej nie grał. Dwójka jest chyba najlepszą z serii do zagrania, przy mojej styczności z grami Piranii miałem okazję kilka razy w nią zagrać, chociaż początkowo też się odbijałem poziomem trudności. Ten mógł dawać frajdę, ale tylko z początku, bo jakoś potem znikał i gra stawała się dla mnie nużąca. O trójce się nie wypowiem wiele, wiem że przeszedłem ale szybko o niej zapomniałem. Zmierzch Bugów jest dziwny, może nie powinienem był ruszać go zaraz po trójce bo od razu mi się odechciało, jak zobaczyłem że bohater znowu wszystkiego zapomniał i musi się uczyć od nowa, podobnie jak to że musiałbym chodzić znowu po tej samej mapie, odwiedzać te same lokacje. Jest jeszcze taki twór jak Arcania, która byłaby nawet przeciętną grą, gdyby nie miała w nazwie "Gothic", i mam wrażenie że tylko dlatego leje się na nią ciągły hejt.
    1 point
  17. Przyjaźń... dziwna rzecz. Mawiają, że przyjaciele nie powinni mieć przed sobą sekretów, ale czy to do końca prawda? Czy naprawdę musimy mówić sobie o absolutnie wszystkim? Zapomnijmy na chwilę o tym, jaka jest przyjaźń w serialu (wyidealizowana), a skupmy się na rzeczywistości. Czy waszym zdaniem przyjaciele mogą mieć przed sobą sekrety? Moim zdaniem tak, pod warunkiem, że nie dotyczy to przyjaciela lub bliskiej jej/mu osoby. Przyjaźń "w realu" jest nieco inna niż w serialu. Może się skończyć, a dawny przyjaciel wyjawić wszelkie powierzone mu tajemnice. Właśnie dlatego uważam, że przyjaciele pewne rzeczy mogą mieć tylko dla siebie. Uwaga! Za udział w dyskusji możecie dostać podpowiedzi od Cahan
    1 point
  18. Czego to człowiek nie znajdzie w necie Fani Rarity oficjalnie propaguecie zło XD
    1 point
  19. Może bez takich trudnych dylematów... Powiem tak: bardziej dla siebie, bo gdy się dobrze czujesz ze sobą, to inni będą się dobrze czuć przy Tobie Książka papierowa czy ebook?
    1 point
  20. Parę razy... raz skutecznie. Zbierałeś kolorowe kartki z postaciami z bajek? Lata 90
    1 point
  21. Crisostomo-Ibarra Crisostomo-Ibarra jhayarr23 StarBlaze25 vavacung
    1 point
  22. 1 point
  23. Owszem... jak również zbudowałem z kamieni taki bunkier, a potem przywiązałem petardę do żołnierzyka i zamknąłem go tam. Fajnie go rozwaliło i ten dymek z każdego otworu... Straszyłeś kiedyś ludzi sztucznym pająkiem na nitce?
    1 point
  24. Mam z tą serią same dobre wspomnienia. Pamiętam jak za gówniaka nie mogłem podnieść zardzewiałego miecza. Oczywiście usunąłem grę, wróciłem do niej za tydzień i w końcu metodą "wciskam co popadnie" udało mi się tego dokonać, to była cenna lekcja cierpliwości. Sporo osób uważa, że 3 jest gorsza niż 1 i 2, dla mnie jest po prostu inna i z całym przekonaniem stawiam ją na równi. Na pewno w najbliższym czasie znowu sobie zagram w 3. Trzeba od czasu do czasu powspominać hehe
    1 point
  25. Dziś w pracy musiałem nakleić 920 etykiet na torebki z chlebami. Tak... 920! Mój mózg zorganizował strajk włoski i pracuje wolniej
    1 point
  26. Kilka lat temu chciałem dać tej grze szansę, ale się od niej odbiłem. Gothic podzielił los Morrowinda i zniechęcił mnie przestarzałym... wszystkim.
    1 point
  27. Uprzątnąwszy Tawernę, oraz upewniwszy się, czy na pewno wieść o ponownym otwarciu przybytku dotarła do dość sporej ilości kucy, Spitfire rozejrzała się po budynku, który teraz lśnił czystością i pomyślała, że skoro zbliża się noc koszmarów to wypadałoby jakoś przyozdobić nowo otwartą karczmę odpowiednio do klimatu nadchodzącego święta. Wyruszyła więc do miasta na zakupy. Po powrocie ze sklepu wzięła się za przyozdabianie tawerny. I tak po kilkunastu godzinach budynek nie przypominał już tawerny, lecz jaskinię z kamiennymi stołami, tu i ówdzie przyozdobioną pajęczynami. Może goście nie odwiedzali mojej tawerny przez nieodpowiedni do święta wystrój wnętrza? Pomyślała Spitfire, po czym poleciała do miasta mówiąc wszystkim napotkanym kucom, że klimatycznie związana z nocą koszmarów tawerna została otwarta w kwaterze głównej Wonderbolts i czeka na gości. Obleciawszy większość Canterlotu, Claudsdale oraz Ponyville, lekko zmęczona Spitfire przycupnęła za ladą i w skupieniu nasłuchiwała pojawienia się pierwszych gości.
    1 point
  28. Kolejny chłodny dzień. Kucyki mają do wyboru masę ciepłych tawern w Ponyville. W tej obecnej pustki. Może coś odstrasza mieszkańców? Ale te pajęczyny są sztuczne, naprawdę! Pomarańczowy ogier chciał się wczuć dobrze w jesienny klimat. Chciał, by kucyki mimo ogromnego zagrożenia mogły się zrelaksować. Bo wiedział aż za dobrze jaka jest prawdziwa przyczyna braku gości. Sunburst wyszedł zza lady i rozejrzał się dokładnie po swojej kanciapie. Jego róg się zaświecił, a zaczarowana miotła, która sprzątała wszelkie kurze przestała to robić. - Nie ma nawet po kim sprzątać - westchnął posępnie. Odłożył miotłę na bok i miał się już zabrać za jedną z książek, osadzonych na półce, kiedy usłyszał stukot kopyt na dworze. Spojrzał w stronę drzwi, chcąc zobaczyć kto będzie jego pierwszym gościem.
    1 point
  29. Szczerze, to nie ma chyba postaci, za którą bym nie przepadała. Jeszcze nie wiem, kim chciałabym zostać, ale muszę się już powoli zastanawiać do jakiej szkoły średniej pójść
    1 point
  30. mirroredsea Metalestia JumbleHorse
    1 point
  31. VanillaGhosties Plainoasis thediscorded
    1 point
  32. Chyba "Geronimo Stilton" czy jakoś tak... nie wiem, bo dawno oglądałam i to zaledwie kilka odcinków
    1 point
  33. Są przyjaźnie mniejsze lub większe, i co mocniejsze sekrety można wyjawiać tym najbardziej zaufanym osobom. Przyjaźń ma swoje zobowiązania, ale nigdy nie jest formalnością, więc gdy się zakończy nasza tajemnice mogą zostać łatwo i lekko wyłożone na języki, więc trzeba ostrożnie wybierać towarzyszy. Niekiedy też wyjawiając jakiś sekret możemy przyjaźń zakończyć. I nie mam na myśli zniszczenie zaufania poprzez wygadanie tajemnicy nam powierzonej, co bardziej ujawnienie czegoś niewygodnego na nasz temat. Czasami trudno przewidzieć jak w takiej sytuacji zachowa się osoba w której widzieliśmy swojego powiernika.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...