-
Zawartość
190 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Bafflord wygrał w ostatnim dniu 16 Listopad 2014
Bafflord ma najbardziej lubianą zawartość!
O Bafflord
- Urodziny 01/25/1995
Kontakt
-
Gadu-Gadu
36729687
Informacje profilowe
-
Płeć
Ogier
-
Miasto
Zabrze
-
Zainteresowania
Spanie, jedzenie, czasem oddychanie
-
Ulubiona postać
Postać krystaliczna
Bafflord's Achievements
Słodki kucyk (3/17)
53
Reputacja
-
Bafflord zmienił swoje zdjęcie
-
Michalski9 zaczął obserwować Bafflord
-
Hej, to chyba całkiem rozsądne! Masz sporo racji i dzięki Tobie wpadłam na nowy, sensowniejszy pomysł! Aż strach się bać... Nie, tym razem będzie inaczej! Pamiętam co Twilight mówiła o zakładaniu przedsiębiorstwa, rozwoju własnej działalności i zwiększeniu zysków. No, przynajmniej część, bo przez większość wykładu spałam. Ale to wystarczy! Czy ja wiem... Wystarczy, że ja wiem! Plan jest prosty: za oszczędności kupię sobie kawałek ziemi w Ponyville. Następnie zasieję tam kilka worków cukierków, landrynek, dropsów i innych słodkości. Będę uprawiać moje cukrowe pole, zbierając plony i udoskonalając zebrane słodycze, aż uzyskam najlepsze słodkości jakie kiedykolwiek widziano w Equestrii. Wtedy zacznę sprzedawać je po atrakcyjnej cenie, zatrudnię paru pracowników i interes będzie się tak kręcił do czasu, gdy kucyki całkowicie uzależnią się od moich łakoci. Później zatrudnię do roboty całe Ponyville, obetnę im pensję do absolutnego minimum, ale każdemu pracownikowi zaproponuję darmową działkę słodyczy, których cenę podniosę do takiego poziomu, że tylko co zamożniejszych będzie na nie stać, więc ogółowi pozostanie jedynie pracować dla mnie, żeby tylko zdobyć choć odrobinkę rajskich słodkości. W ten sposób moi robotnicy zarobią tylko część tego, co sami wyprodukują. Czysty zysk! Ja w międzyczasie stanę się najbogatszym kucykiem na świecie i kupię sobie Canterlot, żeby przerobić go na wielki cukrowy apartament reklamowy. Equestria stanie się lepszym miejscem i wszyscy będą zadowoleni. Wyobraźcie to sobie... Piękne, prawda? Teraz to mnie kompletnie zbiłaś z nóg. Widzisz? Wspaniałe słodkości, wspaniałe pomysły, wspaniała przyszłość! Dobre hasło reklamowe, prawda? To się na pewno uda!
-
No i kolejny raz Uszatka dała sobie radę. Gratulacje! Chciałam Ci dać w nagrodę tort, ale z jakiegoś tajemniczego powodu żadnego nie było na składzie. Bo wszystko wczoraj poża... eee... pożaliłaś mi się, że zniknęło. Nie patrz tak na mnie, boję się... Przecież nie ma czego! W najgorszym razie po prostu pozwiedzasz sobie wnętrze mojej lodówki przez najbliższy miesiąc . *Gulp* No ale my tu sobie wesoło gawędzimy, a wszyscy czekają na kolejną zagadkę. Gdzie ja zostawiłam gwoździe...? A, tutaj są. Już przybijam! Pozornie bez wartości, lecz wartość stanowiące Niepotrzebne do życia, lecz życie umożliwiające Są statusem, czasem i kłopotem. Powodzeeenia!
-
Ego Draconis: CzykiedykolwiekzrobiłaśimprezęurodzinowąKsiężniczceCelestii,KsiężniczceLuniealboKsiężniczceCadens? Tylko raz udało mi się urządzić imprezę urodzinową dla Cadance. Była dobra muzyka, maty do tańczenia, wielka kula dyskotekowa, którą dostałam od podejrzanego, zamaskowanego kucyka, pełno słodyczy i ogromny stos prezentów! Choć umieszczenie prawdziwych kryształów w torcie, wypolerowanie na błysk posadzki w sali bankietowej, czy urządzenie zawodów w bujaniu się na żyrandolu mogły się wydawać chybionymi pomysłami, to wszyscy wspaniale się bawili! Do czasu gdy z kuli dyskotekowej wysunęły się kolce i spadła w stronę gości, a jeden z prezentów okazał się zakamuflowaną bombą. Hej, przecież to nie moja wina! Sprzedawca wcale nie wyglądał na żądnego krwi zamachowca. Poza tym, dreszczyk emocji potrafi świetnie ożywić każdą imprezę! W szczególności gdy mogę pobawić się w sapera. Masz rację, chyba lepiej się trzymać tego, że impreza była udana. Albo nawet bombowa! Łapiesz? Tia... A co do Księżniczki Celestii i Luny... To one w ogóle obchodzą urodziny? Nigdy o żadnych nie słyszałam. Pewnie wstydzą się ilości świeczek na torcie. Nie bądź głupi! Czym więcej świeczek, tym większy tort! Dla nich musiałabym upiec prawdziwego giganta. Nie wiem jak księżniczka Luna, ale Celestia by podołała. Nie bez podstawy ma mistrzowską rangę w Gildii Cukru! Muszę je kiedyś zapytać o wiek. Jak chcesz, ale wolałbym wtedy nie być w pobliżu. PONYmen: Dlaczego cie jeszcze nie złapali za łamanie PRAW fizyki? Ponieważ świetnie się ukrywam. Agenci MORONS, czyli Międzykucykowej Organizacji Ratunku i Ochrony Naturalnej Symetrii, ciągle depczą mi po podkowach. Chcą zamknąć mnie w specjalnej izolatce, gdzie nie potrafiłabym używać swoich zdolności. Planują ujarzmić wszystko co dla nich niezrozumiałe i zaprowadzić perfekcyjny ład na świecie. Co za nuda! Udało mi się kilka razy złamać prawa fizyki zaraz pod ich nosami. Wiesz ile zajęło im później łatanie dziur w kontinuum czasoprzestrzennym? Właśnie, ile? Nooo... cztery minuty. Ale przynajmniej dobrze się bawiłam! Chcecie poznać mój sekret? Nie wiem... może? Grunt to wyczucie momentu, gdy planety ustawiają się w odpowiedni sposób. Można się teleportować,poznać tajemnicę drugiej przecznicy, albo zagotować wodę w czajniku siłą swojego umysłu. Ale tylko słodką wodę! No i pamiętajcie, wielka siła to wielka zabawa!
-
Ach tyle czasu już minęło! Zapomniałam podziękować za ostatnią radę, przecież nie wolno jeść słodyczy z ziemi, a jeśli ziemia jest słodyczem, to dotyka samej siebie, więc i jej nie można jeść! Proste i logiczne. Dobrze powiedziane. Przecież musimy przestrzegać przepisów BHP. Postanowiłam więc rozwinąć ostatni pomysł! Po co prosić Discorsa o czekoladowy deszcz, skoro sama mogę utworzyć czekoladowy raj? Wystarczy tylko wypełnić nią podziemny zbiornik, z którego całe Ponyville czerpie wodę! Pomyślcie jakie to cudowne – z każdego kranu i prysznica będzie leciało kakao! Nieskończona radość w każdych okolicznościach! Jak na ciebie, to nawet nie taki straszny... Można też pójść o krok dalej i wlać cały zapas płynnej czekolady do najbliższego wulkanu, a następnie sprowokować erupcję! Połowa Equestrii pogrąży się w pyszniutkiej polewie! Mniam! No i po co ja się właściwie odzywam? Też się zastanawiam. Lepiej chwyć za baniak i pomóż mi z przeniesieniem kilku tysięcy litrów czekolady do wnętrza wulkanu. Ratujcie...
-
Wygląda na to, że chyba odrobinkę, ociupinkę przesadziliśmy z ostatnią zagadką. Ha, widzisz? Od razu mówiłam, że jest za trudna! Nie, cały czas gadałaś o pieczeniu ciasta. Bo nie zrozumiałeś metafory! Przecież muffinki to alegoria ryzyka i życia na krawędzi, każdy to wie. Chyba każdy z wyjątkiem mnie... No nic, tym razem powinno być lepiej. Oto najnowsza zagadka! Na dodatek wolna od muffinków! Las, jezioro, wielkie góry, Wszystko na wyciągnięcie ręki, Setki domów, potężne mury, Czyżby świat nie był tak wielki? Kamienne granie, czy leśne córy, Równy jest dla niej krajobraz wszelki. Wiesz może cóż to za rzecz, która pokazuje wszystko, w nic się nie zagłębiając?
-
Razem z Alberichem, regentem działu Fluttershy, postanowiliśmy połączyć siły, by stworzyć unikalną przygodą, opisaną z perspektywy dwóch bohaterek – wspomnianej już Fluttershy i oczywiście Pinkie Pie. Z czym takim się zmierzą i jak sobie poradzą? To już musicie odkryć sami. Link do bliźniaczego tematu: Część pierwsza: Troszkę w lewo… odrobinkę do góry… albo jednak w dół… no i gotowe! Twilight kiedyś wspominała, że dobry pisarz to wielki artysta, przelewający swoje genialne myśli na papier. Nie do końca wiem w jaki sposób miałabym „przelewać myśli”, ale pewnie ma to jakiś związek z farbą, bo przecież, jak każdy doskonale wie, sztuka to obrazy, a je się maluje przy pomocy farb, więc postanowiłam trzymać przy sobie całe wiadro, tak na wypadek nagłej chęci wlania mojego różowego geniuszu do tego pamiętniczka. Hmm… w sumie nie wiem skąd wzięła mnie ta nagła chęć na pisanie. No bo, to trochę jakbym gadała sama ze sobą, a to podobno jest jakiś zły objaw czegoś tam. Przynajmniej tak mówiła mi ta sympatyczna pani doktor, która pozwoliła mi poczęstować się słodyczami z koszyczka. Chyba później odrobinkę tego żałowała. W każdym razie, odkupiłam tę książeczkę od Sweetie Belle, gdy odprowadziłam Rarity z naszego spotkanka. Chciała użyć jej jako szkicownika i zapełnić najwspanialszymi projektami, które przebiłyby kreacje jej siostry. Nie rozumiem tylko dlaczego zrezygnowała i czemu na pierwszych trzech stronach narysowała kulawe orangutany w bananowych gorsetach. Może po prostu nie znam się na modzie? Właśnie, spotkanie! To jest właśnie coś, o czym mogę tutaj napisać. Co prawda wolałabym epicką walkę z trzygłowym smokiem, ale ostatnio jest ich jakoś mało w okolicy. Cała nasza szóstka (Fluttershy, Twilight, Rainbow Dash, Rarity, Applejack i oczywiście ja sama!) wybrała się dzisiaj do Sugarcube Corner na małe świętowanie. Tym razem to nie był nawet mój pomysł, tylko Twilight. Podobno osiągnęła jakiś wielki sukces w tej jej nudnych naukowych badaniach. Tyle razy powtarzałam żeby częściej wychodziła się rozerwać… ale jeśli spędzanie czasu z zakurzonymi księgami sprawia jej przyjemność, to niech sobie z nimi siedzi. Ciasta ode mnie nigdy dla niej nie zabraknie! W zasadzie, lubię spędzać czas z każdym kucykiem, ale z moimi przyjaciółkami bawię się zdecydowanie najlepiej. Nawet jeśli przez kilka godzin muszę wysłuchiwać paplaniny na temat kwazarów (czy tylko mnie kojarzy się to ze skwarkami?), doboru najlepszych nici w zależności od materiału, czy zbieraniu jabłek (a podobno to ja dużo gadam!), to w dziwny sposób mnie to cieszy, choć przecież kolejna Bitwa na Pianę byłaby tysiąc razy ciekawsza. Może na tym tak naprawdę polega przyjaźń? Ha, ale do końca życia nie zapomnę wyrazu pyszczka Rainbow, gdy spróbowała mojej specjalnej receptury. Biedaczka, żeby mnie wyzywać na Piekielny Pojedynek Płomiennych Papryczek? Najbardziej ucieszyła mnie jednak postawa Twilight. Ostatnio była tak zadowolona w dniu, w którym otrzymała pierwszą nagrodę za osiągnięcia w dziedzinie mutacji… a może dekapitacji? Nieważne, i tak jestem z niej dumna! Tym razem to też musi być coś wielkiego. Jak się tak teraz zastanowię, to nie powiedziała nawet co. Może to niespodzianka? Uwielbiam niespodzianki! Chociaż z drugiej strony, trudno mi sobie wyobrazić taką naukową niespodziankę. Znowu podepnie mnie do śmiesznie migających światełek i założy cedzak na głowę? To wcale nie było jakoś specjalnie zabawne. Rany, ile już tego napisałam! Twilight miała rację, a nawet nie musiałam używać farby. Zmieniam zdanie, pisanie jest całkiem fajne! Chyba musisz to robić częściej, co nie, Pinkie?
-
- Pinkie Pie
- Pamiętniki
- (i 3 więcej)
-
No i znowu wszyscy zgadli! Chyba trzeba będzie pomyśleć o czymś trudniejszym. Zdecydowanie tak! Na przykład o... Cii! Zachowaj to na następny raz! Oczekujesz, że mam czekać znowu nie-wiadomo-ile, zanim będę mogła przyrządzić moje wystrzałowe, słodziutkie babeczko-muffinki? Ta... hę? Ale o czym ty mówisz? O pieczeniu, rzecz jasna! To miło, że zgodziłeś się posłużyć za manekina do trzymania foremek. Ja... ehh, w porządku. Chociaż coś najpierw miałem... a, tak, zagadka! Nie powinna być szczególnie trudna, ale zawsze to... Chodź szybko, bo ciasto wystygnie! ...Nawet nie zaczęłaś go przygotowywać... No cóż, mus to mus, nawet ten owocowy. Życzę wam powodzenia... mnie też by się chyba przydało... Nie ma oczu, a płacze, Nie ma rąk, a kołacze, Nie ma nóg, a pląsa, Mimo ogromu, nie kąsa.
-
Pod gradobiciem fików [NZ][Random][Comedy][Seria]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Serdecznie dziękuję za przyjemny komentarz! Szczerze mówiąc, niemal całkowicie zapomniałem o tym projekcie. Z tego co pamiętam, był stworzony pod wpływem chwili (a raczej chwilowego wkurwu) i miałem regularnie dopisywać do niego kolejne miniopowiadanka, ale niestety wyszło jak zawsze. Cóż, nie sądzę żeby w najbliższym czasie miało się pojawić cokolwiek z tej serii, ale kto wie... Może jeszcze kiedyś do tego wrócę? -
*Wszystkich bardzo przepraszam za zastój w temacie. Po prostu do tej pory życie nie chciało mi dać wystarczająco dużo czasu, bym mógł na chwilę przysiąść i ułożyć kolejną zagadkę(co jednak wymaga wolnej chwili).* Wszyscy oczywiście mieliście rację! Każdy zdobywa po punkciku! Świetnie! Czyli rywale idą łeb w łeb! Dopiero zaczęliśmy, więc to w sumie nic dziwnego... Czepiasz się szczegółów! Lepiej odpalmy Zagadkę#2. Ciekawe czy i z tym sobie tak łatwo poradzą? Raczej tak, nie jest jakoś specjalnie trudna. Nie gadać, tylko wykonać polecenie, szeregowy! Ale ja nie jestem... Wykonać! Ta jest! Przepaść niby nieskończona, lecz na pół łokcia głęboka. Po jednej stronie podwójny świat, po drugiej mętna powłoka. Choć wszystko wokół próbuje podrobić, to nikt się nie da oszukać. Jedna jest tylko prawdziwość rzeczy, a ją niełatwo mirażem zbrukać.
-
Wraz z północą konkurs dobiegł końca! Dziękuję wszystkim uczestnikom i życzę każdemu miejsca na podium! Wyniki będą ogłoszone po naradzie sędziów. Mam nadzieję, że szybko się z tym wyrobimy.
- 4 odpowiedzi
-
- konkurs
- nightmare night
- (i 5 więcej)
-
Konkurs zostaje przedłużony o cały tydzień, czyli do 29 listopada. Serdecznie zapraszam do udziału!
- 4 odpowiedzi
-
- konkurs
- nightmare night
- (i 5 więcej)
-
Prawie każdy kocha zagadki! No... może nie do końca, ale to wciąż wspaniała sprawa! Właśnie dlatego Pinkie także postanowiła... Taak! To moje canoe, daj mi chwilę sławy! Po pierwsze, chyba raczej chodziło ci o cameo, po drugie raczej nie masz co narzekać na brak atencji w swoim własnym dziale. Phi, no i właśnie dlatego to ty masz mówić? No... ja... mnie akurat wolno! Nie pogrążaj się bardziej, już mówiłam, że nie oddam ci mojego wiosła! A wracając do zabawy... Zasady są jasne jak omlet położony na szklanej tafli podczas słonecznego dnia. My wypisujemy treść zagadki, wy musicie zgadnąć o czym mowa. Liczy się nie tylko pierwsza poprawna odpowiedź. Ha, sami widzicie jaka prościzna! Poprowadzimy jednocześnie punktację, żeby najlepsi mogli poczuć dumę widząc swój nick obok ostrej jedyneczki albo wspaniale krąglutkiej dwójki! Jeśli ktoś będzie chciał podzielić się własną zagadką, może śmiało ją zamieścić. Jeśli będzie dobra, to także uwzględnimy ją w punktacji, a autor otrzyma dodatkowy bonusik. Żeby już dłużej nie owijać owcy w bawełnę... Oto pierwsza zagadka! Bronią go niewzruszeni obrońcy, Gwaranci życia, od wygód stroniący, Oni są granicą, ciałem i duszą, Choć to także oni głównie wrogów kuszą, Na ich skroniach leżą korony zielone, Czasem tylko krwiste, albo pozłocone, A w ich dziedzinach poddanych niemało, Mrowia wielkich i małych istot zamieszkało, Różnych od siebie o detal najmniejszy, Czy to pazur, czy może kolor jaśniejszy, Jeśli chcesz zwyciężyć, odpowiedz na pytanie, Gdzie każdy z nas takie cuda zastanie? Życzymy powodzenia, a jeśli ktoś będzie miał jakiekolwiek pytanie odnośnie zabawy, może je śmiało zadać w tym temacie! Punktacja:
-
Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum. Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum.
-
Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum. Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum.
-
Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum. Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum.