-
Zawartość
1155 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
43
Wszystko napisane przez Hoffman
-
Źródło Twilght Sparkle to nie tylko Księżniczka Przyjaźni, ale od niedawna również najwspanialsza ciocia w Equestrii! I jak na najwspanialszą ciocię przystało, zna ona rozmaite sposoby na spędzenie czasu – aby zapewnić frajdę, rozwinąć wyobraźnię, a przede wszystkim czegoś nauczyć. Jednakże nie wszystkie metody na ubarwienie dzieciństwa są zawarte w ksiażkach o wychowywaniu źrebiąt oraz poradnikach cioteczkowania. Mówi się, że najbardziej niekonwencjonalne metody na zabawę wciąż nie są spisane, a jedynie krążą między zainteresowanymi, drogą ustnego przekazu. Na pewno już wiecie co to oznacza! Oto przed Wami nowa gra, w której będziecie wymyślać nietuzinkowe sposoby na bawienie najmłodszej członkini rodziny, księżniczki Flurry Heart! Co do zasad, to miejcie na uwadze bezpieczeństwo księżniczki i na potrzeby gry przyjmijcie, że Sunburst jest zawsze niedaleko, by w razie potrzeby powstrzymać nieświadomą własnej mocy Flurry Heart i zapobiec czemuś złemu Sytuacje będą przeróżne – raz będą to określone miejsca, czas, również klimat, a niekiedy trzeba będzie uspokoić malutką, tudzież wykombinować jak zapewnić jej spokojny sen. Najciekawsze, oryginalne, a przy tym przyjazne, bezpieczne pomysły będą nagradzane punktami! Skoro mamy za sobą początek oraz słowo wprowadzenia, przedstawiam Wam pierwszą sytuację. Mamy przyjemny, zimowy dzień w Kryształowym Imperium. Na zewnątrz nie ma zbyt wielu kucyków, ani zwierzątek. Mamy trochę śniegu, pokryte lodem górki, po których można się ślizgać, prognozy jasno wskazują, że niebawem spadnie świeży śnieg. Plac zabaw jest trochę opustoszały – elementy konstrukcji atrakcji są zimne, niektóre skute lodem, jest wilgotno. Twilight wybrała się na spacer z Flurry Heart, ale chciałaby poprzez zabawę pokazać jej cuda zimy. Jak to zrobić? Czekamy na Wasze pomysły!
- 7 odpowiedzi
-
- twilight sparkle
- gra
- (i 2 więcej)
-
Punktem wyjścia rozważań będą wszelakie headcanony oraz przedstawiające je grafiki, jakie możemy odnaleźć choćby an Deviantarcie. Rozchodzi się oczywiście o przyszłą rodzinę Twilight oraz jej potomstwo. Powyżej dwie nieco bardziej znane wizje. Jak widać, nikt nie ma wa wątpliwości, że Twilight będzie miała córeczkę. Najbardziej znana wydaje się Nova Star Sparkle, pegaz. To znaczy, prawie nikt nie ma wątpliwości, gdyż są prace, które realizują wizje wedle której nasza księżniczka w przyszłości doczeka się dwójki dzieci. Jedna z nich to po prostu dodanie do wspomnianej Novy Star Sparkle braciszka – Cresenda. Albo po prostu stworzenie jeszcze innych postaci, bliźniaków. Ta ostatnia praca jest o tyle ciekawa, iż jej poprzednia wersja przedstawiała rodzeństwo jako parę młodych alikornów. Z serialu wiemy już, że jednak narodziny takiego stworzenia są jak najbardziej możliwe. Shining Armor ma córeczkę, więc dla równowagi może rzeczywiście byłoby fajnie, jakby Twilight miała synka? Zdaje się, że to mógłby być pierwszy alikorn-ogier? Ogólnie, co sądzicie o podobnych pomysłach? Czy wszystkie bez wyjątku są nieporozumieniem, czy też ktoś utalentowany potrafiłby stworzyć z tego interesująca historię? Oczywiście, jak w większości przypadków, kanon pewnie zabije headcanon, ale chciałbym w tym wątku popuścić wodze fantazji i porozmawiać na temat przyszłego pokolenia. Oraz szans na nowe alikorny.
- 4 odpowiedzi
-
- twilight sparkle
- dyskusja
- (i 3 więcej)
-
Tym razem chciałbym poddać analizie faktyczną moc magiczną naszej bohaterki. Obawiano się, że postać Księżniczki Przyjaźni będzie po swej pamiętnej przemianie zbyt silna, że nie znajdzie się złoczyńca zdolny ją powstrzymać. Jednocześnie, być może nie ma już w niej czego poprawiać, a jej potencjał się wyczerpał. Ale czy na pewno? Ostatnie wydarzenia w serialu wskazują jednak na coś innego – Starlight Glimmer na polu magii wydaje się równa Twilight (o ile nie silniejsza), a finał pokazał, że może ona zostać łatwo zastąpiona. Jasne, dobrze zaplanowana intryga, cierpliwe wyczekiwanie na odpowiedni moment i zaskoczenie zrobiło swoje, ale i tak wydaje mi się, że Twilight powinna móc jakoś „wykryć” obecność Podmieńców. Chociaż z drugiej strony skoro nie uczyniła tego przy okazji pierwszego spotkania z Thoraxem, to dlaczego cokolwiek miało by ulec mianie przy okazji finału? W ogóle, czy to nie dziwne, że do tej pory wciąż NIKT nie opracował czegoś, co pozwalałoby „prześwietlać” Podmieńców? A wracając do tematu, pozostałe księżniczki również padły ofiarą intrygi Chrysalis – czy to z kolei oznacza, że wszystkie alikorny są „słabe”? Pomijając fakt, że skoro tron Chrysalis uniemożliwiał używanie jakiejkolwiek magii, a więc powinien zablokować również moc Podmieńców* (Thorax nie miałby wówczas szans na efektywne podzielenie się miłością i przemianę), okazuje się, że nawet „silniejsza” Starlight Glimmer, a przede wszystkim Discord, bez swojej magii mają nie lada orzech do zgryzienia. Ale z drugiej strony, czy to możliwe by magia Podmieńców (konkretniej – reakcja zainicjowana przez Thoraxa) jako jedyna broń zdolna złamać blokadę Chrysalis była silniejsza niż magia „zwykłych” alikornów? Czy zatem ci nowi Podmieńcy są jeszcze potężniejszymi istotami? Patrząc na te okoliczności, teraz nie chce mi się wierzyć, że kiedyś Twilight dała radę Tirekowi. Widok jej walczącej, używającej poteżnej magii wydaje się trochę abstrakcyjny zważywszy na fakt, że ze Starlight jako taką nie walczyła, a Chrysalis zdołała ją podmienić. Czy w razie nagłej potrzeby Twilight zrzuciłaby królewskie szaty, koronę i zaczęła czarować, śmigać jak za starych, dobrych czasów? Czy byłaby skuteczna? A może jednak alikorny są... Słabe? *Chyba, że to nie jest moc stricte magiczna. Jeśli tak, to w takim razie co to takiego?
- 6 odpowiedzi
-
- twilight sparkle
- dyskusja
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Czy w dobie globalizacji, konsumpcjonizmu, a także postępujących zmian w społeczeństwach (niektórzy lubią mówić o degeneracji, zaniku wartości, moralności, czy wręcz ekspansji „ideowego nihilizmu”) przyjaźń ma jeszcze jakieś znaczenie? Rozpatrywałbym to dwojako. Po pierwsze, coraz trudniej znaleźć prawdziwego przyjaciela, za to tych fałszywych jest na pęczki, co zresztą wynika z nieustającej konkurencji oraz ludzkiej zawiści. Coraz częściej się słyszy, że przyjaźń jest mało opłacalna, uczciwość jako taka bywa zgubna, niekiedy staje się synonimem naiwności, słabości. Schemat jest dosyć prosty – jeśli ja nie okażę się „sprytny”, ale spróbuję być „w porządku”, wówczas sam się otwieram na potencjalnych oszustów, cwaniaczków i co gorsza nie będę potrafił im odmówić. Tak więc nie może się obyć bez odrobiny asertywności. Ale z drugiej strony, słyszy się o tym, że przyjaciele potrafią skutecznie zastąpić tradycyjną rodzinę, która to dziś jest w kryzysie. A przynajmniej tak każą nam twierdzić przeróżne środowiska. Chodzi o sytuacje kiedy związki po pewnym naturalnym „zmęczeniu materiału” są podtrzymywane sztucznie ze względu na potomstwo albo pewne przyzwyczajenia, jak również coraz mniej wiążącą instytucję małżeństwa. Jeśli mówimy o prawdziwej, trwałej przyjaźni, gdzie jednak nie ma dalej idących zobowiązań, a zachowana zostaje pewna swoboda, wówczas ludzie dostają to, czego chcą, nie mniej, nie więcej. Zwłaszcza, że rodzina to nie wyłącznie więzy krwi, ale więzi emocjonalne. Co możecie na ten temat powiedzieć? Jakie są wasze doświadczenia? Preferujecie przyjaźń, zwyczajne koleżeństwo, a może jesteście zdania, iż nic nie jest w stanie zastąpić prawdziwej rodziny i mimo zmian oraz ofensywy mniej zobowiązującego stylu życia tradycja wciąż ma się dobrze? No i przede wszystkim, czy istnieją jakieś granice przyjaźni? Kiedy sobie pomagamy, a kiedy już pozwalamy się wykorzystywać? A może lepsza jest samotność we współczesnym świecie, w którym to świecie mamy tyle przeróżnych metod na spędzanie wolnego czasu?
- 21 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- twilight sparkle
- dyskusja
- (i 2 więcej)
-
No właśnie. W mojej opinii jeden z ważniejszych zawodów, obarczony niemałą odpowiedzialnością, a przy tym wymagający nie tyle aktualnej wiedzy, co cierpliwości i właściwego podejścia do uczniów, przedmiotu, systemu. Żywot nauczyciela zapewne ma swoje jasne jak i ciemne strony, myślę, że nie zabraknie też tych groteskowych. Zależy od nauczanego przedmiotu, na jakim szczeblu się go wykłada, z kim się pracuje i czy przyświeca temu jakiś głębszy cel. Rozumiecie – praca może być czysto rzemieślnicza, a może być czymś z pogranicza pasji i hobby. Rzadko kiedy, ale jednak. Nie przedłużając, od dłuższego czasu obserwujemy naszą Twilight w roli nauczycielki, która to nauczycielka pomaga poznać nie tylko tajniki magii, ale także przyjaźni. Jest to swego rodzaju ukłon w stronę pierwszych sezonów, kiedy ona sama była uczennicą, zwykłym jednorożcem. Pomyślałem, że z uwagii na ten zwrot akcji warto otworzyć dyskusję na temat Waszych typów nauczycieli – których cenicie najbardziej, za którymi nie przepadacie, jakie postawy Was inspirują i zachęcają do nauki, jakie cechy powinien posiadać dobry nauczyciel. Ja ze swojej strony na razie mogę podzielić się następującymi spostrzeżeniami: 1. Nie podoba mi się typ nauczyciela-działacza W zasadzie nie dotyczy to nauczycieli w podstawówkach czy gimnazjach, w liceum od czasu do czasu taki się trafia (najczęściej z WoS-u). Bywa ich sporo na uczelniach wyższych. Chodzi mi o nauczycieli, którzy bez skrępowania dzielą się swoimi poglądami i preferencjami politycznymi, a nierzadko mieszają to z pracą, przez co niektórzy uczniowe/ studenci mogą być troszkę poszkodowani, bo zadają niewygodne pytania, albo kogoś nie popierają (rozumiecie, nie ma dyskusji, niegroźnej wymiany zdań, tylko agitacja i nachalne przekonywanie do swoich racji). Jest szczególnie źle, kiedy zajęcia od czasu do czasu zmieniają się w reklamę partii albo jakiegoś strajku. Uwierzcie mi, to się zdarza. Uwaga! Wyjątkiem są neutralne działania charytatywne albo warsztaty naukowe. To warto reklamować. 2. Nie lubię nauczycieli nachalnie spoufalających się z uczniami Nie ma nic złego w tym, kiedy dany ktoś nie zatrzymał się w poprzedniej epoce i ogarnia szeroko pojmowany postęp, ale robi się dziwnie, kiedy na siłę stara się być młodzieżowy, zachowuje się kolega z podwórka. Albo po prostu pan/ pani ma już swoje lata, ale udaje, że ma swoje lata minus dwadzieścia pięć i ogółem nie zawsze jest to zbyt sympatyczne. Są tacy. I dosyć szybko potrafią zrazić do siebie ludzi. 3. Nie przepadam za ekspertami od wszystkiego Pamiętam, że przez całą swoją edukację wielokrotnie natykałem się na nauczycieli, którzy sądzili nie tylko, że ich przedmiot jest najważniejszy, ale uważali siebie na kompetentnych również w pozostałych możliwych dziedzinach, a ich stosunek do rozmaitych autorytetów był nad wyraz krytyczny. To się nie tyczy wyłącznie nauczycieli, ale ogólnie nie przepadam za typami, którzy pozjadali wszystkie rozumy i wszystko wiedzą najlepiej. Ten punkt tyczy się również nauczycieli wywyższających się i patrzących z góry na swych uczniów, może nie tyle z dystansem, co jakąś dziwną pogardą. To się trudno opisuje, ale przebywając z nimi ma się wrażenie „małego”, albo „gorszego” człowieczka. To są często ci sami nauczyciele, którzy stosują największą dyscyplinę i którzy są po prostu zimni. Jest to typ, o którym chce się jak najszybciej zapomnieć po skończeniu szkoły. 4. Żandarmi niemile widziani To może za mocne określenie, ale pojawia się w głowie jako pierwsze, kiedy dany nauczyciel po prostu non-stop wydzwania do rodziców uczniów i informuje o każdej negatywnej ocenie, czy uwadze zanim uczeń sam zdąży o tym komukolwiek powiedzieć. Najczęściej wszystko przejaskrawiają, z każdego potknięcia robią tragedię. Jestem zwolennikiem interwencji wtedy, kiedy na horyzoncie widać zagrożenia, kiedy uczeń często nie zjawia się w szkole, bądź kiedy niszczy mienie i powoduje kosztowne straty – czyli kiedy sprawia szczególne problemy wychowawcze. A jacy nauczyciele swego czasu inspirowali mnie do samodzielnego działania? Przede wszystkim tacy, którzy nie próbowali udawać kogoś, kim nie są. Po drugie, nauczyciele z zupełnie ludzkim podejściem do ludzkich spraw. Jest dobrze, kiedy stosują nieco dyscypliny, ale także kiedy potrafią rozmawiać ze swymi uczniami i nie funkcjonują jak maszyny. Czuje się w nich oparcie i że ci ludzie naprawdę mają poczucie misji – a przede wszystkim szanują zawód oraz uczniów, których przygotowują do życia. Po trzecie, są to ci nauczyciele, którzy potrafią interesująco mówić o swoim przedmiocie, a przekazywane informacje nie są takie „suche”, przez co po 30 minutach lekcji okazuje się, że tak naprawdę minęło ich 5. Czyli odwrotnie – kiedy w ciągu 5 minut mija ich tak naprawdę 30, lekcja szybko zlatuje, a ja dowiedziałem się i zapamiętałem wiele, wtedy jest naprawdę pozytywnie. Ale najważniejsze to po prostu umiejętność przyciągania do siebie ludzi motywowania do pracy. Z mojej strony to na razie tyle. Nie chciałbym by pierwszy post w temacie zmienił się w wykład, toteż oddaję wam klawiaturę Na razie bardziej skupiłem się na nauczycielach z obowiązkowych szczebli edukacji, ale później chciałbym popisać nieco o nauczycielach akademickich A tymczasem, jacy nauczyciele Was inspirują? Jakie postawy pochwalacie, a jakie potępiacie? Których nauczycieli wspominacie, a których chcielibyście totalnie wymazać z pamięci?
- 8 odpowiedzi
-
- twilight sparkle
- dyskusja
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Teza jest dosyć przewrotna – czy Twilight Sparkle słusznie powinna ustąpić miejsca komuś innemu? Może komuś takiemu jak Starlight Glimmer? A może pora na radykalną zmianę, czyli nowe Mane6, któremu przewodzić będzie właśnie Starlight, wzorem Twilight sprzed jej przemiany w alikorna? Wraz z finałem trzeciego sezonu zamknięto niejedną furtkę dla dalszego rozwoju Twilight. Właściwie, pozostała tylko jedna ścieżka, czyli droga do większej perfekcji. Na przestrzeni kolejnych odcinków pojawił się pałac, kucyki zaczęły ustawiać się w kolejki by zaczerpnąć rady u Twilight, później lawendowa klacz stała się nauczycielką. Innymi słowy, tak jak kiedyś Celestia, tak teraz i ona naucza przyjaźni Starlight, której najbliżej jest właśnie do takiej „nowej Twilight”. Czy rzeczywiście Twilight stała się ewolucyjnym ślepym zaułkiem i nie ma już w niej nic, co mogłoby ulec poprawie? Ewentualnie większa moc magiczna, ale jeśli chodzi o życiowe osiągnięcia, to wydaje się, że tylko męża i dzieci jej brakuje. No i może kolejnych przyjaciół. Czy można wokół niej zmajstrować jeszcze coś interesującego, czy już czas by stała się „nową Celestią”, ze Starlight Glimmer jako „nową Twilight”? Po części to się już dzieje, ale mam wrażenie, że twórcy sami nie wiedzą co robić, więc Twilight jedną parą kopyt stoi w świecie księżniczki-przyjaciółki (regularnej bohaterki), a drugą w świecie księżniczki-mentorki (kogoś, kto raczej pojawia się rzadziej i niekoniecznie bierze czynny udział w poszczególnych wydarzeniach). Jednocześnie, to jest dobry moment na pytanie o Twilight w nadchodzącym, siódmym sezonie. Czego się spodziewacie? Co chcielibyście zobaczyć? I czy postać Twilight Sparkle może zostać bardziej rozwinięta, czy też Waszym zdaniem jest to postać definitywnie skończona?
- 4 odpowiedzi
-
- twilight sparkle
- dyskusja
- (i 2 więcej)
-
W sekretnym, zamkowym laboratorium, gdzie Twilight Sparkle prowadzi badania z zakresu magii i technologii, a przy tym spełnia się jako zapalona wynalazczyni, znajduje się machina, która służy do quasi-podróży w przestrzeni czasowej. Oczywiście, ale jak się to ma do Was, zapytacie? Ha! Już wyjaśniam! Otóż dzięki tej maszynce możemy szybciutko przenieść dowolny wątek albo grę do zamku! Mam na myśli rzeczy ze starej biblioteki, a później wspólnego z moimi przyjaciółkami działu. To, co będzie się cieszyło największą popularnością, na pewno znajdzie swą drogę do mojego pałacu. Dziękuję. Temat na propozycje oraz ocenę pracy jest poświęcony całkowicie nowym, bieżącym przedsięwzięciom, zaś niniejszy wątek tym, które działy się w przeszłości, a mają szanse na drugą młodość. Aktualnie, chodzą mi po głowie dwie rzeczy. Pierwsza sprawa to oczywiście Magiczne Pojedynki. Chcielibyście ich powrotu, a przy okazji pewnych zmian, by tchnąć w nie nieco świeżości i usprawnić wymianę zaklęć? Sprawa druga to zabawa „Odgadnij stwora!”. Mam wrażenie, że na dzisiejsze warunki miałaby największe wzięcie. Co Wy na to? Wszystko gotowe! Rzućcie propozycją co można by przywrócić, a my zobaczymy co da się zrobić!
- 4 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- twilight sparkle
- info
- (i 5 więcej)
-
Wstępując w progi tejże Sali, otrzymujecie sposobność do nasycenia oczu licznymi, wyjątkowymi dziełami, powstałymi w wyniku unikalnego splotu magii, sztuki rzemieślnictwa oraz niegasnącej pasji. Ich celem jest upamiętnienie tych, którzy całokształtem swych działań, nierzadko poświęcając mnóstwo czasu i energii, okryli się płaszczem sławy. To dzięki ich wysiłkowi wszelkie inicjatywy zakończyły się sukcesem, a pałac, podobnie jak niegdyś biblioteka, tętnił życiem. Podziwiajcie zatem zebrane pośród ścian Sali Chwały pamiątki! Poznajcie imiona zasłużonych, wyróżnionych przez Księżniczkę Przyjaźni, lub przypomnijcie sobie minione dni, odnajdując siły które pozwolą Wam niezłomnie walczyć o słodką chwałę w przyszłości! ~ Wieszcz Zmierzchu ~ Wiedza to potęga, lecz tylko ci, którzy potrafią posługiwać się nią właściwie będą w stanie dokonać wspaniałych rzeczy. To właśnie oni są mianowani Wieszczami Zmierzchu, jako iż dowiedli swej mądrości, tworząc żywe świadectwa prawdziwej mocy tworzenia. ~ Czcigodny Mędrzec ~ Droga do potęgi jaką niesie za soba wiedza bywa męcząca, nieprzewidywalna. Wydaje się zmieniać każdego dnia, przynosząc nowe troski, ale także chwile wytchnienia. Każdy ma swoją własną drogę, a ślepy los nie jest tu jedynym przewodnikiem. Ci, którzy nie zatracili się w dążeniu do doskonałości i wciąż kroczą krętą ścieżką, uzyskują miano Czcigodnego Mędrca. ~ Pojętny Adept ~ Każdy kiedyś przeżywał początek – czy był to zalążek dzisiejszego „ja” tego kogoś, czy też projekt będący ucieleśnieniem ówczesnych marzeń, to nie jest istotne. Istotne jest tylko to, że nawet na tak wczesnym etapie drogi ku doskonałości ci Pojętni Adepci potrafili się wyróżnić. ~ Złota Iskra ~ Złoty blask pochwycony magicznym zaklęciem i przemieniony w stałą formę skupia w sobie wszystko to, co symbolizuje poświęcenie, kreatywność oraz dobry humor. Ten szczególny klejnot powstaje na cześć tych, którzy swą obecnością i aktywnością tchnęli nowe życie w komnaty tegoż pałacu. ~ Błękitna Iskra ~ Iskra o barwie błękitu, choć powtaje tak jak ta złota i skupia w sobie podobne wartości, to jednak oznacza coś innego. Mianowicie, nieprzemijającą chęć dążenia do celu połączoną z umiarkowaniem i zdrowym rozsądkiem. Błękitne Iskry noszą imiona tychże wytrwałych, kreatywnych istnień, które jednak nie ujawniły charakterystycznego „nerwu” I dobrze – wszakże każdy jest wyjątkowy na swój sposób. ~ Brązowa Iskra ~ Powiadają, że brązowa barwa emocji skupionych w tej iskrze pochodzi od zbyt wysokiej temperatury, która towarzyszy magicznej inkantacji. Początkowo iskra przybiera barwę złotą, jednak zaczyna jaśnieć coraz bardziej i bardziej, aż ulega „spaleniu”. Brąz reprezentuje zatem wspaniałe chęci, godne pochwały plany, olbrzymi zapał oraz siłę. Niech ulotna konsekwencja i kontrola nad umiejętnościami będzie zachętą do dalszego doskonalenia się! ~ Księga Wielkiego Maga Equestrii ~ Ten oto leksykon magii i alchemii wręczany jest tym, którzy swą niezwykłą moc wykorzystali do pomocy innym – aby również oni mieli szansę dowieść odwagi, potęgi oraz mądrości, pośród Aren Magicznych Zmagań. Księżniczki uwielbiają cieszące oko, emocjonujące pojedynki, dlategoteż chętnie wypisują swe dedykacje dla magów, którzy odpowiadają za te wspaniałe widowiska. Taka księga to prawdziwy dowód uznania. ~ Srebrny Amulet ~ Władczynie Equestrii nie mogły jednak zapomnieć o śmiałkach, bez których nie rozegrałaby się choćby jedna magiczna batalia. Używając swej magii, stworzyły one cudowne amulety – dowód wielkiej mocy, hartu ducha oraz bystrości. Srebrnymi Amuletami księżniczki nagradzają tych, którzy zwyciężyli w trzech magicznych pojedynkach. ~ Złoty Amulet ~ Naturalnie, kiedy magiczne pojedynki zyskały na popularności, a do bram aren pukało coraz więcej i więcej żądnych uwielbienia śmiałków, księżniczkom nie pozostało nic innego jak stworzenie nowych amuletów. Te wspaniałe, szczerozłote trofea są nagrodą dla tych, którzy odnieśli zwycięstwo w pięciu magicznych pojedynkach. ~ Platynowy Amulet ~ Ten wyjątkowy, rzadki amulet ponoć jest koncepcją samej księżniczki Luny, a który to koncept bardzo przypadł do gustu Celestii i pozostałym czcigodnym władczyniom. W tymże artefakcie skupiona została kosmiczna materia oraz mrok nocy. Tylko oczy tych, którzy zwyciężyli w ośmiu magicznych pojedynkach były w stanie się przez ów mrok przebić. ~ Statua Glorii ~ Piękno tejże statuy jest już niemal legendarne. Ten cudowny twór jest efektem pracy najznakomitszych artystów, boskiej magii księżniczek oraz pasji, która zaprowadziła najpotężniejszych magów najpierw na wyżyny swej mocy, a później szczyt magicznych zmagań – zwycięstwo w Turnieju Magicznych Pojedynków. Chwała im! ~ Statua Uznania ~ Choć zwycięzca Turnieju może być tylko jeden, nie wolno zapominać o tych, którzy na zawsze zostali zapamiętani przez spragnionych wrażeń entuzjastów magii i czarodziejstwa, wsławiając się nie tylko mocą, czy stylem, ale także... Poczuciem humoru! To właśnie dla nich – uwielbionych przez publiczność – zostało wykonane to trofeum. ~ Klejnot Uznania ~ Ten niezwykle rzadki szlachetny kamień jest spotykany wyłącznie w nasyconych naturalnymi minerałami podziemnych grotach Kryształowego Imperium. Tylko dzięki oku Elementu Szczodrości byliśmy w stanie wydobyć go spod lodu, a nadzwyczajna precyzja tej klaczy uczyniła z niego trofeum, które otrzymali ciepło zapamiętani uczestnicy i uczestniczki Turnieju Magicznych Pojedynków. ~ Order Uznania ~ Ten wyjątkowy medal otrzymują ci, którzy również zdołali zapaść w pamięć publiczności. Choć nie dopisało im szczeście, a moc magiczna musiała ustąpić silniejszym, nigdy nie zapomnimy o ich sportowej postawie oraz godnym podziwu duchu walki. ~ Ogniste Piórko ~ To wyjątkowe piórko niesione jest magią inspiracji pochodzacą od przebudzonego umysłu twórcy, przebudzonego przez bogactwo przeczytanych ksiąg, poznanych światów. Natchnienie pochodzi z małych rzeczy i ci twórcy wiedzą jak spożytkować tę energię na porywającą historię – taką, która daje zwycięstwo w konkursie literackim. ~ Indygowe Piórko ~ Piórko indygowe symbolizuje natchnienie przychodzące nocą. Twórcy opowiadań znają doskonale uczucie, kiedy impuls przychodzi nagle, ręka sama chwyta za pióro, a chwilę później myśli zostają przelane na papier. Przypływ natchnienia bywa jednak okupiony nieprzespaną nocą i apatią za dnia, co pozostawia skazę na napisanych dziełach. ~ Pąsowe Piórko ~ To delikatne piórko skupia w sobie śmiałe myśli i nietuzinkowe pomysły, które jednak w większości pozostają skryte pod grubą pierzyną niepewności. Jest to symbol bujnej wyobraźni i niecodziennego uroku, ale także pewnej blokady, którą każdy początkujący twórca musi sforsować, zanim zacznie pewnym krokiem dążyć do perfekcji. ~ Złote dziełko ~ To niewielkie, acz niezwykle urokliwe dziełko zostało odlane z niezwykłą precyzją, tuż zanim zostały mu nadane odpowiednie kształty, wraz ze szczegółami. Złoty blask daje znak, że jego posiadacz wsławił się artystycznym nerwem. ~ Srebrne dziełko ~ Jest na czym oko zawiesić – połyskująca w świetle srebrna statuetka doskonale wkomponuje się w każde otoczenie, przypominając swemu posiadaczowi czy posiadaczce o słodkim smaku zwycięstwa. Nie byłoby ono możliwe bez zmysłu artysty. ~ Brązowe dziełko ~ Dziełko to ma w sobie pewną aurę dostojności, najlepiej pasuje do tradycyjnych teł, nacechowanych ciepłymi barwami. W takich oto warunkach artysta tworzy sztukę, która daje mu uznanie, pewien rozgłos. Brąz statuetki nieustannie mu o tym przypomina. ~ Lawendowa figurka ~ Ta wyjątkowa, nasycona magiczną materią figurka jest wyróżnieniem dla każdego, kto wprawdzie nie zajmie żadnego miejsca na podium, ale stworzy dzieło obok którego nie da się przejść obojętnie. Czyżbyśmy zapomnieli o jakimś wyróżnieniu? A może ktoś postanowił zmienić swój nick? Braki i pomyłki możecie śmiało zgłaszać tutaj.
-
- 2
-
-
- twilight sparkle
- nagrody
- (i 3 więcej)
-
Witajcie w zamkowym salonie księżniczki Twilight Sparkle! Jest to prywatny salon, w którym Twilight przyjmuje gości, a także udziela indywidualnych nauk z zakresu magii oraz przyjaźni. Jest to też miejsce, w którym może w spokoju skosztować deseru, albo rozsiąść się w fotelu i oddać lekturze. Ale! Jest to także przytulne i gustowne miejsce, w którym każdy może zadać Twilight dowolne pytanie. Uwaga – „dowolne” wprawdzie znosi wszelkie granice, ale miejcie na uwadze, że na niemądre, idące za daleko pytania księżniczka nie musi odpowiadać, a złe zachowanie może zostać ukarane przez moderację. Tak więc, zachowujcie się Odpowiedzi będą również w tym wątku. Ustalone zostało, że w ten sposób będzie prościej, a i forma dialogu zostanie lepiej zachowana. Na co zatem czekacie? Pytajcie i rozmawiajcie!
- 64 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- twilight sparkle
- pytania
- (i 2 więcej)
-
Witajcie w kolejnej galerii, w której to będziemy mogli podziwiać próby przeniesienia Księżniczki Przyjaźni do naszego realnego świata w postaci przebieranek. Nie ulega wątpliwości, że Twilight jest niezdrowo ciekawa jak by wyglądała w naszym świecie, gdyby przybrała ludzką formę, ale zachowała pewne cechy kolorystyczne kucyka. Ponieważ jest doskonale znana, na pewno nie zabraknie barwnych, nie aż tak niskobudżetowych cosplayów. Grunt to pomysł, humor, no i oddanie tego, co dla nas w postaci Twilight najważniejsze. Standardowo, garść zasad, których należy przestrzegać: Wszelkie obrazki chowamy w spoilery, przy czym jeden spoiler skrywa jeden obrazek. Na jeden post przypada maksymalnie pięć obrazków. Poza tym proszę o zachowanie zdrowego rozsądku oraz przyzwoitości. A jak na Deep Webie znajdziecie gdzieś trupy poprzebierane za Twilight, proszę nie dzielić się tymże znaleziskiem z kimkolwiek Źródło Źródło Źródło Źródło Źródło Pozdrawiam!
- 7 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- twlight sparkle
- galeria
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Oto przed Wami nowa galeria, gdzie znajdziecie wszelakie inne rzeczy związane z Twilight Sparkle – przytulanki, figurki, wycinanki, drukowanie 3D, szeroko pojmowane rękodzieła i inne materialne wyrazy uwielbienia dla naszej księżniczki! Zasady są bardzo podobne jak w zwykłych galeriach – obrazki/ filmiki chowamy w spoilerach, przy czym jeden obrazek = jeden spoiler. Na jeden post niech przypada pięć rzeczy. Oczywiście zakazane jest zamieszczanie w niniejszej galerii wszelakich treści gore, czy też takich, które powiększają pewną część ciała (saucy i clop są be, jeśli skarpety nie będą budzić powszechnego oburzenia to będę je tolerować). To ma być ogółem przyzwoita galeria, ok? Zaczynamy! Źródło Źródło Źródło Źródło Pozdrawiam!
- 4 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- twilight sparkle
- galeria
- (i 3 więcej)
-
Witam w nowej galerii poświęconej naszej Twilight Sparkle, obecnie Księżniczki Przyjaźni. Choć pewnie zdążyliśmy przyzwyczaić się do skrzydeł, to jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by od czasu do czasu zamieścić tu coś, co przypomni nam o czasach, kiedy Twilight była zwyczajnym jednorożcem. Dokładnie tak. Uwielbiam wspominać szkołę, fakultety i egzaminy. Zdobywanie wiedzy było wspaniałym, ponadczasowym doświadczeniem. Dzisiaj to już nie to samo. Przeczytałam już prawie wszystko! Jeśli alikorny rzeczywiście są długowieczne, a nowe dzieła powstają przez cały czas, to przypuszczalnie tytułów do czytania prędko ci nie zabraknie. Musisz tylko okazać trochę cierpliwości. Och, tylko nie zaczynaj znowu z tą długowiecznością. Czytałam już o tym i to nie taka prosta sprawa, naprawdę! Cóż, przekonamy się. A na razie, zapraszam do nowej galerii. Ale zanim nakarmimy oczy dziełami sztuki, mam kilka uwag. Po pierwsze, proszę chować obrazy w spoilery. Po drugie, proszę o maksymalnie pięć dzieł per post. Jeden spoiler to jedno dzieło. Dokładnie. Przyjemności warto smakować w mniejszych porcjach – wtedy trwa dłużej. Trzecia sprawa to treści. Motywem przewodnim ma być przede wszystkim nasza księżniczka, dozwolone są jej humanizacje, czy grafiki wykonane w klimacie Equestria Girls, jednakże surowo się zabrania treści pornograficznych, epatujących przemocą i narządami wewnątrznymi, tudzież nawiązujących do wysokich podatków. To o podatkach traktujcie z przymrużeniem oka. Hoffman wie, że są nieuniknione, ale nie może się z tym pogodzić. No i rzecz ostatnia – byłoby dobrze, gdybyście podawali źródło grafik i starali się unikać powtórek. Coś jeszcze? Chyba nie. Źródło Źródło Źródło Źródło Czy najlepsze zostawiłem na koniec? Źródło Pozdrawiam!
- 676 odpowiedzi
-
- 4
-
-
- twilight sparkle
- galeria
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Witajcie! W tymże wątku możecie dzielić się własnymi pomysłami na nowe eventy, konkursy, czy też dyskusje. Jeśli chodzi Wam coś po głowie, a nie jesteście pewni czy nadaje się to do właśnie tego działu, możecie zapytać tutaj. Poza tym, temat ten służy również do oceniania mojej pracy, no i jest to też miejsce na uwagi organizacyjne, merytoryczne albo estetyczne. Jestem przekonany, że nie potrzebujecie już żadnych dodatkowych wyjaśnień, zatem czekam na Wasze opinie i koncepcje.
-
- twilight sparkle
- info
- (i 3 więcej)
-
Jest to miejsce, gdzie w pierwszej kolejności będą ogłaszane ważne sprawy dotyczące działu oraz jego organizacji. Czy to rozpoczynający się, czy zmierzający do końca konkurs, nadchodzący event, albo mniejsza lub większa zmiana – dowiecie się o wszystkim. Na początek mogę z czystym sercem obwieścić, że pałac został wreszcie otwarty, a na dniach pojawią się dla Was nowe wątki. Jeśli będziecie chcieli aby przywrócić coś z poprzednich wersji działu, do tego służy machina czasu. Poza tym, chciałbym podlinkować wspaniałego człowieka, który stworzył oryginalną grafikę z której powstał obrazek powitalny – kliknij!. To jest świetne, koniecznie sprawdźcie galerię! Śmiało przedstawiajcie swoje własne propozycje, uwagi i opinie w tym temacie. Liczy się każdy godny dyskusji pomysł, a dla mnie, jako opiekuna, niezwykle istotna jest każda merytoryczna ocena, czy uwaga odnośnie prowadzenia działu. Coś jeszcze? Chyba nie. Zatem pozdrawiam ciepło i w imieniu naszej Księżniczki Przyjaźni zapraszam do eksploracji pałacu. Do napisania!
-
Witajcie kochani! Nawet nie macie pojęcia jak bardzo się cieszę, że wreszcie Was widzę i to w odnowionym zamku! Jak się macie? Jak pewnie zauważyliście, bardzo wiele się zmieniło, ale ufam, że szybko się tu odnajdziecie. Jeśli mam być zwięzła, postawiliśmy na nowe rzeczy, ale jeśli tylko tego zapragniecie, przywrócimy wybraną przez Was zawartość! Zależy mi na – a jakże – merytorycznych dyskusjach, dobrej atmosferze i przede wszystkim Waszej obecności. Cóż. Czujcie się jak u siebie. Aczkolwiek, nie za bardzo. Ekhm... Może to jest odpowiedni moment, by Opiekun przedstawił Wam kilka obowiązujących tu zasad. A, dziękuję! Generalnie, w dziale Twilight, jak na całym forum, panuje... Regulamin forum! Nie jest to zbyt szokująca niespodzianka, ale pomyślałem, że to będzie dobry pierwszy punkt. Drugi punkt, to wątki. Macie pełną swobodę zakłądania własnych dyskusji oraz gier o ile nie godzą w regulamin forum i o ile wiążą się jakoś z postacią Twilight Sparkle, czy tematyką przyjaźni, nauki, tudzież księżniczkowania. Nie zapomnijcie upewnić się, że nikt wcześniej nie założył podobnego wątku. Jeśli chodzi o tematy ze starego działu, możecie je zgłaszać w wechikule czasu. Punkt trzeci to grafiki. Ogółem, uprasza się o chowanie wszelkich obrazów w spoilery. Dotyczy to również królewskiej galerii. Podobnie mają się sprawy z filmami. Punkt czwarty to pytania do naszej księżniczki. Istnieje jeden wątek, w którym możecie zadawać pytania i w którym Twilight będzie Wam odpowiadać, nawiązując swego rodzaju dialog. Użytkownicy NIE mogą odpowiadać za nią, ani zakładać oddzielnych wątków na pytania. Te mogą zostać założone tylko przez Opiekuna działu i tylko w przypadku określonego eventu. Punkt piąty to kolorek. Zarezerwowany jest tylko dla Opiekuna Działu i oznacza samą Twilight Sparkle. Punkt szósty to Wasza pomoc. Obojętnie czy macie na oku konkurs, event, czy magiczny turniej, możecie napisać do mnie na PW, albo w odpowiednim temacie. Wspólnymi siłami organizacja czegokolwiek w dziale będzie jeszcze łatwiejsza. Punkt siódmy to zabronione treści. Od krwi i flaków, poprzez erotyki wszelakie, na przekrętach kończąc. Punkt ósmy? Nie ma punktu ósmego. A przynajmniej, póki nie wymyślę czegoś nowego. Pamiętajcie – ostatnie słowo zawsze należy do moderacji i naszej drogiej Księżniczki Przyjaźni! Dziękuję. Zatem, zapraszam do odkrywania pałacu i pisania!
-
- 1
-
-
- twilight sparkle
- info
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Dzień, w którym Trixie powiedziała prawdę [Z] [Slice of Life] [Sad]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Drodzy przyjaciele, ostatnio nieustannie borykam się z problemami zdrowotnymi, w związku z czym masa rzeczy nie idzie tak jak to sobie planowałem. Nie chciałbym jednak zdradzać na ten temat nic więcej. Wybaczcie. Na szczęście zupełnie inaczej jest z niniejszym fanfikiem – ma się on całkiem dobrze, ciąg dalszy powstaje, ale nieco wolniej niż wcześniej. Szósty rozdział jest jeszcze sprawdzany i minie trochę czasu zanim zostanie doprowadzony do zadowalającego stanu. Nie jestem dobry w zapowiedziach i terminach, ale w razie czego zrobi się świąteczną paczkę Proszę zatem o uzbrojenie się w cierpliwość. Nieco słabiej idzie mi z recenzjami fanfików, ale pomału idę do przodu. Natomiast chciałbym jeszcze raz odnieść się do posta @StyxD, gdyż przytoczył dużo dobrych argumentów i poruszył kilka interesujących wątków. W ogóle, znalazłem trochę czasu i przyjrzałem się komentarzom/ sugestiom w tekście. Za wszystkie bardzo dziękuję. Poprawiłem trochę niewielki fragment w prologu i ogólnie powinno być lepiej. Przechodząc do rzeczy... Pierwsza sprawa, czyli anatomia i picie z kałuży. Skoro nie mówimy o zwierzętach, to czemu mam się trzymać kurczowo anatomicznej poprawności? Mówią, ubierają się, zachowują jak ludzie - kolana to skrót myślowy i tyle. Ale mówiąc zupełnie poważnie, jasne, muszę nadrobić zaległości i się dokształcić w tym zakresie, bo to na pewno ważna sprawa. Ale w sumie jak tak sobie wyobrażam Trixie stojącą nad kałużą, rozglądającą się, sprawdzającą po tryliard razy czy nikogo nie ma w pobliżu, wreszcie powoli obniżającą szyję i pijącą po cichu... Wszystko w odcieniach szarości, albo kolorach o bardzo niskim nasyceniu. Scena jak najbardziej wyobrażalna. Sprawa druga, czyli sztuczne skrzydło. Jasne, proteza opisana w fanfiku nie jest byle czym, jest wyjątkowa. Ale wspomniałem, że jej konstrukcja skraca czas rehabilitacji, ale w żadnym wypadku nie pozwala na zupełnie jej pominięcie. W liście pojawia się też informacja, że Storm Piercer już nie zasili szeregów Wonderbolts, nie będzie zawodowym lotnikiem. Czyli nici z ambitnych marzeń. Jeśli się nie podda, nie rzuci protezą w kąt, to ma szansę latać w miarę nieźle, ale jak zupełnie zwyczajny pegaz. Nic spektakularnego. Zresztą, wyjątkowość tego urządzenia ma polegać głównie na zwiększonej wytrzymałości czy bezawaryjności, a nie jakichś nadzwyczajnych, nowych zdolnościach. W przeciwnym wypadku każdy co majętniejszy pegaz wymieniał by prawdziwe skrzydła na sztuczne, ale wytrzymalsze i twardsze. Rzecz w tym, że nie wystarczy tylko mieć narzędzia, trzeba również wiedzieć jak się nimi posłużyć. Wraz z pojawieniem się oprogramowania CADowskiego wydawać by się mogło, że zniknie 90% problemów związanych ze sporządzaniem dokumentacji technicznej. A guzik - mimo że komputer tworzy linie, zaokrąglenia, odznaczenia, tabelki, to ludzie się zniechęcają, wydzierają na monitor, tego typu rzeczy. A przecież to takie proste - kilka kliknięć i już. Co poszło nie tak? Wracając na chwilę do tematyki protez - na intuicję wydaje mi się, że nie wszyscy są w stanie zaakceptować siebie ze sztuczną cześcią ciała (a przynajmniej nie od razu), obojętnie jak nie opanowaliby sztuki posługiwania się nią. Czy kwestia estetyki czy przejść, czy fakt tego, że taka proteza nic nie czuje, nie wydaje mi się, aby rzeczywiście było tak, że wystarczy sypnąć kasą, kupić co trzeba i wszystko się rozwiązuje. Zależy. Tak więc, co do przypadku Storma - nic jeszcze nie wiadomo. Zresztą, przypominam, że to wątek poboczny. Niemniej, Twoje spostrzeżenia inspirują mnie do naskrobania oddzielnego opowiadania, poświęconego właśnie tej postaci Za to również dziękuję Sprawa łaskotek. Powinieneś się cieszyć, że nie kazałem Pinkie śpiewać Z tekstem wymyślonym przeze mnie to dopiero by była tragedia. Sprawa dopasowywania i kanonu. Bardziej chodziło mi o lepsze wpisanie opowiadania między wydarzenia przedstawione w serialu, czy też dopisanie kilku wątków, aby wspomnieć co nieco o Starlight, czy też nadać mu nieco więcej aktualności. Poprzednio nieprecyzyjnie się wyraziłem. Jeśli chodzi o kanon, to już o tym wspominałem – zawsze mi się podobało, kiedy dany tytuł był wierny kanonowi w sensie umiejscowienia/ zgodności wydarzeń, czy też charakterów postaci. Oceniałem to wysoko, aczkolwiek niekoniecznie jest to coś, do czego ja sam dążę podczas pisania. Inaczej to wygląda przy oryginalnych postaciach, ale ogólnie jak mam serial, to mam serial, a jak mam fanfikcję, to lubię mieć szerokie pole do popisu, swobodnie zmieniać co mi się podoba, tworzyć sobie co mi się podoba, oczywiście w pewnych granicach. Ja mam inne wyczucie, inne wyczucie mają różni czytelnicy, co do tego nie ma wątpliwości. Po prostu nie lubię być tak mocno krępowany kanonem. W moim odczuciu, jako twórcy, zabija to trochę satysfakcję z pisania własnej historii. Powiem tak – warto, by fanfikacja była możliwie jak najbardziej różnorodna, elastyczna, realizująca rozmaite wizje. Absolutnie nie ma nic złego w tym, kiedy bywa idealnie wierna kanonowi. Niemniej, to nie może działać w obie strony – kiedy różne elementy fanfikcji zaczynają przenikać do kanonu, wówczas robi się... Dziwnie. To by było na tyle... Na chwilę obecną. Dziękuję jeszcze raz za sugestie i krytykę, no i przepraszam, że tak długo się nie odzywałem. Pozdrawiam!- 43 odpowiedzi
-
- sad
- slice of life
- (i 3 więcej)
-
konkurs Click! Click! Konkurs fotograficzno-plastyczny - Wakacje 2016 (To se ne vrati...)
temat napisał nowy post w Mane 6
W porządku, najwyższa pora na odsłonięcie kart i wyłonienie zwycięskich twórców i prac! Jesteście gotowi? Ja ogółem starałem się kierować rzeczami takimi jak różnorodność postaci, pomysł, ogólne wrażenie, wakacyjny klimacik, te rzeczy. Po krótkiej i merytorycznej naradzie, doszliśmy do następujących wyników! I miejsce - Triste Cordis II miejsce - SpeedwaYZiemovit i Foley III miejsce - Vezz Wyróżnione zdjęcia: - Rarity w Warszawie autorstwa Lucasa Urocze. Mina Rarity, te oczy, poza, no i sceneria - ona już wie, że znalazła się we wspaniałej stolicy i zaraz skosztuje potraw na światowym poziomie I nie może się doczekać Da się poczuć klimat ekscytującej przygody. Drobne skojarzenia ze "Spice up your life". Ogólnie, fajna praca. - Pinkie Pie na sali gimnastycznej autorstwa Dayana Pozostałe prace niezbyt odpowiadały regulaminowi, gdyż zabrakło na nich postaci z Mane6, czy też oryginalnych kucyków. Niemniej, na trzeciej fotografii pojawiła się Pinkie Pie! Otoczenie może jest mało wakacyjne, ale jakby się zastanowić, czerwiec lub wrzesień, te dwa miesiące zawsze jeszcze "płyną" w tych oparach wakacji, gdzie uczniowie i uczennice ekscytują się zakończeniem roku, albo... Cóż, zajęcia organizacyjne to zawsze trochę luzu na dobry (lub nie) początek. Poza tym, Pinkie jest trochę rozmazana, co dodaje wrażenia ruchu, sprawiając że sylwetka postaci lepiej pasuje do otoczenia. Cóż, to by było na tyle. Dziękujemy za udział w konkursie,wakacyjne fotografie z bohaterkami oraz poświęcony czas! -
Nareszcie! Przewinę wszelkie przeprosiny za zwłokę oraz podziękowania za okazaną cierpliwość, by zaserwować to, na co czekaliście - ostateczne wyniki jesiennego konkursu literackiego... Prawdopodobnie ostatniego konkursu literackiego w dziale w jego obecnej formie! Ale zanim przejdę do rzeczy, słowo sprostowania. Rzeczywiście, regulamin mówił o tym, że opowiadanie konkursowe musi zostać opatrzone trzema tagami. Aczkolwiek, nigdzie nie jest napisane, że jest to ich maksymalna, czy minimalna ilość. Przez takie oto niedopatrzenie, ktoś mógłby mieć problem co też takiego autor miał na myśli, co jest... Raczej średnio fajne. Ponieważ i tak otrzymaliśmy trzy prace, zdecydowaliśmy, że powstrzymamy się od dyskwalifikacji wszelakich i po prostu przyznamy punkty, podliczymy je i wyłonimy zwycięzcę. A zatem, przejdźmy do wyników konkursu! I miejsce - Arkane Whisper za opowiadanie "Cykl" II miejsce - Favri za opowiadanie "Szept Butwiejących Liści" III miejsce - Foley za opowiadanie "Jesienna Słota" Sosna zapodał swoje oceny, tutaj znajdziecie moje. Ogółem, gorąco dziękujemy za poświęcony na pisanie czas Co cieszy, opowiadania były zupełnie różne od siebie, a podejścia do jesiennej tematyki były całkiem interesujące. Pojawiło się kilka ciekawych konceptów o dużym potencjale, który, jak mam nadzieję, zostanie przez Was wykorzystany prędzej czy później Tak więc dziękujemy za udział i Waszą obecność w dziale!
-
Moi drodzy, chciałbym Was bardzo, ale to bardzo serdecznie przeprosić za opóźnienia, niemniej ostatni tydzień był dla mnie dosyć trudny i pracowity, natomiast ten zapowiada się bardzo podobnie, w związku z nadchodzącym dniem Wszystkich Świętych. Nie zostało mi wiele do sprawdzenia/ przemyślenia, jednak proszę uczestników obu konkursów o wyrozumiałość i jeszcze odrobinę cierpliwości. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
-
@Socks Chaser W sumie, to jest całkiem ciekawy przypadek. Ogólnie, wszelkie informacje zawarłem w temacie z serią (w pierwszym poście i jeszcze później, w tym ze stycznia 2015). Generalnie chodzi o to, że na początku było opowiadanie na Edycję Specjalną "4000" oraz opowiadanie na VII Edycję Konkursu Literackiego. Nie umieściłem ich w osobnych wątkach po konkursach, ale już wtedy wystąpiły tam postacie widoczne na okładce. Kolejne opowiadanie, "Spełnienie życzeń", zostało napisane na Świąteczną Edycję Specjalną i dopiero ono zostało później opublikowane poza konkursem (przypuszczam, że to właśnie ono chodzi Ci po głowie). Potem zdecydowałem się zrobić z tego serię. Napisałem od nowa wspomniane dwa opowiadania, rozszerzyłem "Spełnienie życzeń". Później dodałem chronologicznie pierwsze opowiadanie z serii i od tamtego czasu pomału dochodzę do punktu, w którym dzieją się te trzy "środkowe" opowiadania. Owszem, ogier o którym mówisz na początku był główną postacią. Teraz jest ich kilka (są to kucyki widoczne na okładce), są ze sobą powiązane. Ogółem nie jest tak, że każde opowiadanie ma innego bohatera/ bohaterkę - na przykład ogier którego masz na myśli pojawia się w kilku, podobnie jest z resztą postaci. W ogóle, rozbudowałem fabułę i tematykę. Aczkolwiek w tym miejscu namawiam Cię do przeniesienia dyskusji do tematu z serią, co by tu zbytnio nie off-topować Postaram się odpowiedzieć na wszelkie pytania techniczne i nie tylko Poza tym, miło mi, że obrazek tytułowy Ci się spodobał. Było z nim trochę zachodu
-
@Socks Chaser To brzmi bardzo jak Kresy. Twór mojego autorstwa zresztą. Dawno nie było aktualizacji, ale ciągle działam. Życie pozaforumowe jest bezlitosne, a błędy w tekście same się nie sprawdzą. Mam nadzieję, że pomogłem
-
konkurs Click! Click! Konkurs fotograficzno-plastyczny - Wakacje 2016 (To se ne vrati...)
temat napisał nowy post w Mane 6
Godzina wybiła, toteż zamykam listę prac konkursowych. Dziękujemy! Uraczyliście nas całkiem sporą ilością różnych fotografii... Cóż, nie ulega wątpliwości, że wybór będzie trudny, niemniej postaramy się wyłonić zwycięskie zdjęcia najszybciej jak będzie to możliwe. -
W porządku, czas na zgłaszanie prac minął! O ile mnie moje oczy nie zwodzą, mamy trzy prace w tym konkursie. Dziękujemy za każdą z nich! Postaramy się przeczytać i zrecenzować opowiadania oraz wyłonić to zwycięskie jak najszybciej.
-
konkurs Click! Click! Konkurs fotograficzno-plastyczny - Wakacje 2016 (To se ne vrati...)
temat napisał nowy post w Mane 6
Zapomniałem o tym podczas tworzenia regulaminu, ale już dodałem do pierwszego punktu wzmiankę, że technika przeróbki jest dowolna. Co to oznacza? Oznacza to, że może to być ComiPo!, może to być Gimp, Photoshop, Paint, czy cokolwiek innego. Chodzi o to, by wykorzystać ulubioną/ najlepiej opanowaną metodę, posiadane narzędzia i stworzyć przeróbkę Ogólnie regulamin stanowi, że na jednym przerobionym zdjęciu może się znajdować tylko jedna wybrana postać, więc nie. Ale dlatego można zgłosić trzy prace - wybrać trzy postacie i dla każdej stworzyć inną przeróbkę. Linki do prac konkursowych należy umieszczać w tym temacie -
Oto przed Wami drugi konkurs, być może ostatni na czasy jednego, wspólnego działu! Co tym razem? Jeśli nie macie chwilowo weny na pracę pisaną, ale coś innego, być może podejmiecie rękawicę! Już dawno po wakacjach, dobry czas na wspominki i żywe relacje ze spędzonego czasu. Co z formą, zapytacie? Tym razem spróbujemy stworzyć album ze zdjęciami wakacyjnymi! Ogólnie chodzi tu oto, by znaleźć mniej lub bardziej egzotyczne miejsce i troszeczkę je poprzerabiać. Wybierzcie ulubioną bohaterkę, lub stwórzcie własną postać i wklejcie ją w wybrane miejsce! Pokażcie nam gdzie Wasza postać spędziła wakacje i co porabiała! Jak być może się domyślacie, nie obęjdzie się bez garści ogólnych zasad. Oto one: Motywem konkursu są zdjęcia z wakacji. Konkurs polega na tworzeniu przeróbek różnych fotografii, jakby były one cześcią albumu. Technika przeróbki dowolna. Uczestnicy i uczestniczki mogą zgłosić do konkursu maksymalnie trzy prace, jednak prosimy aby zostały one zawarte w jednym poście. Posty można edytować, aby dodać nowe prace. Na jednym przerobionym zdjęciu może się znajdować tylko jedna, wybrana postać z Mane6 lub oryginalna postać. Pony Creator nie jest zabroniony, lecz wstrzemięźliwość od tego narzędzia jest mile widziana. Przerabiane zdjęcia mogą być wykonane przez uczestnika/ uczestniczkę, ale mogą to być również obrazy (krajobrazy, zabytki, inne miejsca itp.) znalezione w internecie. Na przerabianych zdjęciach nie mogą się znajdować treści zabronione, tj. ekstremalna przemoc, gore, Rule34, czy wysokie podatki. Przerabiane zdjęcia muszą przedstawiać świat rzeczywisty i nie mogą pochodzić np. z innej kreskówki, czy gry. Zamieszczone prace muszą zostać umieszczone w postaci linku ze strony imgur.com ewentualnie linku z deviantarta. Konkurs trwa do 12.10.2016, do 23:59:99! Po wybiciu północy lista prac zostaje zamknięta! Oczywiście, nawet prosta przeróbka może okazać się wyzwaniem, jeśli zdecydujemy się jak najlepiej wpasować postać w tło, ale co jeśli zabraknie umiejętności, ale będzie obecny nietuzinkowy pomysł? Przekonajmy się!