Skocz do zawartości

Wybory do Europarlamentu - ankieta


Gość Littlebart

Ankieta dotycząca wyborów do Europarlamentu.  

60 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Na kogo oddasz/oddałbyś swój głos w wyborach do Europarlamentu.

    • Europa Plus Twój Ruch
      3
    • Platforma Obywatelska
      6
    • Nowa Prawica – Janusza Korwin-Mikke
      33
    • Polskie Stronnictwo Ludowe
      0
    • Polska Razem Jarosława Gowin
      2
    • Ruch Narodowy
      11
    • Prawo i Sprawiedliwość
      0
    • Sojusz Lewicy Demokratycznej-Unia Pracy
      5
    • Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro
      0


Recommended Posts

Włączę się do dyskusji, bo temat wbrew pozorom wydaje mi się dość ważny (choć jeszcze nie tak, jak wybory przyszłoroczne).

 

Na początku małe stwierdzenie. Bojkot wyborów jest w zasadzie na rękę obecnie rządzącym. W końcu nie oddając głosu nic się nie robi tak na prawdę :v . Podobnie oddawanie nieważnych głosów (w stylu dorysowania kwadracika z wpisem "Partia Celestii", "Ruch Na Rzecz Ochrony Breezies", "Wóda Czyni Cuda" etc.) gdyż skutkuje to dokładnie tym samym.

 

Dlatego mój mini apel - jeśli chcecie coś zmienić w tym kraju - przeanalizujcie sobie historię naszego sejmu po 89' roku. Po prostu zobaczcie które gęby już od dawien dawna są przy korycie. Zobaczcie ile w naszym sejmie jest "farbowanych lisów" (chociażby w ilu partiach już działał przykładowo Kamiński). Dlatego uważam, że najlepiej szczegółowo się zapoznać z listą i wybrać tych, którzy po prostu jeszcze w parlamencie nie byli. Większe prawdopodobieństwo, że trafi się ktoś chociaż trochę normalny :rwink: .

 

Jeśli chodzi o mój udział w Eurowyborach - cieszę się, że w końcu jestem pełnoletni i po raz pierwszy będę mógł oddać głos. Analizując programy partyjne - najbliżej mi do PRJG. Zwłaszcza, że z mojego okręgu kandyduje John Godson - chyba jeden z nielicznych polityków, któremu ufam (imigrant - o ironio :drurrp: ). Dlaczego na nich nie oddam głosu? Elżbieta Jakubiak - nie poprę partii, która pani od tego kandyduje :v .

 

Przez lata 2001-2014 o moim głosie mogą zapomnieć SLD, PiS i PO (Orlengate, Rywingate, Afera Taśmowa, Afera Hazardowa skutkująca dość krzywdzącą ustawą antyhazardową). Twój Ruch? Gdyby na pierwszym miejscu nie stawiali problemów z homoseksualizmem czy legalizacją marihuany a gospodarcze, które przedstawili w 2010 roku - mieliby moje poparcie. Także ich apel o tolerancję, a ich brak wobec katolików jest dla mnie trochę hipokryzją. No ale jeśli Kościół to największe możliwe zuo, to dziękuję :v . Sprawy agrarne mnie nie dotyczą, więc PSL też pozostaje bez mojego głosu. Tu zbliżam się do sedna...

 

Dlaczego tą partią będzie mimo wszystko KNP? Chociaż samego Korwina nie trawię, to właśnie chcę oddać głos na nowe twarze. Także pewien wyraz protestu. Jak paczam na sondaże - nie pamiętam, kiedy po raz ostatni Korwin ma tak realne szanse się gdziekolwiek dostać (w większości poparcie na granicy tych 5-6%, bynajmniej nie są to sondy internetowe, gdzie jak wiadomo nie sprawdzany jest wiek wyborców :drurrp: , frekwencja w Eurowyborach jest zazwyczaj żenująca, a lewica tak, jak PO straszy Kaczyńskim, tak oni straszą Krulem :rainderp: ). A jeśli naprawdę stanie się ten cud, i KNP się dostanie do Europarlamentu, to... europosłowie nie będą mieli nudno :rainderp: . Szkoda, że nie mieszkam na Śląsku, bo tam z czystym sercem oddałbym głos na Sierpińskiego z Demokracji Bezpośredniej. No... ale KNP w Łodzi kandyduje, więc "jedynka" trochę dzięki mnie zyska ^^.

 

Dlatego zachęcam do udziału w wyborach, gdyż poprzez bierność nic się nie zmieni. Tym bardziej polecam oddawać głos na osoby młode, które nie są ani post-PZPR'owskim "betonem", czy też nie są współodpowiedzialni za obecne kilkanaście lat, które doprowadziły do migracji zarobkowej milionów Polaków. Jeśli chcecie spróbować coś zmienić, nie zwlekajcie i idźcie na wybory.

 

Tutaj kończę swój wywód.

Edytowano przez Imeshsłów
  • +1 2
Link do komentarza

Mówiąc o merytorycznych argumentach właśnie o to mi chodziło, Imesh.

 


Przez lata 2001-2014 o moim głosie mogą zapomnieć SLD, PiS i PO (Orlengate, Rywingate, Afera Taśmowa, Afera Hazardowa skutkująca dość krzywdzącą ustawą antyhazardową). Twój Ruch? Gdyby na pierwszym miejscu nie stawiali problemów z homoseksualizmem czy legalizacją marihuany a gospodarcze, które przedstawili w 2010 roku - mieliby moje poparcie. Także ich apel o tolerancję, a ich brak wobec katolików jest dla mnie trochę hipokryzją. No ale jeśli Kościół to największe możliwe zuo, to dziękuję . Sprawy agrarne mnie nie dotyczą, więc PSL też pozostaje bez mojego głosu. Tu zbliżam się do sedna...

http://europaplustwojruch.org/program

W ich programie na eurowybory akurat nic o gejach nie widzę, za to o gospodarce jest co nieco. Poza tym nie wiem o jakiej nietolerancji w stosunku do katolików mówisz - przecież oni niczego katolikom nie chcą zabronić, a jedynie zmniejszyć wpływy Kościoła Katolickiego w Polsce.


Dlaczego tą partią będzie mimo wszystko KNP? Chociaż samego Korwina nie trawię, to właśnie chcę oddać głos na nowe twarze. Także pewien wyraz protestu. Jak paczam na sondaże - nie pamiętam, kiedy po raz ostatni Korwin ma tak realne szanse się gdziekolwiek dostać (w większości poparcie na granicy tych 5-6%, bynajmniej nie są to sondy internetowe, gdzie jak wiadomo nie sprawdzany jest wiek wyborców , frekwencja w Eurowyborach jest zazwyczaj żenująca, a lewica tak, jak PO straszy Kaczyńskim, tak oni straszą Krulem ). A jeśli naprawdę stanie się ten cud, i KNP się dostanie do Europarlamentu, to... europosłowie nie będą mieli nudno . Szkoda, że nie mieszkam na Śląsku, bo tam z czystym sercem oddałbym głos na Sierpińskiego z Demokracji Bezpośredniej. No... ale KNP w Łodzi kandyduje, więc "jedynka" trochę dzięki mnie zyska ^^.

Dlatego zachęcam do udziału w wyborach, gdyż poprzez bierność nic się nie zmieni. Tym bardziej polecam oddawać głos na osoby młode, które nie są ani post-PZPR'owskim "betonem", czy też nie są współodpowiedzialni za obecne kilkanaście lat, które doprowadziły do migracji zarobkowej milionów Polaków. Jeśli chcecie spróbować coś zmienić, nie zwlekajcie i idźcie na wybory.

I to jest dobry argument, KNP w swoich szeregach akurat ma różnych ludzi, nie tylko samego Korwina. Z jednej strony nie mają oni specjalnie wiele do zaoferowania, z drugiej nie mają nic na sumieniu. Fajnie jakby chociaż napisali trochę więcej na tych swoich facebookowych profilach o sobie, bo to jedyne miejsce w którym można się o nich czegoś dowiedzieć, przynajmniej z tymi z wielkopolskiego tak jest, tak to po prostu nie wiem z kim mam do czynienia. Chociaż jedynka z Poznania miała napisane wyznanie rzymsko-katolickie - dla mnie wystarczający powód by nie głosować. I tu nie chodzi o to, że katolik jest dla mnie kimś gorszym. Poglądy antyklerykalne, a przynajmniej sekularystyczne, to coś czego oczekuję od osoby, na którą zagłosuję, od kandydatów KNP tego nie dostanę.

Link do komentarza

Głosował będę oczywiście na Ruch Narodowy. Przydałby się wreszcie ktoś twardo trzymający się rzeczywistości na scenie politycznej. Najbardziej mam nadzieję na to, że Twój Ruch poleci poniżej progu wyborczego, a RN będzie ponad nim. Zresztą, i tak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w tych wyborach na terenie całej Unii partie eurosceptyczne osiągną bardzo zadowalający wynik.

  • +1 2
Link do komentarza

Może trochę spóźnione, ale jeszcze jeden argument, by głosować nawet jeśli żadna partia nam nie pasuje.

 

Macie głos. Nie bez kozery tak się to właśnie nazywa. Głos, bo wyraża wasze zdanie. W tym przypadku kogo oczekujecie przy władzy. Nie, kogo tam nie chcecie - to nie przejdzie. Są fanboye ( i fangirsl, nie wnikajmy ), którzy będą krytykować wszystko poza swoją partią. Dlaczego oni mają psuć poparcie innym? Głos przeciw jest słabym pomysłem. Może znaleźć się na kartach wyborczych, ale liczone będzie tylko dla samego faktu.

Ale odbiegłem zbytnio od tematu.

Macie głos - wyraźcie, czego oczekujecie. Jeśli nie możecie głosować na tego, kogo chcecie - nie od razu Rzym zbudowano. Jeśli uważacie, że prawicowe podejście dobrze zrobi - głosujcie na najbardziej prawicową partię ( która zachowuje rozum w swojej prawicowości ). Może takich jak wy będą tysiące, a ci którzy wejdą zrobią coś dobrego. A przez to prawica urośnie na sile i to właśnie ona będzie dominowała, a wtedy wasza partia będzie opcją na wyborach.

Koniec propagandy. Żałuję, że ominą mnie te wybory. Chciałbym mieć głos. A tak będę musiał czekać do następnych, przez większość czasu z dowodzikiem. Ale skoro wy możecie to zrobić - nie traćcie okazji. Bo jak Rydzyk każe, to moherowe berety pójdą głosować na PiS. A ci nienawidzący PiS znowu zagłosują na PO. Ale ostatnio ich nie było nawet 50% społeczeństwa - gdyby te 15 mln zagłosowało, to dziś mogłoby być całkowicie inaczej. PO ani PiS nie urosłoby w taką siłę. Nie odbierajcie sobie sami broni w walce z tym cyrkiem, jakim ostatnio jest polityka.

A że to wybory do Europarlamentu. A na co komu logika? Sens pozostaje ten sam - ci ludzie mają wyrażać nasz głos. Niech to będą właściwi ludzie.

  • +1 2
Link do komentarza

W sumie to postanowiłem jednak pójść na wybory i zrealizować swój plan na wybory prezydenckie - wpiszę jako swojego kandydata Księżniczkę Celestię. :ming: A że będzie nieważny? Oh well, może poprawię humor komisji. :lol:

No i to rozumiem! :D Zawsze robimy w komisjach konkurs na najgłupszy lub najśmieszniejszy głos :P

Link do komentarza

W sumie to postanowiłem jednak pójść na wybory i zrealizować swój plan na wybory prezydenckie - wpiszę jako swojego kandydata Księżniczkę Celestię. :ming: A że będzie nieważny? Oh well, może poprawię humor komisji. :lol:

 

A wiesz, że to nie głupie? Skoro nie mam zamiaru popierać nikogo to przynajmniej się pobawię. Co się mają karty do głosowania marnować (i tak chyba idą na przemiał)  :aj5:

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza

Mon, jesteś dość osobliwym przypadkiem, pierwszy raz coś takiego widzę. Jesteś pierwszym scisłowcem (wnioskuję po tym co pisałeś w innym temacie o maturze rozszerzonej), który się tak twardo opowiada za socjaluchami. Jeszcze jakbyś był kobietą może bym to jeszcze w swojej głowie podciągnął pod jakąś ideologie pro rodzinna, utrzymanie ogniska rodzinnego z urzędu etc. Ale mi sie wydaje, że tobie odpowiadają tylko dlatego bo są antyklerykałami. W ogóle beka, że odrzuciło cie wyznanie kogoś tam. Mnie mało obchodzi kto co wyznaje, ważniejszy jest dla mnie stosunek do gospodarki (ta wiem, że eurowybory maja nic do tego ... jak zresztą wszystkie wybory). Jeszcze jedno, chyba troche za dużo siedzisz na stronach typu racjonalista, ciągle gdzieś ten racjonalizm wpychasz.

 

Wmawianie ludziom, że muszą iść na wybory bo nie zmieni się nic jest równie złe jak gadanie, że na wybory lepiej nie iść. Bo naprawdę tak i tak nie zmienia się nic, tylko zostajemy skategoryzowaniu do pyłu, ziarnka piasku, pionka pośród tłumu i promujemy dalej to co nie działa. Zarazem bez głosów też nic się nie zmieni. Choć może jakby w telewizji ogłosili, że zagłosowało 8% upoważnionych (tja, pewnie w państwowych mediach jeszcze), może by doszło do jakiegoś przełamania. Demokracja była może dobra w takich greckich miastach-państwach (choć i tyrani mieli swoje epizody by skarcić oligarchów) gdzie wszyscy sie znali, dziś to syf który co gorsza zaczyna być synonimem słowa wolność. Demokracja=/=wolność.

Link do komentarza

Mon, jesteś dość osobliwym przypadkiem, pierwszy raz coś takiego widzę. Jesteś pierwszym scisłowcem (wnioskuję po tym co pisałeś w innym temacie o maturze rozszerzonej), który się tak twardo opowiada za socjaluchami. Jeszcze jakbyś był kobietą może bym to jeszcze w swojej głowie podciągnął pod jakąś ideologie pro rodzinna, utrzymanie ogniska rodzinnego z urzędu etc. Ale mi sie wydaje, że tobie odpowiadają tylko dlatego bo są antyklerykałami. W ogóle beka, że odrzuciło cie wyznanie kogoś tam. Mnie mało obchodzi kto co wyznaje, ważniejszy jest dla mnie stosunek do gospodarki (ta wiem, że eurowybory maja nic do tego ... jak zresztą wszystkie wybory). Jeszcze jedno, chyba troche za dużo siedzisz na stronach typu racjonalista, ciągle gdzieś ten racjonalizm wpychasz.

 

 

Ja nie opowiadam się twardo za nikim. Twój Ruch czy SLD to dla mnie po prostu chwilowo mniejsze zło. Tak samo nie obchodzi mnie żadna ideologia prorodzinna, w ogóle jestem człowiekiem, który bardzo mało uwagi poświęca rodzinie. Nie wiem co moja płeć ma do tego, ale chyba pisałem też, że zawsze byłem zniewieściały, więc chyba coś w tym jest.

Może ci się wydać śmieszne, że chcę unikać głosowania na religijnych ludzi, w rzeczywistości ludzie którzy nie postępują racjonalnie w jednej kwestii, mogą być racjonalni w innych kwestiach, na przykład gospodarki. Ale każdy przecież chce dobrej gospodarki, po prostu ludzie idą w innym kierunku. Korwin ma sporo racji w tej kwestii, ale socjaliści też. A ideologia Korwina w wielu miejscach mnie odrzuca, do socjalizmu mi znacznie bliżej. Korwin może wydaje się bardzo racjonalnie myśleć, ale człowiek to nie narzędzie do wyzyskiwania, nie ważne czy zarobi na tym więcej czy nie. Źródło, żeby nie było:

https://www.youtube.com/watch?v=SzJn0IRazMY

 od 9:00 tak około. W ogóle fajna debata, chociaż mają skrajnie różne poglądy umieją spokojnie dyskutować, a nie jak pani Pawłowicz czy Malik.

A co do racjonalizmu - chyba każdy ma swoją ideologię, ja też. Wierzę w to, że ludzki rozum jest właściwym narzędziem poznania i że wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć. Jestem przeciwnikiem przyjmowania czegokolwiek na wiarę, innymi słowy wszelkiej religii czy rzeczy typu medycyna alternatywna, nie znoszę też kultu(nieważne czy Boga, czy Stalina). A największym przeciwnikiem tej ideologii w Polsce jest Kościół Katolicki - nie ukrywam, że nie zależy mi tyle na rozdziale Kościoła od państwa, ale również na zmniejszeniu wpływów tej instytucji. Kościół jest symbolem wszystkiego co wyżej wymieniłem - religia+medycyna alternatywna(wszelkie cudowne uzdrowienia)+kult jednostki(patrz kanonizacja JP2), do tego sam byłem wychowywany w wierze katolickiej i mam do tej organizacji też osobisty uraz, poza tym właściwie na szczęście w Polsce prawie nie ma innych tego typu organizacji. Co nie znaczy, że inne religie od katolicyzmu uważam za lepsze, sam często podkreślam, że każda religia to głupota, katolicyzm, buddyzm, czy pogaństwo. 

 

Wmawianie ludziom, że muszą iść na wybory bo nie zmieni się nic jest równie złe jak gadanie, że na wybory lepiej nie iść. Bo naprawdę tak i tak nie zmienia się nic, tylko zostajemy skategoryzowaniu do pyłu, ziarnka piasku, pionka pośród tłumu i promujemy dalej to co nie działa. Zarazem bez głosów też nic się nie zmieni.

 

Jeśli przekonamy dużo ludzi, że warto iść na wybory, to będzie to różnica, ja wolę swoją postawą dawać przykład, dlatego mimo wszystko oddam ważny głos(Celestię obok też mogę dopisać, co mi tam)

 

Demokracja była może dobra w takich greckich miastach-państwach (choć i tyrani mieli swoje epizody by skarcić oligarchów) gdzie wszyscy sie znali, dziś to syf który co gorsza zaczyna być synonimem słowa wolność. Demokracja=/=wolność.

 

Tak, ale przekonaj skłóconych ludzi, że mają nagle zrezygnować z względnie równej wolności dla wszystkich, żeby porzucili to dla autorytarnej władzy, która pójdzie w jednym kierunku, nieważne w którym i spora część społeczeństwa nie będzie zadowolona. Demokracja jest złym systemem, ale obecnie nie mamy nic lepszego.

Link do komentarza

Niby planuję spacer na wybory, ale czuję się totalnie nieprzygotowana - patrzę teraz na ankietę i dostaję kwadratury oczu, ileż to mu mamy partii i chyba prawie każda prawicowa ._." Tymczasem właściwie nie wiem, co one sobą reprezentują. Rozglądał się ktoś za krótkim, treściwym zestawieniem programów? Nie żebym wierzyła w ich realizację, ale chciałabym mieć chociaż dobre chęci.

Nawiasem i bardzo offtopowo, dziwi mnie niesamowicie tendencja młodych ludzi do popierania konserwatystów. Podejrzewam, że to może być związane z uwarunkowaniami historycznymi, czyli głównie niechlubną przeszłością SLD, ale jednak niektórzy - i przepraszam, myślę tu o innym forum, bo tego zbyt dobrze nie znam - w wieku osiemnastu lat głoszą poglądy przerażająco spójne z propisowskimi teoriami spiskowymi mojej babci. Tylko poza tą drobną fiksacją babcia jest całkiem tolerancyjna...

Link do komentarza

Mnie też to martwi, jak wiele osób tu popiera Korwina i narodowców. To dużo gorsze niż PiS. Na szczęście zauważyłem to tylko tu, kumple z innej społeczności w której się udzielam to głównie lewica, a koledzy z byłej już klasy praktycznie same PO. Ja myślę że na tym forum większość ludzi też jest za PO, po prostu nie obchodzi większości z nich głupia ankieta, a zwolennicy radykalnych ugrupowań po prostu najgłośniej krzyczą. Jeśli potrzebujesz jakiejś wskazówki, która partia jest najbardziej zgodna z twoimi poglądami, to polecam latarnika http://www.latarnikwyborczy.pl

To test składający się z 25 pytań, wraz z pytaniami masz też podgląd na opis zagadnienia i argumenty za i przeciw, po teście możesz sprawdzić zdanie wszystkich partii na poszczególne tematy. Wadą testu jest to, że sprawdza zgodność twoich poglądów z partiami, a nie poszczególnymi ludźmi. Sam jeszcze się zastanawiam na kogo oddać głos, czy może wzmocnić lewe skrzydło platformy czy próbować TR przepchnąć, który nie ma nadziei na spektakularne wyniki.

Edytowano przez Mon
Link do komentarza

Ta... Bo lepiej głosować na zdrajców z PO, którzy działają PRZECIWKO Polsce i Polakom i w cywilizowanym państwie już dawno stanęliby przed Trybunałem Stanu, albo na chorągiewkę Palikota, niż na Korwina albo Ruch Narodowy, którzy chcą dobra Polski i Polaków. Zresztą, do kogo ja to piszę. :lol:

  • +1 6
Link do komentarza

Ja nie mogę głosować, a gdybym mogła miałabym okropny dylemat moralny, bo uważam, że na coś głosować trzeba jak się mieszka w danym kraju (a jeśli nie głosowałeś to nie masz prawa narzekać), ale tu po prostu nie ma ani jednej partii, która nie miałaby skrajnie nawalone we łbie. x.x Jak dla mnie i prawica i lewica w tym kraju jest zbyt skrajna, chora jakaś, zbyt uparta i zacietrzewiona. Brakuje mi jakiejś umiarkowanej, centrowej partii, która potrafiłaby łączyć stare z nowym, tradycje z nowoczesnością, niezależność z wysokim poziomem kultury wobec obcych, wolność z kontrolą i tak dalej i tak dalej. A jak na razie z każdej z partii mogłabym wyciągnąć może po 2 pomysły z którymi się zgadzam, co do reszty to albo diabeł tkwi w szczegółach, albo uważam założenia partii za chore. -.-"

Najgroźniejsze jednak jak dla mnie, to Ruch Narodowy i Nowa Prawica. Myślałam, że PiS, to zło, ale ma się nijak w porównaniu do tej dwójki. Problem w tym, że pozostałe partie są skrajnie nieefektywne w każdej kwestii, albo skupiają się na rzeczach dość ważnych ideologicznie dla świata, ale nie mają niczego do zaoferowania Polsce konkretnie poza jakimiś idealistycznymi wizjami na które ten kraj w ogóle nie jest gotowy.  Do pewnych zmian trzeba dochodzić stopniowo mimo wszystko i najpierw zająć się umocnieniem podstaw zanim zaczniemy ozdabiać resztę. 

Edytowano przez Burning Question
  • +1 1
Link do komentarza

Z ciekawości zrobiłem tego Latarnika Wyborczego. Fajny test tak btw. Mój wynik:

hagFWtJ.png

 

Drugie miejsce mnie autentycznie zniszczyło :v

 

Co do wyborów - mój planowany głos się nie zmienia, za to podejście już tak. Na początku chciałem na Nową Prawicę oddać taki głos w stylu "a niech mają, eurosceptyków nigdy nie za wiele". Lecz media już mnie zaczynają tak niesamowicie w... , że głos na KNP po prostu oddam z czystą satysfakcją.  Chyba wszędzie, gdzie jest rozmowa z jakimś politykiem, dziennikarzyna musi zadać to magiczne pytanie "o Korwinie" (pomijając, że partia ta to przecież nie tylko Krul :forgiveme: ).

 

Przykładowo - materiał TVN o wstąpieniu Wiplera do KNP, o Korwinie i o innych eurosceptycznych partiach - http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/wybory-do-pe-wnuk-nazisty-ostrzega-przed-skrajna-prawica,428784.html .

 

O Wiplerze - negatywne wartościowanie poprzez skupienie się na jego porażkach (i jednym sukcesie z PiS).

 

O Korwinie - dając tylko te kontrowersyjne wstawki (by oczywiście pokazać, że oszołom itd.).

 

O Eurosceptykach - zrównanie z Nazistami (moim zdaniem kompletnie bezpodstawne), choć chyba nie deklarują oni stworzenia IV Rzeszy Niemieckiej :v. Raczej nie bez powodu się mówi, że media = czwarta władza ;d.

 

Politycy. Spot wyborczy:

http://www.youtube.com/watch?v=fBlZqdLCLDQ

 

Otwarte mówienie w spocie publicznym, że ktoś jest głupi, jest niekulturalne, nie na miejscu, a także poniekąd świadczy trochę o osobie mówiącej. Nawet nie wiem, czy to nie jest karalne. Zresztą - po co ta nagonka, skoro raczej opozycja powinna krytykować partię rządzącą, a nie człowieka, który na razie od ponad 20 lat nie ma nic wspólnego z Sejmem :drurrp:

 

Plakat wyborczy PO:

10333520_10152196815363740_3186423795426

 

Pozdrawiam PR-owców odpowiedzialnych za to :v .

 

Primo - co wypowiedź pani poseł (bo tak sobie życzy) Pawłowicz o "Marszu Szmat" do wyborów europarlamentarnych?

 

Secundo - "Silna drużyna" - co to znaczy? Że są zgrani? Że ich dużo? Ja jako wyborca, który oczekuje od partii, która chce utrzymać swój prym w Sejmie jakichś konkretów. Dlaczego na nich warto głosować w stylu "wykorzystaliśmy eurofundusze na to, na to i na tamto, mieliśmy wkład w coś ważnego w Unii, dzięki naszej polityce zagranicznej osiągnęliśmy to i tamto etc.". "Silna drużyna". Też mogę cyknąć sobie fotkę z kilkoma ziomkami, zrobić z tego plakat i wywiesić z dokładnie tym samym napisem. Myślę, że odbiór byłby identyczny.

 

Tertio - jeśli PO przejmuje się człowiekiem, który mimo obecnej popularności nie potrafi się nigdzie ostatnio dostać, to nie wróżę im dużego sukcesu. Zwłaszcza, że ostatnio premier Tusk wypowiedział się, że jego głównym celem będzie niedopuszczenie eurosceptyków do Europarlamentu. To ciekawe, bo imho powinien się skupić na polskich sprawach w Europie. No ale jak woli...

 

Wkurzają mnie też niektóre spoty wyborcze, zwłaszcza obecna PiS'u, która moim zdaniem nie ma nic wspólnego z Unią Europejską (bo przecież to, że dwa miliony Polaków wyemigrowało, jest kiepska sytuacja z NFZ to raczej sprawy wewnętrzne kraju, nie na arenie międzynarodowej ;d ). Ale to tylko tak przy okazji piszę.

 

Nagonka na KNP po prostu tak mnie zniesmaczyła, że mnie to dodatkowo zmotywowało do zagłosowania. Jeśli rzeczywiście uda im się dostać do Europarlamentu, to dosłownie opiję to szampanem. Niech podkładają sobie bomby, robią burdele etc. Mogą oni podziękować mediom i innym politykom, którzy dzięki antyreklamie spowodowali, że na nich oddam głos (a szczerze rozmyślałem nad inną opcją :P ).

 

Tutaj kończę swój wywód (ponownie).

 


 

  • +1 5
Link do komentarza

Ja tam telewizji nie oglądam, z gazet nic nie widuję, spotów i plakatów jakoś nie zauważam, bo nawet na mieście siedzę z nosem w książce. Po prostu biorę i czytam programy partii, a potem wypowiedzi popierających je osób i składam to do kupy. Wniosek: poważnie, nie mam na kogo głosować. Wszystko to siebie warte i równie straszne.

Imesh, ja rozumiem i widzę, jak cała konkurencja Korwina się zachowuje- jak niehonorowe dzieci w piaskownicy za zakładem psychiatrycznym- co w żaden sposób nie dodaje niczego dobrego jego partii. Przepraszam, po prostu nie rozumiem twojej logiki. O.o

  • +1 1
Link do komentarza

Z tego co zauważyłam, to najbardziej szczują na siebie psy partie które są najmocniej do siebie podobne np. PiS i PO tak sie nie znoszą, bo mimo wszystko mają ze sobą o wiele więcej wspólnego niż inne partie. Pytanie nie powinno więc brzmieć "czy coś jest na rzeczy", ale "czy na rzeczy jest coś wartościowego". To, co się teraz dzieje z Nową Prawicą można porównać z czymkolwiek z pop-kultury, co spowodowało wiele krzyku o nic i tak to się samo nakręcało bo zwracało uwagę ludzi np. Lady Gaga albo Zmierzch. To drugie ma OGROMNY fandom, ale czy to znaczy, że ta książka jest dobra, a bohaterowie warci naśladowania?

Nie zrozumcie mnie źle, uważam Korwina za cholernie inteligentnego człowieka, z drugiej strony to samo myślę o Putinie. Pytanie: jak ta inteligencja zostaje wykorzystana. Uważam, że Korwin z czysto technicznej strony ma wiele przydatnych pomysłów i celnych uwag, ale z ideologicznej strony jest zbyt radykalny i sztywny w myśleniu, ale chyba jego najgorszą wadą jest to, że inteligentny sens jego wypowiedzi jest zwykle zanieczyszczony jakąś skrajnie zrytą wypowiedzią, krzykliwą i jaskrawą, żeby przyciągnąć bezmyślny motłoch. Dlatego uważam, że ten człowiek ze swoimi pomysłami jest ważny i powinien być na arenie politycznej, ale wybranie go żeby cokolwiek reprezentował... czysty obciach. To nie jest reprezentatywna osoba, która potrafi podhcodzić do wielu spraw w zrównoważony sposób. Radykalizm nigdy nie był i nie będzie dobry.

Edytowano przez Burning Question
Link do komentarza

Dzięki FMD za streszczenie mojego wywodu.

 

BQ - Jaka jest moja logika w tym przypadku? Przedstawiam to mniej więcej tak:

 

1. Mój głos to przede wszystkim mój wyraz protestu obywatelskiego. Wcześniej związany tylko z niezadowolenia z obecnie rządzących partii politycznych. Został od dodatkowo podbudowany wkurzającą kampanią wyborczą, w której jak to idealnie opisałaś "konkurencja zachowuje jak niehonorowe dzieci w piaskownicy za zakładem psychiatrycznym".

 

2. Chcę tzw. "nowych twarzy". Rzygam już dosłownie osobami, które non stop widuję od kilku (nawet kilkunastu) lat w Sejmie i innych urzędach politycznych, którzy bez zmian pożerają z koryta wszystko, co się da. W moim rozważaniu "nowe twarze" = większe szanse, że wśród nich będzie ktoś ogarnięty. A w KNP poza Wiplerem są praktycznie same osoby, które z Parlamentem Europejskim nie miały dotąd do czynienia.

 

3. Po prostu wśród tych, którzy mają JAKIEKOLWIEK szanse się obecnie dostać do Europarlamentu, prezentują najbliższe mi poglądy [chociaż oczywiście nie zgadzam się z nimi w 100%, a jak wcześniej wspominałem Korwina nie trawię, taka parta po prostu nie istnieje (no chyba, że swego czasu Polska Partia Przyjaciół Piwa :crazy: )]. Zwłaszcza ten spot:

 

Rzeczowo przedstawione - konkretny przepis, który wchodzi w życie, czemu jest zły i absurdalny, ukazanie eurosceptycznych poglądów partii. Bez wygłupów, krzyków, wyzywania. Imho takie powinny być właśnie spoty wyborcze.

 

Moim zdaniem żeby wyrobić w tym kraju jakąkolwiek opinię polityczną, niestety trzeba dość szczegółowo analizować sytuację polityczną w Polsce i polityków. Opieranie się wyłącznie na programach wyborczych jest raczej zgubne. W końcu i tak wypełniane jest zaledwie 20% z tego, co obiecują :v . A jeśli coś mi się w kraju nie podoba, to staram się jakoś to zmienić. To, że dwa lata temu uzyskałem czynne prawo wyborcze właśnie mi to umożliwiło. Uważam, że ludzie z tej partii poza właśnie Korwinem raczej nie są tacy narwani, skłonni do idiotycznych wypowiedzi. Ostatnio oglądałem kilka debat i rozmów z udziałem polityków KNP (Szpanelewski czy w/w Wilk). Pełna kulturka bez wstawek o niepełnosprawnych czy kobietach ;d . Z moją logiką nie musisz się zgadzać - w końcu nikt nie ma jednakowego punktu widzenia. Taką podjąłem decyzję. Czy mądrą? To się okaże po 25 maja :drurrp: .

Edytowano przez Imesh
  • +1 2
Link do komentarza

Jak na razie jesteś drugą osobą, która wspiera tą partię i mnie nie przeraża. Chociaż ten spot, co go pokazałeś też mądry nie jest, bo widzisz: Unia nie jest zua w tym sensie w jakim masa pospólstwa to rozumie. Wykryli jakieś brednie w wędlinach, uznali to za niesanitarne i chcieli zlikwidować. Intencje nie były złe tylko wnioski absurdalne, ale to wyłącznie wina obywateli w UE, którzy nie sprawdzają co się dzieje i na co się głosuje, że na czas nie reagują (a mogliby). Więc raczej, zamiast występować przeciw Unii powinno się namawiać ludzi do współuczestniczenia w kształtowaniu jej. Tak samo jest z namawianiem, żeby iść na wybory itp itd. nawet jeśli oznacza to wybieranie najmniejszego zła, bo dobra brak. ;)

 

Jedną z grup, która najmocniej mnie dobija aktualnie są kobiety głosujące na NP z tego specyficznego powodu, że zgadzają się z Korwinem, że nie powinny głosować, bo nie znają się na polityce. 

...

Brak słów po prostu. Ja nie wiem...

Jako kobiecie jest mi za nie wstyd, że nie tylko zdają sobie sprawę ze swojej bierności, lenistwa i ignorancji, ale jeszcze czują się z tym komfortowo i są na tyle  niechętne wobec jakiejkolwiek odpowiedzialności obywatelskiej, że głosują na NP, żeby zrobiła z nich podludzi w tej kwestii. Wow, no po prostu wow. Dobra, nie chcesz to nie głosuj, nie interesuj się, nie myśl, bądź sobie papugą w złotej klatce naiwności, ale nie przyczyniaj się do tego, żeby kobiety zaangażowane co najmniej intelektualnie też nie mogły głosować. x.x Wiem, niesamowite, ale nie wszystkie mamy plan, żeby leżeć, pachnieć i malować paznokcie nie dając światu niczego konstruktywnego w zamian, gdy nasi mężowie zasuwają na nasze życie i dobrobyt i decydują o losach kraju na wyborach. Może nawet o losach świata, bo efekty głosowań ze wszystkich krajów ostatecznie decydują o kształcie polityki ogólnoświatowej jakkolwiek patetycznie to zabrzmi.

Edytowano przez Burning Question
Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...