Skocz do zawartości

Konkurs Literacki − XI Edycja


Decaded

Recommended Posts

No tak - nikomu coś podobnego nigdy nie przyszło do głowy, przyszła Madzia i zaczęła kombinować :D.

 

Dobra, znajdę ten drugi tag, który będzie normalny. Nie wiem jak, ale znajdę.

 

(Aczkolwiek nazywanie takiego postępowania "przekrętem" jest niesprawiedliwe. A jeśli ktoś wpadłby na pomysł napisania wielorozdziałowca? Musiałby to przecież jakoś oznaczyć. [One-Shot] to to samo, tylko w drugą stronę.

 

Wielorozdziałowiec na 1500 słów, czyli pomysł z serii: "JA nie dam rady? Potrzymaj mi piwo!" :P.

 

... trzeba to kiedyś zrobić.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rWzps10.png

 

 

A więc dziś prezentuję...
Mój debiut literacki! :soawesome:

Niepamięć

[Post Apo][sad][Dark]

 

Krótki opis:
Ideały dobrobytu, przyjaźni, magii okazały się jedynie iluzją. Co sprawiło, że Equestria stała się światem jałowym? I gdzie, u licha, są wszyscy?!

 

 
Wiem, że doskonałością nie grzeszy... Ale, hej, nie od razu Canterlot zbudowano!

 


Przypominamy, iż prace, które przekroczą limit słów, nie będą prawidłowo otagowane, zostaną poddane korekcie przez osoby trzecie, lub będą niezgodne z Regulaminem, ulegają natychmiastowej i nieodwołalnej dyskwalifikacji.

 

 

 

Zgodnie z regulaminem głównym Konkursu Literackiego, wszystkie prace poprawiane przez osoby trzecie, przed zakończeniem konkursu, są natychmiastowo i nieodwołalnie dyskwalifikowane.

 

      

c496e6842b.png

65686b3757.png

 

 

20e1b248e2.png

 

 

134d526817.png

 

       W związku z wyżej wymienionym powodem, oraz dowodami, zostajesz drogi Cyanerze zdyskwalifikowany. Życzymy powodzenia w kolejnej edycji konkursu.

Edytowano przez Fisk Adored
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje dotyczące pauz, półpauz oraz łączników. Przydadzą się podczas pisania opowiadań, ale nie w trwających edycjach. Ani [Post apo] ani tym bardziej [NLR vs SE] mi nie leżą. Na ten drugi miałem ponad 12 stron, klimat drugiej wojny, bohatera snajpera, krótki opis życia (nauka strzelania, wybuch wojny...), ale szło to jak krew z nosa i brak pomysłu co napisać do ostatniej kropki. Mimo, że z zakończenia musiałbym się tłumaczyć. Może napiszę to jako oddzielny tekst bez terminów i tego nieszczęsnego tagu?

 

Tak czy inaczej - powodzenia  :fluttershy5:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może napiszę to jako oddzielny tekst bez terminów i tego nieszczęsnego tagu?

 

No na pewno warto, zwłaszcza, że masz napisane już sporo xd

 

 

 

Jeszcze nikt nikogo nie zdyskwalifikował.

 

Przecież Fisk właśnie to zrobił :P

 

A Madeleine widzi mój fic jako komedię, a nie Dark. Co zrobiłem źle? ;-;

Edytowano przez Nicolas Dominique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież Fisk właśnie to zrobił :P

 

Nie znam pełnego składu jury. Wiem tylko o Dolarze. Jeśli Fisk też tam jest to cóż, szkoda... moje też swego czasu zostało odrzucone ze względu na tagi. Pozostaje wrzucić na MLPFiction.

EDIT. @ Nicolas Dominique

W takim razie ze swojej strony mogę zrobić tylko to:

triple_facepalm_by_pip3r_cz-d3e6t06.jpg

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wait what.

W regulaminie rzeczywiście stoi, że praca nie może być poprawiana, ale jest też dopisek (cytuję):

"[4] Dla uniknięcia takich sytuacji, każda z nich jest natychmiast kopiowana i jest to jedyna wersja jaka będzie poddawana ocenie. W przypadku odwołania, pod uwagę brana jest ostatnia data edycji dokumentu jak i napisania posta."

Zatem logiczne, że w konkursie bierze udział skopiowana wersja dokumentu z dnia 6 lipca, podczas gdy błędy poprawiłem popołudniu dnia 7 lipca, więc wersja ta NIE BIERZE udziału w konkursie.

 

Przyznaję rację, Cyanerze.

Jest jednak jeden problem. Dość spory.

Nikt z nas (ekipy) nie siedzi na forum 24/7, a tym bardziej nie ogląda tylko tego tematu, żeby robić kopię prac zaraz po ich pojawieniu się. Jest to zwyczajnie niewykonalne (nie wspominając już, że większość jest w rozjazdach [Alberomeety, etc]).

Fisk, gdy dorwał się do komputera (na moich oczach wyczyniał batalię z właścicielem sprzętu, który właśnie oglądał kjuti obrazki z poni na jutubach), ocenił pracę, którą zobaczył. Również ją widziałem i to ja wydałem decyzję o jej dyskwalifikacji (naturalnie powiadamiając Dolara).

 

Niestety, korekta nastąpiła zbyt szybko, żebyśmy byli w stanie skopiować oryginał. Przykro nam.

Mam jednak nadzieję, że wyciągniesz wnioski z zaistniałej sytuacji i nie będziesz poprawiał pracy po jej zamieszczeniu w temacie konkursowym. Nigdy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fisk i Decaded mają absolutną rację. Praca wysyłana na konkurs, jeżeli zostaje poddana korekcie to niezależnie od skopiowania w osobnym dokumencie podlega natychmiastowej i nieodwołanej dyskwalifikacji - w taki sposób poległ kiedyś Irwin. Tak było od początku tego konkursu, tak jest nadal i tak będzie w kolejnych edycjach.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak było od początku tego konkursu, tak jest nadal

I na wieki wieków :rainpriest:

 

A tak na poważnie, opublikuj po prostu fika w dziale i tyle. Albo rozwiń go dalej, skoro już jest, niech zostanie i niech służy.

Edytowano przez Draques
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Przypominamy, iż prace, które przekroczą limit słów, nie będą prawidłowo otagowane, zostaną poddane korekcie przez osoby trzecie, lub będą niezgodne z Regulaminem, ulegają natychmiastowej i nieodwołalnej dyskwalifikacji.

 

Sądzę, że jednak było. Zawsze jest.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łiii... Super...

Opublikuję ff na forum... Ale po co mi był ten limit słów?! Spędziłem z 2 godziny na okrajaniu tekstu!

W sumie to niczego nie zmienia. I tak nie miałem szans na jakieś miejsce...

Ale i tak jeszcze tu wrócę! (W następnej edycji)

I przydałoby się zmienić troszkę regulamin. Ten podpunkt mnie zmylił. I nie było nic pisane o dyskwalifikacjach z powodu korekty przez osoby trzecie.

 

Zakaz korekty był od zawsze. Dzięki limitowi słów konkurs to jakieś wyzwanie. I jeszcze jedno. Nigdy nie myśl, że "nie mam szans". Na jeden z konkursów pisałem tekst "na szybkiego".  Wrzuciłem go 30 minut przed terminem. Zero korekty, pozostałości po wyciętych zdaniach... I o dziwo miejsce na podium :wat:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

       No do diaska nie, no po prostu *****, no nie!

 

     >>>  http://puu.sh/9mzPt/62d1dbc1a7.png <<<

 

       Proszę bardzo, jak byk stoi i w oczy kłuje swoją częścią podkreśloną, jakże wyróżniającą się z ogółu tegoż tekstu.  Co zauważyłbyś zapewne niechybnie, gdyby nie fakt, że nawet prawdopodobnie okiem nie rzuciłeś na ów dokument i śmiesz w żywe oczy łgać. Oczywiście hipotetycznie jedynie, bo jakże bym śmiał posądzać Cię o kłamstwo, prawda?

 

       Na przyszłość, zanim wypowiesz się, że czegoś "nie ma, ale myślisz, że powinno być", bądź łaskaw przynajmniej raz, RAZ DO DIASKA, przeczytać komentowany tekst, bo O ZGROZO oczy moje, dusza moja, a za chwilę i końce palców moich, krwawić będą strugami intensywnego karmazynu!

 

       Na koniec dodam jeszcze, że warto byłoby oszczędzić cierpień innym, oraz wstydu sobie samemu i nie kontynuować tegoż wątku, Panie Cyaner. No, chyba, że masochizm leży w Twojej naturze, a dalsze brnięcie w kał sprawia Ci frajdę. Jeśli tak, zapraszam.

 

      Z tego wszystkiego, aż zmuszony jestem wypić herbatkę na uspokojenie. A słodzić będę co nie miara, bo gorycz, której mi przysparzasz wymaga ich aż pięciu... Co najmniej.

 

       Wcześniej widziałem gdzieś jeszcze dobrą radę, przez jakiegoś jegomościa wysuniętą (przepraszam, po kilku godzinach od przeczytania odpisuję). Weźmij no ten swój kawałek tekstu, zamieśćże go we dziale z opowiadaniami i "niech służy", owszem. Wtedy to konstruktywna krytyka czytelników pomoże Ci w Twojej przyszłej karierze pisarskiej. Tak coby się nie marnowało i cobyś na darmo czasu nie tracił, o.

 

      Podpisano:  ~~ Ubolewający

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Surprise buttsecks! :ajawesome:

 

Rzutem na taśmę i na szybkości, wrzucam moje opowiadanie. Napisane pod wpływem nagłej weny w jakieś 2 godziny (jeszcze ciepłe). Niecały tysiąc słów (nie bijcie jurorzy!), zawiera trochę "doroślejszych" elementów, ale bez żadnego clopa. Mam nadzieję, że o czymś nie zapomniałem, chyba wsjo zgodnie z regulaminem.

 

Rutyna [Post Apo][Romans][slice of Life]

Edytowano przez Poulsen
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało oryginalne, ale cóż.
 
Dopasowanie tagów było istnym koszmarem. Nie mam pojęcia, czy są dobre. Śmiem wręcz twierdzić, że nie. Jeśli zostanę zdyskwalifikowana, to przynajmniej ze świadomością, że słusznie ;). (Ale nie uciekłam się do, jak to był łaskaw stwierdzić Dolar, przekrętów i tagu [One-Shot] nie ma. Nawet ja czasem potrafię bez kombinowania.)
 
Opowiadanie to swego rodzaju eksperyment literacki, a jego tytuł nie ma ABSOLUTNIE nic wspólnego z treścią, lecz z… myślę, że szanowne jury domyśli się po wejściu w dokument.
 
Liczba słów: coś koło 1400 (jednak nie mam wbudowanej miarki).
 
 
PS. Jeżeli „Pszczoły” niektórzy uznali za grafomańskie, to wolę nie wiedzieć, co pomyśleliby o TYM.
 
PPS. Dzięki bogom za pdf! Format Google totalnie rozwalił mi formatowanie. Frustracja poziom over 9000 -.-
 
PPPS. Poulsen, to, co napisałeś, jest po prostu śliczne.
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne prace, fajne. A błędów... :rainderp:

 

Zostało Wam tylko półtorej godziny na oddawanie prac, więc jeśli ktoś się jeszcze waha, niechaj lepiej ruszy plota i odda pracę.

Wszystkie teksty podesłane po 23:59:59 zostaną odrzucone, tak tylko przypomnę.

 

Powodzenia życzę!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzałem tutaj w sumie jakoś tak bez szczególnego powodu, jak zwykle włócząc się bez celu po jedynym słusznym dziale na tym forum i szukając perełek. Do tej pory przeczytałem dwa opowiadania, "Steel Balls" Albericha i "Rutynę" Poulsena, ale dopiero to drugie sprawiło, że postanowiłem tu coś napisać.

 

Zacznijmy jednak od "Balls of Steel". Sympatyczne opowiadanko, nie powiem, uśmiech na me nadobne, pejsiaste oblicze sprowadziło, ale z drugiej strony nie parskałem śmiechem. Zabawna, przerysowana postać (chociaż dla pełnego efektu zabrakło mi tu jeszcze ciemnych okularów), kilka typowych sytuacji i skojarzenie z pewną popularną, aczkolwiek niezbyt ambitną kreskówką spod znaku GIT produkcji. Efekt końcowy jest właściwie taki sobie - ładnie to wszystko napisane, ładnie skonstruowane, ale zakończenie sprawia wrażenie dziwnie uciętego, brakuje w nim puenty.

 

"Rutyna" natomiast... Poulsen, chwała Ci! W pierwszej kolejności za tłumaczenie F:E, w drugiej - za rzadką umiejętność pisania scen quasi-erotycznych z prawdziwym wyczuciem. Nawet pomimo tego, że mowa tutaj była o dwóch kucykach, nie czułem zażenowania ani zniesmaczenia, które zazwyczaj towarzyszą mi przy lekturze chociażby nieszczęsnych scen erotycznych z Pieśni Lodu i Ognia. O bohaterach też nie mogę powiedzieć nic złego - 1500 słów to naprawdę bardzo restrykcyjny limit, Ty wykorzystałeś jego skromny potencjał w zupełności - już jest jakaś historia, motywy, emocje. Oczywiście, mało tego i ciężko mówić o prawdziwym przywiązaniu, ale nie ma na co marudzić. Również styl idealnie trafił w moje gusta, nie jest ani przesadnie poetycki, ani zbyt łopatologiczny. Opisy są jednocześnie przystępne i ładne, co prawda zdarzają się potknięcia językowe, ale nie przeszkadzają w odbiorze tekstu. Normalnie po takim tekście wziąłbym się z miejsca za lekturę "Efektu Magii", ale widzę, że to crossover z Mass Effectem, więc przełamanie uprzedzeń może zająć mi dzień albo dwa, ponadto winien jestem jeszcze kilku osobom komentarze. Ale spokojnie, co się upiecze, to nie uciecze :v Spodziewaj się mnie (jakkolwiek złowieszczo to nie brzmi).

 

Chciałbym też dodać, że absolutnie nie zamierzam poprzestawać tylko na tych opowiadaniach. Wkrótce zapoznam się z resztą i również o nich coś tu naskrobię. BO MOGEM :v

 

Pozdrawiam (pozdrowienia wśród fandomowych pisarzy robią się zaraźliwe), Poranny Kapitan Scyfer.

 

Edit: zapomniałem wspomnieć. Tak sobie myślę, że przydałby się jakiś osobny tag dla treści "okołoclopowych", takich jak w opowiadaniu Poulsena, może [saucy] albo [suggestive]. Poddaję to pod waszą rozwagę.

Edytowano przez Poranny Kapitan Scyfer
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem czekać do ostatniej chwili, jednak znając moje szczęście padł by internet.  :derp6:

Gniazdo [Post Apo][slice of Life][Violence]

https://docs.google.com/document/d/1GEipzQvBt8pqYnpHZMHE4W9XIvtihphr5u8hgtTfJPA/edit#

 

Napisane chwilę po ogłoszeniu konkursu, jednak nieszczęsny limit...

Bawienie się w rzeźnika dokonując amputacji swojego tekstu nie jest miłym zajęciem, przynajmniej dla mnie, więc odkładałem to do samego końca. 

 

PS: Czy szanowni sędziowie, mogli by odpisać ile słów tam jest, gdyż używałem do ustalenia tego czterech edytorów tekstu i wahałem się, czy nie popełnić seppuku  :crazytwi3: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...