Elizabeth Eden Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 W holu spotkałeś Elizabeth, wysłała dość krzywy uśmiech Aleksandrowi, a sama potrząsając jasnymi włosami objęła Thomasa. - Rozumiem, że dzisiaj śpisz tutaj? Jak chciałeś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 Uśmiechnąłem się po czym również objąłem Elizabeth -Oczywiście bardzo chętnie tu zostanę. Powiedziałem z uśmiechem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 (edytowany) Elizabeth też się do ciebie uśmiechnęła. - Chodź na kawę - wzięła cię za rękę. Edytowano Lipiec 9, 2014 przez Elizabeth Eden Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 Kiwnąłem jeszcze głową Aleksandrowi i poszedłem za Elizabeth. Tak kawa mi teraz bardzo dobrze zrobi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 Elizabeth zrobiła dwa cappuccino i postawiła na stoliku. Jednak teraz dla odmiany zamiast na kanapie usiadła ci na kolanach. Cóż, można i tak. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 Przytuliłem Elizabeth i pocałowałem w policzek -Cóż chyba nie zrobiłaś najlepszego wrażenia na Aleksandrze Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 (edytowany) - Tak, rzeczywiście. Tak mnie to martwi - mruknęła przytulając się do ciebie. - Mam nadzieję, że nie będzie rozpowiadał na prawo i lewo co się tu dzieje, bo autentycznie ucierpi - upiła łyk kawy. Edytowano Lipiec 9, 2014 przez Elizabeth Eden Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 Uśmiechnąłem się lekko -Tak sądziłem nieco że nie zrobi to na tobie wrażenia. Nie sądzę aby coś powiedział. Chociaż jest bardzo ciekawski. Wciąż wypytuje o te burzę. Zastanawia mnie czemu się tak na nią uparł. A co u ciebie? Działo się coś ciekawego? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 - Oprócz tego, że Klara znowu dostała obsesji i codziennie zagląda do Piramisia, a mnie ciągle męczy Ameryka, to chyba nic - uśmiechnęła się do ciebie lekko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 -Tak tego Piramisia to ja szybko nie zapomnę. Lekko przeszły mnie dreszcze na wspomnienie o tym monstrum. Klara dalej mnie przerażała. Ta kobieta była jakaś dziwna. Jak ona mogła zmienić swojego męża w to coś. Niektórych rzeczy nigdy nie pojmę. -Zakładam, że NASA. Męczy cię wciąż na temat tajemniczej wyspy. Mogliby dać ci trochę spokoju. Jedyne, co na razie można zrobić to czekać na kontakt ze strony tamtych istot. Swoją drogą ciekawe, z czego jest bariera, że zdołała wytrzymać to bombardowanie. A i z lepszych wieści dzięki pomocy Aleksandra jestem o spory krok bliżej dorwania mojego celu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 - To wspaniale - mruknęła Eliza. - Chodźmy już spać - powiedział nagle i złapała cię za rękę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matalos Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 Korzystając z tego, że wszyscy w laboratorium mieli lepsze rzeczy do roboty niż pilnowanie kilku osób które przypałętały się, w pomieszczeniu pracowniczym zrobiło się nieco puściej. Zniknęła grupa od Światowida, ale dzieła sztuki zostały. Na jednym ze stolików leżała notka: "Dzięki za kawę. Była pyszna. Zapraszamy do nas, jak wszystko się uspokoi. J." Zewnątrz: - Nie wierzę, że dali się nabrać na starą sztuczkę z łazienką - powiedziała Julia i klepnęła się po nogach. - To gdzie teraz jedziemy? - Do banku - odparł jej brat. - Zanim wszystko się posypie, muszę być pewien, że mamy zabezpieczenia finansowe... Ludzie pewnie większość pieniędzy wybrali z kont, ale coś pewnie zostało. Przed nimi zatrzymał się Adam w samochodzie swojego szefa. Wsiedli do środka i odjechali, pożegnawszy się z pozostałymi członkami "Światowida". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 Poszedłem za Elizabeth. Gdy zostaliśmy sami. Czule ją objąłem po czym zacząłem ją całować po szyi. To była jedna z moich najdłuższych i najmilszych nocy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 No czyli Eliza z tobą zasnęła i tak dalej i tak dalej... Aurora zaczynała nocną zmianę i ze średnim zainteresowaniem wpatrywała się w niebo za oknem swojego gabinetu. (Matalos - ja was już wypuściłam jakieś trzydzieści stron temu ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 Pociąg z Celestią w środku zajechał w końcu na manehattański dworzec. Tam na księżniczkę czekała karoca, gryfia eskorta i srebrny pierścień na róg, uniemożliwiający rzucanie czarów. Gryfy poprowadziły ją do ratusza, gdzie czekałem już na nią, gotowy na rozpoczęcie przesłuchania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hoffner Napisano Lipiec 9, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 9, 2014 (edytowany) [Gandzia] Celestia nie sprawiała problemów podczas transportu. Jednak na jej pyszczku od czasu do czasu pojawiał się ledwo dostrzegalny uśmieszek, jakby coś planowała. Nawet jak dostała pierścień na róg, to się nie zgłosiła sprzeciwu. Nie odzywała się więcej, tak jak w strefie neutralnej, gdzie wszystko co powiedziała po prostu ją ośmieszyło. Czekała na rozpoczęcie prawdziwych rozmów. Edytowano Lipiec 9, 2014 przez Hoffner Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Lipiec 9, 2014 Share Napisano Lipiec 9, 2014 Siedziałem za biurkiem w wygodnym, pokrytym skórą fotelu. Obserwowałem, jak straż wprowadza do zajmowanego przeze mnie gabinetu wysoką klacz alicorna. Gdy strażnicy wyszli, uśmiechnąłem się. Zawsze staraj się zdobyć zaufanie osoby przesłuchiwanej, przynajmniej na początku. - Księżniczko Celestio - przywitałem się. - Proszę spocząć. Wasza wysokość się czegoś napije? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Elizabeth obudziła się, ubrała i lekko trąciła ramię Thomasa. - Wstawaj. Wiesz ile ja mam dzisiaj pracy na poziomie A? - zapytała z uśmiechem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 (edytowany) Powoli się obudziłem uśmiechnąłem się szybko ogarnąłem i lekko pocałowałem Elizabeth. -Nie do końca może zdradzisz mi szczegóły co tam dzisiaj nas czeka? Edytowano Lipiec 10, 2014 przez Magus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 - Nas? - zapytała Elizabeth zaskoczona. - Ja dzisiaj na poziomie A pracuję z Klarą, ty z Aleksandrem będziecie pracować z Julią nad obiektem dość agresywnym, ale nie za bardzo - wstała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 -No dobrze więc zaczekam na Aleksandra w pokoju dla pracowników. Przy okazji coś zjem i czegoś się napije czekając na niego Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 - Dobrze, ja zjem później, już idę. Pa - powiedziała cicho, pocałowała cię w policzek i zbiegła po schodach kierując się do windy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Poszedłem do pokoju dla pracowników. Zrobiłem sobie szybkie śniadanie i kawę. Przy okazji wyjąłem jakąś książę żeby zabić czas czekając na Aleksandra. Mam nadzieje że wkrótce będzie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hoffner Napisano Lipiec 10, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 10, 2014 (edytowany) [Gandzia] Celestia zmierzyła gryfa siedzącego w pokoju. Nie odwzajemniła jego uśmiechu jej postać pozostawała neutralna gdy siadała na przygotowanym dla niej miejscu. - Herbaty panie... - urwała czekając aż się przedstawi. Edytowano Lipiec 10, 2014 przez Hoffner Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Właśnie skończyłem śniadanie i nagle wbiegł Aleksander -Witaj Aleksandrze. Mam nadzieje że się wyspałeś. Powoli wstałem. -Dzisiaj pomagamy Julii już ją poznałeś więc czeka nas ciekawy dzień. Chodźmy do windy. Powoli wstałem kierując się do windy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts