Accurate Accu Memory Napisano Wrzesień 2, 2016 Share Napisano Wrzesień 2, 2016 4 minuty temu Skoniu napisał: P.S. - czyżby kroił nam się nowy Douglas Bader? (CI KTÓRZY JESZCZE NIE CZYTALI NIE GOOGLAĆ!) Chodzi co o... Spoiler Pana Dzielne "kuternogie" skrzydło? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skoniu Napisano Wrzesień 2, 2016 Share Napisano Wrzesień 2, 2016 @Up - Dokładnie! Gość miał dość ciekawe życie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Accurate Accu Memory Napisano Wrzesień 2, 2016 Share Napisano Wrzesień 2, 2016 5 minut temu Skoniu napisał: @Up - Dokładnie! Gość miał dość ciekawe życie. No... Bo to PONYSONA jego twórcy, jakbyś nie wiedział Gadałem z Ruhisem, bo to jego Te wszystkie nieszczęścia. Moja Ponysona, choć tu dość mocno przepisana... Też odnosi sie do mojego kalectwa... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skoniu Napisano Wrzesień 2, 2016 Share Napisano Wrzesień 2, 2016 Właśnie teraz Accurate Accu Memory napisał: No... Bo to PONYSONA jego twórcy, jakbyś nie wiedział Gadałem z Ruhisem, bo to jego Te wszystkie nieszczęścia. Moja Ponysona, choć tu dość mocno przepisana... Też odnosi sie do mojego kalectwa... Ha, szkoda, że wcześniej się nie udzielałem, to może też bym został zapamiętany na kartach tej powieści A na koniec nie wiem czy wypada, ale serdeczne życzenia zdrowia dla was obojga! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Accurate Accu Memory Napisano Wrzesień 2, 2016 Share Napisano Wrzesień 2, 2016 17 minut temu Skoniu napisał: Ha, szkoda, że wcześniej się nie udzielałem, to może też bym został zapamiętany na kartach tej powieści A na koniec nie wiem czy wypada, ale serdeczne życzenia zdrowia dla was obojga! A, bardzo ci dziękuje. Mi się przyda na pewno... A Ruhis, jak zobaczy, albo SPIDI mu przekaże, to na pewno będzie mu miło Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Wrzesień 3, 2016 Autor Share Napisano Wrzesień 3, 2016 Jeśli myślimy o tej samej kobrze, to jest to manewr możliwy wyłącznie w odrzutowcu. I tak Rainbow Dash i Dornier dokonują pewnych hiperciasnych pętli, które trochę to przypominają. Na potrzeby tych dwóch pilotów fizykę zamykam w lodówce, gdyż... to przecież wojna magii ze stalą. Co do Douglasa: 22 godziny temu Skoniu napisał: Ha, szkoda, że wcześniej się nie udzielałem, to może też bym został zapamiętany na kartach tej powieści A na koniec nie wiem czy wypada, ale serdeczne życzenia zdrowia dla was obojga! Jeszcze nie jest za późno, napisz jak najszybciej tutaj: Pervitinie [/quote] Dzięki za recenzję i (być może) za OCka, jak go wrzucisz do temu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skoniu Napisano Wrzesień 3, 2016 Share Napisano Wrzesień 3, 2016 (edytowany) 3.09.2016 at 16:44 SPIDIvonMARDER napisał: Jeśli myślimy o tej samej kobrze, to jest to manewr możliwy wyłącznie w odrzutowcu. I tak Rainbow Dash i Dornier dokonują pewnych hiperciasnych pętli, które trochę to przypominają. Na potrzeby tych dwóch pilotów fizykę zamykam w lodówce, gdyż... to przecież wojna magii ze stalą. Możliwe, ale w końcu sam mówisz, że nie pozwalasz, by w pewnych sytuacjach fizyka przeszkadzała w fajnym opisie Btw. tutaj jest scena manewru o który mi chodzi (z twojego opisu wnioskuję, że troszeczkę się rozminęliśmy ) Spoiler No i dzięki za link, postaram się coś tam naskrobać Obrazki w tym dziale chowamy w spoilery. Czas na poprawę - 2 dni~Dolar84 Edytowano Wrzesień 23, 2016 przez Draques Schowano film w spoiler Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Wrzesień 3, 2016 Autor Share Napisano Wrzesień 3, 2016 To jest jakieś anime, więc i tak dobrze, że nie było tetancli A tak na serio, to właśnie RD i Dornier robią lekko podobne manewry. Jak np. w scenie śmierci Zeleznego Iła Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Accurate Accu Memory Napisano Wrzesień 3, 2016 Share Napisano Wrzesień 3, 2016 35 minuty temu SPIDIvonMARDER napisał: To jest jakieś anime, więc i tak dobrze, że nie było tetancli A tak na serio, to właśnie RD i Dornier robią lekko podobne manewry. Jak np. w scenie Ukryta zawartość Och, a więc jednak, niedomykanie kokpity, czasami ratuje plota? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Wrzesień 3, 2016 Autor Share Napisano Wrzesień 3, 2016 Jak czytałem, w czasie II wojny tak robiono. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
InżCzesio Napisano Wrzesień 22, 2016 Share Napisano Wrzesień 22, 2016 Będzie jeszcze dokładka reszty II tomu w formie google docs? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Accurate Accu Memory Napisano Wrzesień 22, 2016 Share Napisano Wrzesień 22, 2016 godzinę temu InżCzesio napisał: Będzie jeszcze dokładka reszty II tomu w formie google docs? Będzie, reszta rozdziałów, według autora... Jest w korekcie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Wrzesień 24, 2016 Autor Share Napisano Wrzesień 24, 2016 Będzie totalny update, jak znajdę na to czas Teraz skupiam się na tym, aby do końca września skończyć publikację rozdziałów, a potem będziemy szlifować całokształt. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Accurate Accu Memory Napisano Wrzesień 24, 2016 Share Napisano Wrzesień 24, 2016 godzinę temu SPIDIvonMARDER napisał: Będzie totalny update, jak znajdę na to czas Teraz skupiam się na tym, aby do końca września skończyć publikację rozdziałów, a potem będziemy szlifować całokształt Totalny? czyli do końca 2giego tomu. Czy tom 3 też się załapie, chociaż w kawałku? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Wrzesień 25, 2016 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2016 Update będzie obejmował I i II tom, czyli to, co niedługo drukujemy Mała przerwa za nami, a teraz aż dwa rozdziały naraz! Obawiam się, że ciężko będzie wszystko skończyć do końca września, lecz bardzo mocno nad tym pracujemy: ja piszę, a Geralt sprawdza. przed nami jeszcze tyle rozdzaiłów: dwa i epilog. Życzę miłej lektury. Już niedługo wydruk II tomu! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Popularny post. Socks Chaser Napisano Wrzesień 26, 2016 Popularny post. Share Napisano Wrzesień 26, 2016 Kurde... nie wiem, od czego zacząć. Hej, jestem Socks i nienawidzę KO? To nie będzie opinia taka jak reszta, bo uważam, że o bohaterkach, głupich realiach (Sombria to komuchy w 100%, Equestria za to z III Rzeszą ma wspólne tylko... uzbrojenie, umundurowanie) powiedziano wystarczająco. Nie będę mówiła o głupich tekstach, wątkach, skopaniu postaci. Od razu powiem, że w 100% zgadzam się ze zdaniem osób, które krytykują te rzeczy. Powiem za to o... emocjach. Jak by to... jestem osobą delikatną. Bardzo delikatną. Potrafię walnąć tekstem, zbluzgać, ale nie jestem silna psychicznie. I tekst pisany musi wywoływać emocje. Może dawać do myślenia, smucić, śmieszyć. Ale jest granica. Długo się zabierałam do pisania opinii i nawet teraz, po tych paru miesiącach, nie wiem w ogóle jak to wszystko zebrać, napisać. Sorka, jeśli będzie to chaotyczne. Od razu, nim pójdę na całość, chcę powiedzieć, że nie chcę robić sobie wrogów. Chcę po prostu przekazać swoje uczucia. Na pierwszy ogień pójdzie narcyzm autora. SPIDI... ok, fajnie, napisałeś fica. Ale przestań. Cholera, ten fic nawet nie jest wart tego całego szumu. Nie chcę tu krytykować fanów SPIDI'ego, bo uważam, że niektórzy z nich wydają się być spoko osobami. Ale cholera... ile stron ma ten temat? 13? Wiecie ile by było, gdyby usunąć pytania "SPIDI, kiedy rozdział?", "SPIDI, co z książką", oraz gadanie SPIDI'ego o jego książeczce, oraz teksty w stylu "KO się broni, jest trudno, ale dajemy radę!". SPIDI... mam słabość do uśmiechów. Mam też słabość do ładnych tekścików. Ale mimo to jakoś się przemogłam by to pisać. Przed czym się broni? Przed złymi i niedobrymi hejterami co atakują twoje dziełko? Przed nimi się broni? Cały fic zaczyna się od gadania, że jakie to wielkie dzieło, jaki długi fic, jaki jesteś dumny. Porobiłeś w cholerę tabelek, ojej, patrzcie jaki mój fic jest dopracowany! Nie jest dopracowany. Świadczą o tym wypowiedzi forumowiczów. Forumowiczów takich jak Dolar84. Kurde, nawet Zodiaka popieram w paru miejscach, mimo iż nie przepadam za nim. Ale jakie wypowiedzi? A właśnie... pewnie nie wiesz. Ignorujesz te opinie. Ktoś napisał negatywną opinię? Zły hejter, nie zna się na sztuce wielkiego SPIDI'ego! A to nie prawda. Post Dolara ma w sobie więcej treści od wszystkich "No, ale fajny rozdział, nie mogę się doczekać aż będzie książka" razem wziętych. Ignorujesz opinie negatywne. Rozumiem, gdyby było to czepialstwo "Ale syf, joł", bo to się ignoruje i tępi, ale nie. Ty ignorujesz długie, inteligentne posty ludzi oczytanych. Ludzi, co nie napiszą "Ale badziew, hehe". Dlaczego? Jak się dowiedziałam z pewnych źródeł, uważasz je wszystkie za "hejt". Pojazd po autorze? Nie umiem ocenić fica więc obrażam autora? Tak i nie. Owszem, nie wiem jak ocenić KO, od czego zacząć, poza tym moje zdanie nie różni się znacząco od zdania np. Dolara. Co więcej, moje zdanie może być jeszcze bardziej krytyczne od jego. Ale tutaj nie mam na celu pojechać po autorze. Mam na celu pokazanie, jaki on jest. Ignorowanie negatywnych opinii to nie jest "Nie przejmowanie się osobami co nie widzą geniuszu tego fica". To jest zwyczajne, chamskie, narcystyczne, okropne, obrzydliwe ignorowanie ludzi poświęcających czas na czytanie badziewia. Tak, nazywajmy rzeczy po imieniu. Ignorujesz ich, olewasz, jesteś zapatrzony w siebie aż do przesady. Gadałeś z nimi na prywatnym? To może warto by było napisać mimo wszystko odpowiedź w temacie, a nie udawać, że nic się nie stało? Ludzie... czy wy tego nie widzicie? Druga sprawa - Dzika Armia. I przy tym dojdźmy do stronniczości. W wojnie ginie wielu, cierpi wielu. Na wojnie nikt nie jest bez ofiar. I nie ma stron w 100% czystych. Podczas gdy Sombryjczycy są przedstawieni jako gwałciciele, menele, pijacy, to Equestria jest dobra, jest fajna. Kij z tym, że gdzieś tam pewnie o gwałcie wspomniane, kij z tym, że wieszają klacz, która psychicznie jest dzieckiem. Dzika Armia. Wiecie, ja jestem bardziej taka "lewicowa", i powiem żartobliwie, że moje lewactwo tak mi wyżarło mózg, że nie jestem wielką fanką Armii Krajowej. Ale jeśli ktoś jest wielkim patriotą, na rocznicę utworzenia AK wywiesza flagi, chodzi na obchody rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, i przy tym jest fanem SPIDI'ego, to niech się puknie w głowę. Powinna być dyskusja jak wtedy gdy Dayan poczuł się obrażony przez użycie słowa "Mareryja" (WTF?!). Dzikiej Armii bliżej jest do band UPA niż do AK. W obecnej postaci Dzika Armia jest pokazana jako ci dobrzy, ale z kontrowersyjnymi taktykami. W skrócie - "walczą na własnych zasadach". A w praktyce? (Fani Wielkiego Władcy, Pana Fanficów, Króla Tribrony, SPIDI'egovonMardera nie czytać) Zrozumieć mogę to, że Dzika Armia nie bierze jeńców. Nie umiem zrozumieć jednak tego, że księżniczki mają to gdzieś. Cholera jasna, wszystkie kucyki się do niej kłaniają! Kucoperz chce przywalić dla zwykłego kuca, bo ten coś niefajnie o Lunie powiedział! Co więcej, z moich rozmów ze SPIDI'm wynikło, że w Dzikiej Armii będzie można na "legalu" gwałcić. A jak! Jeśli jakimś cudem klacz uda się złapać jako jeńca, to jeśli oficer pozwoli, to będzie można ją zgwałcić. A potem co? Kula w głowę? Czemu Księżniczki nie zareagują? Bo narrator nie pozwala? To logiczne, że te patafiany, to bydło by ich posłuchało. Zachowują się fanatycy. Co więcej, Księżniczki pieprzą ciągle o dobroci, ale Luna dostaje ataku radości, gdy dostaje list od Dzikiej Armii! Czy jest mi głupio? Nie. Wręcz przeciwnie. Czuję się dobrze, pisząc o tym. Mówią, że "sztuka nie ma granic". Właśnie nie. Tutaj przechodzę do rzeczy, która mnie najbardziej wkurza. Gwałty. Ok, pewnie teraz jakaś część osób się śmieje. Czy jestem przeczulona? Nie. Czy jestem delikatna? Tak. Potrafię się postawić na miejscu postaci. I rozumiem, wojna. Wojna zawsze nam coś zabiera. Nie można zapominać o tym, jak armia czerwona (Piszę małą literą nie bez powodu) "uwalniała" Polskę, przy tym gwałcąc tysiące kobiet. W samym Berlinie doszło według różnych źródeł nawet do 200-400 tysięcy gwałtów. W samych Węgrzech ponad 400 tysięcy kobiet było zarażonych chorobami wenerycznymi. Kojarzycie zdjęcie jak żołnierz macha flagą ZSRR na dachu Reichtagu? Fotograf je retuszował za pomocą pinezki, a w ZSRR zajęli się resztą. Co usunięto? Zegarki na ręce żołnierza. Na 99,9% skradzione. Podczas Bitwy o Berlin normalne było zbieranie ludności w jednym miejscu, kradzieże kosztowności, a potem gwałty. Normalnym widokiem był żołnierz z nawet kilkoma zegarkami na jednej ręce. To są fakty. Ale czy powinno się pokazywać ten horror w fanficach? Opowieść, historia, książka, fanfic, mówiona, pisana... to wszystko powoduje różne emocje. Nadzieję, śmiech, smutek, zaciekawienie. Ale książka, fanfic, historia, opowieść, mówiona, pisana... nieważne jaka, nigdy nie powinna przekazywać emocji takiej jak bezsilność, duży smutek. Czy ty, SPIDI, zastanowiłeś się, jak by się poczuła ofiara molestowania, gwałtu, gdyby poczytała coś takiego? Czy ty pomyślałeś, co u niej to może wywołać? Ja jestem tylko osobą delikatną, stawiającą się na miejscu innych, nawet postaci. Zobacz, co się stało u mnie. Co by się stało u osoby, która przeżyła to na prawdę? W ficach trudno mi zdzierżyć śmierć klaczy. Szczególnie brutalną. Boję się czegoś takiego, że ktoś decyduje o tym, czy zginiemy, czy nie. Mamy broń, możemy się bronić - ok. Jesteśmy przywaleni gruzem, płaczemy, prosimy o litość, a wróg naciska spust - nie. Ale potrafię to zrozumieć. Potrafię też zrozumieć wprowadzenie postaci zgwałconej. Niech się przyzna, że do tego doszło, niech ma jakąś cechę np. nienawiść do ogierów. Ale nie opisujmy gwałtu. Zaraz ktoś pewnie wyjdzie, że to pokazanie "Realizmu", "Horroru". A czy realistyczne są kucyki trzymające broń? Czy realistyczne są kucyki toczące ze sobą wojenki? To fikcja literacka, serial wciąż leci dalej, serial to kanon. Ale fikcja literacka nie daje nam pozwolenia na pisanie czegoś takiego. Pisanie o gwałtach podczas wojny pozostawmy świadkom, pozostawmy historykom. Wracam z pracy i chcę się rozluźnić przy miłej, ambitnej lekturze. Nie chcę, by nagle wyskoczył mi opis gwałtu. Gwałt nie jest rekwizytem. Gwałt nie jest czymś, co wsadzimy, bo musimy pokazać, jaki to świat fanfica jest mroczny. Książki, fanfiki są odzwierciedleniem prawdziwego świata. Tak samo gry. Ale w grze np. główny bohater nie wywali się przypadkiem o wystający kamień, stary poszukiwacz skarbów nie dostanie nagle zawału, będąc w krypcie starożytnego króla, o krok od upragnionego skarbu. Tak samo słowo pisane. Kształtujemy je, jak chcemy. W prawdziwym świecie do naszego domu weszliby żołnierze i by nas zabili. A fanficu ci żołnierze mogą zostać sprytnie wykiwani, może wbiec oficer, który każe im się wynosić. Klacz, która ma zostać zgwałcona, równie dobrze może być po prostu ofiarą rabunku. A! I prawie zapomniałam - do ogierów mam to samo podejście. Moje reakcje nie są w tym przypadku tak duże, ale jednak. Gdy zginął ogier, któremu pomagała Applebloom moje serce biło bardzo szybko, czułam smutek. Gdy Mondea była (Oby! Bo gwałt to...) zabijana czułam to samo. Mocniej, ale jednak to samo co przy śmierci ogiera. Wiem, że moje poglądy mogą nie spotkać się z entuzjastyczną reakcją. Wiem, że na tle innych osób z tego forum jestem niczym Fluttershy do piątej potęgi. Ale to są emocje. To są emocje, które ten fanfic wywołał w kimś, kto jest delikatny "na serio". Czy o takie emocje chodziło SPIDI'emu? Wątpię. A jeśli takie emocje pojawiają się u kogoś, kto uważa się za osobę czułą, to jakie emocje wywoła u kogoś, kto naprawdę takie coś przeżył? Hmmmm... może dodać “dramat osobisty”? A pewnie, znajdzie się. Kiedyś chciałam się pojawić w KO. Co więcej, miałam w głowie fanfica. Chciałam by było tak, by historia postaci w KO była związana z historią postaci z mojego fica. Napisałam więc opis, charakter, historię postaci w temacie "Equestria Walczy!". I wiecie co...? SPIDI postać zepsuł. Najpierw był zły opis wyglądu. I to nie taki, że zamiana kolorów grzywy (zielony na niebieski, niebieski na zielony) tylko... kurde, po tym czasie słabo pamiętam, być może sam SPIDI mnie oświeci (w co wątpię). Ok, spoko, kolor zmieniony. A reszta tekstu... historia postaci została zmieniona, o czym poinformowana nie zostałam. Postać najpierw miała iść do lotnictwa, by potem po kłótni/bójce iść do służby medycznej, skąd wzięliby ją do grenadierów pancernych z powodu braku doświadczonych sanitariuszy. W KO za to postać poszła do służby medycznej, by stamtąd iść do lotnictwa (To po co do służby medycznej lazła?), ale nie trafiła tam, więc Fluttershy postanawia dać jej przydział w grenadierach pancernych. Sama bohaterka zachowuje się jak głupia nastolatka, irytuje wszystkich, nadaje do klaczy, która nie może mówić (Wypadek z substancjami chemicznymi, jeśli dobrze pamiętam) i zasypuje ją tekstami. Pierwsza scena była jednak... spoko. Postać była gadatliwa, podekscytowana. Ale druga scena... postać chce trafić do lotnictwa, nie może, Fluttershy jej załatwia grenadierów. Co robi moja postać? Ma podjarkę, bo będzie miała "prawdziwy karabin" i podsumowuje to tekstem w stylu "Ale czad". I ok, rozumiem, postać była statystką. Ale jednak charakter, historia były. Co więcej, na GG zawsze można było napisać o tym, w jakim kontekście itp. umieścić postać. Kontakt ze mną był cały czas. Czemu więc pojawiły się tak głupie błędy w wyglądzie, durne zachowanie? Co więcej, potem chciałam się odciąć od KO. Oczywiście zmiana imienia, kolorków postaci nie wchodziła w grę, więc do dzisiaj w jakimś rozdziale jest postać "Socks Chaser". A w innym jest wspomniane też coś o niej, że pociągiem pojechała. Ile osób chciało trafić do KO? Ile osób się nie załapało? Tak trudno napisać "Masz szczęście, uda się wcisnąć twoją postać w tym i tym momencie, bo ktoś się wycofał"? Ale duuuuużo roboty. Mimo to wciąż jednak patrzę na to z taką nutką… optymizmu? Nie potrafię nie wierzyć w to, że SPIDI chciał zrobić coś porządnego. Co do postaci w ficu, to sama zareagowałam późno, wcześniej też ubłagując, by moja postać w KO przeżyła, by mogła się pojawić w moim ficu. Co więcej, sama byłam upierdliwa, momentami tak mocno, że trza było mnie “przeganiać”. I wiecie... zrozumiem, jeśli dla was ten wywód będzie zwykłymi smutami. Ale okażcie odrobinkę zrozumienia. Chciałam być w KO, chciałam być w superowym ficu, mieć własną postać w tym uniwersum, byłoby nawalanie z karabinu... a tutaj takie coś. Bo co? Bo książka się drukowała? No chyba nie, bo to był akt 18, początek części drugiej. Od razu zaczął drukować 2 tom, podczas gdy na forum nie było nawet 1/4? Bo random z neta nie ma głosu, ma się cieszyć, bo został umieszczony w ficu wielkiego pana SPIDI'ego? A wiecie co w tym najlepsze? Że byłam fanką SPIDI'ego. Też uważałam tego fica za coś dobrego, za coś ok, a ci, co się czepiają, są be. Że SPIDI jest super, Dolar się czepia bez powodu. Teraz, z moją wiedzą o rozdziałach, z poglądami takimi, jakie mam teraz, to potrafię tylko powiedzieć jedno - żałuję. I gdybym mogła zobaczyć się z moim dawnym ja, to pierwszą rzeczą, którą bym powiedziała byłoby "Zostaw KO". SPIDI, wciąż chcę myśleć, że byłeś ze mną fair, że jesteś ok. Prawdę mówiąc, wciąż mam w sobie taką cząstkę, która myśli "SPIDI jest spoko, mimo iż ma wady". To samo o sobie mogę powiedzieć "Socks jest spoko, mimo iż ma wady", o Dolarze... o wielu osobach. Czego to wina? Czy na prawdę tak myślę, a może moja słabość do uśmiechu, sympatycznych tekstów bierze górę? Tego nie wiem. Ale nie zmienia to faktu, że nie czuję się dobrze z tym wszystkim. Że kiedykolwiek na tego fica natrafiłam, że kiedykolwiek go czytałam. I teraz gdy już skończyłam pisać tę swoją "emocjonalną opinię" to... nie wiem co zrobić. Jeśli ktoś z fanów SPIDI'ego poczuł się urażony (SPIDI pewnie tego złego hejterstwa nie przeczyta) to przepraszam, nie miałam zamiaru celować w was. Ale radzę wam zmienić sobie, że tak powiem, "idola". I wiecie co? Tak patrząc teraz, to mnie bierze nawet mocny optymizm. Dobra passa się kiedyś skończy. Skończy się KO, to i ludzie przestaną włazić, i miejmy nadzieję, że o tym "czymś" się zapomni. 17 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Wrzesień 26, 2016 Autor Share Napisano Wrzesień 26, 2016 Właśnie ze względu na wrażliwych czytelników na początku fanfika jest takie ostrzeżenie: http://imgur.com/a/87Qfs Właśnie dlatego, aby nie zrobić komuś krzywdy, co nie jest moją intencją. Tak samo jak filmy takie jak "American History X","Pianista", "Katyń" czy "Wołyń"... nie powstały, aby kogoś krzywdzić, a wręcz odwrotnie. Aby uświadamiać. 3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Wrzesień 26, 2016 Share Napisano Wrzesień 26, 2016 Jakby tego było mało sam fanfik trafił do sekcji necronomicon, czyli miejsca gdzie znajdziesz fiki z zasady uważane za te "mniej miłe". Nie chce mi się angażować w kłótnie "KO jest fajne, czy słabe", bo mnie to nuży, nie zamierzam jednak ani hejtować ani twojej recenzji uznawać za hejt, Socks, ale... Fanfik, z samej swojej nazwy, jest twórczością fanowską. Mamy tu do czynienia z fanfikiem na podstawie serialu o kolorowych kucykach, czyli czymś z samej zasady nierzeczywistym, więc trzymanie broni przez kucyki nie jest tak naprawdę warte komentowania, podobnie jak ustroje polityczne, zachowania kucyków z różnych krajów o różnych kulturach, bo to wszystko jest wizja autora. Ja też mogę sobie napisać fanfik w którym Fluttershy jest psychopatą, który morduje zwierzaki w swojej szopie jeśli mi się tak podoba. To moja wizja i nikomu nic do tego, co najwyżej trafiłbym do necronomiconu i nikt tego nie będzie czytał. Po drugie, te piętnowane przez ciebie gwałty i okrucieństwo wojny. Fanfik jest crossoverem z II wojną światową, nie dziwię się więc że takie elementy jak gwałt, masowe mordy i inne klęski pojawiają się w tym fanfiku, ba zdziwiłbym się jakby się nie pojawił. Zresztą, może się mylę, ale czy sama przypadkiem nie napisałaś clopa z motywem gwałtu? Zalatuje mi tu lekkim hipokryzmem. Nie mówię, że gwałt jest czymś co powinniśmy popierać, ale to jest fanfikcja, miejsce gdzie ludzie mogą poczytać o czymś czego nie zaznają w prawdziwym życiu, a czytając o takich strasznych rzeczach mogą utwierdzić się w przekonaniu, że takie coś jest złe i należy nie dopuszczać by coś takiego wydarzyło się w ich obecności. A co do zmiany twojej postaci. To normalne, że postacie ewoluują podczas pisania fanfika. Tak naprawdę to co daliśmy Spidiemu w "Equestia Walczy" było jedynie czymś w rodzaju wciąż wilgotnej gliny, którą uformowaliśmy i w zasadzie daliśmy mu wolną rękę do jej szlifowania. W ten sposób mój OCek, którego dałem Spidiemu przeszedł wielką metamorfozę. Nie widzę nic złego w tym, że autor robi z moim OC twisty, bo sam wyraziłem na to swoją zgodę wrzucając ją do wątku "Equestria Walczy". Nie wiem jak wyglądały wasze rozmowy na gg w sprawie zmiany wątku twojej postaci, więc nie wypowiem się na ten temat. Po trzecie, byłaś fanką Spidiego, ok. Teraz nie lubisz KO, ok. Ale jak widać, zarówno po ludziach zamawiających druk drugiego tomu, jak i po ludziach, którzy na MECu prosili Spidiego o dodruk I tomu KO ma grono swoich fanów, którzy czekają na nowe rozdziały. Czyli KO robi to co powinien robić każdy fanfik, opowiada historię, którą ludzie chcą poznawać, kibicują danym postacią, smucą się gdy dzieje im się źle i cieszą się, gdy postać, której kibicują przeżyje kolejne starcia w okopach lub poza nimi. Jak dla mnie jest to pełnowartościowy fanfik. Oczywiście są osoby, którym KO nie pasuje, ale to też jest oczywiste. Nie ma tak, żeby każdemu się wszystko podobało (Nawet Fallout Equestria ma swoich hejterów O.O). Obie strony mają swoje racje, a że na początku mówiłem, że nie chcę się mieszać w ten konflikt, to stoję po stronie Spidiego (Tak, Spidi czekam aż wydrukujesz wreszcie ten cholerny II tom). I nie uważam, żeby po zakończeniu KO Polski fandom o tym zapomniał. W końcu będą ludzie, którzy kupili książkowe wydanie, zostanie wątek na mlppolska, no i zostaną wspomnienia tych wszystkich recenzji pod KO, których jak wspomniałaś jest już 17 stron. No i najważniejsza zasada, jeżeli ktoś uzna, że fanfik nie jest dla niego od początku, albo uzna to już podczas czytania po prostu tego nie czyta, proste. 4 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
StyxD Napisano Wrzesień 26, 2016 Share Napisano Wrzesień 26, 2016 3 godziny temu Socks Chaser napisał: Dzika Armia. Wiecie, ja jestem bardziej taka "lewicowa", i powiem żartobliwie, że moje lewactwo tak mi wyżarło mózg, że nie jestem wielką fanką Armii Krajowej. A może - zgodnie z trendami panującymi i w fiku i w polityce - Dzika Armia ma nawiązywać nie do AK, tylko do Żołnierzy Wyklętych, a "legalne gwałty" to element pokazujący że nawet walka po słusznej stronie nie chroni od stanie się zbrodniarzem czasem bohaterowie też mogą dopuścić się zbrodni i to jest jak najbardziej okej! 3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dolar84 Napisano Wrzesień 27, 2016 Share Napisano Wrzesień 27, 2016 10 godzin temu Omega napisał: No i najważniejsza zasada, jeżeli ktoś uzna, że fanfik nie jest dla niego od początku, albo uzna to już podczas czytania po prostu tego nie czyta, proste. Do niektórych niestety ta, całkiem rozsądna zasada się nie stosuje, bo muszą to czytać, czy chcą czy nie chcą. Trzeba się więc przedzierać przez kolejne strony tekstu, co na nie wpływa dobrze na samopoczucie czytającego. Gdybym mógł zastosować tę zasadę, to czytać zapewne przestałbym już po dodatkach "Arsenał" i "Siły Zbrojne Equestrii" w których nadal są poważne błędy rzeczowe, zdecydowanie odbierające przyjemność z czytania. No ale niestety zastosować jej nie mogę i dlatego czeka mnie jeszcze lektura nowych rozdziałów. Co prawda mam nadzieję, że będą lepsze niż poprzednie, ale jest ona wyraźnie gasnąca. 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Wrzesień 27, 2016 Autor Share Napisano Wrzesień 27, 2016 Och... przykra sprawa... a sugerowałem, aby zmienić regulamin oskarów A co do Dzikiej Armii, to na pomysł na nią wpadłem jeszcze chyba w liceum, oczywiście nie miało to być opowiadanie kucykowe. TWA nie jest żadną konkretną formacją czy organizacją. Czerpie z różnych partyzantek, a polskie inspiracje po prostu mogą być najbardziej zauważalne, bo jakby nie patrzeć... są miejscowe. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dolar84 Napisano Wrzesień 27, 2016 Share Napisano Wrzesień 27, 2016 godzinę temu SPIDIvonMARDER napisał: Och... przykra sprawa... a sugerowałem, aby zmienić regulamin oskarów Fakt, można było pójść na łatwiznę i na pewno byłoby to przyjemniejsze. O ile pamiętam sugestia dotyczyła tego, że jeżeli fanfik po kilku rozdziałach prezentowałby się słabo to można byłoby zrezygnować z dalszej lektury - przypominając sobie pierwsze rozdziały Kryształowego, to rzeczywiście załapałoby się na tę rezygnację bez najmniejszego wysiłku i to mimo występowania tam też fragmentów dobrych, czy nawet fenomenalnych (Hestia). Forma by je jednak zabiła, jak to zresztą czyni do teraz Chociaż od razu powiem, że bardziej by mnie ta zasada ucieszyła przy Takifugu - czytając to, wspominam czas KO fanfik o całkiem dobrej formie, a to już o czymś świadczy Mam w planach nadgonienie tych rozdziałów które pojawiły się po moim pierwszym komentarzu (słyszałem że w ostatnim pojawiła się scena kwalifikująca się do MLS, a to, chociaż nie będzie wymagać przeniesienia, może wymagać zmian w tagach), więc pewnie wkrótce pojawi się kolejny z dalszymi przemyśleniami. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BiP Napisano Wrzesień 27, 2016 Share Napisano Wrzesień 27, 2016 (edytowany) 17 godzin temu Socks Chaser napisał: Mam na celu pokazanie, jaki on jest. Ignorowanie negatywnych opinii to nie jest "Nie przejmowanie się osobami co nie widzą geniuszu tego fica". To jest zwyczajne, chamskie, narcystyczne, okropne, obrzydliwe ignorowanie ludzi poświęcających czas na czytanie badziewia. Tak, nazywajmy rzeczy po imieniu. Ignorujesz ich, olewasz, jesteś zapatrzony w siebie aż do przesady. Gadałeś z nimi na prywatnym? To może warto by było napisać mimo wszystko odpowiedź w temacie, a nie udawać, że nic się nie stało? Bez przesady, każdy ma prawo do takiej reakcji, przecie nie ma obowiązku przepraszać, za to że to opowiadanie napisał. Ponad to, "badziewie"? Mi się akurat podoba, bo jest dobrze napisane, choć ma sporo błędów ortograficznych, ale czyta się dobrze. Po za tym Słowacki, też taki był, zadufanym narcyzem, mającym gdzieś wszystkich innych dookoła, ale to mu nie przeszkodziło być jednym z najlepszych pisarzy z naszego kraju. 17 godzin temu Socks Chaser napisał: Czy ty, SPIDI, zastanowiłeś się, jak by się poczuła ofiara molestowania, gwałtu, gdyby poczytała coś takiego? Czy ty pomyślałeś, co u niej to może wywołać? Ja jestem tylko osobą delikatną, stawiającą się na miejscu innych, nawet postaci. Zobacz, co się stało u mnie. Co by się stało u osoby, która przeżyła to na prawdę? A co taka osoba ma pomyśleć jak np w telewizji leci dokument o gwałconych kobietach z dowolnego kraju? Mamy wprowadzić zakaz mówienia o tym? Po za tym, to nie autor ponosi winę, za to, że jego pracę przeczytała ofiara gwałtu, czy przemocy. Każdy ma prawo do pisania o czym chce, jak ktoś jest delikatny, to omija takie prace z daleka i po problemie. Ponadto, w opowiadaniu jest mowa o kucykach, nie ludziach, jest to czysta fikcja, to też nie jest wina autora, że ktoś się aż tak wczuwa w postaci jego powieści. Oczywiście mógł dać na okładce, lub na samym początku, to... Spoiler Edytowano Wrzesień 27, 2016 przez BiP 3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Malvagio Napisano Wrzesień 27, 2016 Share Napisano Wrzesień 27, 2016 Ja tak tylko na chwilę - nie lubię Oblężenia (Spidi o tym wie), większość powodów takiego stanu rzeczy została już wymieniona przez inne osoby, nie będę więc tego powtarzał. No, może zaznaczę tylko, że szczególnie boli mnie to, jak poszczególne postaci są prowadzone, bo na przykład taka Luna wyrasta na czarniejszy charakter niż właściwy antagonista. Całego fika nie czytałem, ale niestety widziałem już naprawdę wiele niezbyt dobrych scen, motywów, etc i z tego też względu... 19 minut temu BiP napisał: A co taka osoba ma pomyśleć jak np w telewizji leci dokument o gwałconych kobietach z dowolnego kraju? Mamy wprowadzić zakaz mówienia o tym? Po za tym, to nie autor ponosi winę, za to, że jego pracę przeczytała ofiara gwałtu, czy przemocy. Każdy ma prawo do pisania o czym chce, jak ktoś jest delikatny, to omija takie prace z daleka i po problemie. Nie chodzi o to, że o takich rzeczach nie należy w ogóle pisać, ale są to kwestie tak... hm... delikatne, że należy do nich podejść ze szczególną ostrożnością. Trzeba je zrealizować już chyba nawet nie tylko bardzo dobrze, ale wręcz idealnie, wszystko winno być dokładnie przemyślane, każdy aspekt rozpatrzony i tak dalej i tak dalej. Z tego, co wiem, Spidiemu mogło to po prostu nie wyjść, przez co całość staje się w pewnym sensie obraźliwa. Coś jak pewien nowy film, którego tytułu wymieniać nie będę. A w ogóle, naszła mnie taka refleksja, że całe zamieszanie wokół Oblężenia przypomina mi tę scenę z klasyki polskiego internetu: To tyle ode mnie. 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Wrzesień 27, 2016 Autor Share Napisano Wrzesień 27, 2016 36 minuty temu BiP napisał: (...)Oczywiście mógł dać na okładce, lub na samym początku, to... Ukryj zawartość No i jest takie coś, nawet ze znaczkami PEGI Malv: co do dokładnego przemyślenia wszystkiego, to tak, jak najbardziej, warto. Nad tą sceną myślałem jakieś 2 lata. Została napisana w pierwszej wersji jakoś na jesieni 2013, może trochę później. Oczywiście to nic nie zmienia i w czyimś odbiorze jak najbardziej może nie być dość przemyślana. Z innej beczki: W sumie to o ile wielokrotnie zastanawiałem się, czy reszta fika na pewno kwalifikuje się na "necronomicon", to ta jedna scena mnie absolutnie przekonywała, że nie ma dyskusji. Wedle panującego tutaj regulaminu i obyczaju, to jest necro i w sumie z powodu tej jednej sceny od razu rozpocząłem publikację właśnie w tym dziale na uboczu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się