Skocz do zawartości

[Oceń poprzedni utwór] - Rock & Metal


Delfinek Keola

Recommended Posts

Daje 6/10.

Jestem dość wybredny. Sorki ale to jest tak monotonne, że ni cholerę. Już przysypiałem gdy solówka mnie obudziła. I to uratowało ten utwór. Ale i tak jakoś szczególnie dupy nie urywa. Perkusja ani trochu, bas nic od siebie nie dawał. A wiem co powinien basista od siebie dawać bo sam na basie gram. Gitara elektryczna. To jedyne co ten utwór uratowało. Zaskoczył mnie ten riff. W starym stylu. Lubię takie :3

 

A teraz ja. Mój ulubiony i zarazem pierwszy zespół. Power metal w czystej postaci. Oto przed państwem Joacim Cans ze swoim zespołem HammerFall w utworze One More Time!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
24.02.2016 at 19:51 Pan Pisak napisał:

@UP

Klasyczne, metalowe klimaty. Dobrze zrealizowane, aczkolwiek nie zapadające w pamięć, ani specjalnie nie porywające. Przede wszystkim dla kuców, którzy szukają wszystkiego, co im się kojarzy z dość ostrym, stricte rozrywkowym metalem. Reszta może sobie odpuścić.

6/10 Hammerfall mógłby pokusić się coś ambitniejszego.

 

Teraz dla odmiany coś weselszego

 

W sumie niezłe, wesołe. Dam 8/10.

I teraz coś ode mnie.

Spoiler

 

 

 

Edytowano przez Rainbow Guitar
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Sabaton.... Tak. Dość dobry zespół. 40:1. Piosenka o polskich żołnierzach. Lecz jest mały problem. Muzyka nie wciąga. Jakieś to już przestarzałe. Nie ma tego no pierd*****cia jak w innych piosenkach. No jestem wybredny od pewnego czasu więc sory ale tylko 5/10.

 

A teraz ja. Oto piosenka PowerWolfa z ich najnowszego albumu Blessed & Possesed. Piosenka nosi tytuł Sanctus Dominus

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam PowerWofla na liście do wysłuchania. Jednak kawałek, który podesłałęś jest dla mnie... nudny? Szczerze oczekiwałem mocnego refrenu, a okazał się być jak najbardziej typowy. Ogółem kawałek nie porwał mnie w ogóle, lecz nadal jest to coś przyjemnego do słuchania, a to, że jestem człowiekiem, który oczekuję od wysłuchania jakieś utworu przeżyć i doznań to już moja sprawa. Ten kawałek nic z tego mi nie przynosi, lecz na pewno umiliłby mi on np. podróż autobusem. 7/10

 

Nie jestem jakimś fanem Maidenów. Owszem, maja dużo na prawdę fajnych kawałków, lecz ich schematyczność średnio mi odpowiada. Jednak ten kawałek (i chyba jako jedyny ich produkcji) wydaję mi się momentami aż piękny. Ogólnikowo kawałek ten przez cały czas jest bardzo dobry (szczególnie wokal wymiata), lecz momenty od 0:42 oraz pod sam koniec są dla mnie tak epicko piękne, że aż roztapiam się na krześle.

 

 

Spoiler

 

 

 

 

 

Tekst jest również warty uwagi. Nawet bardzo.

Edytowano przez Talar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jest tu kilku Użytkowników niezaznajomionych z pierwszym postem. Zabawne, że są to głównie te same osoby, co w innych tematach robią to samo... No nic.

 

Informuję, iż każdy następny post nie zgodny z zasadami zabawy będzie od teraz karany zgodnie z taryfikatorem.

Dodany zostanie także bonus za "brak reakcji na upomnienia", którym to upomnieniem ten post jest.

 

 

Dziękuję za współpracę.

Życzę miłego dnia.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9.03.2016 at 01:00 Czekoladowy Zbysiu napisał:

Świetny utwór. Dobrze, ze Iron Mejden robi takie długie utwory.

 

polecam:

Nie lubię black metalu, nie jestem satanistą. Po prostu dam już te 7/10, nie wiem jak to ocenić.

Zmieniam zdanie. Utwór strasznie wpadł mi w ucho i nie chce wypaśc. Bardzo fajny, żałuję, że oceniłem go tak stereoypowo. 9+/10

 

Dam od siebie Iron Maiden.

Spoiler

 

 

 

Edytowano przez Rainbow Guitar
Stereotypy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Iron Maiden powiadasz? Bardzo zacna piosenka. Początek troszku przynudnawy ale reszta na prawdę mi się podoba. Teoretycznie słuchając wokalu jakoś mi nie pasował ale w refrenie zmieniłem zdanie. Nie powiem, że za ten utwór należą się oklaski ale mocne 8/10. :3

 

A przed wami piosenka która mi wpadła w ucho i próbujemy ją zagrać z zespołem. Jest to zespół Amaranthe - Invincible. Polecam posłuchać więcej piosenek tego zespołu. Naprawdę warto. A oto i piosenka :#

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

klasyk

Który bardzo lubię, zresztą. Jednak wersja, którą tu podałeś jest dla mnie o wiele słabsza, niż ta studyjna, dlatego też ocenie tą studyjną.

Niesamowity wokal, niesamowita gra gitarą elektryczną, świetny rytm, a refren to coś wspaniałego. Jednak dla mnie to właśnie ta gitara i te jej brzmienia w refrenie są najlepszą częścią tej piosenki. Aż się włosy na plecach jeżą. Śmieszne jest to, że piosenkę to po raz pierwszy usłyszałem w grze na PSP Simpsonowie, gzie była pod koniec gry i już wtedy strasznie mi się spodobała. Tak czy tak, dam 8/10

 

Aerosmith to zespół, który ma tak samo świetnych, jak i słabych kawałków. Jednak jakbym miał wskazać ich najlepszy, to bez wątpienia daję ten z albumu o tym samym tytule z 93 roku. Ten refren, który powtarzany jest kilkakrotnie to po prostu dzieło sztuki, a ta ostatnia już część, od 3:18 jest już takim mistrzostwem, że za każdym razem mam ochotę zrobić tak głośno, żeby już do końca życia nic nie słyszał #worth

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze odnosiłem wrażenie, że Aerosmith w tym okresie działalności strasznie zapatrzył się na 'Gunsów' przez co zatracili to "coś" co ich definiowało w pierwszych płytach. Tak czy inaczej "Grip" pozostaje kawałkiem porządnej nuty. 7.5/10.

 

To ja zaproponuje przenieść się jeszcze blisko dekadę do tyłu i posłuchać klasycznego przedstawiciela heavy metalu.

Rok 1984 - Metallica już zdążyła się skończyć :cheerilee:, a na wyspach szaleje Black Sabbath oraz Judas Priest.

Rzucam kawałek tej drugiej brytyjskiej grupy. Niewiarygodny klimat sprawia, że obok "Sentinela" nie da się tak po prostu przejść obojętnie. No i ta moc, która wylewa się ze słuchawek.

https://www.youtube.com/watch?v=dLMuv5dc-rQ

 

 

Edytowano przez aroslaw22
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11.04.2016 at 17:40 Talar napisał:

klasyk

Który bardzo lubię, zresztą. Jednak wersja, którą tu podałeś jest dla mnie o wiele słabsza,

Tą dałem dlatego, że uwielbiam akustyki. Nic nie mam do elektryków, lubię ich dłuchać i na nich grać, ale akustyk to moja bajka.

 

Dobra, sorry za mały Off-top, jedziemy dalej. Cóż, Judas Priest = u mnie dożywotni props. Sam utwór jest świetny, więc nawet nie będę się rozpisywał. 9+/10.

 

Ode mnie będzie kto? Anthrax :)

Spoiler

 

 

Filmiki w tym dziale dajemy w spoiler~ Sosna

Edytowano przez Sosna
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Heh, Anthrax. Świetny kawałek, pełny energii. Nawet lepszy od oryginału (tak, to cover). Często leciał na playliście, gdy gdzieś się spieszyłem :) Belladonna i spółka dali czadu przy "Got the Time" i za to bardzo mocne 9/10.

A ode mnie A7X i "And All Things Will End". Polecam, szczególnie końcówkę ;)

 

Spoiler

 

 

 

Edytowano przez SoulsTornado
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Avenged Sevenfold powiadasz? Cóż, niby nigdy za nimi nie przepadałem, ale ten utwór jest mega. Wolny początek, a potem... Nie mogę znaleźć słowa. Wokal też całkiem spoko, gitara fajnego powera daje. Ogółem daję 9/10.

I ode mnie ballada jednego z zespołów, na których się wychowałem.

Spoiler

 

 

Spoiler

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Dołączam się do zabawy, odświeżając jednocześnie temat. 

Skoro wychowałeś się na Judas Priest to miałeś fajne dzieciństwo ;) Lubię głos Roba Halforda bo czasami potrafił robić z nim niesamowite rzeczy.  Osobiście wolę ostrzejsze kawałki jednak to jest jedna z lepszych ballad moim zdaniem (ale Slipknot - Snuff i tak mój numer 1 wśród ballad. ^^) Moja ocena 8/10 

Ode mnie kawałek który ostatnio chodzi po mojej głowie od zespołu o którym wcześniej wspomniałem ;) Przebywam ciąg tych klasyczno-nostalgicznych piosenek i daje coś nieco młodszego.

Spoiler

 

 

 

Edytowano przez Vezz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nu-metal jest jak krzem, niby metal... a jednak niemetal. :spike:

Kawałek znany chyba każdemu, kto siedzi choć chwilę w cięższej muzyce, mnie osobiście Slipknot nigdy nie pociągał, z tego samego względu, z jakiego nie lubię metalcore. Wszystko musi być cięższe, na czym traci muzyka, bo już nie jest tak techniczna jak kiedyś. Mimo to nie jest najgorzej i dam 5/10.

 

Spoiler

 

 

Prawdopodobnie jeden z najlepszych thrashowych albumów w historii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dayum. Cholernie dobra piosenka to muszę przyznać. Mimo że nie słucham zwykle takich utworów to bardzo doceniam i świetnie skonstruowany kawałek. Wokale ciutkę mi nie pasowało mimo że typowe dla tego gatunku, ale oprócz tego to naprawdę miodzio. Świetnie się słucha i będę musiał obczaić całość albumu skoro też polecasz. Taka odmiana mi dobrze zrobi z pewnością. Sam utwór nie jest z tych co będę pamiętał po wieki gdyż takie epickie, ale takie mocne 8/10 dostaje.

Spoiler

 

 

Jakiegoś classica wrzucę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Wreszcie ktoś odkopał temat :)

Ach, KoRn... Mimo, że za nu metalem nie przepadam jakoś specjalnie, to KoRn jest klasykiem klasyków, którego trzeba posłuchać. Daddy, piosenka o trudnych przeżyciach Jonathana dzieciństwa. Świetna piosenka, często do niej wracam. Jedna z moich ulubionych, jeśli nie ulubiona, piosenek KoRna. Wokal jak zwykle pełen emocji, i ten płacz na końcu, ma w sobie to coś. Daję 9/10.

Ode mnie zespół, od którego jestem ostatnio mocno uzależniony:

Spoiler

 

 

Filmiki w tym dziale dajemy w spoiler~ Sosna

Edytowano przez Flaming
Drobne poprawki
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Coś ode mnie by podtrzymać temat.

Utwór ciężki do ocenienia (opisania). Miło się słucha, niezłe wykonanie jak i zgranie słowa/rytm/akustyka. Jak dla mnie trochę jednak za monotonna. 

Jak dla mnie ok i 7/10

 

Spoiler

 

 

Osobiście preferuje ten typ metalu, mam nadzieje że i wam się spodoba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawny power metal, tak, ale niestety nic więcej... znaczy jest wszystko, co ten gatunek oferuje, ale nie wyróżnia się w żaden sposób, melodia jest tak monotonna jakby wręcz zapętlona, gdzie tylko krótka solówka jakoś ją ratuje, śpiew to też zasadniczo w kółko to samo, niee... raczej zdecydowanie nie jest to nic ciekawego, bo choć może power metal nie jest aż tak wirtuozerski jak metal progresywny, to jednak stać ten gatunek na ciekawsze aranżacje... 5.4/10

 

Batiuszka, utwór otwierający album, tylko pierwsza z ośmiu litanii ~ ale polecam wszystkie, zwłaszcza siódmą. Wszystkie dostępne na YT ^^

 

Spoiler

 

 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od czego tu zacząć...

Utwór jest melodyjny, bardzo podobają mi się nisko strojone gitary, a i klimat jest niezły, za sprawą miejscami chóralnego wokalu. Podoba mi się to przechodzenie właśnie od chóralnego głosu, do typowo blackmetalowego skrzeku. Tekstu nie ocenię, ponieważ nie mogę się go doszukać w internecie. Całość oceniam na 8/10. A teraz przepraszam, ponieważ idę prepraszać Boga za tak wysoką ocenę dla black metalu.

 

Ale oczywiście zanim pójdę, muszę dać utwór do ocenienia. Ode mnie będzie, w opozycji do poprzedniego, utwór z płyty Hellig Usvart. Piosenka projektu muzycznego Horde, który jest twórcą unblack metalu.

Spoiler

 

 

Słuchaczom antychrześcijańskiego black metalu chyba się to nie spodoba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

A co to się stało, wcześniej wpadałem tutaj znaleźć coś świeżego i nowego, a tu taki zastój. Tak być nie może! Ruszymy ponownie.

Idea unblack metalu zawsze bardzo mnie dziwiła - w końcu jedyne czym różni się od swojego "złego" odpowiednika to tekst... którego i tak nie idzie zrozumieć za żadne skarby świata. ;) Gdyby to ocenić jako black metal - w sumie jest to co być powinno. Atmosfera grozy, specyficzny "wokal". Jak ktoś jest fanem gatunku z pewnością byłby zachwycony. Dla laika jak ja? 7/10.

 

Odrobinę zwolnijmy tempo i przenieśmy się do mniej mrocznych i złowieszczych kawałków. Do starego, dobrego melodycznego death metalu, jaki niezawodnie serwują nam mieszkańcy północy. Z pozdrowieniami dla wszystkich cierpiących na bezsenność:

Spoiler

 

 

 

Edytowano przez Wanaheim
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Wanaheim napisał:

którego i tak nie idzie zrozumieć za żadne skarby świata. ;) 

Jak nie, wystarczy się dobrze wsłuchać.

 

godzinę temu Wanaheim napisał:

do mniej mrocznych i złowieszczych kawałków.

No nie wiem czy unblack jest złowieszczy. Raczej przeciwnie.

 

Ale skończę już pierniczyć i przejdę do rzeczy: utwór jest melodyjny, a to jest bardzo ważne. Sama melodia jest chwytliwa, a chóry też są niczego sobie. Wokal jest spoko, niby ciężki, ale dość melodyjny. Całości daję mocne 8,5/10. Muszę zagłębić się w twórczość tego zespołu. Lekka i spokojna melodia idealnie kontrastuje z growlem. I to mi się podoba. 

 

I ode mnie jeszcze lżejsze klimaty: https://m.youtube.com/watch?v=ByMKUWFxO3o

Fazę mam ostatnio na Czarny Album.

PS Sorki, że nie w spoilerze, ale na telefonie się nie da niestety. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki totalny klasyk z tamtych lat :) Przyjemnie się słucha, choć muszę przyznać, że nie jestem fanką takiego klasycznego metalu. 

W takim razie ode mnie coś... hmmm... mniej klasycznego: 

 

Spoiler

 

 

 

Edytowano przez Asmena
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...