Jump to content

[Oceń poprzedni utwór] - Rock & Metal


Delfinek Keola
 Share

Recommended Posts

Utwór nie jest zły, ale definitywnie nie jest też w moim guście. Wokale... średnie jak dla mnie. Riffy gitarowe i solo bardzo fajne, ale znowu perkusja siedzi w tyle i nieśmiało stuka, jakby Flutterka nią "sterowała". Brzmienie jest mniej więcej "po środku" czyli ani nie głaska, ani nie daje po twarzy. Brakuje tego, co kocham w muzyce.

U mnie niestety 5/10. 

 

A ode mnie? Utwór z najnowszej płyty Korpiklaani, mi się cała płyta podoba bardzo, zresztą dostałem ją dziś razem z podpisami muzyków :D 

Link to comment
Share on other sites

That's cool one bro. 
Ten folkowy klimat jest zacny, lubię to. Zdecydowanie kupię te płytę jeśli każdy utwór na płycie jest na takim poziome. Korpikalnii nie słucham za często ale czasami mi się zdarzy. Ale sam utwór: nie rozumiem ani słowa ale kocham to! 9/10



Ja sam dam utwór Turisasu. Moim zdaniem jeden z lepszych jakie stworzyli. Dla innych, nie wiadomo. Ale bez przedłużania Turisas The Great Escape 


Link to comment
Share on other sites

Osobiście lubię sobie posłuchać od czasu do czasu Turisasu, zwłaszcza płyty The Varangian Way :)
Temu z kolei utworowi daję mocne 7/10. Jakoś zawsze mi czegoś w nim brakowało, by był epicki. Nie potrafię obiektywnie powiedzieć co to.


Z kolei ja przygotowałem utwór zespołu, od którego zacząłem przygodę z folkowymi klimatami. Sam utwór wielbię ze przeepicki tekst.
Oto przed państwem In Extremo - Spielmansfluch

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

*derp face* nie znam niemieckiego!  :squee: Także tekstu nie ocenię :v

Ale bardzo fajne riffy lecą, propsy za nie. Ciężkie, świetnie się komponują z folkową melodią, która startuje około 0:50. Bardzo mi się podobają wokale świetnie dopasowane do reszty. We wszystkim brakuje mi jakiejś wyraźniejszej perkusji, która w utworze sobie ot coś stuka w tle i jest strasznie schowana przez przeciętny mix. Nie wiem, czy to wina oryginalnego nagrania, czy YouTube jednakże, więc od oceny jakości nagrania się wstrzymam. 

Utwór oceniam na 7,5/10

 

A teraz ja wskrzeszam ten wątek utworem z ostatniej płyty Blind Guardian

 

Link to comment
Share on other sites

"The Ninth Wave" to moim skromnym zdaniem najlepszy numer z ostatniego albumu Blind Guardian. Dużo zyskuje dzięki chórowi, lubię takie dodatki. Ogólnie to jeden z ciekawszych kawałków 2015 roku, choć sam rzadko go słucham...sam nie wiem czemu. Idealny otwieracz "Beyond the Red Mirror". Leci 9/10 :)

 

A ja dam utwór swojej ulubionej kapeli...czyli Judas Priest. Oto "The Sentinel":

 

 

Edited by Secular Haze
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Muszę przyznać, Monster to naprawdę dobry kawałek :) daję 9.5/10 - chwytliwa linia melodyczna i przyjemny wokal. Co do Trumian Show - w ślepo 10/10, bez ponownego odsłuchu. Na żywo jest jeszcze lepsze (byłem, słyszałem :vinylspin: ). 

Ode mnie wesoła nowina - Disturbed powraca! Skubańce w tajemnicy nagrali album po 4 latach przerwy (wychodzi w sierpniu) i wypuścili parę dni temu singla. Przed wami The Vengeful One z płyty Immortalized.

Link to comment
Share on other sites

Disturbed zawsze był dla mnie nudnym zespołem, którego kawałki nie zawierały w sobie praktycznie nic unikatowego bądź szczególnego, a każdy jedne kawałek brzmiał dla mnie identycznie, co inny. Po wysłuchaniu tegoż utworu stwierdzam, że Disturbed się nie zmienił. Kawałek jest dosyć liniowy, nie ma żadnych mocnych pierdolnięć, lekko nuży i nie zapada w pamięć. Jednak mimo tego nie mogę powiedzieć, aby był to zły kawałek. Po prostu nie mój gust. Za słaby metal sam w sobie, wokal mi nie pasuję, refren bez żadnych wybić, lecz zły to utwór nie był. Dam 5,5/10

 

Rammstein.

Cóż, dam kawałek raczej mało znany, który na pierwszy rzut oka brzmi dosyć nudno, lecz refren to coś, co może wydawać się denne, lecz uwielbiam go bardzo.

Link to comment
Share on other sites

Oh Rammstein. Gdybym nie odkrył tego zespołu kiedyś tam to nie wiem co bym zrobił. Lubię ich praktycznie wszystkie piosenki i ta podesłana tu też jest całkiem fajna ^^
I faktycznie refren to jest coś.

 

Ja z kolei zarzucę jednym z moich ulubionych kawałków Nine Inch Nails.

https://www.youtube.com/watch?v=UOEgw3pQHVQ

Według mnie jest mega i w sumie mogę słuchać go godzinami.

Link to comment
Share on other sites

NIN ogólnie jest dla mnie spoko pod kątem instrumentalnym, jednak w części utworów mi nie pasuje wokal. Tu jest w porządku, taki w miarę spokojny utwór z dobrym instrumentalem i efektami. Daję 7/10.

 

Ode mnie natomiast Electric Light Orchestra, czyli trochę spokojniejszy klimat mający, moim zdaniem, sporo mocy.

 

Link to comment
Share on other sites

Hold on Tight - lekki i przyjemny w odsłuchu utwór. Podoba mi się to "pianinko", chociaż to dosyć częsty motyw muzyczny. Muzycznie mnie nie zaskoczyło. Słyszałam już kiedyś coś podobnego. Ale mimo to uważam, że piosenka zasługuje na jakieś 6,5/10 właśnie przez klimat i pozytywne, energetyczne brzmienie. 

 

A ode mnie dzisiaj The Cranberries i Animal Instinct. Piosenka znajduje się na płycie pt. Bury the Hatchet i pochodzi z 1999 roku. Męczę ten kawałek od paru ładnych godzin i nadal nie mogę się nim zachwycić :lunaderp:

 

 

Edited by Sabina
Link to comment
Share on other sites

Lubię akustyczne kawałki, są zazwyczaj przyjemne w odsłuchu. Ten też jest przyjemny, aczkolwiek miejscami za wesoły jak dla mnie. Na pewno taki był zamysł twórców, ale do mnie to nie przemawia za bardzo. Wokalistka ma ładny głos, to trzeba przyznać. Utwór się nie dłuży i w sumie daję 7/10. 
 
Sam zarzucę kawałkiem "Man of Sorrows" Bruce'a Dickinsona. Utwór ten pochodzi z płyty "Accident of Birth" i nawiązuje do życia Aleistera Crowleya, słynnego okultysty. Jednakże zwykły słuchacz nie wychwyci tego korzystając jedynie z tekstu utworu.

 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Powerwolf nie jest kapelą, którą zainteresowany byłem wcześniej. Teraz, po wysłuchaniu singla, nie zmieniły się moje przekonania co do tej kapeli. Utwór to dość typowy power metal, który niestety mnie nie przekonuje. Ci goście mają klawisze, które można świetnie wykorzystać, niestety tutaj brzmią fatalnie. Solówka gitarowa jest dość dobra, jednakże całość brzmi słabo. Wokal też nie roztopił mi serca. Kojarzy mi się z Sabatonem, którego również nie trawię. Dla mnie "Army of the Night" zasługuje na 2/10.

 

Accept to niemiecki zespół grający heavy metal. Po latach przerwy wrócili do świata muzyki w 2010 roku, z nowym wokalistą i albumem "Blood of the Nations". "Teutonic Terror" promował wyżej wymienioną płytę i bardzo szybko stał się niesamowicie popularnym utworem. Lubię ten numer za taki żołnierski klimat i świetny refren, żałuję że nie było mnie na koncercie w Fabryce.

Link to comment
Share on other sites

Słuchanie tego utworu przypomina mi patrzenia na parabole. Momentami świetna, wpadająca w ucho instrumentarium i wokal, momentami spadek w otchłań, gdzie krwawią uszy, a zęby zgrzytają. Jednak w ogólnej opinii 5/10 z minusem. Przyjemnie się tego słucha, ale kiedy człowiek jest w "ekstazie" nagły upadek boli. Jakby ktoś walnął mnie cegłówką.

 

Demon Hunter – zespół pochodzący z Seattle w stanie Waszyngton , grający metalcore z elementami chrześcijańskimi.

 

https://www.youtube.com/watch?v=PmQ_pKPh8cU

 

Przypominam o obowiązku chowania filmików w spoiler~ Dog in the Fog

Edited by Dog in the Fog
schowanie filmu w spoiler
Link to comment
Share on other sites

Ten utwór jest taki... pfff... nudny, znaczy nie mam nic do white metalu ale ten utwór jest po prostu nudny, albo ponury. Nie jest to nic co chętnie bym słuchał. Ocena zaledwie 4/10, bo gitara jest spoko, cóż, po prostu nie mój typ muzyki.

 

powiedział bym coś o tym zespole gdyby nie fakt że znam go dość słabo, ostatnio mi się przypomniał (szukanie utworów do słuchania sprawia że poznaje więcej zespołów soo nice.)
Cóż, duńska kapela metalowa, gra power metal i brzmi fajnie. 
oto Pyramaze z utworem, Year of the Phoenix

Link to comment
Share on other sites

Szczerze mówiąc spodziewałem się po dosyć ciekawym intrze czegoś więcej, no ale trochę się zawiodłem. Ogólnie nie przypadło mi zbytnio do gustu, choć koło 4:30 myślałem, że coś jednak się ruszy :P 6/10 

 

To teraz na rozluźnienie i odskocznię od mhroku trochę klasyki rocka lat '70. Chyba najbardziej znany kawałek zespołu Boston - More Than a Feeling

(trzeba nadmienić, że utwory zawarte na pierwszym albumie zostały nagrane w piwnicznym studio gitarzysty zespołu - Toma Scholza i wydany po minimalnej obróbce)

 

Edited by Thorig
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Spokojne bardzo, niezbyt w moim guście, ale mimo to całkiem okej. Nie zachwyciło mnie od strony technicznej, dla mnie nie ma "tego czegoś", ale jeśli ktoś lubi takie klimaty, to pewnie by mu się spodobało. Ode mnie 6/10, bo ani nie zachwyca, ani nie odrzuca.

 

Znów dam Panterę, kolejny raz z Far Beyond Driven. Shedding Skin.

Link to comment
Share on other sites

W sumie tak od razu skojarzyło mi się z metallicą. Troszkę nie mój klimat ale widać, że dość mocne to, za mocne jak dla mnie :v

Wolniejsze części mi się podobały ale to chyba wszystko co mogę powiedzieć o tym :/

 

Ja z kolei zarzucę kawałkiem, który poznałem niedawno ale od razu mi się spodobał.

https://www.youtube.com/watch?v=xQ04WbgI9rg

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Taki rock alternatywny to chyba jest, no i ogólnie średnio mi się podoba. Najgorszy jest początek, gdy on śpiewa o tym szukaniu- serio, ale jego głos powoduje, że mam szczerą ochotę to wyłączyć i nie słuchać tego dalej. No, ale na szczęście potem jest lepiej, jednak wciąż bez rewelacji. Nie moje klimaty, ale w sumie da się słuchać na dłuższą metę 5/10

Ostatnio zaczęłam znowu słuchać Rammsteinu. Więc Spring

Link to comment
Share on other sites

Spring jest mi dobrze znane, nawet nie muszę włączać. Tekst jest mistrzowski, uwielbiam ten utwór za względu na słowa. Rammstein nie gra jakichś specjalnie skomplikowanych muzycznie kawałków, ale mimo to muzyka jest poprawna, w refrenie świetnie pasuje do słów. Dla mnie to klasyk, jeden z pierwszych utworów, które wciągnęły mnie w metal. Dam 8/10.

Sepultura - Lobotomy, kawałek z jednego z najlepszych thrashowych albumów, jakie powstały.

 

Edited by GoForGold
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Sepultura. Długo nie słuchałem. Przeskoki po progach idealne. Zgranie zawsze mi się u nich podobało co u kilku znanych mi zespołów nie występuje. Do wokalu nie mam zastrzeżeń. Piękny utwór. Zasługuje na czyste 10/10.

 

Teraz moja kolej tak? Więc zarzucę Slash - Anastasia

:3 Moja ulubiona piosenka

https://www.youtube.com/watch?v=bu_sMqZyOTg

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...