Skocz do zawartości

Co aktualnie czytamy


bobule

Recommended Posts

  • 2 weeks later...

"Hołd dla mroku" (badziewna nazwa) Adriana Tchaykowskiego. To 4 tomik w tej serii fantasy, który gorąco polecam. Autor ma ogromną wiedzę ogólną i dobre wykształcenie co widać, kiedy czyta się tą książkę. Ma on podejście typu "albo piszesz o czymś na czym się dobrze znasz, albo nie piszesz w cale i najpierw sam się czegoś uczysz"- po tym poznasz dobrego pisarza. ;)

Opis książki może być naprawdę... dziwny z powodu nowych ras do których większość z was pewnie nie jest przyzwyczajona, ale zapewniam, że autor dobrze je przemyślał i im dłużej się czyta tym jest ciekawiej. Właśnie po raz 3 czytam całą serię od nowa i jest równie dobra co za 1 razem.

Edytowano przez Palące Pytanie
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Aktualnie czytam sagę "Czarnych Kamieni" Anne Bishop. I chociaż z każdej strony czuć, że jest to seria pisana dla kobiet przez kobietę, to jednak wciągnęła mnie niesamowicie. Chociaż i tak mam mieszane uczucia. Z jednej strony kreacja świata jest genialna. Otóż światem przedstawionym rządzą Krwawi - nadludzie, którzy swoją moc czerpią z Kamieni - nadanych przy urodzeniu, określających ich potencjał. Im ciemniejsze Kamienie, tym większy potencjał. Dzielą się na kasty, z których najważniejszą są Królowe - całkiem dosłownie serca królestw - bez nich królestwa nie są w stanie przetrwać. Nie pytajcie, magia. No, nie chce mi się dalej ich wypisywać, jest ich jeszcze z 8, a każda kasta jest całkowicie unikalna, a razem tworzą spójną całość - i w zasadzie nie mogą istnieć bez wszystkich pozostałych. W każdym razie, schemat społeczeństwa Krwawych jest bardzo zagmatwany, trzeba przeczytać, żeby wiedzieć.

Kreacja postaci też jest dobra, ale tutaj szału niestety nie ma, miejscami jest to zrobione na pół gwizdka. Zmarnowany potencjał.

A dlaczego mam mieszane uczucia? Jedna rzecz to niezdecydowanie autorki. Z jednej strony świat jest niesamowicie mroczny, a z drugiej połowa każdej części traktuje o błahych problemach sprawianych mężczyznom przez rozwydrzone Królowe - czemu zwykle towarzyszą straszliwie cukierkowe romanse.

No ale najgorsze jest jednak przebijanie się przez seksualne fantazje autorki, które niestety pojawiają się co kilkadziesiąt stron. Z drugiej strony, pozwalają nieźle wejrzeć w umysł kobiety, więc czas poświęcony na lekturę nie jest stracony.

W każdym razie książka nie dla dzieci, bo i seks, i latające flaki pojawiają się w ilościach hurtowych. A dorośli mogą się zrazić faktem, że książka miejscami przypomina High School Musical połączony z Rodziną Addamsów. Mnie seria wciągnęła, chociaż sam się dziwię, dlaczego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...