Skocz do zawartości

Wyżal się.


Mellie

Recommended Posts

godzinę temu bartek5398 napisał:

Przez około 3 godziny musiałem kłócić się z typem który uważa że kanibalizm i zoofilja jest normalna a jak zabraniam temu komuś to robić to jestem potworem który ma czelność zabraniać zwyrolom tego co chcą, a argument jego jest taki że "czemu znęcanie się nad zwierzęciem jest nienormalne i niemoralne skoro zwierze jest własnością taką jak arbuz" a jedzenie ludzi jest normale bo jedzący i jedzony się na to zgadzają... NOSZ! Czy to jest upadek człowieczeństawa i wszelkich wartości wykreowanych przez cywilizację oraz ludzi?

Zahaczasz o ciężki temat. O ile co do zoofilii nie mam wątpliwości, że nie powinno mnie obchodzić co kto robi z własnym zwierzęciem, pod warunkiem, że nie pokazuje tego mnie i innym którzy nie chcą tego oglądać, tak z kanibalizmem ciężko mi coś powiedzieć. Jeżeli ktoś dajmy chce popełnić samobójstwo i oddać swoje ciało do zjedzenia, albo amputować sobie rękę i ją zjeść to teoretycznie chcącemu nie dzieje się krzywda, ale z kolei cholernie łamie to nasze tabu.

Co do tego, że jest nienormalne to nie mam wątpliwości. Obrzydzenie przed jedzeniem przedstawiciela własnego gatunku albo kontaktem seksualnym z przedstawicielem innego jest tego dowodem (nie licząc skrajnych sytuacji np długotrwały brak jedzenia). Chyba że większość sądzi inaczej... Indywidualne odchyły od normy nie świadczą moim zdaniem o upadku człowieczeństwa. Pojeby zawsze były i będą. Gorzej jak większość zacznie mieć takie nawyki.

  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu bartek5398 napisał:

Kumam, nie miał dziewczyny i myśli że życie jest czarno białe [...|

 

Trafiłeś w sedno. Nie był zbyt, określe to, przystojnym. Zakochał się kilka razy, pisał o tej osobie wiersze, obserwował ją :rdderp:,  a gdy któraś go odrzuciła (każda), zaczął ją nienawidzić, szykanować i wyzywać. Zerwałem z nim kontakt po tym jak podczas rozmowy na fb, wyzywał moją przyjaciółkę (w której się uprzednio zakochał, jednak ona go olała) i !kazał! mi także ją nienawidzić. 

6 godzin temu bartek5398 napisał:

[...] nosz ale... chce kolejnego holokaustu? A za swojego idola obrał Hitlera rly? [...]

 

Sam nie wiem co ma do Żydów, chyba nienawidzi ich dla zasady. Rozumiem jak np. South Park ukazał w (chyba) 6 sezonie nazistowskie skłonności Cartmana, jednak jest to głęboka satyra i zabieg mający za wyśmianie osób idących tym samym śladem, to w tym przypadku żadne racjonalne wyjaśnienie nie wpada mi do głowy. 

6 godzin temu bartek5398 napisał:

[...] Pewnie jest w gimnazjum? Bo sam spotykałem w gimbie komuchów, nazioli i fanatycznych islamolubów, potem ci ludzie wyszli na prosto.

 

Jest moim rocznikiem, więc już wyszedł z gimnazjum. Jednak te apogeum nazi-upośledzenia sięga drugiej klasy gimbazy, od pierwszego zauroczenia. Choć to co w tym roku szkolnym odwalił ukazuje cały jego charakter. Otóż wybrał szkołę, do której poszła i ta moja przyjaciółka, która go nie chciała i którą nienawidził. Traf chciał, iż zostali oni przydzieleni jakby do jednej klasy (z uwagi na małą liczebność połączono jego z jej kierunkiem). Po miesiącu robienia z siebie sieroty przepisał się do innej szkoły z uwagi na to, iż nie chciał jej widzieć. Teraz nie wiem jak to z nim jest, jednak kolega, chodzący z nim do szkoły powiedział, że trochę przystopował. Jednak dalej jego idolem jest Hitler, i dalej brnie w przekonaniu bycia neonazistą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu bartek5398 napisał:

Przez około 3 godziny musiałem kłócić się z typem który uważa że kanibalizm i zoofilja jest normalna a jak zabraniam temu komuś to robić to jestem potworem który ma czelność zabraniać zwyrolom tego co chcą, a argument jego jest taki że "czemu znęcanie się nad zwierzęciem jest nienormalne i niemoralne skoro zwierze jest własnością taką jak arbuz" a jedzenie ludzi jest normale bo jedzący i jedzony się na to zgadzają... NOSZ! Czy to jest upadek człowieczeństawa i wszelkich wartości wykreowanych przez cywilizację oraz ludzi?

Dlaczego zmarnowałeś trzy godziny na tego paproszka? :rd10:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu GoForMagnez napisał:

Dlaczego zmarnowałeś trzy godziny na tego paproszka? :rd10:

Sam sobie teraz zadaję to pytanie

 

8 godzin temu XNorbi napisał:

 i !kazał! mi także ją nienawidzić. 

Otóż wybrał szkołę, do której poszła i ta moja przyjaciółka, która go nie chciała i którą nienawidził.  

No to nie ma co dobry kumpel był... 

A to ze szkołą jest poprostu żałosne

Edytowano przez bartek5398
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zoofilia (rozumiana jako, wybaczcie wklejkę z Wikipedii, "stan, w którym jedynym lub preferowanym sposobem osiągania satysfakcji seksualnej jest wykonywanie czynności seksualnych przy udziale zwierząt") jest nieteges? Według medycyny jest. Do tego łamie kulturalne tabu.

Kanibalizm również łamie tabu - chociaż to zagadnienie jest szerszym polem do dyskusji ze względu na np. kwestię bezczeszczenia zwłok. Zgoda, nazwijmy, osoby konsumowanej nie przekłada się także na zgodę rodziny takiej osoby, co również wygeneruje sporo konfliktów.

 

@XNorbi - to ci się ładny przypadek trafił. Ciekawe, czy wie, że Słowianie dla nazistowskich ideologów byli "gorszą rasą" - tak jak Żydzi mieli zostać systematycznie wymordowani w obozach koncentracyjnych, tak Słowian należało wyniszczyć przez niewolniczą pracę na rzecz aryjskich panów, o ile dobrze pamiętam.

Podejścia do kobiet nie będę nawet komentować. Moje gimnazjum było wybitnie żenującym okresem i zdarzały mi się niezłe odpały (zwłaszcza uczuciowe), ale żebym znienawidziła całą populację mężczyzn ze względu na jednego idiotę? Takiego, na którego sama wpadłam? No panie drogi, jak nie poszło, to źle się szukało i źle znalazło. To tak, jakbym poszła palić bilboardy sklepów bieliźnianych, bo cycem szczują.

 

(tak naprawdę boli mnie fakt, że zdjęcia wyselekcjonowanych modelek są dodatkowo przeciągane przez Photoshop, co sprowadza zakres normy do jednej uśrednionej wartości, która czasami nie jest nawet osiągalna w naturalnych warunkach... przez co nagle się okazuje, że jestem zupełnie nieatrakcyjna, bo noszę stanik 75A)

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do modelek, to znam trochę modelek. Czy nawet internetowych gwiazdeczek. Połowa na żywo jest szpetna. 2 kg tapety, której już nie ukryje filtr, brak polepszaczy, odpowiedniego ujęcia i z Miss Instagrama jest kupa po jagodach.

 

Ja mam paskudną mordę i jest mi z tym dobrze. Pasuje mi do charakteru.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu XNorbi napisał:

To nic,

Mój dawny "kolega" uważa się za neo naziste, chce kolejnego holokaustu, a za swojego idola obrał Hitlera.

Trochę to smutne, jacy ludzie są ciemni, jakie tezy uznawają i co reprezentują swoim zachowaniem.

 

Twój kolega zapomniał, że Hitler nie wiedział o holocauście. 

 

Wszyscy się ze mnie śmieją, że nie dam rady wybudować X-winga, ale zobaczymy kto będzie się śmiał gdy odlecę w gwiazdy, a ziemia zostanie pochłonięta przez słońce. Cholerne dupki. :( 

Edytowano przez Curtiss
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu Curtiss napisał:

Wszyscy się ze mnie śmieją, że nie dam rady wybudować X-winga, ale zobaczymy kto będzie się śmiał gdy odlecę w gwiazdy, a ziemia zostanie pochłonięta przez słońce.

Do zobaczenia za pięć miliardów lat :x

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu Curtiss napisał:

 

Twój kolega zapomniał, że Hitler nie wiedział o holocauście. 

 

Wszyscy się ze mnie śmieją, że nie dam rady wybudować X-winga, ale zobaczymy kto będzie się śmiał gdy odlecę w gwiazdy, a ziemia zostanie pochłonięta przez słońce. Cholerne dupki. :( 

Polecę z tobą, wezmę śliwowice ^_^ 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu bartek5398 napisał:

Wsumie fajnie że postawiłeś sprawę jasno i nie dałeś sobie brnąć w to dalej

Z idiotą nie warto rozmawiać :)

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My turn :)

 

Więc... yhm.. nie zaczynamy zdania od więc :) .

Kiedyś tu napisałem, z powodu poczucia samotności i smutku, od tego czasu byłem na paru meetach i poznałem masę wspaniałych ludzi, zaczęło mi bardziej zależeć na innych... i tu pojawia się problem, bo dotarłem do takiego momentu, że przykładowo gdy piszę do kogoś, a ten ktoś długo nie odpisuje zaczynam się źle czuć, zaczynam myśleć, że mnie nie lubi, lub popełniłem jakiś błąd. Sprawa się komplikuje gdy komunikacja na np. chacie jest w real time, bo tu potrafię się zacząć źle czuć nawet gdy ktoś nie odpisuje minutę, albo znika jego widoczność jako dostępny. Czasem rozmyślam o tym, co zrobiłem źle i że ktoś może mnie nie lubić (bo nie odpisuje) i niekiedy chce mi się przez to płakać. Myślę, że to nie jest normalne.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Maniek

Każdy może mieć takie myśli, to wynikać może z tego, że długo czułeś się samotny i bardziej zależy Ci na tym, by ktoś poświęcał Ci uwagę. Nie widzę w tym nic złego, myślę, że z czasem przywykniesz do tego, bo wiadomo, każdy ma swoje sprawy i to, że nie odpisze godzinę, czy dwie nie znaczy, że Cię nie lubi. Sam przez długi czas zmagałem się z podobnymi myślami i jakoś udało mi się to przewalczyć. Także adziłbym nic tu na siłę nie robić, myślę, że w końcu to przejdzie. Nie myśl też tak nad tym co napisałeś, jak się zachowałeś, nie analizuj tak wszystkiego, ludziom jednym uchem coś wpada, drugim wypada, nie mają czasu ani ochoty rozmyślać nad każdym Twoim słowem, potknięciem, a nawet jak popełnisz jakąś gafę to zawsze można to jakoś przerobić na żart i samemu się z tego śmiać, wtedy na pewno będzie to dużo lepiej odebrane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Nie powinieneś traktować tego tak poważnie. To forum. Czasami ktoś robi coś innego, nie zauważy powiadomienia. Sam czasami jednocześnie piszę opowiadanie i rozmawiam poprzez PW. Odpowiem z mniejszym lub większym opóźnieniem. Nie bierz tego tak do siebie :) 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie należy się przejmować, że ktoś nie odpisuje. Może robi coś ważnego, przez co nie może odpisać. Podejdź do tego z luzem. Przecież nieodpisanie nie oznacza, iż skończyła się przyjaźń. Ja czasami czekam godzinami na odpowiedź. Rozumiem, że zważywszy na poprzednie doświadczenia reagujesz w taki ,a nie inny sposób. Nie chce się bawić w psychol(a)oga ;) ponieważ nie mam doświadczenia w tej dziedzinie. Jednak mogę tylko polecić Tobie abyś nie panikował. Samotność towarzyszy ludziom od zalania dziejów i każdy jej doświadcza. Nie jest aż taka zła.

I nikt, powtarzam nikt przez nie odpisywanie, nie daje sygnałów, że czas skończyć znajomość. Musisz zaakceptować siebie, oddalić źle myśli i wszystko będzie dobrze. 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu XNorbi napisał:

Samotność towarzyszy ludziom od zalania dziejów i każdy jej doświadcza. Nie jest aż taka zła.

Tak tylko sprostuję.Samotność jest często mylona z osamotnieniem lub uznawana jako synonim. A tym czasem:

 

-samotność - nie musi być zła, po prostu jesteś sam. Dosłownie. Rodzinka gdzieś wyjechała, siedzisz "na tronie". Część osób stroni od ludzi. Lubi być samotnym. Tja, przylazł Triste i prawi swoje  mądrości :)

-osamotnienie - zawsze jest złe. To "stan ducha". Bez względu na to, czy jesteś sam czy wokół ciebie znajduje się mnóstwo ludzi, jesteś smutny, przybity etc. 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zepsułeś mi puente xD Dzięki :rdblink:

Zapomniałem dodać pewnej rzeczy.

Powołam sie na przykład w kuców. Pamiętasz odcinek, w którym Luna przez brak akceptacji samej sb stworzyła Tantabusa? Wpajała sobie, że jest winna I zasługuje na karę. Jednak do czego zmierzam. W psychologi jest taki termin jak afirmacja. W skrócie polega ona na tym, że wpajasz sb coś co z upływem czasu Twój mózg może "wcielić w życie" I tak jak w serialu, gdzie poczucie winy mogło doprowadzić do katastrofy, tak wmawianie sobie tego, że znajomi mogli przestać Cię lubić też może mieć w przyszłości zły skutek.

 

Post scriptum: Mądrości nigdy za wiele Triste :)

 

Edytowano przez XNorbi
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @Maniek, @Triste Cordis, @XNorbi, nie wiem czy umiałbym przekonać siebie, by się tym nie przejmować. W sumie dla mnie to tak samo jak realna komunikacja, z tym, że na odległość, w końcu po drugiej stronie siedzą chyba w większości prawdziwe istoty ludzkie. 

Dzięki, za przykłady i rozległy opis problemu, @Maniek, pisał, żeby z tym zbyt wiele nie walczyć, ale to mi przeszkadza czasem w działaniu, odbiera siły i nie jestem w stanie nic zrobić, za nic się zabrać, tylko siedzę i myślę. Spróbuję, odwrócić to myślenie lub się poafirmować jakoś. Dzięki :) .

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu Michalski9 napisał:

[...]w końcu po drugiej stronie siedzą chyba w większości prawdziwe istoty ludzkie. [...]

Czasem się zastanawiam czy jestem prawdziwy xD. I dochodzę do wniosku, że chyba tak, jednak pewności nie mam :)

 

8 minut temu Michalski9 napisał:

[...]@Maniek, pisał, żeby z tym zbyt wiele nie walczyć, ale to mi przeszkadza czasem w działaniu, odbiera siły i nie jestem w stanie nic zrobić, za nic się zabrać, tylko siedzę i myślę. Spróbuję, odwrócić to myślenie lub się poafirmować jakoś.

Myśl pozytywnie! Źle myśli same pójdą, jeśli tego będziesz chcieć. Jednak słabo, jeśli odbiera Ci to siły i przeszkadza w działaniu. Musisz szybko coś z tym zrobić, zanim przeistoczy się to w coś większego. 

A jeśli sam nie potrafisz, to zawsze możesz porozmawiać o tym ze znajomymi.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ziemowit

To może ja się wyżalę. Otóż od jakiegoś czasu znowu boję się towarzystwa mojej klasy, mimo, że znam ich w większości od 6 lat. Ostatnio jeden z moich fajniejszych kolegów brz powodu odwrócił się ode mnie. To znaczy powód miał, ale taki średni. Na obozie harcerskim zarzucił mi, że nic nie robiłem (chociaż miałem na nim najgorzej, prowokowano mnie z każdej strony) i często kończyło się, że używałem siły. Przeprosiłem już za to jego, ale okazuje się, że znowu na mnie się obraża o to samo, a przepraszanie dwa razy za to samo jest dość dziwne. Po drugie jedna z koleżanek, dość ważnych znienawidziła mnie, za to, że stwierdziłem, iż się zmieniła. No, bo się zmieniła na wredną. Zostało mi kilku kolegów, ale większość z nich zajmuje się tylko i wyłącznie grami, co mnie dość irytuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie z klasą też jest nieciekawie. Wszyscy świata nie widzą poza lolem, normalnie pogadać można chyba tylko z kilkoma osobami. Cała klasa się odemnie odwróciła po tym jak zacząłem zadawać się z nielubianym przez nich kolegą. Pozatym to na lekcjach nieda się niczego nauczyć dlatego bo wszyscy gadają, rzucają gumkami, siedzą na telefonie albo grają w karty. Można tam zwariować:crazytwi2:. A pozatym gdy już jestem w domu i myśle że już moge odpocząć to wtedy nęka mnie telefonami mój kolega. Bywają dni że dzowni do mnie po 30 razy dziennie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Poszukiwacz15 napisał:

U mnie z klasą też jest nieciekawie. Wszyscy świata nie widzą poza lolem, normalnie pogadać można chyba tylko z kilkoma osobami. Cała klasa się odemnie odwróciła po tym jak zacząłem zadawać się z nielubianym przez nich kolegą. Pozatym to na lekcjach nieda się niczego nauczyć dlatego bo wszyscy gadają, rzucają gumkami, siedzą na telefonie albo grają w karty. Można tam zwariować:crazytwi2:. A pozatym gdy już jestem w domu i myśle że już moge odpocząć to wtedy nęka mnie telefonami mój kolega. Bywają dni że dzowni do mnie po 30 razy dziennie.

co to za szkoła? gimba, zawodówka?

poza tym zazdroszczę luzu...

ucz się w domu a do szkoły przychodź pospać od czegoś są podręczniki i internet, poza tym kto do huja każe ci te telefony odbierać? w tej szkole jest tylko jedna klasa?

jak irytują mnie takie posty, nie oni są problemem tylko że ty nie potrafisz sobie poradzić. weź się w garść bo przegrasz życie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...