Skocz do zawartości

Recommended Posts

Aha mam jeszcze jeden patent ale to już chowa się przy tym powyższym,można ewentualnie upewnić się że to dany kucyk,czy jak nie mamy spisanej karteczki z numerami przy sobie :'D Jednak czasami metoda myli :T Za każdym razem mi się udało ale raz mnie zawiodło,chciałam Spitfire a wyszła Berry Dreams,cóż...do tego trzeba nieźle wymacać żeby widzieć co jest w środku,co do metody - na każdej torebce jest dwustronna dziórka na wylot żeby w paczuszce nie było powietrza i żeby podczas transportu nie wybuchła - to wie każdy,ale! Dziurki można wykorzystać na inny sposób :rainderp: aby zobaczyć jaki jest kucyk w środku !!! blind_bag_by_hiddencannon-d6hyzc1.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha mam jeszcze jeden patent ale to już chowa się przy tym powyższym,można ewentualnie upewnić się że to dany kucyk,czy jak nie mamy spisanej karteczki z numerami przy sobie :'D Jednak czasami metoda myli :T Za każdym razem mi się udało ale raz mnie zawiodło,chciałam Spitfire a wyszła Berry Dreams,cóż...do tego trzeba nieźle wymacać żeby widzieć co jest w środku,co do metody - na każdej torebce jest dwustronna dziórka na wylot żeby w paczuszce nie było powietrza i żeby podczas transportu nie wybuchła - to wie każdy,ale! Dziurki można wykorzystać na inny sposób :rainderp: aby zobaczyć jaki jest kucyk w środku !!! blind_bag_by_hiddencannon-d6hyzc1.jpg

 

 powątpiewam, za mało światła w środku. będziesz widzieć jedynie czarna nicość. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko raz napotkałam rozerwaną torebkę. W środku był kucyk (Trixie), więc chyba ktoś chciał sprawdzić co wybiera. Torebka ta, a potem sam kucyk kilka tygodni walał się po pudełku z resztą BB. Dziwiło mnie to, bo taka figurkę łatwo zwinąć. 

Uważam, że nawet jeśli ktoś nie chce ukraść figurki, a "tylko" sprawdza co wylosował (co skutkuje rozerwaniem torebki) przyczynia się do kradzieży. Bo potem ktoś inny wystarczy, że włoży rękę do pudełka i może chować kuca do kieszeni. I ma wymówkę, że przecież nie on to zniszczył, że tak już było, że jak nie on to ktoś inny by wziął, że i tak to pójdzie do zwrotu na zniszczenie. I wtedy można powiedzieć, że mamy współsprawstwo;) Bo Brony szukający figurki zniszczył opakowanie, a inna osoba (z fandomu lub nie) zabrała zawartość.

Także szukajmy mądrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kto rozrywa opakowanie, żeby zobaczyć co jest w środku to dzikus. I nie mówię tu o BB z MLP. A o każdym towarze. Co innego jeśli zajdziesz do sklepu i zapytasz czy możesz otworzyć pudełko, ale w przypadku figurek to niemożliwe.

Jeśli stoi cały karton lub nawet kilka, to zanim zabierzesz się za przeglądanie zapytać o zgodę i wyjaśnić, że znasz metodę na znalezienie konkretnej figurki bez naruszania opakowania. Na serio można. Trzeba tylko wysilić ostatnie szare komórki i poruszyć zardzewiałe trybiki do działania. Nie pozwolą, ich strata. Są inne sklepy.

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko raz napotkałam rozerwaną torebkę. W środku był kucyk (Trixie), więc chyba ktoś chciał sprawdzić co wybiera. Torebka ta, a potem sam kucyk kilka tygodni walał się po pudełku z resztą BB. Dziwiło mnie to, bo taka figurkę łatwo zwinąć. 

Uważam, że nawet jeśli ktoś nie chce ukraść figurki, a "tylko" sprawdza co wylosował (co skutkuje rozerwaniem torebki) przyczynia się do kradzieży. Bo potem ktoś inny wystarczy, że włoży rękę do pudełka i może chować kuca do kieszeni. I ma wymówkę, że przecież nie on to zniszczył, że tak już było, że jak nie on to ktoś inny by wziął, że i tak to pójdzie do zwrotu na zniszczenie. I wtedy można powiedzieć, że mamy współsprawstwo;) Bo Brony szukający figurki zniszczył opakowanie, a inna osoba (z fandomu lub nie) zabrała zawartość.

Także szukajmy mądrze.

Przede wszystkim rozrywając torebkę uszkadzasz ten towar. Jesteś wtedy zobowiązany do jego zakupu.  :YhZzy:

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wam powiem ,że ostatnio byłam w Auchanie w Mikołowie..Bardzo ciekawa lokalizacja hipermarketu (otoczony domkami jednorodzinnymi i polami do uprawy). Wysoki asortyment i.....PEŁNA MASA BB z VI fali i ani jeden nie został okradziony..Było widać ,że niektóre były tylko wymacanie ,ale ani jeden nie został otwarty...ogółem ten Auchan bardzo mnie zaskoczył swoim porządkiem.

 

Tego samego dnia... też  pojechaliśmy znowu do tego słynnego Carffefoura na ul. Roździeńskiego w Katowicach...i oczywiście wszystko pootwieranie. Mój chłopak kupił Roseluck którą ktoś minimalnie otworzył i kasjerka patrzyła się na niego z pretensją tak jakby to on rozerwał torebkę.

Jakiś sposób zawsze jest. Zobaczysz takiego to podchodzisz i kulturalnie opier...dzielasz :flutterage:

Sama kiedyś tak zrobiłam w żabce kiedy klient wyzywał się na młodą sprzedawczynie..Koleś zaczął mnie i kasjerkę opierdzielać ,że ja i ona nie mamy prawa mu nic wytykać ...bo on jest wybitnie wykształcony. Nigdy nie wiadomo na kogo TRAFISZ...Jeden "klient" może to sobie wziąć do serca...a drugi rzucić się na Ciebie z pięściami.

Edytowano przez OttonandPooky
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarne owce w każdym fandomie się znajdą... Niestety. Wierzę w to, że liczba takich nieodpowiedzialnych (żeby nie użyć mocniejszych słów) bronych jest bliska zeru... Niestety, "nadzieją matką głupich", ale może to jednak tylko nielicznie spotykane osobniki. Oby.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość Bronych kupuje blindbagi i inne tego typu gadżety za uczciwie zarobione pieniądze i przez to że kliku kradnie, reszta społeczeństwa myśli że wszyscy jesteśmy złodziejami,to samo jest z piciem,paleniem etc. To smutny, lecz prawdziwy stereotyp polskiego Brony'ego. I pomyśleć że "cierpimy" za te kilka osób.  :fluttercry2:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduję, że w dniu dzisiejszym w Realu w Centrum Handlowym Galaxy między 17 a 18 widziałem otwartego Blind Baga. Kucyk był w środku, jedynie BB został otwarty.

No i potwierdzam też że są w BB specjalne "dziurki" tylko problemem jest "dopchnąć" figurkę do dziurki.

 


I pomyśleć że "cierpimy" za te kilka osób

No niestety... Łatwiej jest zastosować odpowiedzialność zbiorową niż znaleźć winne "jednostki" i wobec nich wyciągnąć konsekwencje. I nie tyczy się to tylko kradzieży Blind Bagów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety sklepy też się zaczęły bronić przed złodziejami. W Czeladzi M1 przy każdej kasie leży napoczęte pudełko, czy będziesz mógł pomacać zależy od dobrej woli kasjerki. Wielka szkoda, bo przy tej ilości kas spokonie by można całą serię zebrać, tylko czy starczy samozaparcia na robienie z siebie wariata przy każdej kasie, nie mówiąc o blokowaniu kolejki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduję, ostatnio przeszukałem siedem supermarketów, w żadnym nie było BlindBagów MLP (Celestia jego mać, jaj sobie ze mnie robią!), ale inne niż MLP były nienaruszone. Czyżby tylko wśród bronies zdarzali się tacy zwyrodnialcy? :dunno:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduję, ostatnio przeszukałem siedem supermarketów, w żadnym nie było BlindBagów MLP (Celestia jego mać, jaj sobie ze mnie robią!), ale inne niż MLP były nienaruszone. Czyżby tylko wśród bronies zdarzali się tacy zwyrodnialcy? :dunno:

Nie ukrywajmy, że takie "koniki Filly" to tani chłam, który Simba wyprodukowało aby zrobić konkurencję Hasbro, czyli światowej potędze jeżeli chodzi o zabawki. LPSy w Łodzi widziałam porozrywane, ale ta marka choć ma własny serial to nie jest on aż tak popularny w Polsce (o ile w ogóle jest emitowany).

Kolejny argument: kupowanie z drugiej ręki: pan X ukradł blind baga, którego potem wystawia na Allegro/Tablica.pl/gdziekolwiek indziej, a zdesperowany pan Y szukając swojej ukochanej klaczki kupuje tego blind baga (ofc. bez opakowania i często też bez karty) 6-10zł drożej względem ceny w sklepach, bo nie umie szukać po numerkach seryjnych/u niego nie ma torebek. Pan Z przyuważył jak panu X kręcił się interes więc sam spróbował. Proceder się nakręca

No i [przynajmniej wg. mnie] MLP ma najlepsze figurki ze wszystkich blind bagów dostępnych w przeciętnym polskim hipermarkecie.

Ale to tylko gdybanie, bo toku myślenia i/lub motywów za przeproszeniem idiotów nigdy nie zrozumiesz. Brak pieniędzy też nie jest usprawiedliwieniem.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w tesco to są porozrywane z połowa. kilkukrotnie je wycofali. ale nie sądze, że to mogli być tylko bronies. Tesco jest w Chyloni. jedynymi bronies żyjącymi tam jest sokraal i azbest. ani ten, ani ten by nie kradł figurek, z czego sokraal ich nie zbiera. są jeszcze gimbusy, które uważają to za popularne i nie uczestniczą w fandomie. więc sobie kradną, bo to gimbaza. dziwie się też ochronie hipermarketów (szczególnie mojego gdyńskiego reala). raz jak szedłem na zakupy szukałem BB. te interesujące brałem chowałem do kieszeni, bo miałem zajęte ręce. za niedługo zamykali sklep i się śpieszyłem, więc wziełem jednego i kupiłem. po wyjściu ze sklepu coś mi się przypomniało. zapomniałem wyjąc 2 blindy z kieszeni, a żaden ochroniarz nie zareagował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...