Skocz do zawartości

Sezon IV Ogólne wrażenia


ZoomPL

Sezon IV Premiera- Wrażenia  

141 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Sezon IV Premiera- Wrażenia



Recommended Posts

Pragnę przypomnieć iż temat dotyczy ogólnych wrażeń z IV sezonu. Powoli dyskusja obierała kierunek niebezpiecznie zbliżony do offtopu. Polecam jednak trzymać się głównego tematu wątku, ponieważ każdy offtop może zostać potraktowany jako spam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Jak dotąd 4 sezon jest bardzo dobry. Ma wiele różnorakich odcinków, jest mnóstwo humoru i miejsce na rozwój postaci. Oby tak dalej i będzie następca godny drugiego sezonu. Jedyne co mi się( na razie) nie do końca podoba, to te dziwne zakończenia i mam nadzieje, że po coś one były. Zjawa pod koniec 3 odcinka jest ok, jako żart sytuacyjny i ironiczne podsumowanie całego odcinka, ale w pozostałych częściach...to musi do czegoś prowadzić, jak nie to będę zawiedziony. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Na razie to, co zobaczyłem z sezonu 4 (będzie chyba z połowa dostępnych odcinków) bardzo, bardzo mi się podoba. Absolutna rewelacja! :D Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony. Po sezonie 3 nie obiecywałem sobie zbyt wiele po tym serialu. Sezon trzeci był wg mnie co najwyżej średni. Ale czwórka… zupełnie inna para kaloszy. Fabuła wreszcie trzyma się kupy, od początku do końca. Tempo historii nie jest za szybkie, tylko takie, jakie powinno być w 22 minutowych odcinkach. Co najważniejsze dla mnie, problemy poruszane w odcinkach są… sensowne. Problemy w relacjach między…kucykowych, konflikty… Zawsze (tzn. od sezonu 3^^) chciałem, żeby był na to położony większy nacisk. I tak się stało! Alleluja :D  Już nie wspomnę, że postaci i animacje wydają mi się… jeszcze ładniejsze niż były?  Wizualnie - ale i charakterologicznie. Np. Rainbow Dash! Widać na przykład, że bardziej troszczy się o innych. Dalej to „awesome Dash”, ale jej empatia i lojalność zostały bardziej uwypuklone. Albo Pinkie! Jej charakter zyskał nieco głębi i realizmu w odcinku z Cheese Sandwichem – w konfrontacji z uwielbieniem kucyków dla nowego party kozaka Pinkie imo pokazała „ludzką twarz”.

 

Albo odcinek Simple Ways… Brilliant! Jakoś nie spodziewałem się tego po tym serialu :D Przedstawiony problem jest imo bardzo realny dla masy osób i mnie osobiście bliski. Wykonanie wyszło naprawdę zabawnie, zwięźle i elegancko. Rarity swoja drogą pokazała nieco lepszy gust niż do tej pory – zabujała się w gościu, który przynajmniej „czymś się zajmuje” i nie wydaje się taki beznadziejny jak Blueblood :)

 

Dobra, chwilowo wystrzelałem się z tego, co chciałem powiedzieć. Jak przyjdzie mi wena to się zajmę być może każdym odcinkiem z osobna :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Sezon czwarty miał swoje bardzo dobre, dobre i słabsze momenty (plus jeden mega słaby - czwarty odcinek...), a podliczając moje wszystkie oceny wszystkich odcinków i dzieląc je przez 24 (odcinki 1-2 i 25-26 licząc jako jeden) wychodzi mi w przybliżeniu 6,92/10 jako ocena całości, co w sumie można też spokojnie podciągnąć pod 7/10. Także całkiem nieźle. Niestety nie mam porównania z resztą sezonów, bo nie wypowiadałam się w tamtych tematach.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Sezon czwarty oceniam bardzo wysoko, chyba na równi z drugim. 

 

Przy czym zaznaczę, że miałem moment zwątpienia. Owszem, "Princess Twilight Sparkle" było dobre, ale potem nastąpiła seria odcinków przeciętnych, czego zwieńczeniem okazał się odcinek szósty "Power Ponies" (moim zdaniem jeden z najsłabszych w całym serialu). Po nim trochę straciłem zapał, zacząłem nawet podejrzewać, że MLP się wypaliło, gdy WTEM! Obejrzałem "Bats!" i nadzieja znów wstąpiła w moje serce. Jak się okazało - słusznie. Odcinki 7-14 (czyli do "Filly Vanilli" włącznie) były (wszystkie!) co najmniej dobre.

Potem na przemian - lepsze i gorsze, ale ze wskazaniem na te pierwsze. No i finał, który jest prawdopodobnie najlepszą rzeczą, jaką dali nam twórcy.

 

Fani nie powinni czuć się zawiedzeni. Dostaliśmy: garść retrospekcji; wzmiankę o niepełnosprawności Scootaloo; Flutterbata; więcej Bulka Bicepsa; piosenkę Discorda; odcinek musicalowy; występ Weird Ala; powrót Flutterguya; śpiewającego Big Maca; Maud Pie; powrót Flima i Flama; rapującą Pinkie; śpiewającą Lunę, no i cały finał (ze szczególnym uwzględnieniem odświeżenia Tireka i epickiej sceny walki).

 

Po tak dobrym sezonie widzę tylko jeden minus: czy może powstać coś równie świetnego? Jestem ciekawy, jak wypadnie sezon piąty. Mam pewne obawy, ale miałem je już wielokrotnie i okazywały się bezpodstawne :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


ale na co umieścili w serialu Slendera? to zmieniło moją wizje świata MLP, bo już wiemy że po serialowej Equestrii chodzi(to chodzi?) sobie coś, co porywa kucyki

To jest tzw. easter egg, który wcale nie musi mieć jakkolwiek do czynienia z fabułą. Ot, taki smaczek dla uważnych widzów.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po obejrzeniu całego sezonu czwartego długo się zastanawiałam, jaką mam opinię na temat całokształtu. Jedne odcinki miały ciekawą fabułę, drugie nieco naciąganą. Cieszę się, że Hasbro dodało parę rzeczy, których fani tak bardzo oczekiwali, min. Flutterguy'a, braci Flim Flam. Sezon czwarty pokazał bardziej niektóre postaci w tle. Co do piosenek, wszystkie przyjemnie się słucha. Jeśli miałabym wybrać, dwa odcinki zaczynające lub kończące sezon, wybrałabym to drugie. Wybuchowa walka Twilight z Tirekiem, chęci Discorda do zasiania chaosu oraz tęczowy push-up... przepraszam, Rainbow Power. I tyle, co sądzę o tym. Jestem bardzo ciekawa, jakie niespodzianki czekają na nas w sezonie piątym. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...
  • 2 weeks later...

Był całkiem fajny, ale jak

na końcu sezonu mane 6 zmieniło wygląd, w sensie jakieś dziwne dodatkowe kolory te kuce miały

to bałem się, że tak zostanie xD, gdyby tak było to całe MLP według mnie byłoby skopane... 

Edytowano przez Coolgat3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Nie wiem jeszcze jakie konkretnie zajmie miejsce u mnie w rankingu bo lecę od początku całe FiM i zaczynam trzeci sezon, ale 4 sezon był wg mnie bardzo mocny. Naprawdę sporo piosenek z niego polubiłem, piosenki z 4 sezonu to jakaś połowa moich wszystkich ulubionych, bardzo lubię "Hearts strong as horses", "Find the music in you", "Stop the Bats" czy rapujaca Pinkie, dobra starczy wymieniania. Dostaliśmy Flutterguya, animacja zaliczyła progres, humor też dopisał, walka Twilight vs Tirek, bardzo udany był ten sezon.

Edytowano przez BronySWAG
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 4 months later...

Tak czytając różne opinie na temat odcinków, tak się głowię, o co wam w ogóle chodzi z tą zmianą klimatu odcinków, że niby 3. i 4. seria, to nie to samo, co dwie pierwsze. Akurat mógłbym przysiąc, że "My Little Pony: Przyjaźń to magia", to akurat jest taki typ serialu, którego klimat jest cały czas taki sam. Animacyjnie wszystko wygląda tak samo. Są seriale dużo bardziej zróżnicowane pod tym względem. Np. "Fineasz i Ferb", 1. seria ma taki wyjątkowo sielankowy klimat animacji, jedyny w swoim rodzaju, tam jakoś już od początku 2. serii odczuwam zmianę klimatu, niestety na gorsze. To jeden przykład.

A jeśli chodzi o zmiany w fabule, to mi tam nie przeszkadza. Twilight, która dostała skrzydełka, nie robi mi przez to jakiejś większej różnicy. A co do listów, to nie jest mój ulubiony fragment odcinków, więc ich brak nie robi mi jakiejś większej różnicy. Poza tym ja bardzo lubię 4. serię i tak krytykowaną 3. serię, pewnie też dlatego, że akurat z odcinkami z tych serii miałem styczność na samym początku mojej przygody z serialem. Pewnie jestem jedyny taki tutaj :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, mam do tego serialu bardzo zdystansowane podejście i nie umiem wyłapywać kiepskich odcinków. Każdy z nich ma ten przyjemny, kucykowy klimat z G4. Lubię też odcinki ze Znaczkową Ligą. Nie mam dużych wymagań, ma mnie po prostu bawić, mają się pojawiać postaci, które lubię. Ale fakt, że są odcinki, które z góry u mnie są lepsze od innych, np. "Powrót do harmonii", bo jest tu zły Discord :)

Nie umiem i nie mam zamiaru oceniać odcinków liczbowo, bo to głupie moim zdaniem. Nie da się przełożyć emocji na cyfry, to samo przy słuchaniu muzyki. Chyba, że oceniam coś, co jest dla mnie doskonałe, choć nawet doskonałość nie zawsze mi wchodzi, bo mam gorszy dzień. Dużo zależy od nastroju, w jakim jestem. Już nieraz było tak, że po pierwszym razie odcinek nie zrobił na mnie szczególnego wrażenia, a za drugim razem po prostu łykałem go z uśmiechem. Wszystko zależy od nastroju. Na pewno nie należy oglądać na siłę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...