Skocz do zawartości

[Gra] Wojna FOL - POZ [Human and Pony]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Agent popatrzył chwilę na spokojnie i westchnął

-Jeśli chcesz możemy walczyć. Lub możesz opuścić biuro i zapomnimy o wszystkim do czego tutaj doszło. Daje ci moje słowo że nie będziemy cię ścigali wybór należy do ciebie. Agent machnął ręką na dwóch kolejnych po czym ci schowali broń

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Shattera nie ma na obozie. Odcięty. Lepiej dla mnie... Hehe...)

- Puki na nas nie zwrócili uwagi jedz na koniec parkingu pod blok 10 i migiem do bloku trzymając kciuki by nikt nas nie spotkał. Klucze są pod wycieraczką o ile tam są - rzekłem na jednym wdechu. Oby się udało.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrożone tereny

Agenci POZ ewakuowali kolejne kucyki i przy okazji pomagali ewakuować ludzi w okolicach zagrożenia

-Jak wygląda nasza sytuacja

-Kolejne konwoje zabierają okoliczne kucyki w okolice bariery. Udało nam się też odbić parę z rąk FOL

-To dobre wieści. Czy konwoje mają dostateczną eskortę?

-Oczywiście. Dostajemy wciąż komunikaty, że niemal wszystkie dojechały bezpiecznie

-A jak ewakuacja ludzi?

-Robimy, co możemy. Jednak nie wszyscy ludzie chcą opuścić swoje domy. Wolą zginąć niż uciec

-Cóż nie możemy nikogo zmuszać. To ich decyzja

-Dlaczego ta bariera ma tak urosnąć?

-Nie mam pojęcia. Od czasu wizyty strażnika a później walce księżniczki w Warszawie. Nie mamy żadnych wieści z Equestrii

-Myślisz, że mogliśmy się pomylić i zostaliśmy oszukani przez Equestrie

-Przestań tak myśleć. Equestria chce nam pomóc. Jestem o tym przekonany. Z pewnością później się to wszystko wyjaśni. Jeśli cię to uspokoi później wyślę im list

-Dobrze wybacz. Masz racje nie powinniśmy wątpić

-Dobra wracaj do roboty trzeba ewakuować ilu się da nie zapominaj o biurach

-Wracam, więc do pracy. Jeśli chodzi o biura niemal wszystkie są ewakuowane. Kucyki chętnie idą z nami by wrócić do Equestrii. Nie napotkaliśmy takich, co chcą się poświęcać

-To dobre wieści

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Tak po prostu mogę wyjść? Co wam to da? Nic oprócz kolejnych problemów ze mną ale co ja się tym przyjmuje. Do zobaczenia - powiedziałem wychodząc z biura nadal przygotowany na ich ewentualny atak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agenci obserwowali jak napastnik wyszedł nagle jeden z tych, co w niego celowali podszedł do agenta, który pozwolił mu odejść

-Pozwolisz mu tak wyjść?

-Nikogo nie zabił. Nie mam powodu by go ścigać. Poza tym nie możemy się do końca dziwić ludziom. Boją się. Teraz jeszcze ta bariera. Nie możemy zachowywać się jak mordercy i psychopaci. Nie jesteśmy tu po to by zabijać ludzi. Nie działamy jak RFL

-Dobra. Skoro tak uważasz. Co robimy?

-To, co robiliśmy. Spakować wszystko. Trzeba ewakuować personel konwój już na was czeka. Nie można ryzykować, gdy teraz dochodzi do takich ataków na kucyki.

Personel biura powoli zaczął się pakować a agenci zaczęli wyprowadzać tamtejsze kucyki do konwoju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbiegłem na obskurną klatkę schodową na której na której widać było czerwone obdrapane z tynku cegły. Drugie piętro i jestem u siebie. Klucz pod wycieraczką był czyli tak samo jak przed wyjazdem na Warszawę. Chociaż tyle dobrze. Szybkim ruchem otworzyłem drzwi.

- Ruchy, ruchy... - pogoniłem towarzysza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkim ruchem powaliłem Denisa na ziemie by następnie związać go w najważniejszych punktach anatomicznych srebrną, niezawodną taśmą naprawczą. Nie ma nic lepszego na takie sytuacje. On mi zaufał. Idiota. Wszedł do mego domu. Ofiara co pcha się do paszczy wilka. Zamknąłem drzwi dając dodatkową stalową zasuwę. Nit nie wejdzie.

- Pora doprowadzić się do porządku. - Poszedłem do łazienki by zmyć z siebie wszystko. Potem brzytwa w dłoń by się ogolić łącznie z głową która zarosła mi. Moje oko było tylko jedno czerwone. Drugie niebieski. Czyli jak dawniej. Reszta poszła w niepamięć. Przysięga pozostała jednak. Pozostało mi się ubrać i obudzić gościa. Interesowała mnie jego przeszłość. Nie codziennie używa się magii a on tego dokonał. A co ze zwierzchnikami...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedziałem se wygodnie w czerwonym fotelu ubrany w dżinsy i białą koszulkę z napisem "Siła moja wolność" dookoła zaciśniętej schematycznie narysowanej pięści. Nożem myśliwskim czyściłem sobie paznokcie. Pokręciłem głową słysząc to co mówi.

- Czego chce? A jak myślisz... - Podszedłem w stronę szafy z bronią grzebiąc w niej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- A widzisz jednak coś wiesz... - Wyciągnąłem najskrzętniej ukrytą skrzynkę w całym domu. Jej zawartość była bezcenna... Z tym znów usiadłem na swym miejscu. Z pojemnika wyciągnąłem podłużny przedmiot zawinięty w czarny materiał. Odwinąłem go pokazując srebrny przedmiot. Pamiętną mizerykordię.

- To jest coś co powstało w jednym celu jednak nie może dosięgnąć celu. Piersi samej Celestii by wpuścić jej eliksir humaizacyjny. Nigdy nie miałem okazji tego zrobić. Byłem za daleko a do Warszawy tego nie zabrałem. A szkoda. - Przejechałem po klindze i się skaleczyłem. - Ostre jak zawsze. Co wiesz o barierze - spytałem już poważnie patrząc srogo na niego.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następnego ranka w każdym mieście Europy znajdowała się taka oto urzędowo wyglądająca notka:

fol_poz_3_game_by_elizabetheden-d7kbhhn.

 

(Chodzi o to, że w każdym Biurze dostaje się autentyczny i zapieczętowany magiczny dowód tożsamości ludzkiej. Dajemy go przy wejściu do Bariery)(HAAHAHAH~~Eliza)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak ma wyglądać koniec? Śmierć całej rasy, wywołana przez imperialistyczne zapędy obcych księżniczek? Niedoczekanie.

- Wszystkie środki przestawić na kolonizację Marsa. Może i kucyki wygrały bitwę, ale wojna trwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Widzisz istnieje jeden sposób. Tylko raczej niewykonalny bez utraty tego czego bronie. Jakbym miał jeszcze chaos sprawa była by prosta bo dostanie się do Equestrii to był moment. Musimy jak wiesz pozbyć się Celestii bo ona jest jak imperator. Odetnijmy głowę będzie prościej. Z moich źródeł wynika że jest najpotężniejsza. Inne nie powinny stanowić problemu. Ech. Luge gdzie jesteś gdy cię potrzeba... - zacząłem myśleć na głos.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pociąg zatrzymał się na stacji w Berlinie, Kristian otrzymał meldunki na temat dziwnych informacji wywieszanych prawdopodobnie przez kuce. Jednak Francja i Rzesza na razie zablokowały transport morski, lądowy i powietrzny. Każda próba przejścia przez blokadę będzie się kończyła śmiercią, Kristian na razie zatrzymał się przed budynkiem rządowym. Znając życie tu pojawi się przedstawiciel Equestrii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Mam na myśli tak ryzykowne zagranie że aż opiewa szaleństwem lub desperacją. Jedyny materiał zdolny zablokować magię? - westchnąłem obracając mizerykordią w rękach dla zabawy.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

( To ty myśl dalej. Ten plan nie był by szalony. Sama go mnie na niego naprowadziłaś. Twa propozycja jest wielce ciekawa...)

- Do tego jesteś mi potrzebny. Trzeba przeprowadzić testy na jednorożcach z pomocą broni krótkiej czy to w ogóle wypali potem zmienimy kaliber. - Klasnąłem w ręce. - Musimy znaleźć sposób na przebicie pola i dosięgnięcie ciała by zabić. Musimy też znaleźć strzelca wyborowego... Sojusz przeciw Celestii? - zapytałem uśmiechnięty.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanowisko Arki wobec ostatnich wydarzeń: Jak kuce chcą, mogą spokojnie wyjechać do Equestrii. Nikomu to nie będzie przeszkadzało, dostaną nawet zaopatrzenie na drogę i listy polecające. Ich wola, przeszkód czynić nie będę, ludzie ze wspólnoty też nie. Jak wyjadą, to niech pozdrowią Celestię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmuje się uchodźców na potęgę, osadzając w sieci schronisk i przytułków. Kupuję dwa razy oddziały szturmowe [jeżeli mogę], które rozmieszczam jako ochronę tych wszystkich ludzi. Jeśli zaczną się akcje terrorystyczne, schwytanych należy wydać bezzwłocznie władzom polskim lub ukraińskim. Nieważne, czy to będą ludzie czy kuce. Bardzo bardzo fanatycznych rozstrzeliwać po ujęciu. Arka ogłasza niezależność od nikogo, ale chęć współpracy ze wszystkimi chcącymi dobra Ziemi, ludzi i kucy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Sądziłem że nie wszystkie kuce są w Equestrii.)

 

- Zaraz, co?! - zapytał Kristian przez słuchawkę po dowiedzeniu się, że do Rzeszy przybędą oddziały RFL w liczbie 500 i trzy pojazdy. I przy okazji kilka naukowców bazy. Wszystko z powodu bariery przy Szwajcarii. - Dostanie w dupę Equestria i nikt jej nie pomoże. Ta bariera na pewno nie jest niezniszczalna. Musi być sposób.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...