Skocz do zawartości

[Gra] Wojna FOL - POZ [Human and Pony]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

- Cieszę się że rozumiesz. Jeśli mam zbudować lepszy świat, muszę być przykładem dobra jakie w nim będzie. To co widziałeś to PUPA. Najnowszy czołg AI. Mimo swojej masy, dzięki rakietom może rozpędzić się do 200 km/h. Ma działo elektryczne o różnym natężenie i system karabinów. Jego najpotężniejszym atakiem jest wysłanie potężnych sond które uwalniają spotęgowane wyładowanie elektryczne. To PUPA osłaniała nas kiedy się wycofywaliśmy. A ten atak zabił wszystkich komandosów wroga, jak widzisz jest potężny. - Podałem mu zdjęcie maszyny

PUPA:

MGS__Peace_Walker_Wall__Pupa_by_B4H.png

Nagle otrzymałem list. - I widzisz. Opłaca się być tym dobrym. - Uśmiech

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Symulator taktyczny

 

Plan Kristiana się udał, rozgromiona japońską flotę w zasadzie bez większych strat. Teraz jednak dali mu nową symulację, która jest tak naprawdę zaplanowaną operacją a konkretniej robi desant na Japonię przy pomocy Chińskiej i Amerykańskiej flocie.

- No więc tak! Pancernik ma ostrzelać umocnione pozycje wroga na plaży! W tym czasie z lotniskowca wystartują śmigłowce WZ-19, te chińskie helikoptery są naprawdę skuteczne. Jak uda nam się osłabić obronę zaczynamy desant! - Szybko przekazano rozkazy dalej i wzięto się za wykonywanie ich.

 

Pancernik dwadzieścia minut po rozkazach ustawił się na oceanie celując z dział w stronę umocnieć, po upłynięciu trzydziestu sekund wystrzelił potężną salwę która osłabiła obronę wroga w centralnym rejonie. Również pociski rakietowe z okrętu zaczęły lecieć na słabsze okopy po bokach, nad pancernikiem przeleciały WZ-19 które zaczęły ostrzeliwywać z działka i pocisków rakietowych wrogów w bunkrach i działa p-panc.

Strącono jakieś sześć z dwunastu, ale dopiero teraz rozpoczynał się desant.

 

Statki desantowe właśnie wysadzały falę marines, którzy zaczęli szturmować pozycje wroga. Bez strat się nie obyło jednak helikoptery minimalizowały je, jednak F-36C Spectre zaczęły wspierać atakujących.

Straty jednak rosły z powodu CKM'ów i pojazdów opancerzonych, pancernik wystrzelił kolejną salwę która mało co nie zniszczyła całej linni okopów.

Teraz na plażę wyjechały chińskie T-108 i amerykańskie M5A2 Atlas, to wkońcu pozwoliło zająć pierwszą linię umocnień. Pozostało ufortyfikowane wzgórze, jednak obrońców tam było zaledwie sto.

I rozpoczął się ostatni szturm, japończycy nie mogli za bardzo co zrobić bo artyleria uszczupliła ich szeregi. A BWP dokończyły dzieło ze wsparciem piechoty, czyli sukces.

 

Symulacja się zakończyła, Kristian teraz stał wyprostowany przed swoim dowódcą.

- Dobrze! Kim jesteś! Jesteś zwycięzcą, a teraz spadaj do siebie ze swoim nowym mundurem. Tylko mi nie wracaj i z płaczem bo nie umiesz pokonać wroga na morzu! - Powiedział do niego, Kristian tylko po wyjściu na zewnątrz wsiadł do  MV-24H i odleciał.

 

Marsylia

 

Na rynku stała linia wyprostowanych żołnierzy Zakonu na baczność, ich szef niedługo wróci i muszą zrobić jak najlepsze wrażenie. Potem wyśle się mały oddział do Polski by uspokoić towarzystwo rozpieszczonych bojówkarzy, wiadomości się przydają.

(Wygląd żołnierza Zakonu:

crysis_2___cell_soldier_by_mrgameboy2011

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrzałem na zdjęcie. Chwilę przyglądałem się z wielkim zainteresowaniem

-Niesamowita zabawka szkoda, że nie widziałem jej w akcji w dniu ataku. Zadziwiasz mnie na każdy kroku, jeśli mam być szczery. Nagle zobaczyłem list, który przyszedł do Michaela.

-Chwila chcesz powiedzieć, że to list od Aleksandra?! No to się nieźle zdziwiłem. I co tam piszę? Próbuje nas przeprosić czy jak. W każdym razie ty mu może wybaczyłeś i mnie przekonałeś, aby mu odpuścić. Ale nie chciałbym być w jego skurzę, gdy księżniczka się o wszystkim dowie. Ciekawe czy też tak łatwo mu wybaczy. Pomyślałem śmiejąc się po cichu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Poczytaj sobie. - Podałem Jimowi list. Zaraz potem zacząłem pisać.

Aleksandrze.

Rozumiem że chcesz nam pomóc, to bardzo miłe z twojej strony. Wybaczyłem ci już to co zrobiłeś i wierzę że każdy zasługuje na drugą szansę. Co do tamtego zastrzyku, to nie bój się, to nie był wirus. Nigdy umyślnie bym cię nie skrzywdził, naprawdę. Mogę napisać oczywiście odezwę i z pewnością nic na ciebie nie zwalę.

Zaraz potem wysłałem list i spojrzałem na Jima. - To wszystko dla miłości, L-O-V-E. - Uśmiechnąłem się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(19?)

(Streści ktoś, co się dzieje?)

Nie mogąc znaleźć lokalizacji żadnego opuszczonego magazynu - skubani Zakonni, wywieźli wszystko, a to, co zostało, dostało się Kaliningradczykom - postanowiłem pojeździć po mieście. Rozmyślałem nad następnymi krokami.

Podstawą działania było zdobycie sojuszników i zasobów wojennych. Liczyć mogłem na skinów z Wrocławia. Nie wiedziałem, jaką postawę zajmie przemyski majdan, ale ponoć próbowali się skontaktować. Tak, udostępnienie im sprzętu dostarczanego zza granicy powinno ich wzmocnić i zapewnić mi ich poparcie. Rząd polski również powinien patrzeć na mnie przychylnie - w końcu FOL sprzeciwiał się zarówno POZ, jak i Zakonowi, a te dwie organizacje praktycznie przehandlowały Pomorze. Odzyskanie północnej Polski będzie dla nich priorytetem, z powodu którego sprzymierzą się nawet z diabłem. No i oczywiście diabeł, czyli Rosja. Poparcie dla FOL oraz kwestia Kaliningradu gwarantowały mi ich wsparcie. Teraz trzeba tylko...

Kazałem zatrzymać samochód, gdy zauważyłem ekipę remontową, krzątającą się w dawnym Biurze Adaptacyjnym. Ki czort, pomyślałem. Trzeba będzie to sprawdzić...

 

(Padek, gdzie to biuro?)

Edytowano przez Gandzia
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzieliśmy z Acro w pokoju, na łóżku spała Lily. Nagle usłyszałem pukanie do drzwi. Otworzyłem je i zobaczyłem białą pegazicę z niebieską grzywą i zielonymi oczami oraz szarego jednorożca z czarną grzywą i fioletowymi oczami.

-Em, a państwo do kogo?- spytałem zdziwiony.

-Austin? Czy to ty, synku?- spytała pegazica, jej głos brzmiał tak znajomo. Czy to możliwe... że to?

-M-mama? Tata?

-To ty!- krzyknęła pegazica i przytuliła mnie mocno. Odwzajemniłem uścisk.- Dowiedzieliśmy się, co się stało w Polsce, więc przyjechaliśmy tutaj i zapytaliśmy o ciebie.

-Ale co w ogóle tutaj robicie?- spytałem nadal w szoku.-I dlaczego jesteście kucykami?

-Widzisz, postanowiliśmy zobaczyć, jak to jest być kucykiem. A przy okazji cie zobaczyć. Nie widzieliśmy się 9 lat.- powiedział ojciec.- Ale powiedz, kim jest ten kucyk, który jest dziwnie podobny do ciebie?- wskazał na Acro.

-To już syna zmarłego nie poznajecie?- zaśmiałem się, a rodzicom gały na wierzch wywaliło.

-Acro? T-t-to ty?!- spytała matka roztrzęsiona.

-Tak, mamo, to ja.- powiedział z uśmiechem brat.

-Kochanie!- matka pobiegła do Acro i przytuliła go bardzo mocno, płakała ze wzruszenia.- Ale...jak? Przecież ty umarłeś.

-Niestety Austin miał inne plany i jakoś mnie ożywił.

-Co ty właściwie zrobiłeś, Austin.- spytał się ojciec.

-Nie mogę powiedzieć, tajemnica zawodowa.- powiedziałem tajemniczo.

-Najważniejsze, że znów jesteś z nami.- powiedziała matka.- A ta mała klaczka to kto?

-Cóż... poznajcie waszą wnuczkę.

-Że co?! Ty masz dziecko?! Z kim?!

-Z nikim, jej rodzice nie żyją, więc ją adoptowałem.

-Acha, to wiele wyjaśnia, ale też mamy niespodziankę dla ciebie.- to mówiąc, matka pokazała mi... małą, uroczą klaczkę jednorożca z zieloną grzywką i różowym futrem. Na oko miała pół roku.

-K-kto to jest?- spytałem roztrzęsiony.

-Masz siostrzyczkę, Austin. Nazywa się Neli.- powiedziała prze szczęśliwa mama. Po tych słowach zemdlałem. Za dużo wrażeń na jeden dzień.

Edytowano przez Lightning Energy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(19)

Zastanawiając się nad problemem prac prowadzonych w dawnym biurze adaptacyjnym, kazałem wracać do siedziby głównej. Na miejscu zastałem Aleksandra.

- Gdzieś ty był i co robiłeś, gdy byłeś potrzebny? - spytałem. Ten kuc pojawia się i znika, gdy chce. Chyba będę musiał zlecić jego obserwację...

-Uwierzysz, że remontują dawne Biuro Adaptacyjne? To samo, gdzie swą siedzibę miało POZ. Trzeba będzie je obserwować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Poza sojuszem z... Zaraz, co ty robiłeś we Francji? - Spojrzałem na Aleksandra. -Co ty kombinujesz?

Wszedłem do biura i wziąłem leżącą na biurku gazetę. Artykuł na pierwszej stronie mówił o serii brutalnych morderstw we Wrocławiu. Świadkowie twierdzili, że mordercą był jakiś pegaz...

- Aleksandrze, byłeś kiedyś we Wrocławiu? - spytałem tak spokojnie, jak mogłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrzałem na list od Michaela. Aleksander znowu mnie zadziwił. Ciekawy kucyk muszę przyznać.

-Miłości mówisz? Całkiem zabawne, dlatego należy jej unikać jest zbyt niebezpieczna. Jak wpadniesz w jej sidła to całkowicie cię zmienia. Ponownie zacząłem się śmiać

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Możliwe, lecz to ona czyni nas dobrymi. Kocham naszą planetę, kocham ptaki, drzewa, zieleń. Kocham sprawiać innym szczęście. Będę walczyć za mój ideał ziemi. Będę walczył, aż nie zapanuje pokój, który będzie trwał przez wiele lat. Wielu może nie rozumieć tego co czynię. Zawsze mam jednak jedno proste słowo na wyjaśnienie. L-O-V-E. - Uśmiechnąłem się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obudziłem się na łóżku przykryty kocem. Wstałem i zobaczyłem, że Acro i Lily bawią się z Neli. Nie wierzyłem, że mamy obydwaj siostrę.

-Obudziłeś się.- powiedziała mama.

-Uch, długo byłem nieprzytomny?- zapytałem.

-Kilka minut. Wybacz, że tak nagle wyskoczyliśmy z tą nowiną. Nie sądziliśmy, że tak zareagujesz.

-Nie szkodzi, tak właściwie, to jestem szczęśliwy, że mam siostrę młodszą. Muszę o tym powiedzieć chłopakom.

-Jakim chłopakom?

-Moim przyjaciołom z POZ. Na pewno też będą zaskoczeni.

-Ale raczej nie zemdleją jak ty.- odparła mama ze śmiechem.

-Raczej nie.- odparłem wesoły. Wziąłem siostrzyczkę na plecy i poszedłem korytarzem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po nowym logowaniu daje jednej osobie i Light otrzymuje 7 punktów.

 

Celestia razem z Cadance i Twilight udało się troszkę po inteligencji, troszkę po sprycie, po cichu przejąć Polskę.

Wygonili Zakon CAŁKOWCIE(No wiem, że nie fair, ale taka misja i musicie się poczuć jak biedny POZ).

Na granicy pojawiły się Equestriańskie flagi, a Twilight Sparkle stała się władczynią tegoż miejsca.

Nie wszystkim się to podobało, ale pod presją magii woleli milczeć.

A wy, co z tym zrobicie?

ZASADY MISJI:

- Bez zabijania kucy. Jest to misja bezmordorowa, załatwiamy sprawy... inaczej.

- Na razie na teren Polski można wjechać tylko bez broni i maszyn, bo są na granicy straże.

- POZ może już się bawić w Polsce, dostał nawet specjalne zaproszenie od Twi.

 

NAGRODA:
I miejsce - 20 punktów, CAŁKOWITE PRZEJECIE POLSKI(nikt nie ma prawa robić na jej terenie czegoś, co nie zostało zatwierdzone, przez tą organizację)
(bo na koniec wyjdzie na to, że sytuacja się ,,poprawiła'' i kuce sobie odpadną, jak już polakom wypiorą mózgi.)

II miejsce - 10 punktów

 

DODATKOWO NAGRODA DLA TYCH, KTÓRZY NIE SĄ W ORGANIZACJACH(zaznaczyć w poście, bo się ostatnio pozmieniało)(Jeśli tacy są i się postarają, inaczej bez nagrody)

5 punktów i swoje własne miasto w Polsce(kontrola)

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagle przyszedł do mnie list... ponownie... . Przeczytałem jego zawartość i oczy wyszły mi na wieszch. Polska jest teraz pod flagą Equestrii?! I Twilight teraz rządzi? A na dodatek mamy zaproszenie. - Tego się nie spodziewałem... . - Podałem Jimowi list. - Czas wracać. - Serdeczny uśmiech.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrzałem na list z wyrazem gniewu na pyszczku. Po czym spojrzałem na Michaela.

-Wiem, że jako kucyk muszę słuchać księżniczek. Ale nie mam zamiaru wracać do Polski. To miejsce jest najgorszym, jakim w życiu widziałem a za to, co zrobili mam tylko ochotę posiekać każdego okolicznego mieszkańca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ oni pokojowo przęjeli Polskę, co by ją naprawić...

Księżniczko Luno,

Powiesz mi o co chodzi z tą waszą agresją na Polskę? Chciałem wam pomóc załatwić to pokojowo, a wy niczym prawdziwi imperialiści wpadliście tutaj jakby nigdy nic! Wiesz coś o tym? Uważasz za dobre odbieranie suwerenności państwa Polskiego? Jeśli tak, to źle, bardzo źle bo tak się nie robi. Jeśli nie, odpisz, nie napiszesz do mnie, tylko do obywatela kraju Polskiego! Nie znasz naszej historii, ale to co zrobiliście teraz jest porównywalne złem do tego co zrobili sowieci po pokonaniu niemców...

Iwanow.

 

Mój drogi

Czujemy się całkowicie urażone, twoim sposobem myślenia o NAS. My nie niszczymy historii tegoż pięknego kraju, tylko chwilowo zabieramy w nim panowanie, by go naprawić. Kraj zostanie oddany z powrotem, kiedy zniknie z niego nienawiść, śmierć i bieda.

Poza tym, planem Polski zajmowały się Twilight i Celestia, my nadal wędrujemy po wymiarach.

Nadal jesteśmy urażone.

Luna, Wieczna Władczyni Nocy

 

 

Pad 3 punkty.

 

A to(Będzie w każdym moim poście w spoilerze):

5 pkt - plus 100 ludzi do armii(plus 1 punkt do wygrywania w bojach)
20 pkt - Broń palna podstawowa(pistoleciki i tego typu) 20 sztuk (plus 3 punkty w bojach(większa szansa na wygraną po prostu)
50 pkt - Mechanik (możecie sobie wynająć pana) (plus 5 punktów do możliwości wyjścia cało z boju)
80 pkt - Karabiny i bronie palne ,,wyższe'' 50 sztuk(plus 5 punktów w bojach)
100 pkt - niwelatory wszelkich trucizn 4 użycia(samo za siebie mówi. Żadne gazy nie działajo)
140 pkt - Eliksir Ponyfikacyjny jedno użycie(no...)
155 pkt - Trucizna w gazie
160 pkt - maszyna nuklearna (po prostu bomba) jedno użycie (robicie Buuum w jednym mieście(No przepraszam, ale bez przesady))
200 pkt - Naukowcy 50 ludzi (możecie sobie sami dodać trzy bronie)
210 pkt - Eliksir Humanifikacyjny, jedno użycie
250 pkt - Czołgi i Samoloty po 100 sztuk(plus 10 punktów w bojach)
300 pkt - Sojusz z Kanadą, bądź Włochami
350 pkt - Okręty wojenne 3 sztuki (plus 15 punktów w bojach)
400 pkt - wyprawa do jednego wybranego wymiaru i możliwość zabrania z niego dwóch rzeczy
500 pkt - Agent/Szpieg, jeden człowiek (można zdobywać informację o innych organizacjach)
600 pkt - Broń Nuklearna niszcząca całe państwo
700 pkt - Dzień w Equestrii(bez rozwalanki, ale z badaniami)
1000 pkt - Możliwość podporządkowania sobie jednej osoby z gry na okres dwóch dni

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Aj waj, Padocholik, nie mam okien w biurze)

- We Francji? Co za pracę mógł mieć zabój... Zaraz, chyba nikogo nie zabiłeś? - zainteresowałem się, włączając przy okazji komputer. Przeczytałem pierwszą z brzegu informację i zdębiałem. Włączyłem telewizor.

Z ekranu wpatrywała się we mnie Twilight Sparkle. Podpis na dole głosił, że jest nową władczynią Polski.

- Celem naszym jest... - ględziła księżniczka.

- Hm... - zamyśliłem się. - Czy to jest legalne? Oddać komuś władzę bez żadnego referendum etc.? Zresztą, mniejsza. Trzeba temu przeciwdziałać. Akcja propagandowa, taak... To będzie odpowiednia reakcja - stwierdziłem, wybierając numer wewnętrzny. - Zacząć druk ulotek!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie martw się. Księżniczka napisała mi że przesłała do Equestrii większość kucyków. Teraz to jest kraj pod flagą kucyków. Po za tym to jest zapraszenie, a nie rozkaz. Księżniczka chce naprawić ten spaczony kraj, a my im w tym pomożemy. Pamiętaj Jim, trzeba wybaczać i czynić innych lepszymi. Pamiętaj L-O-V-E. Musimy tam wracać. Z resztą, lepiej nie zawieść Twilight.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Drogi

Nie mamy zamiaru ponyfikować ludzi bez ich zgody i chyba powinieneś już o tym wiedzieć. POZ mniej więcej wiedział, co się święci, a my już wcześniej kontrolowaliśmy to co dzieje się w tym kraju, więc była to formalność. Większość ludzi cieszy się z nowych rządów. Jest kilku niezadowolonych, ale postaramy się pokazać im, że nie mamy złych zamiarów. Znajdujemy się w wymiarze niejakich Igrzysk Śmierci, jak to sami nazywamy, który jest wymiarem równoległym do waszego, ale o wiele gorszym. Chyba jest on opisany w jednej z waszych opowieści.

Luna

 

 

Gandź 2 punkty, Saj też.

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej patrzyłem na to wszytko z niezadowoloną miną nie podobało mi się to. Sama myśl powrotu obrzydzała mnie i pobudzała najbardziej brutalne instynkty. Ale obiecałem pomóc POZ i Equestrii.

-Dobrze masz racje wracajmy. Nie możemy tu tkwić wiecznie i lepiej nie ignorować zaproszenia od księżniczki w sumie nie miałem jeszcze okazji ich poznać a z tego, co wiem ta jest przyjaciółką Rarity. Ostatni raz ją widziałem w czasie porwania. Czekaj tylko wezmę swoje rzeczy.

Spakowałem swoją katanę, kilka innych rzeczy a na szyje włożyłem szalik od Rarity.

-Dobra ja jestem gotów wyruszać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Nic się nie stało, i tak 3/4 Zakonu nie było w Polsce. Co najwyżej Pomorze było w moich rękach ale mniejsza. Przetrwam)

 

(62 punktów)

Marsylia

 

MV-24H Vulture (Mogę sobie wziąść jedną sztukę do użytku własnego?) wylądował bezpiecznie na lądowisku, wyszedł z niego bez szwanku Kristian w swym mundurze US Navy. Każdy żołnierz stanął na baczność, ostatnie wieści z Polski nie były zbyt fajne ale można przetrwać.

USA i tak daje dużo zasobów Zakonowi, a wiele korporacji chce mieć prywatną armię to można to wykorzystać. Ale mniejsza. Kristian po wyjściu poszedł szybkim krokiem do siedziby telewizji Europejskiej.

 

Siedziba EuroTv

 

Kristian po wejściu został przywitany przez urzędujących tu pracowników, udał się do jednego z pokoi zastając interesującego go człowieka.

- Witam! Słyszałeś o tym Charles, że Polska jest teraz zdobyta przez kucyki? Musimy rozpocząć szerzenie propagandy, jednak IV Rzesza powstrzymuje ich aby tu nie przyszli. Wiesz co puścić. - Człowiek tylko kiwnął głową i skierował się z Kristianem do jakiegoś pomieszczenia. (W Polsce są jeszcze urządzenia do komunikacji i takie "duże radia" w tym wypadku chodzi mi o antenę z zamontowanymi megafonami <Zapomniałem nazwy>?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(54)

Wziąłem mikrofon i zacząłem mówić.

- Moi drodzy POZowcy. Equestria właśnie objęła rządy w Polsce. Cieszcie się, ponieważ na zaproszenie księżniczki Twilight wracamy do Polski. Pomożemy im zaprowadzić porządek w tym kraju. Ku chwale Equestrii. Ci którzy nie chcą jechać, mogą zostać tutaj, w naszej głównej siedzibie. - Przestałem mówić. W bazie panowała mobilizacja. Wszyscy pakowali potrzebne sprzęty i szykowali się do powrotu do Polski, do nowej, bazy. Z tego co wiem, to kucyki wybudowały ją dla nas. A to bardzo dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli zacząłem znosić wszystkie swoje rzeczy do śmigłowca. Gdy wszystko już postawiłem wygodnie się rozsiadłem w śmigłowcu. Czekając aż dolecimy do celu. Zastanawiałem się trochę jak może teraz wyglądać Polska pod władzą księżniczki. I jak ona to zrobiła? Czy ich straż i ich moc jest aż tak potężna? Zaczynałem się czuć coraz bardziej bezwartościowy. A ja kiedyś uważałem, że kucyki są takie bezbronne. W ilu jeszcze rzeczach się pomyliłem? Wyciągnąłem paczkę z orzechami by coś przegryźć w czasie podróży. Z pewnością to będzie ciekawy dzień.

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...